Altra Olympus 3.5 – stworzone z myślą o potrzebach biegaczy?

Patrząc na moje półki z butami do biegania terenowego, można odnieść wrażenie, że w bieganiu wymyślono już wszystko. A przynajmniej takiego argumentu używa mój mąż, gdy zastanawiam się nad kupnem kolejnej pary butów biegowych…

Za każdym razem mam nadzieję, iż producent  s p e ł n i  obietnicę stworzenia butów, które będą ułatwiały bieganie w sposób wywołujący możliwie najmniejszy negatywny wpływ na nasze nogi i stopy, dzięki czemu zredukujemy ryzyko niechcianych kontuzji, a przy dłuższych treningach czubki butów nie będą powodowały bólu palców, otarć, pęcherzy czy innych urazów, które tak często mi dokuczają. Bieganie w terenie wymaga perfekcyjnie dobranego obuwia, bowiem to ten sprzęt pozwoli stawić czoło przeciwnościom środowiska oraz wyjść cało z niejednej opresji. Za jakimi modelami zatem się rozglądać, aby uzyskać takie wsparcie?

Stopa ma płeć

Dość sceptycznie podeszłam do  k o l e j n e j  filozofii, tym razem od firmy Altra – obiecującej wygodne i dobrze amortyzowane buty do biegania naturalnego z unikatową technologią Fit4Her. Owa technologia, dedykowana specjalnie dla biegaczek, ma za zadanie pomóc w pracy nad techniką biegową, a także zapobiegać kontuzjom. W moim przypadku sprawdziła się znakomicie.

Dokonano tego we współpracy z fizjoterapeutami i lekarzami, opracowując bardzo ciekawy system oferujący wsparcie dla płci pięknej. Jak wiadomo, (statystycznie) kobiece stopy różnią się anatomicznie od męskich znacznie węższą kostką, wyższym podbiciem, dłuższym łukiem stopy oraz unikatowym układem kości śródstopia. Firma Altra podkreśla świadomość tej wiedzy i tworzy buty i n d y w i d u a l n i e  dla męskiej, jak i damskiej stopy. Bardzo doceniłam takie unikatowe zaprojektowanie butów z wykorzystaniem technologii Fit4Her – jest idealnym wsparciem dla trenujących kobiet (i stosując odpowiednik męski – dla panów).

Zero drop

Buty zostały zaprojektowane z funkcją autorskiego pomysłu Altra – ZERO DROP, aby umożliwić bardziej naturalny krok i prowadzić do lądowania stóp o mniejszym negatywnym wpływie nacisku. Drop to tzw. zerowa różnica pomiędzy wysokością pięty a przednią częścią stopy. Jeśli do tej pory biegałaś w klasycznych butach (najczęściej 10 mm i więcej pochylenia), to pierwsze chwile z Altrą mogą być ciężkie. Ode mnie to wymagało dość znacznej zmiany stylu biegania: nowego ułożenia ciała i trochę innej pracy łydek i Achillesa. Świetnie się z tym czuję, mimo iż wymagało to wysiłku i zmiany nawyków. Naprawdę warto zrobić to w towarzystwie Altry!

Technologia ZeroDrop odpowiada za przeniesienie fazy lądowania na palce oraz zmianę pozycji kręgosłupa, co minimalizuje występujące wstrząsy. ZeroDrop zwiększa więc bezpieczeństwo i odczuwalny w trakcie ruchu komfort. Niezrozumienie tego może prowadzić do kontuzji, dlatego ważne jest, aby o tym pamiętać, zmieniając buty z bardziej tradycyjnym pochyleniem od pięty do palców. Bardzo świadomie podeszłam do zmiany stylu biegu, co po kilkuset wybieganych kilometrach przyniosło nie tylko korzystne efekty zdrowotne, ale również wizualne. Ot, zgrabniejsze łydki, zdaniem obserwatorów.

Bieganie naturalne w Altra Olympus 3.5

W Altra Olympus 3.5 stopa leży zupełnie płasko. Brakuje podparcia na pięcie, stopy podczas biegu pracują w naturalny sposób. Dzięki tej technice biegu wzmacniamy achillesa oraz mięśnie łydek, które dotychczas u mnie leniuchowały podczas biegania „z pięty”.

Należy jednak pamiętać, że o ile rzeczywiście zero drop prawdopodobnie poprawi naszą technikę biegu, to na początku warto zacząć od krótszych jednostek treningowych biegając w butach Altry. Nie porywaj się od razu na długie treningi, zacznij od krótszych dystansów, żeby przyzwyczaić stopy. Stopniowe przyzwyczajanie stopy i mięśni do nowej techniki biegu jest tu kluczowe, by w pełni docenić wprowadzone przez firmę technologie. Nie jest tak, że podczas pierwszego, drugiego czy trzeciego treningu będzie się nam wygodnie w nich biegać. To potrwa, ale naprawdę warto poświęcić temu czas.

Pomocną rękę wyciąga producent, który podpowiada, jak to najlepiej wykonać. W pierwszym tygodniu sugeruje biegać krótkie dystanse, w drugim i trzecim umiarkowane, zaś dopiero po miesiącu obycia z Altrą wpleść długie wybiegania wraz z mocnymi sesjami. Oczywiście to sugestia, u każdego może to wyglądać trochę inaczej. Z mojego doświadczenia wynika, iż po 6-7 sesjach treningowych buty ze stopami (i na odwrót) zaczynają świetnie współpracować. Po przyzwyczajeniu, niczym nieograniczone ruchy to gwarancja, że nawet najbardziej intensywne wybieganie obejdzie się bez wstrząsów i niekorzystnego działania na mięśnie.

Schowek na palce

Kolejną kwestią udoskonaloną jest kształt całej przedniej części buta, tzw. FOOTSHAPE TOE BOX. Na to czekałam całe swoje życie biegowe!

Badania zlecone przez firmę jednoznacznie wskazały, że buty do biegania potrzebują zakończenia odzwierciedlającego ułożenie palców w takiej pozycji, w jakiej prezentują się bez obuwia. Brzmi logicznie i czyż nie o to chodzi w każdym bucie biegowym? Tak, ale Altra robi to na swój sposób.

Altra stworzyła buty, które znacząco różnią się od innych obecnych na rynku. Ten nowatorski sposób tworzenia kształtu butów biegowych ma na celu wyeliminowanie problemów ze stopami, włączając w to haluksy czy częste zapalenie powięzi podeszwowej. W butach Altry stopy nie są ściśnięte jak w tradycyjnych butach biegowych, które zwykle mają zwężany przód.

Dla mnie, przyzwyczajonej do biegania terenowego w butach o sztywnej budowie, było to najważniejsze odkrycie w butach Altra. Tę cechę docenią zwłaszcza biegacze z szerokimi stopami oraz ci, którzy biegają bardzo długie dystanse. Widać to po bieżniku, który bardzo często przypomina stopę człowieka. Widać to też w przedniej części buta, która jest szersza i bardziej obszerna. W Altrze kształt buta odzwierciedla ułożenie palców w takiej pozycji, w jakiej prezentują się bez obuwia. Daje to niewiarygodny komfort zarówno w trakcie, jak i po biegu. Sugeruję, by w trakcie pierwszych treningów o tym pamiętać i przyzwyczajać się do innego sposobu panowania nad stopą, zwłaszcza podczas zbiegów. Trzeba pamiętać, że podczas biegu stopa pracuje nie tylko na długość, ale i na szerokość. Kiedy ciężar spoczywa na śródstopiu delikatnie się ono rozszerza, a taki kształt obuwia poprawia stabilność i komfort podczas stąpania po podłożu przy szybkim tempie poruszania się.  

Amortyzacja i dynamika?

Buty Altra określa się mianem minimalistycznych, jeśli chodzi o wspomniany drop. Jednak to, co ważne dla większości biegaczy – na pewno dla mnie – to połączenie technologii zero drop ze sporą ilością pianki pod stopą. Taki miks sprawia, że buty zapewniają odpowiednią ochronę, jednocześnie pozwalając na bieganie w sposób naturalny. Altra oferuje zarówno buty bardzo dobrze  a m o r t y z  o w a n e, ale również takie, które docenią rasowi minimaliści: zerowy spadek i bardzo mała ilość pianki.

Testowany ALTRA OLYMPUS 3.5 to najbardziej amortyzowany but, jaki produkuje firma, i jeden z najbardziej amortyzowanych butów na rynku. Przy długich biegach w trudnym terenie wymagam od amortyzacji, by była elastyczna: dawała sprężystość, ale też, by stopa się w niej nie zapadała. Udane połączenie amortyzacji i dynamiki daje wiele frajdy, a świadomość, że z każdym krokiem dba o moje zdrowie jest bezcenna. 

Altra Olympus 3.5 wyróżnia się projektem, który nazwałabym dyplomatycznie niebanalnym. Z pewnością wyróżniają się na półce sklepowej – czy pozytywnie? To już każdy musi ocenić sam. To, czego nie dostrzeżemy na pierwszy rzut oka, to przede wszystkim nowe możliwości komfortu, kontroli techniki biegu oraz zapobieganie kontuzjom. W mojej opinii są to jedne z najlepszych i najwygodniejszych butów biegowych i warto poświęcić czas, by wraz z nimi wdrożyć nowe nawyki biegowe. 

Lokalizacje: Góry Suche, Góry Sowie, Trójgarb, Chełmiec, Książański Park Krajobrazowy, Beskid Śląski oraz Nowa Zelandia i austriackie Alpy
Teren: skały, szutry, kamienie, leśne ścieżki, polne drogi
Czas trwania testu: 400 km
Recenzent: 165 cm, 52 kg, stopa neutralna