fbpx
Buty do biegania

Płeć piękna na radarze, czyli adidas wspiera kobiety. Test adidas Solarglide 5

Doczekałyśmy się. Co prawda trochę czasu i wody w Wiśle musiało upłynąć, ale najwięksi producenci sprzętu sportowego na…

Doczekałyśmy się. Co prawda trochę czasu i wody w Wiśle musiało upłynąć, ale najwięksi producenci sprzętu sportowego na świecie pochylili się nareszcie nad potrzebami połowy ludzkości. Czyli w tym przypadku – biegających kobiet. To właśnie z myślą o nas, przy uwzględnieniu różnic w anatomii i fizjologii, powstały damskie buty do biegania adidas Solarglide 5. Dlaczego warto przyjrzeć się mu bliżej? Oto kilka argumentów.

Kobiece bieganie różni się od biegania męskiego

My to wiemy od dawna, ale teraz w pracach projektowych uwzględnili to konstruktorzy jednego z najbardziej uniwersalnych butów treningowych ze stajni adidas. Uniwersalnych, ale właśnie kobiecych, bo uwzględniających różnice w anatomii i składzie ciała. Węższa stopa, niższa linia podbicia, częściej występująca nadmierna pronacja – to już nie tylko „problem” i „fanaberia”, ale po prostu nasz wyróżnik!  Dodajmy do tego m.in. wyższy puls, mniejszą masę mięśniową (na rzecz zawartości tłuszczu w organizmie), nieco niższą wytrzymałość oraz robiące w naszym życiu czasem prawdziwą rewolucję hormony – to wszystko powoduje, że na kobiece bieganie trzeba spojrzeć zupełnie innym okiem.  A potem zaproponować rozwiązanie. W przypadku butów do codziennych treningów dobrym wyborem będą właśnie adidas Solarglide 5. Jasnoróżowe 😉

Codzienna wygoda

Model, który testowała w ostatnich tygodniach to but w zasadzie dla każdej z nas. Miękka cholewka i język – który jednak trzeba dobrze ułożyć przed zawiązaniem sznurówek – dobre dopasowanie do kobiecej stopy, dość przewiewna dzianina (z recyklingu!), ochrona palców i odblaskowe trzy charakterystyczne paski: to są cechy charakterystyczne obuwia, które sprawdzi się i na samotnych długich wybieganiach, i na akcentach nie tylko towarzyskich. Owszem, w pierwszej chwili adidas Solarglide 5 sprawia wrażenie dość ciężkiego, ale to mija, gdy się ruszy z miejsca, zwłaszcza przy dobrej muzyce i w pięknych okolicznościach przyrody.

Równaj w górę! Czyli sprężystość  kontra stabilność

Innymi wyraźnymi plusami Glide’ów są użyte technologie. Bubble Boost to miękka pianka z systemem cząsteczek Boost, która zwiększa komfort biegu. System skrętny LEP 2.0 (Linear Energy Push) wspiera sprężystość kroku i dobre wybicie, które czuć nawet w palcach. Znajdująca się tuż pod stopą pianka Eva odpowiada za amortyzację niezbędną w treningu na twardych nawierzchniach, zaś guma Continental to klasa sama w sobie: z nią nawet najbardziej śliskie zakręty nie będą wam straszne.

IMG 5566
adidas Solarglide 5 / fot. Paweł Paciorek

Zakochaj się w bieganiu, na dobre!

adidas Solarglide 5 to bardzo dobra propozycja dla osób, które rozpoczynają swoją przygodę z bieganiem. Buty zadbają o stabilizację biegowego kroku, zapewnią dobrą trakcję oraz amortyzację, która pomoże zaadoptować się mięśniom i stawom mniej doświadczonym biegaczkom podczas aktywności fizycznych. Bóle łydek, piszczeli na początku przygody z bieganiem to efekt nie tylko przewartościowania swoich możliwości, lecz także pokłosie nieodpowiednio dobranego obuwia. Na ten aspekt zwróciła uwagę moja zarażona pasją biegania przyjaciółka, Lena Wojciechowska:

„Już po pierwszych treningach w adidas Solarglide 5 dostrzegłam odczuwalną różnicę i komfort, który zapewnia zastosowana amortyzacja oraz profil podeszwy dopasowany do budowy anatomicznej kobiecych stóp. Całości dopełnia bezszwowa cholewka wykonana z miękkiego, rozciągliwego, a jednocześnie zapewniającego dobre trzymanie materiału. Do tego nowoczesny design i wzornictwo sprawiają, ze nie sposób się w nich nie zakochać!

IMG 5244
adidas Solarglide 5 / fot. Paweł Paciorek

Dzięki adidas Solarglide 5 zapomniałam, mam nadzieję na długo, o pojawiającym się bólu wzdłuż piszczeli. Dzięki dopasowaniu i bezszwowej konstrukcji z chęcią biegam bez skarpetek. Zachęca do tego niechłonąca wilgoci i zapachów miękka wkładka, wykorzystany materiał oraz bardzo dobra wentylacja. Co prawda decydując się na zakup adidas Solarglide 5 trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 599 złotych (cena w dniu premiery), to jednak komfort i przyjemność z biegania, a także oszczędność na wizytach u fizjoterapeuty, u którego szukałam przyczyn moich dolegliwości, zrekompensowały mi te koszty. Wszystkim kobietom, dla których bieganie jest czymś więcej niż chwilowa fascynacja i pragną rozwijać swoją pasję polecam ten model”.

Ekologia? Jasna sprawa!

Sumienie wielu osób, którym nieobca jest teraźniejszość i przyszłość naszej planety, zapewne nieco uspokoi fakt, że producent zadbał także o akcent ekologiczny adidas Solarglide 5. Na zrównoważony rozwój adidas postawił już jakiś czas temu, uzupełniając produkcję o technologie recyklingowe: nie tylko w obuwiu, ale i w legginsach czy koszulkach znajdziecie poliester pochodzący z recyklingu. Dotyczy to również Glide’ów, które w połowie składają się właśnie z takich dzianin, a w drugich 50 procentach wykorzystano wysokiej jakości przędzę pochodzącą z przetworzonych plastikowych odpadów zebranych na odległych plażach i wyspach w nadmorskich miejscowościach w wielu krańcach świata. Pamiętacie zakończoną dużym sukcesem akcję adidas i Parley pod nazwą Run For The Oceans? Można powiedzieć, że to swego rodzaju kontynuacja idei – myślę, że nieprzypadkowa, ponieważ wiadomo, że kobiety w swoich decyzjach zakupowych, także w branży odzieżowej, są wrażliwe na społeczną odpowiedzialność biznesu i ekologię.

IMG 5453
adidas Solarglide 5 / fot. Paweł Paciorek

Idolki naszych czasów i dziewczęcy skład na zawodach

Otwarcie się na kobiety to nie tylko damska realizacja hasła Impossible Is Nothing. To również zaproszenie do współpracy w roli ambasadorek dwóch bardzo ciekawych osobowości: multimedalistki olimpijskiej, biegaczki sztafetowej – Justyny Święty-Ersetic oraz znanej Tik-Tokerki Marii Jeleniewskiej. Te idolki naszych czasów dzielą się z kobietami swoją historią i zachęcają do aktywności, do przysłowiowego wstania z kanapy. Bieganie jest przecież najprostszą formą ruchu; można uprawiać je w samotności, ale jeszcze lepiej – dołączyć do GRL Squad, który wystartował 11 kwietnia. Jest to inicjatywa adidas Runners Warsaw przygotowująca kobiety do startu w zawodach. Szczegółów szukajcie na stronie adidas.pl i w grupie na Facebooku adidas Runners Warsaw.

IMG 4914
adidas solarglide 5 / fot. Paweł Paciorek

Podsumowując moje testowanie adidas Solarglide 5 stwierdzam, że są to buty na tyle uniwersalne, że sprawdzą się na codziennych treningach niezależnie od tempa i długości. W pełni komfortowo zrobicie w nich dość szybką dychę i wybieganie przedmaratońskie. Bądźcie spokojne o amortyzację i o wygodę – buty są miękkie i komfortowe. A wyglądają tak ładnie, że bez obaw można je założyć także na co dzień, w końcu styl sportowej elegancji już na dobre wsiąkł w tkankę polskich miast.

Do zobaczenia na biegowych ścieżkach!

Modeladidas Solarglide 5
PrzeznaczenieButy treningowe na twardą nawierzchnię
Dla kogoDla każdego, do regularnych treningów
Drop10 mm
Waga buta (rozm. 42 EUR)335
AmortyzacjaPianka Boost (5/5)
WygodaMiękka cholewka zapewnia komfort (4,5/5)
Rodzaj stopyNeutralna / lekko pronująca (bo kobiety to częściej pronatorki)
DynamikaTypowa dla butów treningowych (3,5/5)
Podeszwa zewnętrzna
PrzyczepnośćBardzo dobra dzięki gumie Continental (5/5)
Podeszwa środkowa
ElastycznośćDobra (4/5)
StabilizacjaSzeroka podeszwa zapewnia stabilizację (5/5)
Cholewka
DopasowanieDobrze dzięki nieco grubszej cholewce w okolicach kostki (4/5)
PrzodostopieNieco szersze, by zapewnić odpowiednią pracę palców stóp (5/5)
Trzymanie piętyDobre, z możliwością wykorzystania dodatkowej dziurki do sznurowania (5/5)
ElastycznośćMeshowa siatka dobrze pracuje podczas biegu (5/5)
Wentylacjadobra (4/5)
Ochrona palcówWzmocniony czub zapewnia wystarczającą ochronę przy biegach o twardych i płaskich nawierzchniach. Nie sprawdzi się w cięższym ternie (2/5)

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Do RUN TORUŃ 2022 coraz bliżej!
Następny wpis
Daj butom dzień wolny, czyli dlaczego warto mieć więcej niż jedną parę

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu