fbpx
Ciekawostki

Dieta na poprawę humoru

Nie od dziś wiadomo, że produkty, które spożywamy mogą mieć wpływ na nasz nastrój i odwrotnie – pod wpływem emocji zmienia się apetyt, oraz chęć jedzenia różnych potraw.
dieta na poprawe humoruj 01 02

Nie od dziś wiadomo, że produkty, które spożywamy mogą mieć wpływ na nasz nastrój i odwrotnie – pod wpływem emocji zmienia się apetyt, oraz chęć jedzenia różnych potraw. Także pogoda nie jest obojętna dla naszych organizmów. Są dwa „newralgiczne” okresy w roku mianowicie przełom września i października, oraz przełom lutego i marca, kiedy to organizm zmaga się, poza codziennymi sprawami, także ze zmienną zwodniczą aurą. Wzrasta podatność na stres i zmęczenie.

Odpowiednio dopasowana dieta pozwala na wsparcie organizmu w radzeniu sobie ze stresem i może wpływać na poprawę humoru. Dieta ta nie polega bynajmniej na opowiadaniu kawałów podczas jedzenia, czy zajadaniu się popcornem, lub chipsami w czasie oglądania występów kabaretowych i siedzenia na kanapie. Choć posiłki i kawały mogą mieć coś ze sobą wspólnego – obydwu lepiej nie spalić…

W żywności znajdziemy wiele substancji bioaktywnych, witamin, składników mineralnych, które mogą mieć bezpośredni bądź pośredni na samopoczucie.

Zacznijmy od węglowodanów – ich spożycie, bądź dominacja w diecie powodują wzrost wydzielania serotoniny, która działa uspokajająco i wpływa na poprawę nastroju. Czasem organizm wręcz domaga się węglowodanów, nie tylko dla zaspokojenia głodu, ale i w ramach radzenia sobie ze stresem. Dlatego też brak, bądź niewielkie ilości węglowodanów w diecie, w połączeniu z dużą ilością białka (np. w dietach ketogennych), mogą skutkować nadpobudliwością, frustracją i zdenerwowaniem. Stymulowanie pobudliwości wysoką zawartością białka w diecie ma swoje zastosowanie w sportach siłowych i biegach sprinterskich, ale to już temat na sezon startowy.

Kobiety dobrze wiedzą jaki wpływ na zachowanie ma ich fizjologia, choć zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS), odczuł na swej skórze zapewne już nie jeden partner. Panie wiedzą także, że najlepsza na stres jest czekolada! Dlaczego? Nie tylko ze względu na świetny smak i dużą dawkę węglowodanów, ale także obecność związków aktywnych zawartych w kakao takich jak: teobromina i kofeina –substancje o bardzo dobrze każdemu znanym działaniu stymulującym, zawarte także w kawie

  • anandamidy – o podobnym wpływie na mózg jak opioidy,
  • tyramina i fenyloetyloamina – o działaniu podobnym do amfetaminy.

Przy wyborze czekolady zwróćmy uwagę na zawartość kakao, tak aby wynosiło ono powyżej 80%, im więcej tym lepiej – nie czekolady a kakao. Osoby, którym zależy na zrzuceniu tłuszczyku nie powinny przesadzać z jasnych względów.

Gorzka czekolada jest także źródłem cennego magnezu odgrywającego niebagatelną rolę w regulacji stresu i napięć, nie tylko mięśniowych, także psychicznych. Magnez uczestniczy w niwelowaniu wpływu hormonów stresu (adrenaliny, noradrenaliny i kortyzolu). Pamiętajmy, że im dłuższe działanie w/w hormonów tym większe wydalanie magnezu, co jeszcze bardziej zwiększa podatność organizmu na stres i tworzy się błędne koło coraz większej frustracji (i to ze względów min. żywieniowych, z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę). Dlatego bardzo ważne jest uzupełnianie niedoborów poprzez zastosowanie suplementacji, lub częste spożywanie oprócz kakao, orzechów i nasion, które będą także źródłem „dobrego” tłuszczu, min. kwasów omega 3 o znaczącym wpływie na funkcjonowanie całego układu nerwowego, mózgu i praktycznie wszystkich układów organizmu.

dieta na poprawe humoru 2

Zapraszam także do „pogodzenia się” z warzywami, szczególnie, w kontekście tego artykułu z zielono-liściastymi. Zawierają one kwas foliowy zapewniający prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego.

dieta na poprawe humoru 3

Na koniec wymienię dla Państwa główne produkty zawierające substancje, które mogą wpłynąć na poprawę nastroju wspomagając organizm w walce ze stresem. Warto rozpocząć dzień od spożycia śniadania przygotowanego z tych produktów, tak by ze spokojem, pozytywnym podejściem i łatwością rozwiązywać codzienne problemy. Produkty zawierające substancje psychoaktywne:

  • mleko i produkty mleczne,
  • kakao,
  • czekolada,
  • orzechy,
  • nasiona,
  • ziarna,
  • ryby,
  • owoce morza,
  • owoce i warzywa,
  • produkty zbożowe z całego ziarna i z dodatkiem ziaren/nasion, kawa.

Powodzenia!

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Ból biodra - Poradnia Biegacza
Następny wpis
Bieg im. Adriana Kotkowskiego
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu