Spis treści
Na buty On Running Cloudsurfer pierwszy raz natknęłam się na targach expo imprezy triathlonowej rok temu, czyli dosyć późno. Świadczy to o na tamten moment jeszcze niewielkiej obecności marki na polskim rynku. Buty natychmiast mnie do siebie nie przekonały, ale urzekły swoim designem. Innowacyjne chmurki w podeszwie, niespotykane do tej pory rozwiązanie – nie wzbudziło mojego zaufania. Byłam przekonana, że takim butom musi brakować amortyzacji i supportu. ON Running zaszczepiło we mnie jednak ciekawość i chęć podjęcia wyzwania.
Dlatego zaproszona do testu On Running Cloud Surfer, cieszyłam się jak Charlie w Fabryce Czekolady. To, co rok temu budziło moje zwątpienie, okazało się w moim mniemaniu rewolucyjnym rozwiązaniem.
Po kilku miesiącach testów mogę zamknąć opis tych butów w trzech słowach:
- Innowacyjność – marki sportowe prześcigają się w dostarczaniu nam nowych, spektakularnych rozwiązań. Jesteśmy tego głodni, bo chcemy butów, które pomogą nam w osiąganiu własnych celów sportowych. I tak, New Balance ma FreshFoam, Adidas ma Boost, a ON ma “chmurki”- małe kieszonki wbudowane w podeszwę buta, aby pochłaniały energię i przetwarzały ją w..napęd. ON wyszedł więc z absolutnie innowacyjną technologią, chcąc zaproponować coś świeżego.
- Komfort – but idealnie dopasowuje się do stopy, jest stabilny i niezawodny podczas długich biegów.
- Jakość – szwajcarska technologia daje się tutaj dostrzec w każdym elemencie, but wykonany z wysokiej jakości materiałów, więc będzie długo służył.
Obejrzyj video prezentację Niny
Ale po kolei
Pierwsze wrażenie przy zakładaniu CloudSurfer po unboxingu było przede wszystkim uczuciem lekkości. Troszkę mnie to zdziwiło, gdyż but w moim rozmiarze 39 waży 265g, czyli jest cięższy niż niektóre buty, jakich używam, a jednak wydaje się lżejszy. Podejrzewam, że wrażenie to jest spowodowane odpowiednim rozłożeniem masy w bucie.
ONy idealnie dopasowały się do mojej stopy i jak się okazało, mogłam w nich ruszać z miejsca, bez potrzeby “oswajania” stopy i rozbijania wnętrza.
Wygląd zewnętrzny On Running Cloudsurfer
Bardzo charakterystyczny wygląd i trendy design. Przez pierwsze kilka kilometrów notorycznie spoglądałam w dół, ponieważ podziwiałam, jak poruszają się ze stopą. Uwaga Panie – buty są mocno dopasowane i wąskie, to daje wrażenie mniejszej stopy, jakże ważny dla nas czynnik.
Szwajcarska technologia (Swiss Engineering – taką informację znajdziecie na bucie w trzech miejscach) nie pozwala sobie na najmniejsze usterki. Wszystko doprecyzowane jest w najmniejszym szczególe i but, mimo wrażenia delikatności, wydaje się być bardzo rzetelnie wykończony i wytrzymały. Z każdej strony buta widoczne są nadruki odblaskowe.
Cholewka bezszwowa, wykonana z cienkiego, oddychającego materiału, aby skutecznie wentylować stopę. Przetestowałam to podczas treningu w ponad 30-sto stopniowym upale (tylko w ramach eksperymentu) i moje stopy były bardzo przyjemnie schłodzone.
Minus? Sznurówki. Jak na mój gust odrobinę za cienkie i za śliskie, dlatego wymagają bardzo mocnego związania, a i tak czasem zawodzą. Choć stylistycznie komponują się świetnie z ozdobnym nadrukiem, nawet na końcówce sznurówki.
Technologia w działaniu
Rebound Rubber
Rebound Rubber to pierwsza, szwajcarska formuła do biegania “po chmurach”. Jest to guma o wysokim odbiciu, więc zapewniająca niezawodną przyczepność na powierzchni. O to samo dbają również mikro rowki na powierzchni podeszwy. Patrząc na buty z profilu, zauważycie również zastosowanie formy łuku po zewnętrznej stronie “chmur”. Taki projekt, poza ciekawym wyglądem, jest również odpowiedzialny za zwiększoną przyczepność i pewność, z jaką guma trzyma się asfaltu, nawet tego bardziej śliskiego. Po kilku miesiącach użytkowania nie zauważyłam również większych otarć podeszwy.
CloudTec®
CloudTec® – i tu zaczyna się robić ciekawie. System “chmurek”, czy “poduszek” poza designerskim wyglądem ma bardzo ważną rolę – zapewnienie amortyzacji podczas fazy lądowania stopy, a następnie sprężystego wyskoku i nadania krokowi napędu oraz wydajności. System chmurek działa nie tylko w płaszczyźnie pionowej, ale i poziomej, pomaga w ruchu naprzód, uwydatniając krok biegowy. Jedyne czego brakowało mi w systemie “chmurek” to kilku dodatkowych milimetrów ostatniej “kieszonki” pod piętą, dla jeszcze większej stabilizacji.
Poza systemem CloudTec®, dodatkowej amortyzacji i ochrony nadaje butom pianka Eva na całej podeszwie środkowej. Technologia ta chroni mięśnie stopy przed nadmiernym naprężeniem podczas przechodzenia przez cykl biegu i umożliwia większy zwrot energii w fazie odbicia.
Podeszwa środkowa w CloudSurfer łączy się z pewnymi elementami z cholewką, nie do końca mogłam więc określić, gdzie ona się zaczyna, a gdzie kończy. Ciężko też przez to ocenić drop buta, w tym przypadku 6mm ( a nie wygląda!) – to zazwyczaj dla mnie odrobinę za dużo, ale w tych butach nie dało się tego odczuć.
On Speedboard
Ostatnim elementem unikalnej technologii CloudSurfer jest wkładka On Speedboard wspierająca naturalny ruch “toczenia się” stopy. Od lądowania po wypychanie i do następnego kroku, wkładka promuje aktywne uczucie biegania. Wnętrze buta jest wykonane nienagannie. Dla mnie, ze względu na treningi triathlonowe i przygotowanie do biegania bez skarpetek – element niezmiernie ważny, gdyż przy jakichkolwiek niedoskonałościach we wnętrzu buta, łatwo o zatarcie.
Dla kogo On Running Cloudsurfer?
CloudSurfer to buty idealne dla każdego, kto chce szlifować długie biegi. Wygodne, responsywne i stabilne będą służyć długo i bez zarzutu. Zamiana z innych butów do biegania nie powinna stanowić dla nikogo większego problemu, gdyż buty współpracują ze stopą niemal od razu. Przy zmianie na CloudSurfer biegacz z pewnością poczuje różnicę w energii kroku biegowego. Przy sprintach i szybszych biegach butom może zabraknąć odrobinę elastyczności oraz lekkości. Ze względu na wyższy drop, może również mniej przypaść do gustu tym, którzy biegają na przedniej części stopy.
Buty dla biegaczy amatorów i PRO. Przy okazji jednego z eventów triathlonowych miałam okazję wymienić się opinią na temat butów z PRO triathlonistami w tym szwajcarskiej supergwiazdy triathlonu i użytkownika OnRunning. Usłyszałam zgodną opinię, że jest to bardzo dobry but treningowy i sprawdzający się przy długich wybieganiach.
Gdzie surfować?
Po asfalcie, kostce czy bieżni. W tych warunkach but sprawdza się idealnie. Po wybieganiu w lesie czy luźnej, żwirowej nawierzchni niestety możecie spodziewać się ziemi i kamyków wbitych w przestrzeń między chmurkami. Kamienie w chmurach odrobinę mijają się z celem i uniemożliwiają poprawne funkcjonowanie amortyzacji systemu CloudTec®
Podsumowanie
Zdecydowanie ciekawe doświadczenie i bardzo pozytywne odczucia. Podczas biegu czułam sprężystą siłę wybicia i miękkość lądowania – czyli technologia, o której mówi On Running zdaje się działać.
Niesamowita wentylacja i przewiewność. Buty bardzo komfortowe, od pierwszego założenia czułam, że moje stopy mogą im zaufać. Specyficzna “‘klatka” w tylnej części bardzo dobrze trzyma piętę. Reszta cholewki zgrabnie dopasowuje się do stopy.
Jestem zachwycona stylistyką buta CloudSurfer, bo to zdecydowanie taki but biegowy, za którym każdy się obejrzy. Ciekawy wybór kolorystyczny.
Innowacyjna technologia i design mogą przekonać nawet do odrobinę wyższej ceny. Warto.
- Dynamika – 4
- Amortyzacja – 5
- Elastyczność – 4
- Dopasowanie -6
- Komfort – 6
- Trakcja – 5