fbpx
Buty do biegania

Buty na mocny finisz – Asics Dynaflyte 3

Gdy coś jest naprawdę dobre, to się tego nie zmienia. Z drugiej jednak strony, nie ma przecież ideałów, więc nawet w doskonale recenzowanych butach można znaleźć choćby niewielkie pole do poprawy. W takiej sytuacji znalazła się japońska marka Asics, gdy po dwóch świetnie przyjętych wersjach modelu Dynaflyte, przedstawia jego kolejne wcielenie.
buty na mocny finisz asics dynaflyte 3 04

Gdy coś jest naprawdę dobre, to się tego nie zmienia. Z drugiej jednak strony, nie ma przecież ideałów, więc nawet w doskonale recenzowanych butach można znaleźć choćby niewielkie pole do poprawy. W takiej sytuacji znalazła się japońska marka Asics, gdy po dwóch świetnie przyjętych wersjach modelu Dynaflyte, przedstawia jego kolejne wcielenie. Czy Asics Dynaflyte 3 utrzyma poziom swoich starszych braci? A może wywinduje go jeszcze wyżej?

Treningówka z pazurem

Na pierwszy rzut oka, Asics Dynaflyte 3 to model, który wybralibyśmy na spokojne wybiegania, biegi regeneracyjne i może na jakieś tempa, pod warunkiem, że maksymalnie maratońskie i nie szykujemy się na złamanie 2:45. Skłania ku temu materiałowa cholewka (Adapt Mesh 2.0) z wyraźnie większą ilością miejsca na palce oraz stosunkowo gruba warstwa pianki (FlyteFoam Lyte), co od dawna jest znakiem rozpoznawczym tzw. butów treningowych. Rzecz jednak w tym, że ten model ma nam zapewnić komfort, pewność i sprężystość także podczas solidnie bieganych odcinków, krótkich zawodów i w zasadzie wszędzie tam, gdzie ambitny amator postanowi nieco bardziej “docisnąć”. Już samo hasło reklamowe Asics Dynaflyte 3 – Feel Fast, ma nas przekonać do tego, że producenci postanowili dać nam coś więcej niż kolejny model z szerokiej gamy “treningówek” i z perspektywy czasu przyznaję, że im się to udało.

Złe dobrego początki

Moja znajomość z Asics Dynaflyte 3 zaczęła się jednak od… odcisków. Nie byle jakich zresztą, bo sprawiały one, że przez pierwszy tydzień nie byłem w stanie w tych butach trenować, a i chodzić nie było łatwo. Nie pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją przy recenzjach i zazwyczaj kończyło się to tym, że buty trzeba było po prostu oddać, ale w przypadku Asics Dynaflyte 3 było inaczej i bez żadnego zauważalnego powodu po paru dniach problem sam minął. Nie zastanawiając się nad tym dłużej, rychło przystąpiłem do sprawdzania, na co stać je na treningach.

Te ostatnie były z kolei przekrojem przygotowania maratońskiego łącznie z – co było dość spontaniczną decyzją – samym maratonem, który pobiegłem we Wrocławiu. Wśród bieganych jednostek znalazły się zatem wspomniane już dłuższe i spokojniejsze wybiegania, ale też sporo przebieżek i mocniej biegane tempa. Maraton miał być z kolei przebiegnięty na lekko, absolutnie bez nastawienia na wynik, ale i z nadzieją, że uda się ładnie finiszować, czym jednoznacznie sprawdziłbym obietnice ze spotu reklamowego Asics Dynaflyte 3.

Szast, prast i po maratonie!

Chciałbym przyczepić się do jakiejś wyraźnej wady Asics Dynaflyte 3​, ale nie dość, że sprawdziły się naprawdę dobrze podczas maratonu (udało się nawet z tym finiszem!), to nie ustępowały także podczas tych treningów, gdy trzeba było wrzucić wyższy bieg. Wydaje się, że w dużej mierze dzieje się tak za sprawą dość prostej konstrukcyjnie podeszwy (gdzie poza pianką FlyteFoam Lyte zastosowano także warstwę SPEVA45 LASTING i poduszkę żelową RF GEL), która nie powoduje dyskomfortu nawet po kilku godzinach spokojnego klepania. Jest ona zarazem na tyle sztywna, że bez problemu przewietrzymy płuca żwawym tempem, więc w zasadzie mamy tu doskonale spełnione warunki zarówno do treningów, jak i startów. Lekka i nieźle wietrząca stopy cholewka (ze wspomnianą już siatką Adapt Mesh 2.0) dodaje przy tym kolejnych punktów do kategorii “komfort”, a klasycznie rozwiązany system sznurowania pozwoli dopasować Asics Dynaflyte 3 także dla biegaczy o wysokim podbiciu stóp.

buty-na-mocny-finisz-asics-dynaflyte-3-01

Ale bym wtopił!

Być może nie powinienem tego pisać, ale przyznam, że moją pierwszą reakcją na propozycję recenzowania butów japońskiego giganta były słowa: “Nie wiem, czy to dobry pomysł, bo ja generalnie nie lubię Asicsów i nigdy mi nie pasowały”. Dzisiaj wiem już, że przegapiłbym świetną okazję do “odczarowania” tej marki, co ostatecznie miało miejsce. Asics Dynaflyte 3 wydaje się świetnym następcą “dwójki” i “jedynki” i z czystym sercem polecam je każdemu, kto na jesień planuje przygotować się na mocne wiosenne zawody.

Charakterystyka Asics Dynaflyte 3:

  • Przeznaczenie – Treningowo-startowe
  • Drop – 8 mm (20-12 mm)
  • Waga – 256 g (dla rozmiaru US9)
  • Typ – Neutralne

buty-na-mocny-finisz-asics-dynaflyte-3-03

Gdzie można kupić Asics Dynaflyte 3?
MIASTOSKLEP
GdańskSklep Biegacza
GdyniaSklep Biegacza
GliwiceSklep Biegacza
KatowiceSklep Biegacza
KatowiceDotsport
KrakówSklep Biegacza
KrakówDotsport
PoznańŚwiat Biegacza
PoznańŚwiat Biegacza
WarszawaSklep Biegacza Powiśle
WarszawaSklep Biegacza Ursynów
WarszawaStudio Sport
WrocławSklep Biegacza

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Bieg na Kopiec Powstania Warszawskiego - w hołdzie bohaterom
Następny wpis
Automasaż na zakwasy - test rolek MOVO training
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu