fbpx
Ciekawostki

Wewnętrzny płomień – termogeneza

Na dworze mokro, chłodno i wietrznie. Pogoda w Polsce od października do kwietnia zwykle nie rozpieszcza, a tym bardziej nie stanowi zachęty do treningu.
wewnetrzny plomien termogeneza 1

Na dworze mokro, chłodno i wietrznie. Pogoda w Polsce od października do kwietnia zwykle nie rozpieszcza, a tym bardziej nie stanowi zachęty do treningu. Jednak dla zapaleńców błoto, deszcz czy 20-stopniowy mróz stanowią wręcz zachętę i kolejną okazję do sprawdzenia swoich możliwości. Z korzyścią dla silnego ducha i formy fizycznej. Niezależnie od tego czy trenujemy regularnie czy wolimy zostać w domu, zawsze możemy liczyć na wewnętrzne źródło ciepła które pomaga utrzymać stałą temperaturę ciała.

Niezależnie od tego czy trenujemy regularnie czy wolimy zostać w domu, zawsze możemy liczyć na wewnętrzne źródło ciepła które pomaga utrzymać stałą temperaturę ciała.

Tym wewnętrznym piecykiem jest proces termogenezy, pobudzany w organizmie na różne sposoby. Jednym z nich jest wysiłek fizyczny, wyraźnie odczuwalny podczas pracy mięśni wzrost temperatury ciała. Dzieje się tak, gdyż komórki nie są w stanie zgromadzić całej energii powstałej w cyklu Krebsa w postaci ATP, co prowadzi do uwolnienia energii cieplnej.

Inne sposoby?

Jak sprawić aby kalorie spalały się „same”, bez udziału naszej świadomości, przy okazji uwalniając ciepło? Otóż termogeneza wywołana posiłkiem może stanowić od 5% do 15% dziennego wydatku energetycznego. A zatem czy warto zwracać uwagę na to co jemy? Mając na uwadze fakt że możemy spalić 100-300 kcal nie ruszając się z miejsca. Oczywiście! Zwiększenie termicznego efektu posiłku pomoże znosić uroki kapryśnej, niesprzyjającej jesiennej i zimowej (jeśli ta nadejdzie) aury.

Co jeść aby jak najefektywniej wywoływać termogenezę?

Najlepsze efekty daje dieta wysokobiałkowa, mniejsze węglowodanowa, a praktycznie niezauważalne wysokotłuszczową. Związane jest między innymi z faktem stymulacji utleniania przez spożycie białka, a tłuszcz jest pod tym względem bierny. Po spożyciu posiłku konieczne jest strawienie białka pokarmowego do aminokwasów i peptydów. Na późniejszy transport do wątroby i rozdysponowanie miedzy komórkami, w celu wykorzystania w budowie min. białek mięśniowych, potrzeba znacznie więcej energii niż do metabolizmu węglowodanów i tłuszczu.

Jednak białko to nie wszystko.

Termogenezę można w prosty sposób stymulować stosując niektóre przyprawy. Duże znaczenie w zwiększeniu termicznego efektu posiłku mają substancje pochodzenia roślinnego takie jak kapsaicyna, gingerol i piperyna. Występują one w dobrze nam znanych przyprawach: kapsaicyna w papryce chili, gingerol w imbirze a piperyna w czarnym pieprzu. Ich wykorzystanie w przygotowywanych posiłkach pomoże nam w prosty sposób zwiększyć tempo przemiany materii, włączyć wewnętrzny kaloryfer i nieco się ogrzać. Ułatwi to pośrednio redukcję tkanki tłuszczowej, której zwykle mamy aż nadto.

wewnetrzny plomien termogeneza 2

wewnetrzny plomien termogeneza 3

wewnetrzny plomien termogeneza 4

Imbir o silnym, aromatycznym smaku jest źródłem gingerolu. Świetnie sprawdza się jako dodatek do drobiu, ryb, mięsa sałatek owocowych kompotów i zup. Należy zwrócić uwagę na fakt że podczas obróbki termicznej imbir nabiera jeszcze bardziej intensywnego smaku i aromatu. Dlatego należy stosować go z wyczuciem jeśli nie mieliśmy wcześniej doświadczenia z tą przyprawą.

Efekt stosowania przypraw (w zależności od dawki) jest subiektywnie szybko odczuwalny i krótkotrwały, w przeciwieństwie do białka, które jest dłużej metabolizowane. Dlatego te składniki świetnie się uzupełniają w jednym posiłku pozwalając lepiej wykorzystać proces termogenezy.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Zapalenie ścięgna Achillesa u biegaczy
Następny wpis
Celownik na wynik - wykonanie i proces
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu