Co roku większość z nas postanawia wprowadzić wiele zmian od stycznia i co roku w grudniu nawet nie pamiętamy, co to miało być. Mimo to, gdy zbliża się kolejny nowy rok, znów mamy mocne postanowienia i wierzymy, że tym razem nam się uda. Choć najpewniej już w lutym damy sobie z tym wszystkim spokój. Ale dziś nie będzie o tym, jak wytrwać w swoich postanowieniach. Bo czy jest sens w ogóle coś postanawiać?
Nie jesteś pierwszy
Choć wydawałoby się, że presja w kierunku nieustannej zmiany samego siebie w lepszą wersję jest charakterystyczna dla XXI wieku, historia postanowień noworocznych sięga kilka tysięcy lat wstecz. Przyjmuje się, że pierwszymi ludźmi, którzy składali noworoczne postanowienia byli starożytni Babilończycy. Już 4000 lat temu, w ramach religijnego święta zwanego Akitu, na początku każdego roku obiecywali swoim bogom, że spłacą długi i zwrócą wszystkie pożyczone przedmioty1. Kiedy ktoś dotrzymał danej w czasie Akitu obietnicy, bogowie mieli obdarzyć go pomyślnością na nadchodzący rok, a gdy zawiódł, miał stracić przychylność bogów i nie mieć zbyt wiele szczęścia i powodzenia2.
Akity odbywało się jednak w marcu. Dopiero kiedy starożytni Rzymianie wprowadzili nowy kalendarz, pierwszym dniem roku stał się pierwszy dzień stycznia, miesiąca nazwanego na cześć Janusa, rzymskiego Boga o dwóch twarzach, którego jedna patrzy do przodu, przed siebie, a druga wstecz, z refleksją. Rzymianie wierzyli, że symbolizuje to spoglądanie w przeszłość i przyszłość i składali Janusowi ofiary, obiecując dobre postępowanie w nowym roku.
Z kolei w epoce średniowiecza rycerze potwierdzali swoje przywiązanie do rycerskości podczas ceremonii odbywającej się z końcem roku, znanej jako “Pawia Przysięga”, gdy składali ręce na majestatycznym pawie, symbolizując niezachwiane zaangażowanie w rycerskość przez kolejny rok3.
Nie jesteś sam
Jak widać, tradycja wielkiej zmiany na przełomie roku to nic nowego. Ale okazuje się także, że jest to bardzo powszechne. Jeśli masz mocne postanowienie zmienić coś od nowego roku – nie jesteś sam. Jest z Tobą prawie 70% osób na całym świecie4.
Co roku tak wielu z nas podejmuje się zmian na lepsze, przy czym zawsze są to postanowienia związane ze zdrowiem, finansami czy rodziną. Jednak w tym roku, jak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego w październiku 2023 roku, najważniejszym postanowieniem na rok 2024 jest poprawa aktywności fizycznej. Prawie połowa badanych (48%) uczyniła z tego swój priorytet i okazało się to ważniejsze niż poprawa kondycji finansowej (38%), poprawa zdrowia fizycznego (36%) czy utrata wagi5.
Co ciekawe, aż 80% badanych wierzy, że wytrwa w swoich postanowieniach.
I tak nie wytrwasz
Jednak okazuje się, że postanowienia noworoczne umierają bardzo szybko.
Z ankiety przeprowadzonej w październiku 2023 r. wynika, że średni czas trwania w noworocznym postanowieniu to około 3,5 miesiąca, co oznacza, że ponad połowa badanych (53%) w kwietniu już o swoim postanowieniu nie pamięta.
Według badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii i w Australii, aż 23% osób poddaje się już po tygodniu, a 64% po pierwszym miesiącu. Wśród brytyjczyków, jedynie 9% osób wytrzymuje w swoich postanowieniach pełen rok, a wśród amerykanów — zaledwie 6%. Według badania Stravy z 2019 roku, która przeanalizowała ponad 31 mln styczniowych aktywności, aż 80% ludzi poddaje się już w drugi piątek stycznia, dlatego od kilku lat tego dnia obchodzimy tzw. Quitters Day6.
Najczęstszym powodem, dla którego ludzie się poddają, jest utrata motywacji, ale okazuje się, że aż 23% badanych po czasie po prostu zapomina o swoich postanowieniach.
Co ciekawe, aż 8% osób składa postanowienia noworoczne od początku wiedząc, że w ogóle się ich nie podejmie.
…ale daj sobie szansę!
Jaki jest więc sens postanowień noworocznych?
Po co cokolwiek planować, skoro i tak garstka z nas wytrwa w swoich postanowieniach. Po co czuć się źle, że znowu się nie udało? Co roku zastanawia się blisko 30% ludzi, ostatecznie nie podejmując się wprowadzenia żadnych zmian w swoim życiu, nie wierząc w ich powodzenie.
Oczywistym jest jednak, że jeśli nie chcesz nic zmienić – to nic się nie zmieni.
Dlatego zdecydowanie lepiej być w grupie osób, która coś postanawia i próbuje, bo tylko tak dajemy sobie szansę na powodzenie. Statystycznie rzecz biorąc, jeśli na 1000 osób, 70% postanowi być bardziej aktywnym fizycznie, to wszystkie 700 osób podejmie próbę, do końca stycznia 200 z nich wytrwa w postanowieniu, a gdzieś pomiędzy 40 a 60 osób w tym postanowieniu wytrwa przez cały rok. To o wiele więcej niż kiedy nic nie postanowisz, nic nie spróbujesz i w grudniu będzie zero, prawda?
Trafnie podsumował to Tom Evans, brytyjski ultramaratończyk, który jako zwycięzca prestiżowego Hardrock 100, kiedy stał na linii startu biegu UTMB tuż obok najlepszych ultramaratończyków na świecie, zapytany o to, jak ocenia swoje szanse, odpowiedział – “jeśli nie ma cię na linii startu, to nie możesz wygrać; tylko będąc tam, dajesz sobie szansę7”.
Czyli daj sobie szansę i jednak coś postanów.
- https://lifeprotect247.com/blog/fun-facts-new-years-resolutions ↩︎
- https://historia.dorzeczy.pl/historia-wspolczesna/387610/postanowienia-noworoczne-skad-pochodzi-ten-zwyczaj.html ↩︎
- https://www.writersdigest.com/prompts/the-vow-of-the-peacock ↩︎
- https://historia.dorzeczy.pl/historia-wspolczesna/387610/postanowienia-noworoczne-skad-pochodzi-ten-zwyczaj.html ↩︎
- https://insideoutmastery.com/new-years-resolution-statistics/ ↩︎
- https://nationaltoday.com/quitters-day/ ↩︎
- https://run247.com/running-news/trail/utmb-ultra-trail-mont-blanc-2023-tom-evans-plan-training-psychology ↩︎
Nigdy nie lubiłam postanowień noworocznych, kojarzyły mi się zawsze z jakimś przymusem. Biegać zaczęłam w grudniu czytając najpierw najważniejsze artykuły tu zawarte i szczerze mówiąc już po pierwszym biegu wsiąknęłam w temat. Biegam tylko dla siebie, nie zależy mi na sportowych wynikach bardziej na poprawie wydolności i kondycji więc preferuje slow jogging i teraz się zastanawiam jak mogłam funkcjonować bez biegania :D.
Super to słyszeć!