Niemal miesiąc temu pisaliśmy o znakomitych wynikach i worku medali reprezentantów Polski w mistrzostwach świata w biegu 24-godzinnym (przejdź do artykułu). Parę dni temu International Association of Ultrarunners wystosowało pismo, w którym podano ostateczne wyniki 12. MŚ rozgrywanych w Belfaście.
Na początku wiadomości organizacja przeprosiła przede wszystkim za błędne pomiary wyników, zweryfikowano również czasy wielu biegaczy, w tym naszych reprezentantów. Dodatkowo opisano problemy, z jakimi zmagali się organizatorzy wyścigu, m.in. utrata sygnału Wi-Fi, czy też ekranu na głównym komputerze.
Po weryfikacji wyników okazało się, że Sebastian Białobrzeski, który zaraz po zawodach został sklasyfikowany na najniższym stopniu podium, zamienił się miejscami ze Szwedem Johanem Steenem i został srebrnym medalistą MŚ. Jego wynik został skorygowany o ponad 1500 metrów, z 265,535 km na 267,187 km – co jest nowym rekordem Polski (wcześniejszy wynik też był RP – przyp.)! Pozostałym naszym reprezentantom też wyszła na dobre weryfikacja wyników, bowiem Roman Elwart i Przemysław Basa mogą pochwalić się jeszcze lepszymi rekordami życiowymi, odpowiednio: 249,961 km (wcześniej 249,785 km) i 249,785 (wcześniej 248,309 km). Andrzej Radzikowski względem pierwszych wyników poprawił się o jedną pozycję i zakończył zmagania na 72. miejscu (212,804 km po weryfikacji), natomiast Paweł Szynal awansował o 2 miejsca na 83. (204,544 km).
Dzięki zmianom jeszcze lepiej wygląda wynik Mistrzyni Świata w biegu 24-godzinnym – Patrycji Bereznowskiej! Nasza reprezentantka ostatecznie przebiegła 259,991 km (!!!), tym samym rekord świata pań jest jeszcze bardziej wyśrubowany. Wyniki pozostałych Polek nie uległy zmianie, inaczej do ich miejsc. Finalnie Polki zostały sklasyfikowane na następujących pozycjach: 1. Patrycja Bereznowska, 2. Aleksandra Niwińska, 14. Monika Biegasiewicz (spadek z 13. miejsca), 16. Agata Matejczuk, 20. Aneta Rajda i 62. Milena Grabska-Grzegorczyk.
Poprawione o ponad 1500 metrów wyniki Bereznowskiej i Białobrzeskiego oznaczają również zmianę sumy kilometrów w klasyfikacjach drużynowych. Pod uwagę bierze się wyniki trzech najlepszych zawodników lub zawodniczek z danego kraju. Tym samym nasza reprezentacja pań została DRUŻYNOWYMI MISTRZYNIAMI ŚWIATA w biegu 24-godzinnym ustanawiającym przy tym rekord świata – 741,886 km! Polki wyprzedziły Amerykanki o 1030 metrów. Warto przypomnieć, że po pierwszych wynikach to rywalki były lepsze o 622 metry. Nasza męska reprezentacja pomimo weryfikacji pozostała na 2. stopniu podium.
Po całym zamieszaniu z wynikami możemy chyba stwierdzić, że dzięki wymienionym powyżej z imienia i nazwiska biegaczom, Polska jest potęgą w biegach 24-godzinnych. Weryfikacja wyników pozostawiła mały niesmak, bowiem gdyby nie problemy z pomiarem wyników, to nasi reprezentanci mogliby w Belfaście dwukrotnie odsłuchać Mazurka Dąbrowskiego. Najpierw, jak na najwyższy stopień podium wskakiwała Bereznowska, a za drugim razem, gdyby uczyniła to nasza kobieca reprezentacja.