W miniony weekend odbył się Ultra-Trail Australia, ultramaraton rozgrywany w Górach Błękitnych w Nowej Południowej Walii. Największą trudnością w tym ultrasie nie są góry, choć przewyższenia wynoszą 4 400 m, a najwyższy szczyt liczy sobie nieco ponad kilometr n.p.m., ale są nimi schody! Na dystansie okrągłych 100 km podobno trzeba ich pokonać ponad 7000! Co ciekawe, tylko 10% schodów jest na pierwszych 50 kilometrach, reszta na drugiej części biegu. Poza biegiem głównym na wcześniej wspomnianym dystansie, są również starty na 50, 22 kilometry oraz UTA951, czyli pokonanie 1 kilometra w postaci 951 schodów.
UTA100 w tym roku ukończyło aż 1065 biegaczy! Najlepszy okazał się Amerykanin – Tim Tollefson. Uzyskał on czas 8 godzin i 52 minuty, wyprzedzając drugiego zawodnika o prawie 20 minut. Jedynym Polakiem w stawce był Krystian Ogły, który zmagania zakończył na 18. miejscu z czasem 10:47:22. Niedługo po Polaku do mety dobiegła pierwsza kobieta. Australijka Lucy Bartholomew wygrała klasyfikacje Pań z czasem 10:52:35, sprawiając sobie tym samym prezent na 21. urodziny! W czołowej „10” biegu mężczyzn najwięcej było Amerykanów (3), ale całkowitą dominację zademonstrowały Australijki zajmując aż 9 z dziesięciu pierwszych miejsc w klasyfikacji płci pięknej! Jedyną „cudzoziemką” była Niemka – Marlene Lootz, która dobiegła na 9. pozycji.
Ultra-Trail Australia na dystansie 50 km jest niczym innym, jak drugą częścią biegu 100 kilometrowego. Przewyższenia wynoszą wtedy „zaledwie” 2 400 m. Krótszy bieg ukończyły jeszcze większe tłumy, bowiem na linię mety wpadło blisko 1,5 tysiąca zawodników! Najszybsi potrzebowali na pokonanie dystansu nieco ponad 4 godziny, a dokładniej rzecz ujmując 04:07:09 – z takim czasem do mety dotarł Nepalczyk Samir Tamang.
UTA22 zdominowali gospodarze, których znalazło się ośmiu w pierwszej dziesiątce. Wygrał Vlad Shatrov z czasem 01:42:39 szybszy od drugiego zawodnika o ponad 3 minuty. Wśród Pań walka była bardziej zażarta, a zwycięsko z niej wyszła Brytyjka – Sophie Horrocks, wyprzedzając dwie Australijki – Ellę Jamieson oraz Jasmine Sargeant. Zwyciężczyni dodatkowo zmieściła się w „20” klasyfikacji generalnej (dokładnie była 19. – przyp.), a jej czas 02:04:32 był lepszy od Elli o blisko 1,5 minuty. Jasmine straciła do triumfatorki 2 minuty, 21 sekund.
W biegu po 951 schodach wzięło udział 97 śmiałków, a wśród nich tylko 11 osób nie było z Australii. Zwycięzca Ben St Lawrence wdrapał się na górę po zaledwie 8 minutach i 23 sekundach. Najlepsza z kobiet – Marnie Ponton zajęła 3. miejsce w „generalce” z czasem gorszym od zwycięzcy o minutę i 2 sekundy.
Pisząc o Ultra-Trail Australia nie można nie wspomnieć o naszych zeszłorocznych uczestnikach: Martynie Wiśniewskiej i Piotrze Bętkowskim. Oboje polecieli na UTA przez przypadek, ale ich wyniki nie były już dziełem przypadku. Piotrek na dystansie 100 km zajął bardzo wysokie 10. miejsce! Martyna była jeszcze lepsza, bo wśród kobiet zajęła 8. pozycję w UTA50!