Biegacz ultradystansowy, preferujący starty w pięknych okolicznościach przyrody powinien być gotowy na wszystko. Stąd rozrastające się checklisty sporządzane przed zawodami, takimi jak Bieg Rzeźnika. A co będzie, jeśli czeka nas przeprawa przez strumień, a potem jeszcze ładne kilka godzin spędzimy na trasie? Otarcia i potworny ból stóp? Nic z tego! Technologia wychodzi ultrasom naprzeciw i tworzy wodoodporne skarpetki! Przyjrzyjmy się przykładowemu modelowi DexShell Ultra Flex.
Na pierwszy rzut oka wyglądają jak zwykłe skarpety, ale nie dajmy się zwieść pozorom. Tak naprawdę są kombinacją technicznych materiałów, które chronią przed przemakaniem i zimnem, a jednocześnie charakteryzują się wysoką przepuszczalnością powietrza. Na TreningBiegacza.pl już wcześniej pisaliśmy o tym elemencie checklisty TUTAJ
Wodoodporna skarpetka składa się:
- ze sztucznego jedwabiu Bamboo – są to włókna celulozowe wytwarzane z bambusa; zaraz po bawełnie, lnie, wełnie i jedwabiu są one najczęściej używanym naturalnym włóknem; przepuszczają powietrze, szybko wchłaniają wodę i co najważniejsze, są antybakteryjne i antyzapachowe;
- z membrany Porelle – również jest to wodoodporny i oddychający materiał, którego używa się do tworzenia wysokojakościowych produktów.
Skarpetki są elastyczne i dopasowują się do stopy, więc może zdarzyć się, że… zapomnimy o ich istnieniu. Nie wolno jednak zapominać o odpowiedniej pielęgnacji – pod żadnym pozorem nie mogą wylądować w pralce razem z innymi skarpetkami, bo wtedy stracą swoje właściwości! Najlepiej prać je ręcznie w temperaturze poniżej 40° C, nie używać silnych detergentów (szare mydło doskonale się sprawdzi!) i nie wyżymać. Co więcej, trzeba uważać, aby nie przebić membrany, bo wtedy można już zapomnieć o wodoodporności. Nie da się ukryć, że wymagają wiele uwagi i dodatkowo nie są najtańsze – ich cena regularna to około 130 zł. Czy jednak gra jest warta świeczki i czy to naprawdę działa?
Andrzej Budnik i Alicja Rapsiewicz – zapaleni podróżnicy oraz autorzy bloga LosWiaheros.pl na oczach internautów weszli w modelu DexShell Ultra Flex do strumienia. Potem przyszła chwila prawdy i trzeba było odcisnąć stopę na kartce. Wynik testu? Skarpeta była mokra, ale na stopie nie było ani kropli wody, a kartka pozostała całkowicie sucha. Jak widać, wodoodporne skarpety sprawdzają się nie tylko w przypadku biegaczy – są też idealne dla miłośników trekkingu i rowerzystów. Biegaczom ultra technologia ta daje nadzieję, że przejdą suchą stopą przez każdy strumień napotkany na trasie!