fbpx
Aktualności

Chudy Wawrzyniec: tu rodzą się legendy 

Szczupła sylwetka, wyżyłowana łyda, zarost na twarzy, trochę nieobecny, dziki wzrok, rozwichrzone włosy, tatuaże na obu ramionach. Błota…
Szczupła sylwetka, wyżyłowana łyda, zarost na twarzy, trochę nieobecny, dziki wzrok, rozwichrzone włosy, tatuaże na obu ramionach. Błota się nie boi, burzy się nie boi. W górach jest u siebie. Legenda głosi, że przemyka gdzieś po szlakach, zazwyczaj samotnie. Chudy Wawrzyniec. W 2012 zainspirował powstanie ultramaratonu w Beskidzie Żywieckim. Chudy Wawrzyniec narodził się z lokalnej tradycji czczenia pamięci Św. Wawrzyńca, męczennika, który zginął w ogniu. Imieniny Wawrzyńca przypadają 10 sierpnia. Mieszkańcy okolicy palą w tym dniu wielkie, strzelające w niebo ogniska zwane Hudami. A biegacze spotykają się na szlakach, by świętować w swoim stylu - na biegowo. Chudy to nie jest zwykły bieg. To wyzwanie. Takie, do którego powinno się podejść z pokorą. Takie, które na długo pozostaje w sercu. Takie, o którym można opowiadać dzieciom i wnukom, tworząc… legendy. Tegoroczna edycja będzie już trzynastą. Na trasie z Rajczy do Ujsoł pobiegnie 900 osób. Do wyboru 50, 80 lub 100 km. Będzie też towarzysząca Chudemu – Mała Rycerzowa oraz Muńcul Vertical, które zaplanowano na 11 sierpnia. Chudy Wawrzyniec 50+ Najkrótsza z tras Chudego to dystans 50+, a dokładnie 52 km. Został wymyślony jako bieg dla początkujących ultrasów oraz dla tych, co to po prostu kochają góry, ale nie mają zamiaru stresować się podczas biegu czasem, tempem, miejscem na mecie. Możliwe to dlatego, że limit czasu na pokonanie trasy to aż 16 godzin – dokładnie tyle, ile jest założone na przebiegnięcie 80 i 100 km. Przewyższenia czekające na trasie to +2525/-2475 m. Dużo? Mało? Tak, w sam raz. Najwyższy szczyt to Wielka Racza (1236 m n.p.m.), na którą trzeba wbiec/wejść dokładnie w połowie trasy - na 26 km biegu. Trudność, której nie można pominąć, to fakt, że na dystansie 52 km jest tylko jeden punkt odżywczy – zlokalizowany w Schronisku na Przegibku – to już 37. km trasy. Chwilę później trzeba podjąć decyzję. Wielka Rycerzowa to miejsce rozejścia tras. Możesz skręcić w lewo – w kierunku mety. Druga opcja – ruszyć dalej wzdłuż granicy ze Słowacją, co oznacza że piszesz się na dłuższy wysiłek – wybierasz trasę 80+ a może i 100+. Chudy Wawrzyniec 80+ Klasyk. Ponad 82 km i przewyższenia + 3825/-3775 m. Na trasie jest wszystko. Błoto, korzenie, kamienie, trawy. Rzucający na kolana Oszust. Kultowa Rysianka. Najwyższy punkt na trasie to Hala Lipowska – 1324 m n.p.m. Ile punktów odżywczych? Dwa. Pierwszy – wspólny dla wszystkich trasy – na Przegibku. Drugi – tuż przy przejściu granicznym ze Słowacją – na Przełęczy Glinka (58. km biegu). Trzeba mieć sporo zdrowia, by nieść ze sobą na plecach spory zapas wody i jedzenia, które mają wystarczyć na długie odcinki między punktami. Albo nie bać się wody ze strumieni. Kolejny ważny moment na trasie to Trzy Kopce. Znów czas na decyzję – biegniesz w kierunku Rysianki i dalej do mety, czy bierzesz sobie za cel ukończenie „setki”. Uwaga – nie każdy może na trasę 100+ polecieć – trzeba być na Trzech Kopcach w założonym przez organizatorów limicie. Wszystko dlatego, że ostateczny limit na mecie to 16 godzin – bez względu na dystans. Trasa 80+ to arena zmagań najlepszych ultrasów w kraju, którzy powalczą tutaj o Mistrzostwo Polski w Biegu Górskim na Ultra Dystansie. Chudy Wawrzyniec 100+ Jak ktoś zna okolice, to sama myśl o tej trasie powoduje wzrost ciśnienia, tętna, wystrzał kortyzolu i czego tam jeszcze tylko możliwe. Niemal 102 km, przewyższenia +5115/-5065 m, trzy punkty odżywcze. Mając 70 km w nogach trzeba wejść na Pilsko – trzeci poza Tatrami szczyt w Polsce – 1557 m n.p.m. Celowo piszemy o wejściu, bo słowo „wbieganie” na tym etapie biegu jest po prostu nie na miejscu. Na tym nie koniec. Zaczyna się długi zbieg – do Sopotni Wielkiej, która leży prawie kilometr niżej. Tam trzeci punkt odżywczy, chwila na uzupełnienie wody, wrzucenie czegoś na ruszt i kolejna góra. Romanka. 5,5 km i 750 m up. Przekleństwa cisną się same na usta – nawet na co dzień unikającym „rzucania mięsem” paniom. Chcecie jeszcze jakiegoś „smaczka”? To macie. Na zboczach Romanki jest gawra niedźwiedzi, które upodobały sobie ściany ten potężnej, mocno zalesionej góry. Na pocieszenie – na szlak misie rzadko przychodzą. Ale… przychodzą. Jak już jesteś na szczycie Romanki (możesz go nie zauważyć, bo to środek lasu), to można powiedzieć, że jesteś w domu. Do mety trochę ponad 14 km i praktycznie tylko w dół. Chociaż w sumie to nie wiemy, czy czując w nogach to, co będziesz czuć, to powód do radości… No tym koniec naszego opisu. Teraz Twoja decyzja. Do sierpnia jeszcze sporo czasu i jeśli tylko nie spędziłeś(-aś) ostatnich miesięcy na kanapie, można się przygotować. Zapisy znajdziesz tutaj: https://zapisy.krokdonatury.pl/events/53. Więcej informacji na stronie: https://chudywawrzyniec.pl/. A tutaj łap film z historią Chudego: https://www.youtube.com/watch?v=m4RuDggBHwI. Najważniejsze informacje - Chudy Wawrzyniec: Dystans: ok. 100 km, ok. 80 lub ok. 50 km (przewyższenia +5115/-5065; +3825/-3775 m lub +2525/-2475 m) Start: 10 sierpnia 2024, godz. 4:00 – Rajcza Meta: Ujsoły Limit czasu: 16 godzin Liczba punktów odżywczych: 3 na trasie 100 km (Przełęcz Przegibek, Przełęcz Glinka i Sopotnia Wielka), 2 na trasie 80 km (Przełęcz Przegibek i Przełęcz Glinka) i 1 na trasie 50 km (Przełęcz Przegibek) Opłaty startowe: 259,99 zł 30 zł – pakiet charytatywny Limit miejsc: 900 osób (łącznie na trzech dystansach) Najważniejsze informacje – Mała Rycerzowa: Dystans: 20 km (przewyższenia +1150/-1100 m) Start: 11sierpnia 2024, godz. 10:00 – Rajcza Meta: Ujsoły Limit czasu: 5 godzin Liczba punktów odżywczych: 1 (Młada Hora) Opłaty startowe: 154,99 zł + 30 zł – pakiet charytatywny Limit miejsc: 400 osób Najważniejsze informacje – inov-8 Muńcuł Vertical: Dystans: 2,9 km (przewyższenia +360m/-10 m) Start: 11 sierpnia 2024, godz. 11:15 – Dolina Danielki Meta: Muńcuł Limit czasu: 1 godzina Opłaty startowe: 109,99 zł + 30 zł – pakiet charytatywny Limit miejsc: 100 osób

Szczupła sylwetka, wyżyłowana łyda, zarost na twarzy, trochę nieobecny, dziki wzrok, rozwichrzone włosy, tatuaże na obu ramionach. Błota się nie boi, burzy się nie boi. W górach jest u siebie. Legenda głosi, że przemyka gdzieś po szlakach, zazwyczaj samotnie. Chudy Wawrzyniec. W 2012 zainspirował powstanie ultramaratonu w Beskidzie Żywieckim. 

Chudy Wawrzyniec narodził się z lokalnej tradycji czczenia pamięci Św. Wawrzyńca, męczennika, który zginął w ogniu. Imieniny Wawrzyńca przypadają 10 sierpnia. Mieszkańcy okolicy palą w tym dniu wielkie, strzelające w niebo ogniska zwane Hudami. A biegacze spotykają się na szlakach, by świętować w swoim stylu – na biegowo. 

Chudy to nie jest zwykły bieg. To wyzwanie. Takie, do którego powinno się podejść z pokorą. Takie, które na długo pozostaje w sercu. Takie, o którym można opowiadać dzieciom i wnukom, tworząc… legendy. 

CHUDY WAWRZYNIEC 2024
Chudy Wawrzyniec: tu rodzą się legendy  15

Tegoroczna edycja będzie już trzynastą. Na trasie z Rajczy do Ujsoł pobiegnie 900 osób. Do wyboru 50, 80 lub 100 km. Będzie też towarzysząca Chudemu – Mała Rycerzowa oraz Muńcul Vertical, które zaplanowano na 11 sierpnia. 

Chudy Wawrzyniec 50+ 

Najkrótsza z tras Chudego to dystans 50+, a dokładnie 52 km. Został wymyślony jako bieg dla początkujących ultrasów oraz dla tych, co to po prostu kochają góry, ale nie mają zamiaru stresować się podczas biegu czasem, tempem, miejscem na mecie. Możliwe to dlatego, że limit czasu na pokonanie trasy to aż 16 godzin – dokładnie tyle, ile jest założone na przebiegnięcie 80 i 100 km. 

Przewyższenia czekające na trasie to +2525/-2475 m. Dużo? Mało? Tak, w sam raz. Najwyższy szczyt to Wielka Racza (1236 m n.p.m.), na którą trzeba wbiec/wejść dokładnie w połowie trasy – na 26 km biegu. Trudność, której nie można pominąć, to fakt, że na dystansie 52 km jest tylko jeden punkt odżywczy – zlokalizowany w Schronisku na Przegibku – to już 37. km trasy. Chwilę później trzeba podjąć decyzję. Wielka Rycerzowa to miejsce rozejścia tras. Możesz skręcić w lewo – w kierunku mety. Druga opcja – ruszyć dalej wzdłuż granicy ze Słowacją, co oznacza że piszesz się na dłuższy wysiłek – wybierasz trasę 80+ a może i 100+.

CHUDY WAWRZYNIEC 2024
Chudy Wawrzyniec: tu rodzą się legendy  16

Chudy Wawrzyniec 80+ 

Klasyk. Ponad 82 km i przewyższenia + 3825/-3775 m. Na trasie jest wszystko. Błoto, korzenie, kamienie, trawy. Rzucający na kolana Oszust. Kultowa Rysianka. Najwyższy punkt na trasie to Hala Lipowska – 1324 m n.p.m. Ile punktów odżywczych? Dwa. Pierwszy – wspólny dla wszystkich trasy – na Przegibku. Drugi – tuż przy przejściu granicznym ze Słowacją – na Przełęczy Glinka (58. km biegu). Trzeba mieć sporo zdrowia, by nieść ze sobą na plecach spory zapas wody i jedzenia, które mają wystarczyć na długie odcinki między punktami. Albo nie bać się wody ze strumieni. 

Kolejny ważny moment na trasie to Trzy Kopce. Znów czas na decyzję – biegniesz w kierunku Rysianki i dalej do mety, czy bierzesz sobie za cel ukończenie „setki”. Uwaga – nie każdy może na trasę 100+ polecieć – trzeba być na Trzech Kopcach w założonym przez organizatorów limicie. Wszystko dlatego, że ostateczny limit na mecie to 16 godzin – bez względu na dystans. 

Trasa 80+ to arena zmagań najlepszych ultrasów w kraju, którzy powalczą tutaj o Mistrzostwo Polski w Biegu Górskim na Ultra Dystansie.

CHUDY WAWRZYNIEC 2024
Chudy Wawrzyniec: tu rodzą się legendy  17

Chudy Wawrzyniec 100+

Jak ktoś zna okolice, to sama myśl o tej trasie powoduje wzrost ciśnienia, tętna, wystrzał kortyzolu i czego tam jeszcze tylko możliwe. Niemal 102 km, przewyższenia +5115/-5065 m, trzy punkty odżywcze. Mając 70 km w nogach trzeba wejść na Pilsko – trzeci poza Tatrami szczyt w Polsce – 1557 m n.p.m. Celowo piszemy o wejściu, bo słowo „wbieganie” na tym etapie biegu jest po prostu nie na miejscu. Na tym nie koniec. Zaczyna się długi zbieg – do Sopotni Wielkiej, która leży prawie kilometr niżej. Tam trzeci punkt odżywczy, chwila na uzupełnienie wody, wrzucenie czegoś na ruszt i kolejna góra. Romanka. 5,5 km i 750 m up. Przekleństwa cisną się same na usta – nawet na co dzień unikającym „rzucania mięsem” paniom. Chcecie jeszcze jakiegoś „smaczka”? To macie. Na zboczach Romanki jest gawra niedźwiedzi, które upodobały sobie ściany ten potężnej, mocno zalesionej góry. Na pocieszenie – na szlak misie rzadko przychodzą. Ale… przychodzą.

Jak już jesteś na szczycie Romanki (możesz go nie zauważyć, bo to środek lasu), to można powiedzieć, że jesteś w domu. Do mety trochę ponad 14 km i praktycznie tylko w dół. Chociaż w sumie to nie wiemy, czy czując w nogach to, co będziesz czuć, to powód do radości…

No tym koniec naszego opisu. Teraz Twoja decyzja. Do sierpnia jeszcze sporo czasu i jeśli tylko nie spędziłeś(-aś) ostatnich miesięcy na kanapie, można się przygotować. 

Zapisy znajdziesz tutaj: https://zapisy.krokdonatury.pl/events/53.

Więcej informacji na stronie: https://chudywawrzyniec.pl/

A tutaj łap film z historią Chudego: https://www.youtube.com/watch?v=m4RuDggBHwI

Najważniejsze informacje – Chudy Wawrzyniec:

Dystans: ok. 100 km, ok. 80 lub ok. 50 km (przewyższenia +5115/-5065; +3825/-3775 m lub +2525/-2475 m)
Start: 10 sierpnia 2024,  godz. 4:00 – Rajcza
Meta: Ujsoły
Limit czasu: 16 godzin
Liczba punktów odżywczych: 3 na trasie 100 km (Przełęcz Przegibek, Przełęcz Glinka i Sopotnia Wielka), 2 na trasie 80 km (Przełęcz Przegibek i Przełęcz Glinka) i 1 na trasie 50 km (Przełęcz Przegibek)
Opłaty startowe: 259,99 zł 30 zł – pakiet charytatywny
Limit miejsc: 900 osób (łącznie na trzech dystansach)

Najważniejsze informacje – Mała Rycerzowa:

Dystans: 20 km (przewyższenia +1150/-1100 m)
Start: 11sierpnia 2024, godz. 10:00 – Rajcza
Meta: Ujsoły
Limit czasu: 5 godzin
Liczba punktów odżywczych: 1 (Młada Hora)
Opłaty startowe: 154,99 zł + 30 zł – pakiet charytatywny
Limit miejsc: 400 osób

Najważniejsze informacje – inov-8 Muńcuł Vertical:

Dystans: 2,9 km (przewyższenia +360m/-10 m)
Start: 11 sierpnia 2024, godz. 11:15 – Dolina Danielki
Meta: Muńcuł
Limit czasu: 1 godzina
Opłaty startowe: 109,99 zł + 30 zł – pakiet charytatywny
Limit miejsc: 100 osób

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Maraton — ile ma km, historia, rekordy i jak pobiec?
Następny wpis
Paliwo dla biegacza: Jakie są najlepsze źródła węglowodanów przed w trakcie i po treningu?
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu