III RAFAKO Półmaraton Racibórz odbędzie się w niedzielę, 27 sierpnia 2017 roku. Zawodnicy do pokonania będą mieli dokładnie 21 097,5 m ulicami Raciborza. Trasa posiada atest PZLA. Organizatorami przedsięwzięcia jest Miasto Racibórz, Ośrodek Sportu i Rekreacji w Raciborzu, a sponsorem głównym firma RAFAKO S.A. W ramach imprezy odbędą się Mistrzostwa Polski Energetyków, Mistrzostwa Polski Pracowników Oświaty i bieg charytatywny. Półmaraton wpisuje się w projekt 4Biegi Racibórz, będący jedną z propozycji świętowania obchodów 800-lecia nadania praw miejskich Raciborzowi.
Cztery biegi – jeden medal z historią w tle
Moda na zdrowy styl życia trwa w najlepsze, a biegi to najprostsza forma rekreacji, co potwierdzają tłumy na imprezach biegowych w Raciborzu. Obecnie miasto realizuje projekt 4Biegi Racibórz, z którego zawodnicy mogą skomponować unikatowy medal.
Racibórz to niewielkie miasto w województwie śląskim. Dotąd słynęło przede wszystkim z prężnej działalności firmy RAFAKO, producenta m.in. kotłów dla branży energetycznej. Od paru lat, o Raciborzu głośno również w gronie biegaczy. Uchodzi ono za jedno z tych miast, które najlepiej potrafią zorganizować imprezy biegowe. Perfekcyjnie działające biuro zawodów, starannie wyselekcjonowane trasy biegowe, bogate punty odżywiania, czy ciekawy pakiet startowy i wyjątkowy medal – takie słowa padały już po pierwszej edycji RAFAKO Półmaraton Racibórz. Echa pozytywnych komentarzy nie milkły przez następne miesiące. A potwierdzeniem tego były wyróżnienia w plebiscycie „ Złoty Bieg” portalu Maratonypolskie.pl. Obie edycje otrzymały kilka wyróżnień w różnych kategoriach, m.in.: PÓŁMARATONY KAMERALNE – poniżej 1000 uczestników – I miejsce; BIEGI DUŻE 500-999 uczestników – II miejsce, BIEGI W MIASTACH 25.000 – 100.000 mieszkańców – II miejsce; BIEGI ORGANIZOWANE PRZEZ URZĘDY MIAST, GMINY, OSIRy…- I miejsce; NAJLEPSZE BIEGI W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM – I miejsce.
Przychylne opinie dotyczyły nie tylko półmaratonu, ale też krótszych dystansów, takich jak Bieg Bez Granic, Bieg Nadodrzański czy Bieg Twardziela. Idąc za ciosem, organizatorzy postanowili połączyć najpopularniejsze biegi, tworząc projekt 4Biegi Racibórz. Dodatkową atrakcją jest medal łączony. Pomysł bardzo innowacyjny, ale trafiony w „dziesiątkę”. – Rok temu na próbę połączyliśmy Bieg bez Granic z półmaratonem tworząc jeden medal. Liczba startujących wzrosła dwukrotnie. W tym roku postawiliśmy na 4 części medalu. Zainteresowanie biegami wzrosło kilkukrotnie, a listy startowe zapełniły się na długie tygodnie przed planowanym startem – zapewnia Krzysztof Borkowski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Raciborzu.
Statystyki nie kłamią, a dla porównania w pierwszych edycja styczniowego Biegu Nadodrzańskiego startowało około 60 osób. Liczba sukcesywnie rosła. W tym roku 442 osoby pokonały regulaminowy dystans. To samo zauważyć można podczas Biegu Twardziela. Trudną, crossową trasę po Arboretum Bramy Morawskiej wcześniej pokonywało max. 100 osób. Podczas tegorocznej VI edycji w rywalizacji wystartowało ponad 500 osób, a lista startowa zapełniła się miesiąc przed terminem startu.
3 maja, 773 zawodników zaliczyło X Bieg bez Granic. Ostatnie z projektu zawody to RAFAKO Półmaraton Racibórz. Zapisy rozpoczęły się 7 lutego, na listach startowych możemy zobaczyć już prawie 500 nazwisk chętnych do udziału w tym przedsięwzięciu.
Ludzi przyciąga medal, bo jest on atrakcją samą w sobie. Złożony w całość ukazuje najpiękniejsze zabytki Raciborza. Kolejnym argumentem dla biegaczy jest zapewne organizacja. Dokładamy wszelkich starań, aby zawodnicy czuli się komfortowo, a rywalizacji towarzyszyła wspaniała atmosfera, którą zapamiętają na długo i będą chcieli wracać na kolejne edycje – podkreśla Krzysztof Borkowski.
Projekt 4Biegi Racibórz to nie tylko oryginalny medal, ale też walka o Grand Prix Raciborza. Grand Prix to osobna kategoria dla kobiet i mężczyzn, którzy zamierzają startować w całym projekcie. Biegacze zdobywają punty, analogicznie do miejsca, które zajęli. Kto zdobędzie ich najwięcej – wygrywa. Na czym polega punktacja? – Punktacja liczona była od pierwszy zawodów, czyli Biegu Nadodrzańskiego. Wyglądało to tak, że pierwszy zawodnik, który dotarł do mety otrzymał tyle punktów, ile było zawodników, plus dodatkowych 20 za zwycięstwo – tłumaczy K. Borkowski.
Wśród mężczyzn wystartowało 335 uczestników, więc Łukasz Skwarecki, który wówczas wygrał zawody otrzymał 355 pkt. Kolejny zawodnik zdobył 344 pkt w tym 10 za 2. miejsce. Trzeciemu na mecie naliczono 333 plus 5. za podium. Reszta zawodników otrzymała sumę punków adekwatną do zajętego miejsca, z czego ostatni zawodnik na mecie miał 1 punkt.
W Biegu Twardziela wystartowało więcej osób, jednak punkty w kat. Grand Prix naliczane były tylko w przypadku zawodników, którzy startowali w poprzednim biegu zaliczanym do projektu. Sportowców w Grand Prix jest mniej niż wszystkich startujących, ale żeby było sprawiedliwie, to pierwsza trójka otrzymała tyle samo punktów, co podczas pierwszego biegu. Ta sama skala punktacji obowiązuje w kolejnych zawodach (Bieg bez Granic oraz RAFAKO Półmaraton Racibórz).
Po każdym biegu najlepszy zawodnik otrzymuje żółtą koszulkę lidera. Obecnie, jest nim Robert Antczak z Raciborza. Wśród kobiet bezkonkurencyjna jest Anna Szyjka.
Medal – najlepszą pamiątką z Raciborza
Racibórz, w tym roku obchodzi wyjątkowy jubileusz, 800- lecia nadania praw miejskich, w obchody wpisuje się również projekt 4 Biegi Racibórz. Dla uczestników raciborskich biegów przygotowano wyjątkowy medal, składający się z czterech części. Połączone utworzą piękną i niepowtarzalną pamiątkę z Raciborza. Taki medal, to rarytas, wśród krążków otrzymywanych na imprezach biegowych.
Jesteśmy jednym z niewielu miast w Polsce, które zdecydowało się na połączenie imprez biegowych. Co za tym idzie, wręczanie medalu łączonego. Widzimy, że ta formuła została bardzo dobrze przyjęta, bo liczba startujących osób w poszczególny biegach zwiększyła się kilkukrotnie. Zawodnicy lubią ducha rywalizacji, dobrą zabawę, a przede wszystkim oryginalne pamiątki z biegów – przyznaje Krzysztof Borkowski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Raciborzu.
Medal został zaprojektowany w najdrobniejszym szczególe. Każdy kolor i symbol mają swoje znaczenie. Pierwszą jego część można było zdobyć w styczniu, startując w III edycji Biegu Nadodrzańskiego. Meta i start zawodów usytuowane były w Parku Zamkowym, w bliskim sąsiedztwie rzeki Odry oraz Zamku Piastowskiego. Dlatego awers tej części krążka jest niebieski symbolizujący wodę. Na rewersie zaś widnieje kaplica św. Tomasza, którą zobaczymy odwiedzając dziedziniec Zamku Piastowskiego.
Kolejny element układanki zaprojektowano w kolorze zielonym, a na jego tyle widnieje wejście do Arboretum Bramy Morawskiej, ponieważ w lesie Obora odbył się VI Bieg Twardziela.
Trzecią część unikatowego krążka zdobyć można było 3 maja uczestnicząc w X Biegu Bez Granic. Zaprojektowano ją w kolorach patriotycznych, a na jej tyle wygrawerowano budynek sądu rejonowego. – Celowo wybraliśmy to miejsce, ponieważ pierwsze zawody odbywały się na Placu Długosza, czyli w bliskim sąsiedztwie sądu – tłumaczy K. Borkowski.
Ostatnią i dla wielu najcenniejszą cześć krążka zdobyć będzie można podczas sierpniowego III RAFAKO Półmaraton Racibórz. Największy element, w kolorze złoto-żółtym przedstawiający Basztę pozwoli ułożyć unikatowy medal w całość. Dla kolekcjonerów organizatorzy przygotowali specjalne ekspozytory.
Akcent charytatywny na półmaratonie
III RAFAKO Półmaraton Racibórz, to nie tylko rywalizacja na 21097,5m, ale też dobra zabawa dla całej rodziny oraz akcent charytatywny. W poprzednich edycjach zawodnicy biegli dla Magdy, Wiktorii i Jurka, zbierając na ich rehabilitacje. Podczas każdej z edycji udało się uzbierać po 16 tys. zł. w tym roku pomocy potrzebuje Michałek, który od dziecka zmaga się z poważnym schorzeniem nerek. – Każdemu, komu nie jest obojętny los Michałka i chciałby wesprzeć go w drodze po zdrowie, zachęcamy do udziału w Mini RAFAKO Półmaraton Racibórz, który odbędzie się godzinę przed startem biegu głównego, czyli o g. 9.00. Do pokonania będzie jedyne 2,109 km ulicami miasta – zachęca Krzysztof Borkowski.
Autor tekstu: Justyna Korzeniak, Adventure Media