Spis treści
Każdy z biegaczy, zwłaszcza długodystansowców, od czasu do czasu chciałby zająć czymś swoją głowę podczas treningu. Audiobook do biegania to świetny pomysł! Codzienne, nierzadko ze względu na brak czasu i możliwości monotonne trasy, warto urozmaicać sobie dobrymi książkami. Czego najlepiej posłuchać? Zapewne ile biegających, tyle różnych gustów literackich, podpowiem zatem czego i kogo wg mnie najlepiej słucha się biegając.
Kryminały – daj się wciągnąć!
Popularne serie kryminalne, to dobry pomysł dla szukających wciągającej rozrywki na przyzwoitym poziomie. Jeżeli lubicie dosadne pisarstwo, wybierzcie coś z literatury skandynawskiej, np. „Millenium” Stiega Larssona. Historia młodej hakerki i dziennikarza, który otrzymuje nietypowe zlecenie zajmie Was kilkadziesiąt dobrych kilometrów. Rządni dalszych przygód tej nietypowej pary, po wysłuchaniu pierwszej części mogą sięgnąć po kolejne opasłe tomiszcza autorstwa Larssona.
Odrobina magii
Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy są wielbicielami gatunku fantasy, jednak pozycje takie jak „Wiedźmin” Andrzeja Sapkowskiego, to wg mnie idealne lektury do biegania. Przygody Geralta, osadzone są w bliżej nieokreślonej przeszłości, w świecie pełnym magów i czarodziejek, ale równocześnie pozbawionym patosu. Plastyczny język autora pozwala wyobrażać sobie magiczną rzeczywistość ze szczegółami, a każdą kolejną przygodę Wiedźmina można traktować jako osobną mini opowieść.
P.S. Dla wielbicieli magii, ale w nieco lżejszym wydaniu, polecam serię „Świat Dysku” Terry’ego Pratchetta. Jedyna uwaga – śmiech może utrudniać Wam oddychanie podczas biegu.
Nuda w trakcie biegania – jak ją pokonać?
Reportaż, czyli trochę faktów
Choć fantastyka kusi oderwaniem od rzeczywistości, czasami okazuje się, że równie fascynujące mogą być historie z życia wzięte. Przykładem jest choćby książka Marka Bowdena opowiadająca o życiu, sukcesie i upadku Pablo Escobara, jednego z najpotężniejszych baronów narkotykowych świata. Życiorys postaci spopularyzowanej dzięki serialowi „Narcos”, na pewno wystarczyłby na niejedną powieść. Dzięki „Polowaniu na Escobara. Historii najsłynniejszego barona narkotykowego” Marka Bowdena, biegając ulicami miasta, poczujecie atmosferę kolumbijskich zaułków i niebezpiecznych przedmieść.
P.S. Jeśli szukacie dobrych reportaży, sięgnijcie też po coś z serii wydawnictwa Czarne. Możecie posłuchać takich perełek, jak np. „Gottland” Mariusza Szczygła, czy „Biała gorączka” Jacka Hugo-Badera.
A może klasycznie?
Podczas biegu trudno skupić uwagę na bardziej wyrafinowanych tekstach, ale niekoniecznie trzeba rezygnować z klasyki. Tym razem, na mojej audiobookowej liście znowu pojawia się mafia – „Ojciec Chrzestny” Mario Puzo, w interpretacji Janusza Gajosa, to zdecydowanie „propozycja nie do odrzucenia”. Audiobook do biegania o dziejach rodziny Corleone, czyli etos sycylijskich mafiosów w nowojorskich realiach, na pewno uatrakcyjni Wasz trening. Do tego przed biegiem, dla wczucia się we włoski klimat (i oczywiście dostarczenia węglowodanów!) koniecznie trzeba wsunąć pokaźną porcję spaghetti.
Biografie – ciekawi ludzie, ciekawe historie
Na zewnątrz zima, słota i jeszcze wiatr wieje prosto w oczy? Załóż słuchawki i przenieś się do egzotycznych krain razem z Tonym Halikiem. „Tu byłem. Tony Halik” Mirosława Wlekłego, to biografia niezwykłego podróżnika, której słucha się jak dobrej powieści. Jest zaginione miasto Inków, francuska partyzantka, wywiad z Fidelem Castro, a to wszystko okraszone dowcipnym językiem. Lektorem audiobooku jest Jerzy Stuhr, który moim skromnym zdaniem, nawet menu w restauracji potrafiłby przeczytać w fascynujący sposób. Spróbujcie – odrobina egzotyki na pewno nie zaszkodzi, a może zainspiruje do większej aktywności.
Audiobook do biegania – coś lżejszego
Pokonując kolejny kilometr, a tym samym kolejną cząstkę naszej słabości, nie zawsze jesteśmy w stanie skupić się na wielowątkowej, zagmatwanej fabule. Sposobem na trudności ze skupieniem podczas biegu są audiobooki do biegania „lżejszego kalibru”. Jednym z takich audiobooków jest „Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął” Jonasa Jonassona. Historia niesfornego staruszka jest pełna humoru, ciepła, ale nie brakuje jej także refleksji i mądrych przemyśleń ukrytych pod warstwą dowcipu. Dzięki tej książce chętniej wyskoczycie na trening, choćby po to żeby posłuchać o dalszych losach bohatera.
Rozruszaj swój mózg!
Regularne bieganie zajmuje często sporo czasu, który można zagospodarować na rozszerzenie wiedzy o otaczającym nas świecie. W ostatnim czasie na rynku wydawniczym pojawiło się sporo popularnonaukowych wydawnictw, które w przystępny, a równocześnie ciekawy sposób pozwalają nam zapoznać się z zagadnieniami ze świata przyrody i nauki. „Sekretne życie drzew”, to opowieść leśniczego Petera Wohllebena m.in. o tym jak drzewa porozumiewają się ze sobą, dbają o swoje potomstwo, co odczuwają i zapamiętują. Bieganie w parku, lesie, czy choćby aleją obsadzoną drzewami, to idealne tło do słuchania tej książki, po odsłuchaniu której na pewno częściej będziecie zerkać na gałęzie rozpostarte nad Waszymi głowami.
Inną propozycją na audiobook do biegania z tej kategorii jest: „Mózg rządzi. Twój niezastąpiony narząd”, czyli coś dla tych, którzy zastanawiają się, co właściwie mieści się w naszych głowach. Słuchając tej lektury podczas biegu, zapewnicie sobie trening ciała i umysłu. Dodatkowym atutem jest głos Krystyny Czubówny, która jak nikt inny potrafi opowiadać o faktach.
Na doładowanie akumulatora
„Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń”, to audiobook, po który sięgnęłam z nieufnością, ponieważ nie przepadam za wciskającymi na siłę „jasną stronę życia” mentorami. Moje obawy okazały się niesłuszne. Autor książki – Nick Vujicic, urodził się bez rąk i nóg – to wynik rzadkiego schorzenia. Opisuje on historię swojego życia od wczesnego dzieciństwa aż do dorosłości, bez patosu i moralizatorskiego tonu. Trudności, które musiał pokonać do tej pory i które pokonuje nadal każdego dnia, pozwalają złapać dystans do własnych, często wyolbrzymionych problemów. Napisana lekko i mimo tematu, z humorem książka, to świetny motywator do podejmowania wszelkiej aktywności i korzystania z danych nam możliwości.
Za mało biegania w bieganiu? Posłuchaj tego!
O czym najlepiej posłuchać biegając? Oczywiście o bieganiu! Christopher McDougall, autor „Urodzonych biegaczy” ukazuje temat od ciekawej strony. Sięgając do antropologii udowadnia, że człowiek ze swojej natury stworzony jest do biegania, a co więcej najlepiej żeby dalekie trasy pokonywał boso. W audiobooku usłyszymy także o tajemniczym plemieniu Tarahumara, którego członkowie biegiem pokonują setki kilometrów, a przy tym unikają kontuzji i uciążliwych treningów przygotowawczych. Kiedy posłuchacie opisów ultramaratonów, które odbywają się w najbardziej ekstremalnych warunkach, bieg po parku stanie się nagle jakby lżejszy. Audiobookowy must have biegacza!
witam serdecznie. stoje przed zakpem sluchawek do biegania. mam pytanie laika: jak i skad sciagnac audiobooki, by mozna je bylo wgrac na takie bezprzwodowe sluchawki? z gory dziekuje za odpowiedz.