fbpx
Pozostałe

Wesołe jest życie staruszka, czyli na bieganie nigdy nie jest za późno…

Japończycy to naród o najdłuższej średniej życia. Wielu ludzi (w tym ja) zastanawia się, co jest sekretem długowieczności mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni. Sushi? Sake?
wesole jest zycie staruszka czyli na bieganie nigdy nie jest za pozno 01 01

Japończycy to naród o najdłuższej średniej życia. Wielu ludzi (w tym ja) zastanawia się, co jest sekretem długowieczności mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni. Sushi? Sake? Wszyscy dobrze wiemy, że Japończycy to pracoholicy, którzy potrafią zrezygnować ze snu, a co dopiero mówić o rodzinie. Skąd, więc w tej jakże egzotycznej kulturze, tylu fanatyków sportu, a zwłaszcza biegania?

Biegający Samurajowie

Maraton jest jedną z ulubionych dyscyplin sportowych, jaką uprawiają Japończycy. Trzeba przyznać, że obok hegemonów Kenijczyków i Etiopczyków międzynarodowe biegi uliczne są obstawiane silną ekipą japońską, wśród której są zawodnicy z życiówkami poniżej magicznej bariery 2h10′. W tym roku najlepszy z nich to Yuki Kawauchi (2.08.37 h). Jeśli chodzi o amatorów biegania, przekrój wiekowy jest większy niż średnia życia Europejczyków. Do pokonania maratonu podchodzą nastolatkowie jak i krzepcy japońscy dziadkowie.

95 – letni sprinter

Jednak nie tylko długim dystansem ulicznym Japonia żyje. Obecnym rekordzistą świata na sprinterskim dystansie 100 m jest (zmarły 11.01.2011) Kozo Haraguchi. W wieku 95 lat pobił rekord świata w kategorii 95-99 lat. Oczy wychodzą na wierzch, kiedy widzimy człowieka w tym wieku. W jeszcze większe zdumienie wpędza nas, gdy tak sędziwy starzec porusza się i funkcjonuje samodzielnie. Ale gdy widzę prawie 100 letniego dziadziusia, który w koszulce, spodenkach i adidasach biegnie sprintem pokonując 100 m w 22.04 s. najzwyczajniej opada mi szczęka. Rekord Kozo padł w mieście Miyazaki w 2005 r. Poprzednio najlepszym w tej kategorii wiekowej, był Austriak Erwin Jaskulski z wynikiem 24.01 s. Pan Harugachi zaczął przygodę ze sportem w wieku 65 lat. Jego metodą treningową były długie spacery. Japończyk, jest również najlepszym sprinterem w przedziale 90 – 94 lata (18.08s). Spytany, o czym myślał podczas biegu, odpowiedział ze śmiechem – żeby nie upaść!

Maratończyk w turbanie

Przyjęło się, że to Afryka rodzi biegaczy. Natomiast coraz więcej mówi mi, że Azja rodzi fanatyków biegania. Nie ogranicza się to tylko do Wyspiarzy spod wulkanu Fudżi. Fauja Singh urodzony w Indiach w roku 1911. Zaczął karierę sportową w wieku 81 lat. Przez całe życie był farmerem. A po sprowadzeniu się do Wielkiej Brytanii zaangażował się poważnie w bieganie maratonów. Jego rekord życiowy na 42 km 195 m to 5 h 40 min. uzyskane w prestiżowym Toronto Waterfront Marathon. Imponująca kondycja tego wiecznie uśmiechniętego staruszka. Jest również rekordzistą Wysp Brytyjskich na dystansie 200m,400m,800m, mile 3000 m przebiegając po kolei wszystkie te dystanse w ciągu 94 minut !!! Na pytanie kiedy ma zamiar skończyć biegać padła prosta odpowiedź – kiedy umrę ! Nie pali, nie piję jest wegetarianinem a jego celem jest zostać najstarszym maratończykiem. Firma Adidas zaprosiła go do współpracy przy kampanii reklamowej „Impossible is nothing”.

Biegać, śpiewać i mieć tylko 103 lata

Buster Martin, Brytyjczyk urodzony w 1906 roku jest zapaleńcem długodystansowych biegów ulicznych. Obecnie jest nieoficjalnie, najstarszym maratończykiem. Podczas Londyn Marathon 2008 uzyskał czas 9h 59 min.. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że Buster nie stroni od piwa, papierosów i lubi chodzić późno spać. Mało tego wciąż pracuje trzy razy w tygodniu! Co więcej, jest perkusistą zespołu rockowego w którego skład wchodzą emeryci. W jego przypadku sprawdza się powiedzenie, że życie zaczyna się na emeryturze.

Za każdym razem, jeśli powiesz sobie, że dla Ciebie jest już za późno na coś, przypomnij sobie tych jakże pozytywnie zakręconych ludzi i bierz z nich przykład.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Adam Czerwiński - wywiad z naszym reprezentantem na 1500m, tuż przed startem na HME
Następny wpis
Pracuj na etat cały, a wynik będzie Ci dany. Biegnij Samuraju!

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu