Spis treści
SuperNova Glide 4 – TEST okiem Pawła Grzonki.
Pierwsze wrażenia:
Kiedy otworzyłem karton moją uwagę przykuł jaskrawy, czerwony kolor. Wziąłem buty do ręki – są lekkie, odetchnąłem z ulgą. Bez zastanowienia się ubrałem biegowy strój, nałożyłem SuperNova Glide 4 i ruszyłem testować nowe dziecko adidasa.
Na dzień dzisiejszy mam pokonane w nich 650 km po asfalcie, przełaju i żużlowej bieżni. Zanim opiszę pełną charakterystykę nadmienię, że w ciągu roku zużywam około 7-8 par butów biegowych. Ostatnie buty z trzema paskami, w których biegałem to następujące modele: AdiZero CS, AdiZero Mana, AdiZero Boston, AdiZero tempo 4- z nich najlepiej wspominam te pierwsze.
Trening po mokrym i suchym asfalcie:
Buty świetnie spisują się na suchej i mokrej nawierzchni. Gwarantuje to dobrze skonstruowana podeszwa – dzięki niej ma się wrażenie, że „płyniemy”. Nawet na ostrych zakrętach przy bardzo szybkich przebieżkach trzymają się szosy jak przyklejone. Po 35 kilometrowym treningu moje stopy nie były w połowie tak zmęczone jak w innych modelach. Nie trafiłem jeszcze na buty w tej klasie, które gwarantowałyby podobne wrażenia.
Trening przełajowy:
SuperNova Glide 4 bardzo dobrze spisują się na ubitych i piaszczystych leśnych dróżkach. Niestety nie mogę tego samego powiedzieć o duktach obfitujących w liczne korzenie. Tutaj but wypada przeciętnie- ale nie ma się co dziwić. W końcu to nie jest typowa „leśna trailowa konstrukcja”, tylko obuwie przeznaczone na równe nawierzchnie.
Żużlowa bieżnia:
Komfort porównywalny do treningu na asfalcie. Podeszwa dobrze sobie radzi, minimalizując poślizg stopy.
Wentylacja:
Zakładając SuperNova Glide 4 miałem wrażenie, że stopy mi się w nim ugotują. Na szczęście myliłem się! Zastosowany materiał oraz jego charakterystyczny wzór „plastra miodu” nie pozwolił się spocić nodze nawet w 30 stopniowych upałach! Co ciekawe podczas „przymrozków” w stopy nie było zimno – (jak oni to zrobili?).
Język i wiązanie:
Jak dla mnie język buta, a w zasadzie jego końcowa część mogłaby być ciut cieńsza. W żaden sposób nie uwiera stopy, ale ma się wrażenie, że but waży więcej niż w rzeczywistości. Wiązanie tradycyjnie zapewnia prawidłowe ułożenie obuwia na stopie, daje uczucie pewności.
Pięta:
Dla mnie bomba! Wygodna, dobrze spasowana. Do tej pory nie zrobiła mi nawet jednego najmniejszego odcisku. Wcięcia na kostkę wystarczająco głębokie – ma się pewność, że nie poranią dolnych części kostki.
Wkładka:
Po 650 km i mojej wadze słonia ma typowe ślady zużycia 😉
Design:
To rzecz gustu. Mi się ten but podoba! Jest nietuzinkowy. Czerwień dodaje jemu sportowego pazura.
SuperNova Glide 4 to but dla osób ceniących sobie wygodę i dynamikę. Polecam go do codziennych treningów oraz startów, a to dzięki jego niewielkiej wadze. Szczęście w SuperNova Glide 4 odnajdą też osoby z nadwagą – but ma wystarczającą amortyzację, nawet ciężsi joggerzy szybko polubią tego treningowego partnera! SuperNova Glide 4 to przede wszystkim czysta frajda z przebiegniętych kilometrów!