Buty do biegania to temat-rzeka. Każdy, kto złapał biegowego bakcyla, doskonale wie, ile można o nich mówić. O amortyzacji, dropach, materiałach, technologiach a nawet sznurówkach – bo jeden biegacz woli elastyczne, drugi sztywne. Początkujący (i nie tylko!) mogą czuć się w tym wszystkim pogubieni, dlatego zapraszamy do zapoznania się z krótkim przewodnikiem!
Specjalnie dla czytelników TreningBiegacza.pl mamy kod rabatowy: TBZAN20. Możesz uzyskać 20% rabatu na wszystkie produkty z kategorii SPORT.
Treningowe buty do biegania
Buty treningowe to bardzo szeroka kategoria. Oczywiście, jak sama nazwa wskazuje, buty te przeznaczone są do treningu. Ale wiadomo, treningi są różne! Mogą być długie albo krótkie, dynamiczne lub spokojne. Trenujemy w mieście, w górach, w lasach i na wiejskich szutrowych drogach. W dodatku wiadomo, że treningi biegaczy odbywają się nie tylko na wyznaczonych do tego ścieżkach, ale też na siłowni. Tak, wzmacnianie i stabilizacja są niezbędne, byśmy mogli cieszyć się pasją bez kontuzji.
W poprzednim artykule TUTAJ była mowa o rodzajach stóp: neutralnych, supinujących i pronujących. Bez względu na to, gdzie biegacie i jakich butów szukacie, dobierając swoje pierwsze obuwie do biegania, zbadajcie stopę i sprawdźcie, czy potrzebuje ona dodatkowej stabilizacji, czy nie. Jeśli stopa nadmiernie wykrzywia się na zewnątrz, czyli zbyt mocno pronuje, będzie potrzebna większa stabilizacja. Z kolei dla stóp z pronacją przeznaczone są takie same buty jak dla osób ze stopą nautralną, z jedną ważną uwagą – supinatorzy muszą uważać na nadmierną amortyzację.
Tym, co łączy wszystkie buty treningowe, jest właśnie amortyzacja. Większa lub mniejsza, ale można znaleźć ją niemal w każdym flagowym modelu butów do biegania (omówimy je nieco szerzej w kolejnym akapicie). Treningowe buty do biegania to także często fasony uniwersalne – takie, które sprawdzą się i do biegania, i na siłownię. Warto jednak zainwestować w dodatkową parę butów treningowych – przeznaczoną tylko do ćwiczeń w pomieszczeniach. Odpadnie wtedy obowiązek codziennego szorowania podeszw. Takie modele znajdziecie w kategorii „Treningowe”.
Buty miejskie
Miejskie buty do biegania są butami treningowymi przeznaczonymi do biegania po twardych powierzchniach. Wiele konkretnych modeli należy jednocześnie do obydwu kategorii. Tym, co je wyróżnia spośród innych butów sportowych, jest duża amortyzacja.
Zasada jest dość prosta – im wyższa waga biegacza, tym większej amortyzacji potrzebują jego nogi. Biegając nawet niewielkie dystanse, uderzamy nogą o ziemię z dużą siłą i robimy klika – lub kilkadziesiąt tysięcy kroków. Nasze stawy i kolana wykonują ogromną pracę, która zależy też od naszej wagi. Jeśli biegniemy chodnikiem albo parkową alejką (po betonie, kostce, asfalcie), podłoże nie amortyzuje uderzeń. Wiele modeli obuwia ma określoną wagę biegacza, której nie powinno się przekraczać, by spełniały swoją rolę. Jeśli model nie posiada w opisie odniesień do wagi, najlepiej szukać butów, których główną cechą będzie bardzo dobra amortyzacja.
Z amortyzacją łączy się też drop, czyli spadek podeszwy pomiędzy piętą a palcami. Kiedy biegniemy na bosaka, pięta i palce ustawione są na równi – to pozycja, która jest dla nich naturalna. Nic nie wspomaga jednak stóp, kiedy biegamy boso. Dlatego w butach miejskich, i ogólnie w butach do biegania, pięta jest ustawiona powyżej palców – różnica wysokości jest nazywana dropem. Najczęściej wyższy drop, tym większa amortyzacja buta, a także większe wsparcie w przetaczaniu stopy od pięty do palców. Duży drop to ok. 12-10 mm. Standardowo spotyka się w butach drop 12-8 mm – w dużej mierze jego wybór jest kwestią indywidualnych upodobań. Jednak początkujący biegacz powinien wybrać raczej 8-12 niż 4-6. Z małym dropem łatwiej o ból łydek po treningu.
Buty startowe
Buty startowe to buty przeznaczone do biegania zawodów. I tu może rodzić się pytanie: czy nie można biegać zawodów w tych samych butach, w których trenuje się na co dzień? Odpowiedź brzmi: oczywiście, że można!
Po co więc powstała osobna kategoria butów przeznaczonych do startów? Spieszymy z odpowiedzią. Na początku, kiedy zaczynamy biegać, z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc widzimy postępy. Potem wystarczy lekko zwiększać intensywność, urozmaicać treningi, a progres będzie postępował… do czasu. W końcu każdy biegacz dojdzie do momentu, w którym o każdą minutę urwaną z życiówki będzie coraz trudniej. I coraz więcej czynników będzie miało decydujący wpływ – siła wiatru, profil trasy oraz waga samego biegacza. Na pewnym poziomie kilogram w jedną lub drugą stronę robi różnicę! Dlatego wiele osób szuka wyjątkowo lekkich butów.
Bo obuwie startowe to modele lekkie – dla biegaczy z elity każdy gram mniej jest na wagę złota. A skoro lekkie, to trzeba zabrać z nich także wiele udogodnień, w tym amortyzację. Trzeba koniecznie dodać, że im mniejsza amortyzacja, tym bardziej dynamiczny but. I chociaż buty za nas nie pobiegną, doświadczony zawodnik czuje różnicę pomiędzy butem dynamicznym a tym przeznaczonym do długich biegów, czyli z amortyzacją.
Dlatego też buty startowe nie są używane do codziennych treningów. Mają niewielką amortyzację, są bardziej dopasowane i szybko się zużywają, stanowią więc osobną kategorię. Jeśli czujesz, że coraz mniej możesz poprawić samym treningiem, warto rozważyć zakup obuwia startowego. Ważne jest jednak to, żeby wykonać w nich kilka próbnych treningów i nie dać się zaskoczyć na zawodach.
Na koniec dobrze podkreślić, że istnieją dwa rodzaje butów startowych – dla długodystansowców i sprinterów. Te drugie wyposażone są w kolce zapewniające przyczepność, nietrudno je więc odróżnić.
Buty trailowe
Na chodnikach, w parkach, na bulwarach pojawia się coraz więcej biegaczy. I jednocześnie coraz więcej osób ucieka do lasów, na wieś, na łono natury. Sportowe kalendarze pęcznieją od biegów górskich – od ultra po mniejsze imprezy. Tutaj wchodzą do gry buty trailowe. W górach, w lesie oraz na miękkich ścieżkach amortyzacja nie jest nam aż tak potrzebna jak w mieście. Nawet ubita ścieżka jest stosunkowo miękka, ale to nie znaczy, że możemy pobiec w trampkach. Czeka na nas bowiem nierówne podłoże, błoto, kałuże, wystające kamienie i konary.
Buty trailowe, czyli w tym przypadku buty do biegania w terenie, wyróżniają się przede wszystkim solidną podeszwą z bieżnikiem, który ułatwia bieg na nierównych powierzchniach i zapobiega ślizganiu się. I nie zapominajmy o ochronie palców. Cholewka w takich modelach posiada specjalne wzmocnienie, które pomaga uniknąć bolesnego kontaktu z przyrodą. Nic się nie stanie jeśli od czasu do czasu pobiegamy w lesie w zwykłych butach treningowych. Jednak na regularne wycieczki biegowe specjalne obuwie do treningów w terenie jest niezastąpione.
Współczesna technologia nie zastąpi nam treningu i ciężkiej pracy – o tym nie wolno zapominać. Ale jednocześnie może sprawić, że treningi będą bezpieczniejsze dla naszych stawów, a także może wpłynąć na komfort biegu. Nowoczesne rozwiązania pozwalają np. niwelować przykry zapach, zapewniają oddychalność, chronią przed otarciami, a nawet pozwalają dynamiczniej się wybijać.