fbpx
nieziemski seks tylko z biegaczem

Nieziemski SEKS tylko z biegaczem

Dać rozkosz godną samego Erosa. Niczym żeglarz odkrywać nikomu dotąd nieznane intymne zakątki kobiecego ciała. Seks dziki, delikatny, tradycyjny, spontaniczny czy namiętnym?

Dać rozkosz godną samego Erosa. Niczym żeglarz odkrywać nikomu dotąd nieznane intymne zakątki kobiecego ciała. Seks dziki, delikatny, tradycyjny, spontaniczny czy namiętnym? Jaki jest seks z biegaczem?

To co może dać Ci biegacz…

Przewaga biegacza (człowieka aktywnego) nad nieruchliwą konkurencją jest znacząca. Smukła i wysportowana sylwetka* pozwala na nieograniczenie wiele łóżkowych akrobacji, co dostarcza sporo przyjemnych doznań. Barierę stanowi tylko wyobraźnia. Osoby aktywne fizycznie posiadają bardziej wyczulony zmysł dotyku. Stąd łatwiej im ocenić reakcję partnerki na poszczególne pieszczoty.

Ważnym aspektem jest różnica wagowa pomiędzy partnerami. Otyli mężczyźni niechcący mogą zrobić krzywdę partnerce, chociażby poprzez przypadkowe przygniecenie.

Zacznij biegać. Będziesz miał więcej łóżkowej werwy

Aktywnie żyjący człowiek, który rozsądnie dawkuje wysiłek fizyczny ma wysoki poziom testosteronu, co wpływa na tzw. „ochotę na seks”. Regularny trening daje nie tylko dobre samopoczucie, ale sprawia, że jest się lepszym kochankiem. Dobra kondycja jest kluczem do świata intymnych zabaw. Wysportowana sylwetka roznieca żar pożądania niemal w każdej kobiecie. Szczególnie można to zauważyć w momencie schudnięcia, a więc podkreślenia walorów ciała takich jak: rzeźba i smukłość – pamiętacie to spojrzenie i ten dotyk waszej partnerki?

Osobom z nadwagą na samym starcie jest trudniej. Pokaźna tusza ogranicza możliwość uprawiania seksu w wielu pozycjach. Brzemię, które muszą dźwigać to nie najlepsza kondycja, powodująca szybką męczliwość. Jakby tego było mało to osoby o rubensowskich kształtach muszą liczyć się z możliwością spadku libido oraz z zaburzeniem erekcji. Otyłość często prowadzi do abstynencji seksualnej.

Z biegającym czy siedzącym przed telewizorem?

Uprawiający regularnie wysiłek fizyczny są osobami pewniejszymi siebie. Rozebranie się przy partnerce nie sprawia im zakłopotania. Świadomość posiadania zgrabnego ciała podnosi ego. Może być to źle odebrane, ale nie oszukujmy się, atrakcyjnym osobą jest lżej w codziennym funkcjonowaniu.

Puszyści często są postrzegani jako osoby mniej atrakcyjne. Przyczynia się to do tworzenia w ich umysłach różnych kompleksów. Problemy z samoakceptacją to tylko wierzchołek góry lodowej. W sferze intymnej pojawiają się zahamowania przed rozebraniem się na oczach partnerki. Na niekorzyść tych osób działa ostatnia moda kultu boskiego, fotoshop’owego ciała, która piętnowana jest przez prawie wszystkie magazyny i telewizje. Wszystko to tworzy zamknięty krąg, z którego trudno jest się wydostać, aby mieć udane życie seksualne.

Wskocz na byka…

Długość stosunku nie jest zależna od treningu biegowego. Kochaj się często, a wydłużysz czas współżycia, według słynnej maksymy „trening czyni mistrza”. Jedni biegacze są dobrzy na krótkie dystanse, a inni na dłuższe. Podobnie ma się to w długości zbliżenia, są sprinterzy i prawdziwi ultrasi.

Za dużo wysiłku = mało seksu.

Zbyt dużo wysiłku fizycznego wpływa negatywnie na popęd seksualny. Przemęczony organizm nie ma ochoty na miłosne uniesienia, ale o tym innym razem…

* Przez smukłą i wysportowaną sylwetkę należy rozumieć właściwy wygląd dla 18-sto, 30-sto i 40-sto latka (itd.).

W następnym artykule:

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednie
jak ochronic swoje miesnie hmb cz 1 01 01

Jak ochronić swoje mięśnie? HMB - cz. 1

Następne
twoje zwyciestwo czyli kobiece przygotowania do maratonu

Twoje zwycięstwo, czyli kobiece przygotowania do maratonu

Powiązane artykuły

zlamanie zmeczeniowe epilog nadgorliwych biegaczy 01
Czytaj dalej

Złamanie zmęczeniowe – epilog nadgorliwych biegaczy

Z czym kojarzy Ci się złamanie? Oczami wyobraźni widzisz pewnie serię niefortunnych zdarzeń, której finałem jest poważna kontuzja wiążąca się z ogromnym bólem, obrzękiem i nienaturalnym ustawieniem kończyny. Nie zawsze jednak możemy winić tylko przekorny los. Sumowanie się mikrourazów przekraczających wydolność kości i brak “chłodnej głowy” mogą doprowadzić do jeszcze jednego rodzaju złamania nazwanego złamaniem zmęczeniowym. Poniższy tekst ma na celu teoretyczne przybliżenie Was z tą poważną kontuzją i, mam nadzieję, zwrócenie uwagi na szereg przyczyn, które przy odrobinie wytrwałości da się częściowo wykluczyć.