10 września 2016 roku na starcie jednej z najważniejszych imprez biegowych w Polsce – 54. Biegu Westerplatte – stanęło ponad 3000 zawodników. O godzinie 11.30 sygnał do startu dał Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Walka o zwycięstwo zawiązała się już na pierwszych metrach.
Jako głównego faworyta z pewnością upatrywano drugiego na tej trasie w ubiegłego roku, Marka Kowalskiego. Zawodnik GKS Żukowo już od pierwszych metrów zdecydowanie ruszył wraz ze swoim klubowym kolegą Łukaszem Kujawskim. Ucieczka pozwoliła im na wypracowanie przewagi ok 100-150 metrów już po trzecim kilometrze. Warunki dla czołówki były optymalne. Słońce jeszcze schowane za chmurami i delikatny wiatr nie utrudniały najszybszym pokonywania 10-kilometrowej trasy ze startem i metą na Westerplatte. Kowalski musiał się mocno zdziwić, gdy tuż po piątym kilometrze jego rywal jakby niemal stanął. Nie pozostało mu nic innego, niż samotnie walczyć o jak najlepszy rezultat. Na mecie pojawił się z po 30 minutach i 2 sekundach, poprawiając tym samym swój wynik z 2015 roku o 35 sekund i jednocześnie ustanawiając rekord tej trasy.
Tempo od początku było mocne. Praktycznie cały czas trzymaliśmy je na pierwszych kilometrach. Trochę nawet z górki było, dosyć wyraźnie poniżej 3 minut na kilometr. Potem to się wyrównało. Do czwartego, piątego lecieliśmy razem z Łukaszem. Udało mi się mu uciec w połowie dystansu, więc potem miałem już komfort, że zwiększam przewagę, że biegnę na pierwsze miejsce, co oczywiście mnie nakręcało. Na trasie mnóstwo ludzi głośno dopingujących. Wynik bardzo mnie cieszy, bo to dobrze wróży, że forma będzie rosła – cieszył się ze zwycięstwa Kowalski.
Drugi dobiegł Kujawski /GKS Żukowo/, który do zwycięzcy stracił ponad minutę. Jego czas to 31:15. Miejsce na podium uzupełnił Mateusz Niemczyk / KKB Starogard Gdański/ z czasem 31:41.
Wśród Pań apetyt na wygraną miało kilka zawodniczek, m.in. Dominika Nowakowska (wygrała tu w 2015 r.), Ewelina Paprocka czy Aleksandra Brzezińska. Najlepiej strategicznie rozegrała pojedynek Paprocka /GKS Tęcza Nowa Wieś Lęborska/, która minęła linię mety z czasem 34:41. Chwilę za nią przybiegła Aleksandra Brzezińska /Bydgoszcz – 34:54. Trzecie miejsce zajęła Dominika Nowakowska /LKB Braci Petk Lębork – 35:31.
Walczyłyśmy od samego początku do końca. Dziewczyny narzuciły mocne tempo. Ja trochę ostrożnie leciałam, ale już od piątego kilometra zaczęłam gonić i stopniowo, powolutku dochodziłam do walki i udało się. Poprawiłam życiówkę z zeszłego roku, więc jestem zadowolona – mówiła na mecie Ewelina Potocka.
Z bardzo dobrym wynikiem zameldował się na mecie Adam Korol. Czas 37.02 zaskoczył chyba trochę mistrza olimpijskiego, który przed startem dość ostrożnie wypowiadał się na temat swojej dyspozycji. Świętował również Leszek Paszkowski – dyrektor biegu, który w dniu 54. edycji imprezy obchodził swoje …54. urodziny. Na mecie pojawił się po 51 minutach i 42 sekundach.
Biegowi głównemu towarzyszył wyścig wózkarzy. Tu nie było niespodzianki i najszybszym zawodnikiem okazał się Bogdan Król /JKS Smok-Lotos Orneta/ z wynikiem 16:37. Drugie miejsce zajął Grzegorz Ojrzyński /JKS Smok-Lotos Orneta/, zaś trzecie Janusz Podlewski /Łukta.
Organizatorzy: Miasto Gdańsk, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gdańsku, Radio Gdańsk
Partner Techniczny: Brubeck
Partnerzy: Oceanic, CH Manhattan, Lider Animator, Zakład Utylizacyjny w Gdańsku, ZTM Gdańsk, Kulik&Kurek, Veroni Hydration
Patroni medialni: Dziennik Bałtycki, trojmiasto.pl, maratonypolskie.pl, gdansk.pl, WP.PL
Partner społeczny: Fundacja Hospicyjna