Spis treści
Marka Asics znalazła uznanie na rynku biegowym, już bardzo dawno. Japońska firma wspiera biegaczy na całym świecie. Producent co roku wprowadza na rynek kolejne odsłony swoich dotychczasowych modeli, jak również całkiem nowe technologicznie obuwie biegowe. Długie prace i testy oraz różnorodność i gonitwa rynku biegowego sprawiły, że obecnie do wyboru mamy kilkadziesiąt modeli buta ze stajni Asics. Z racji tego, że sam swoją biegowa karierę ponad 20 lat temu zaczynałem od szczęśliwego posiadania kultowego Asics Gel 123, do testów przystąpiłem z wielką ochotą. Tym razem padło na Asics GT 2000. Jak wypadły testy? Zapraszam do dalszej części artykułu.
Asics GT 2000
Asics Gt2000 to już 8 generacja buta dla pasjonatów joggingu poszukujących wsparcia pod stopą. To nadal obuwie przeznaczone dla biegaczy nadmiernie pronujących, lecz w moim przekonaniu całkiem inna od poprzedników. O ile często nowe modele o tych samych nazwach różnią się tylko kolorem, to Asics zrobił tu coś więcej.
Znając już historię buta, mógłbym zaryzykować i postawić pytanie – czy to treningowy but Gt2000, czy może z dużym wyolbrzymieniem nazwać go sportową wyścigówką miana samochodów 2000GTi!
Dlaczego? Postaram się odpowiedzieć poniżej.
Konstrukcja buta Asics GT 2000
Zacznę może od konstrukcji buta. Kiedy go otrzymałem, moją pierwszą uwagę zwróciła jakość wykonania oraz miękka cholewka otaczająca podeszwę, która została stworzona z technicznej siateczki, która zapewnia optymalną wentylację w trakcie biegu. Po włożeniu buta miałem wrażenie, że jest nieco szerszy od poprzedników, co dla mnie okazało się małą wadą, ponieważ mam bardzo wąską stopę. Wewnątrz znajduje się pianka EVA, która ma odprowadzać wilgoć. Jak podaje producent, zawiera system antybakteryjny, dzięki któremu buty utrzymują neutralny zapach, ale czy działa?
Szczerze, tak. Po przebiegnięciu prawie 600km but nadal zachowywał w miarę przyzwoity zapach!
Jeżeli chodzi o podeszwę wewnętrzną, to Asics postawił na najlżejszy materiał, czyli piankę FLYTEFOAM™ Lyte, który w moim odczuciu jest bardziej miękka, ale zarazem dodaje nieco sprężystości. Podobnie jak w poprzednikach stabilizację stopy wspomaga DuoMax Support i przeciwdziała nadpronacji. Standardowo w większej części obuwia zastosowano żelowe poduszki pod piętą i palcami, które pod wpływem biegu dopasowują się do stopy amortyzując wstrząsy. Całość wspomaga system stabilizacji Trusstic System, zapobiegający niepożądanym ruchom bocznym stopy.
Po pokonaniu ponad pół tysiąca km w różnych warunkach, począwszy od miękkich duktów leśnych, przez szutr i dużą ilość asfaltu, zaskoczyła mnie podeszwa zewnętrzna, na której mało co było widać efekt eksploatacji. Jak podaje producent, zasługa tkwi w zastosowaniu dwóch rodzajów gumy – Gumy AHAR umieszczonej z przodu, oraz Gumy AHAR+ umieszczonej pod piętą. Obie charakteryzują się dobrą wytrzymałością na ścieranie. Na podeszwie znajduję się Guidance Line, który wspiera naturalne przetoczenie stopy.
Lekko i przyjemnie
Jak już wspomniałem wcześniej, but służył mi do treningów w różnorodnych warunkach. W lesie spisywał się znakomicie, podkreślając swoje wartości elastyczności, nadając biegu miękkości. Udało mi się, co może zabrzmieć dziwnie, pobiegać w nich na śniegu. Dziwnie, bo mamy środek zimy, a śnieg pojawiał się w naszym kraju sporadycznie. Ja miałem szczęście…
Zimowa sceneria Asics GT 2000
Dwukrotnie przemierzałem ścieżki leśne pokryte małą warstwą białego puchu, a przyjemności i zadowolenia starczyło na dużo więcej. Nie mogłem się nadziwić, jak bardzo sprawnie moje nogi przemieszczają śliski grunt. Praktyczne obyło się bez niespodziewanych poślizgów, a stopy wędrowały tam, gdzie miały. Jak zauważycie na poniższych zdjęciach, brałem także udział w ślizgawce na błocie i tu Asics GT 2000 nie poradziły sobie tak jakbym tego chciał, ale przecież to but na asfalt, a nie typowy trial. W tych warunkach każda asfaltówka byłaby bezbronna i pewnie tak samo brudna.
Wracając do warunków normalnych, ku mojemu zaskoczeniu, wybiegając z lasu na twardą nawierzchnię but jakby zmieniał swoje właściwości. Trening staje się niczym wyścig, but sam przyśpiesza, a odczucia zmęczenia i wstrząsów odchodzą na drugi plan. Nadal czuje miękkość, ale i tym razem sprężystość. Przyspieszając do tempa w granicach 3:45/km, but przyspiesza ze mną. Może to zasługa pianki użytej, a może dropu, który w bucie wynosi aż 10mm, co powoduje szybkie przetaczanie stopy, nadając poczucia prędkości.
Od samego początku testowania bacznie przyglądałem się moim zapiętkom, które w poprzednich używanych przeze mnie modelach uginały się i ulegały częstemu zniszczeniu po pokonaniu niewiele ponad 100km. Teraz, patrząc na model GT2000 po sporej ilości km i eksploatacji w różnych warunkach, mogę stwierdzić, że to jeden z nielicznych butów Asics, których byłem właścicielem, w którym nic się nie wydarzyło w okolicach moich pięt i ścięgna Achillesa. Uważam to za bardzo duży plus dla firmy. Liczę, że problem został wyeliminowany i cała dostępna gama obuwia od Asics jest tak samo dobrze zaprojektowana i uszyta. Całokształt odczuć oceniam bardzo dobrze. Prócz wymienionych spostrzeżeń warto podkreślić, że stopa w bucie czuje się bardzo wygodnie, sznurówki są solidne, język nie uwiera – czyli miękko i przyjemnie.
2000GT treningowy, czy może sportowe GTI?
Skąd takie pytanie? Otóż przy mojej wadze około 65 kg dla mnie to but zdecydowanie treningowy, z bardzo dużą amortyzacją pod stopą. Ale dla osób, które ważą znacznie więcej, biorąc pod uwagę energetyczny charakter, jaki sam doświadczyłem, przyspieszając na treningu, mógłbym zdecydowanie buty polecić jako treningowo-startowe, a nawet startowe dla cięższych osób. Jest jeszcze jedna bardzo duża zaleta GT2000 dla takich osób, otóż but jest szeroki, a mimo to znakomicie opinał moją szczupłą stopę i jestem przekonany, że równie dobrze sprawdzi się przy szerszej stopie. To czy model GT 2000 będzie dla Was modelem buta treningowego, czy może postanowicie się w nim także pościgać na zawodach, zależy tylko od Waszych indywidualnych odczuć.
Podsumowanie
Asics nigdy nie musiał mnie przekonywać swoim profesjonalnym podejściem do jakości, zawsze był skrojony tak jakbym tego chciał. I tak było tym razem. Asics GT 2000 wywarł na mnie bardzo dużo pozytywnych emocji począwszy od wyglądu, przez konstrukcję buta po końcowe odczucia treningowe. But po testach nadal wygląda znakomicie, amortyzacja wydaje się nadal na dobrym poziomie, więc posłuży pewnie jeszcze na wiele radosnych, lekkich i przyjemnych biegowych kilometrów.
Cecha | Nazwa buta |
Przeznaczenie | Asfalt, szutry, |
Dla kogo | Dla każdego biegacza, który potrzebuje wsparcia |
Drop | 10mm |
Waga buta (rozm. 42 EUR) | 285 |
Amortyzacja | 5/5 |
Wygoda | 4/5 |
Rodzaj stopy | pronator |
Dynamika | 3/5 |
Podobne buty | Saucony Guide iso, Adidas ultraboost st, Nike zoom structure |
Podeszwa zewnętrzna | |
Bieżnik | 4/5 |
Odczuwalność podłoża | 4/5 |
Przyczepność | 4/5 |
Podeszwa środkowa | |
Elastyczność | 4/5 |
Responsywność | 4/5 |
Wsparcie łuku podłużnego | 5/5 |
Stabilizacja | 5/5 |
Cholewka | |
Dopasowanie | 5/5 |
Przodostopie | 4/5 |
Trzymanie pięty | 4/5 |
Elastyczność | 4/5 |
System wiązania | 4/5 |
Wentylacja | 5/5 |
Ochrona palców | 5/5 |