Każdy z nas miewa momenty słabości, kiedy przed końcem zaplanowanej trasy myśli o jej nagłym skróceniu. Powodów może być wiele: utrata motywacji, złe samopoczucie, odnawiająca się kontuzja czy skurcz. Jak widać, źródła naszych wątpliwości mogą być mniej lub bardziej poważne.
W związku z tym decyzja o zejściu z trasy raz bywa wynikiem zwykłego lenistwa, kiedy indziej – zdrowego rozsądku. Dlatego biegacz musi wypracować w sobie umiejętność oceny, co będzie dla niego, również jako sportowca, korzystniejsze – kontynuacja czy zakończenie biegu.
Dlaczego bieganie sprawia taką przyjemność?!
Oto garść porad, które mogą w tym pomóc:
- Pamiętaj, że bieganie powinno być dla Ciebie przede wszystkim przyjemnością. Zwijania się z bólu przez połowę trasy z pewnością do niej nie zaliczamy.
- Myśl o sobie i o swoim zdrowiu. Odpuszczenie ryzykownego biegu nie jest powodem do wstydu. Biegasz dla siebie, a nie dla innych.
- Bądź realistą. Nie zakładaj, że każdy kolejny trening powinien równać się nowemu rekordowi. Miej na uwadze, że na trasie mogą zdarzyć się różne nieoczekiwane sytuacje.
- Myśl o konsekwencjach swojej decyzji. Niewielka dolegliwość może przerodzić się w poważną kontuzję, zbyt szybkie zakończenie biegu – w osobistą porażkę.
- Nie panikuj. To naturalne, że dłuższemu wysiłkowi towarzyszy uczucie dyskomfortu, jednak dolegliwości, które je wywołują, są przeważnie niegroźne. Zadaj sobie pytanie: jakim jestem sportowcem, skoro zatrzymuje mnie ból obtartego palca?
- Obserwuj swój organizm – nikt nie zna go lepiej od Ciebie. Niepokojące powinny być wszelkie nietypowe sygnały, które wysyła Twoje ciało – szczególnie przeszywające, ostre bóle.
- Gdy czujesz, że jest źle – kalkuluj. Co jest gorsze: rezygnacja z jednego startu czy – w wyniku ewentualnego urazu – z wielu regularnych treningów?
- Bądź przewidujący. Wracasz do biegania po przerwie? Na starcie trenuj mniej intensywnie. Dopiero wyleczyłeś kontuzję? Dostosuj plan treningowy do Twoich aktualnych możliwości, by ponownie nie narazić zdrowia na szwank.
- Myśl pozytywnie. Negatywne nastawienie może sprawić, że zirytuje nas nawet niewielka przeszkoda. Skup się na celach, które chcesz osiągnąć i na tym, ile już włożyłeś wysiłku w swój bieg. Jeżeli bierzesz udział w sportowym wydarzeniu, pomyśl o przygotowaniach i poświęceniu, które Cię do niego zaprowadziły.
- Bądź profesjonalistą. Zejście z trasy nie zdarza się tylko amatorom. Zawodowcy podczas wielkich imprez sportowych niejednokrotnie musieli rezygnować ze swoich występów.
- Zrealizuj plan B. Jeśli czujesz, że nie zdołasz pokonać zaplanowanego dystansu, wybierz inną trasę, zwolnij lub zdecyduj się na marszobieg. Tym samym jedynie zmodyfikujesz swój trening, nie rozpatrując go w kategoriach porażki.
- Ucz się na błędach. Przeanalizuj sytuację i zastanów się, co mogło wywołać niepowodzenie. Zdobędziesz nowe doświadczenie i unikniesz podobnych problemów w przyszłości.