fbpx
Buty do biegania

Szybkie, zwinne i przewiewne startówki – test New Balance 1500 v2 + KONKURS!

Przybył kurier a w dłoni dzierżył paczkę. Z uśmiechem dziecka wyrwałem mu ją z rąk, szybko szrajbrnąłem podpis i zacząłem dobierać się do jej zawartości. Pokój był cały w strzępach folii ochronnej. Moim oczom ukazał się czerwony karton z napisem New Balance. Przyznam się, że mało mnie interesował. Po prostu był. Bardziej moją ciekawość wzbudzała jego zawartość. Z gracją maratończyka rzekłem: otwórz się. Niestety, musiałem sobie pomóc rękoma. Wtem prawie oślepił mnie blask ostrego, pomarańczowego buta wyścigowego. Czułem się jak na plantacji pomarańczy, jak na świętach, gdy Święty Mietek przynosi długo wyczekiwany prezent. Miałem łzy szczęścia w oczach. Cóż, potrafię się do tego przyznać. Uwielbiam prezenty a zwłaszcza nowe buty. Każdy prawdziwy biegacz lubi sprzęt do biegania a nowe nabytki w jego kolekcji dostarczają rzekę emocji.
nbglowne

Przybył kurier a w dłoni dzierżył paczkę. Z uśmiechem dziecka wyrwałem mu ją z rąk, szybko szrajbrnąłem podpis i zacząłem dobierać się do jej zawartości. Pokój był cały w strzępach folii ochronnej. Moim oczom ukazał się czerwony karton z napisem New Balance. Przyznam się, że mało mnie interesował. Po prostu był. Bardziej moją ciekawość wzbudzała jego zawartość. Z gracją maratończyka rzekłem: otwórz się. Niestety, musiałem sobie pomóc rękoma. Wtem prawie oślepił mnie blask ostrego, pomarańczowego buta wyścigowego. Czułem się jak na plantacji pomarańczy, jak na świętach, gdy Święty Mietek przynosi długo wyczekiwany prezent. Miałem łzy szczęścia w oczach. Cóż, potrafię się do tego przyznać. Uwielbiam prezenty a zwłaszcza nowe buty. Każdy prawdziwy biegacz lubi sprzęt do biegania a nowe nabytki w jego kolekcji dostarczają rzekę emocji.

Gdy już dzierżyłem but w ręce, dowiedziałem się, że nosi imię, a brzmiało ono: New Balance 1500 v2. Zerkam na wkładkę a tam wielgachny napis NB RACING i hashtag SILENTHUNTER. Dowiedziałem się z “interneta”, że znaczy to mniej więcej tyle New Balance Wyścig Cichych Łowców. Rozumiem, że oznacza to tyle, że jak zbliżasz się do rywala to nawet nie usłyszy twego kroku. Przydatny skill, zwłaszcza na finiszu.

test-new-balance-1500v2-09

Niska waga – mocny atut modelu New Balance 1500 v2

Poleciałem do kuchni. Wrzuciłem go na wagę a tam… Wyświetlacz odkrywa tajemnicę – ten model waży tylko 205 gramów. Lubię to! Po oficjalnym ważeniu wiedziałem, że zostaniemy dobrymi znajomymi. Szybka decyzja. Lecę pod prysznic wyszorować stopy, po czym zakładam świeżutkie skity. Po co? Nowy sprzęt wymaga specjalnego traktowania. Rozsznurowuję kolegę. Jestem mile zaskoczony. Sznurowadła są elastyczne a nie jak lina na statku. Dzięki temu podczas użytkowania istnieje bardzo małe ryzyko rozsznurowania.

Wsuwam stopę do buta, otula mnie bardzo delikatny wbudowany tak jakby ściągacz przypominający skarpetę. Technologia nazywa się FANTOM FIT – szkieletowa konstrukcja górnej części buta wspierająca precyzyjne dopasowanie do stopy. Na chłopski rozum – połączenie języka z elastycznym materiałem okalającym śródstopie, dzięki temu cholewka w tej części buta nie ma bezpośredniej styczności ze stopą i można w nim biegać na tzw. gołej stopie (bez skarpet).  Czuję, że jestem w dobrych rękach. Do czynienia ze “skarpeciakami” (tak potocznie nazywa się buty mające wbudowaną tzw. skarpetę – podobna technologia), miałem już w latach 90-tych ubiegłego wieku – kurcze zabrzmiało jakbym był starym dębem. Zawsze mi podchodziły z prostych względów – były wygodne.

test-new-balance-1500v2-08

Zupełnie szczerze, pierwsze wrażenie…

Brak słów. Komfort przez duże “K”. Przechadzam się po domu, szpanowałem na kwadracie. Przeglądałem się w lustrze. Piękny pomarańczowy but z czerwonymi dodatkami i “mozaiką” odcieni szarości. Podoba się. Bardzo. Ach…ten  wściekły pomarańczowy, jak on pasuje do mego charakteru. Jeszcze chwila i wpadnę w samozachwyt. Nie ma się co zastanawiać. Za godzinę zabieram je na trening tempowy. Zobaczymy czy równie dobrze zrywają asfalt co przyciągają wzrok.

test-new-balance-1500v2-10

Wystawiam nogę z mieszkania. W południowym świetle dostają plus dziesięć do blasku. Walą po oczach niczym ząbki aktorów na reklamach pasty do zębów. To przecieranie oczu przez sąsiadów, te opadłe szczęki do samego polbruku. Może i macie lepsze samochody, lepszą pracę ale to ja dziś mam nowe buty. To dziś do mnie będzie należeć szosa! Taki dumny, taki nadumany ustawiłem się na linii startu, wcisnąłem stoper i poleciałem w tango po mieście.

Pierwsze kroki

Buty piórko, mercedes wśród startówek. Idealnie trzymają stopę, są lekkie i dynamiczne. Czyli takie jakie powinny być buty startowe. Nic nie piszczy, nic nie skrzeczy. Podeszwa dobrze wyprofilowana, z małym dropem 6mm. Szybkie bieganie ma to do siebie, że nie nabijamy się na pietę a tylko muskamy ją delikatnie nawierzchnię lub stawiamy nogę na całą stopę albo na śródstopie – zależy od techniki biegu. Z resztą nabijać to możemy szaszłyki na grilla.

test-new-balance-1500v2-05

Producent podaje, że w podeszwie są takie bajery jak:

  • REV-Lite – pisząc w skrócie pianka, która jest lżejsza o ok. 30% od standardowej. Spotkałem się z nią już w kilku modelach “enek” i naprawdę dawała radę. Zarówno przy klepaniu kilometrów w modelu 1080 jak i bucie startowym 1400 v2.
  • T-Beam – czyli most ze sztywnego tworzywa sztucznego i specjalnie utwardzona pianką znajdują się na wewnętrznej części buta (na śródstopiu). Dzięki temu system stabilizuje śródstopie oraz wszelkie ruchy skrętne.

Co z trakcją?

Sama styczność buta z podłożem odbywa się poprzez gumę, którą została pokryta podeszwa. Na środku wyżłobienie w bieżniku odsłaniające piankę REV-Lite. Wygląda to jak bieżnik opony letniej z klasy premium. W podeszwie urzeka mnie jej design. Nie wygląda jak styropian do ocieplania bloków – boost. Przepiękne akcenty – wycięcia i wariacje trójkątów. Coś niespotykanego. Majstersztyk.

test-new-balance-1500v2-06

Wracamy do biegu przez miasto. Pokonałem je bez problemu i czułem ten wzrok ludzi skupiony na nowiutkich “enkach”. Przy stadionie małe wygibasy, pik pik “dzipies” i lecimy z tempem. Czyli zaczyna się prawdziwy test. Bieg na prędkościach, do których pomarańczowe strzały zostały stworzone. Odpalam pierwszy tysiak 3:11. Serce podkręca obroty a buty wydają się być w swoim żywiole! Wgryzam się w asfalt niczym frezarka do mas bitumicznych! Z każdym krokiem czuję frajdę przy zachowaniu komfortu. Stopy czują się niebywale lekko, przyjemnie i co najważniejsze pewnie. Nic nie lata na prawo, lewo. Wlatuję na podbieg 400m i zamykam kolejny kilometr w 3:12. Weszło jak poranna bułka z miodem. Nie będę dalej pisał po ile robiłem kilometry i ile ich ciągiem zrobiłem bo po co mam demotywować co niektórych. “Enki” zarówno na podbiegach, zbiegach, zakrętach czy płaskich odcinkach zachowywały się idealnie, wzorowo. Czułem się w nich dobrze i pewnie. Tak jak powinno być jeżeli chodzi o but do biegania bez względu czy startowy czy połykacz kilometrów.

test-new-balance-1500v2-01

Świetna oddychalność siateczki i bezpieczeństwo po zmroku

New Balance zadbał również o bezpieczeństwo. 1500 v2 z każdej strony posiadają elementy odblaskowe co jest szalenie ważne przy bieganiu o zmroku. Nie jednemu odblask życie uratował. But dobrze trzyma się na mokrej nawierzchni. Jest to zdecydowanie model na asfalt (takie też jest jego przeznaczenie), gorzej z trakcją na szutrowej nawierzchni.

Jeszcze bym zapomniał wspomnieć o tym, że są bardzo przewiewne i nie “nabierają wody” podczas zraszania/schładzania się na zawodach czy treningach. Dzięki temu nie “człapiemy”. Zrobiłem w nich dwa treningi na bosaka, z czystej ciekawości bo zawsze biegam w skarpetach. I co? Absolutne zero obtarć. “Enki” standardowo mają wyciągane wkładki, pod którymi znajduje się szycie.

test-new-balance-1500v2-07

Jak z trwałością?

Pokonałem w nich 160km czyli jak na mnie około 40% żywotności buta startowego. To jednak wszystko standardy, zależne na pewno od intensywności i charakteru Twojego treningu. Przysłowiowo, zwykłe modele treningowe to żywotność około 800-1000 km. Najczęściej jednak biegamy w nich dłużej, niekoniecznie jednak jest to właściwa decyzja. Tzn. but z zewnątrz może być w stanie idealnym, ale podeszwa bywa już lekko “wybita”. Niekoniecznie jednak będzie tak w przypadku tego modelu – buty wydają się być bardzo solidne i trwałe. Jak do tej pory spisują się bardzo dobrze.

test-new-balance-1500v2-02

Dla kogo/czego jest ten but:

  • Dla osób ze stopą neutralną oraz lekko pronującą.
  • Przeznaczony jest na twarde nawierzchnie – asfalt itp.
  • Dla biegaczy celujących w życiówki od 5km do maratonu.

Komu nie polecam albo czego w nich bym nie zrobił:

  • Przede wszystkim biegaczom walących z pięty.
  • Tym z brzuszkiem.
  • Nie nabijałbym w nich kilometrów, ograniczyłbym się do szybkich treningów interwałowych, tempowych, mocnych biegów ciągłych i startów w zawodach – czyli używał zgodnie z przeznaczeniem.

Pamiętaj o tym!

But biegowy, nie tylko startowy, powinien być dopasowany indywidualnie do naszych potrzeb i biegowych cech – techniki, kilometrażu, do tras po których biegamy, do naszej wagi – tyczy się to zarówno buta treningowego jak i startowego. 

Z butami startowymi mam do czynienia od XX lat. Swoje biegam. Z charakteru jestem optymistą i z reguły tak patrzę na wiele rzeczy, nie tylko na buty. Ocena jest moja i subiektywna. Sam kupiłbym ten model z prostych względów – bo mi odpowiada. Jednak to co może być dla minie niebem dla ciebie niekoniecznie. Jeżeli zastanawiasz się nad zakupem niniejszego modelu – wybierz się do sklepu, przymierz “laczki” i podejmij decyzję, a z drugiej strony jeśli od kilku modeli biegasz w “enkach” – to sprawa przesądzona – musisz je mieć.

test-new-balance-1500v2-14

Te startówki nie należą do najtańszych, należy jednak pamiętać, że za dobrym butem do biegania stoi masa testów w trakcie projektu i konstrukcji danego modelu. Dodchodzą również materiały, z jakich wykonany jest but – tu jakość mówi sama za siebie. To jest naprawdę dobra startówka. Drop w tym modelu wynosi 6 mm – nie odczujesz tu zatem ciężkości biegu, nadmiernej “masy” obuwia od strony podeszwy, a przy tym łatwiej złapiesz biegową technikę w bieganiu ze śródstopia. Jeśli startujesz w zawodach, bez znaczenia czy Twój biegowy staż wynosi rok czy dziesięć lat, warto zainwestować w Balance 1500 v2 – to naprawdę szybki but. Model skierowany do pronatorów i biegaczy o stopie neutralnej. Do nabycia w sklepie New Balance.

Oprawa zdjęciowa: Krzysztof Rydwelski

KONKURS! Do wygrania New Balance Fresh Foam Zante v2

Chciałbyś poczuć przyjemność, a zarazem szybkość i lekkość biegu w butach do biegania marki New Balance?  Wystartuj w konkursie przygotowanym przez New Balance Poland i zawalcz o nagrodę – do wygrania buty do biegania New Balance Fresh Foam Zante v2. Więcej informacji o tym modelu znajdziesz w naszej recenzji testowej: New Balance Fresh Foam Zante v2 – na trening, starty i szybkie tempo

Co zrobić by wziąć udział w konkursie?

Napisz w kilku zdaniach co czułeś po przekroczeniu linii mety swojego pierwszego biegu? Odpowiedzi oznaczacie hasztagiem #NewBalancePoland. Każdy uczestnik konkursu może udzielić wyłącznie jednej odpowiedzi. Jedną wybraną odpowiedź nagrodzimy najnowszą generacją modelu butów do biegania New Balance Fresh Foam Zante v2 – do wyboru w wersji damskiej lub męskiej.

Odpowiedzi udzielacie w komentarzu pod tą treścią lub w komentarzu pod tym postem na fanpage Trening Biegacza. Czekamy do 22.06.2016 do godziny 22.00. Wyniki – nazwisko zwycięzcy, opublikujemy w komentarzu pod treścią konkursu i w komentarzu pod wyżej wspomnianym postem na fanpage Trening Biegacza w dniu 27.06.2016 r. Powodzenia!

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Jak biegać efektywniej? Kalistenika, crossfit i joga - złota trójca w treningu biegacza
Następny wpis
Magazyn „TRAIL. Krok do natury” - pierwszy w Polsce dwumiesięcznik poświęcony w całości bieganiu w terenie
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu