fbpx
Zapowiedzi imprez

Trzej Biegacze: Gdański, Portowy i Poranny Ambasadorami 6. Gdańsk Maratonu

Każdy z nich zaczynał przygodę z bieganiem w inny sposób. Grzegorz chciał zrzucić zbędne kilogramy, Antoni – poprawić…
6. Gdańsk Maraton

Każdy z nich zaczynał przygodę z bieganiem w inny sposób. Grzegorz chciał zrzucić zbędne kilogramy, Antoni – poprawić formę po rzuceniu nałogu nikotynowego. Tomasz z kolei szukał alternatywy dla piłki nożnej. Koniec końców wszyscy spotkali się najpierw na starcie, a następnie na mecie Gdańsk Maratonu. Do szóstej edycji biegu przystąpią w roli Ambasadorów!

Grzegorz, czyli Biegacz Portowy już przed rokiem pełnił rolę Ambasadora Gdańsk Maratonu. Tak wspomina to przeżycie z perspektywy 10 miesięcy.

– ZROBIŁEM TO! Maraton w 2:59, tego nie da się opisać słowami! Taka była dla mnie zeszłoroczna, 5. edycja Gdańsk Maraton. Minął już prawie rok od tej cudownej chwili, dla kogoś kto jeszcze kilka lat temu ważył prawie 130 kg taki wynik cieszy jeszcze bardziej. Biorę udział w Gdańsk Maratonie od pierwszej edycji, w zeszłorocznej miałem przyjemność być Ambasadorem tego wspaniałego biegu. W każdym kolejnym starcie udawało mi się poprawić czas, tak więc pierwsze plany na szóstą edycję były takie, aby to kontynuować. Jednak po wielu przemyśleniach, radach doświadczonych biegaczy, stwierdziłem, że rok 2020 będzie biegowo spokojniejszy, będzie to tak zwane bieganie dla innych, a jeśli zdrowie pozwoli, to może jeszcze kiedyś podejmę się poprawy mojego czasu w maratonie. Plan na tegoroczny Gdańsk Maraton już jest, ale o tym wkrótce – mówi Grzegorz Elmiś.

Pochodzący z Helu Biegacz Portowy swoją sportową pasję łączy z drugą, którą jest fotografia.

Podobnie jak Grzegorz, także i Antoni – Poranny Biegacz – rozpoczął bieganie ze względów zdrowotnych.

– Biegam od 2013 roku. Z czasem rekreacyjne zajęcie podjęte w celu zniwelowania skutków 8 lat palenia, stało się stylem życia i jego nieodłącznym elementem. Początkowe bieganie dla „funu” ewoluowało w przemyślane i planowane trenowanie, walkę o najwyższe miejsca w biegach i poprawianie rekordów życiowych. Zawodowo jestem inżynierem, prywatnie mężem oraz ojcem dwójki wspaniałych synów. Ich wsparcie oraz wyrozumiałość stanowią niewidoczny, ale bardzo mocny filar moich osiągnięć – przedstawia się Antoni.

Osiągnięcia te należy uznać za imponujące, bo 2:37:41 na dystansie maratońskim należy uznać za wynik godny podziwu. Poczynania Porannego Biegacza, który jak mówi sam o sobie „czas na treningi urywa z wczesnych godzin porannych” można śledzić na jego kontach w mediach społecznościowych.

Z kolei Tomasz, nasz ostatni Ambasador, przeszedł drogę od piłkarza do maratończyka. Zaczynał jako niedzielny biegacz, a skończył jako pacemaker, pomagający innym maratończykom osiągać swoje cele, motywując ich na trasie podczas kryzysów i pomagając przezwyciężać trudne chwile.

– Od zawsze byłem aktywny, wszystko zaczęło się od zmiany pracy i od momentu, w którym rozpadła się moja drużyna, z którą trenowałem piłkę nożną. Pomyślałem, że to nie może się tak skończyć, że nadal chcę być aktywny. W nowej pracy spotkałem kilku pozytywnie zakręconych ludzi, którzy wciągnęli mnie w bieganie, a największy wpływ miał na mnie mój przyjaciel Andrzej. Pierwszy trening wykonałem sam. Wyszło całkiem nieźle, więc pomyślałem, że zapiszę się na pierwsze zawody, na dystansie 5 km. Uzyskałem czas 24:37. Wtedy nie myślałem nawet, że bieganie stanie się moją pasją i zajmie taką dużą część mojego życia. Często zostaje wybierany jako pacemaker na różne dystanse, co sprawia mi ogromną satysfakcję, bo mogę pomóc innym. W końcu nadszedł  czas na królewski dystans, bo to on pokazuje prawdziwe oblicze biegacza. Podczas 3 edycji Gdańsk Maratonu pokonałem pierwszy raz barierę czasową trzech godzin. To niesamowita nagroda za całą pracę i wysiłek jaki w to wkładam – mówi Gdański Biegacz.

Tomasz Ambasadorem Gdańsk Maratonu był już przed rokiem, a imprezę promuje jeszcze dłużej, wykorzystując w tym celu swoje konta w mediach społecznościowych. Jego przygotowania do startu 19 kwietnia można śledzić na jego Instagramie.

Biegacze: Gdański, Portowy oraz Poranny to trio polskich Ambasadorów 6. Gdańsk Maratonu. Wszystkich ich spotkacie na trasie imprezy, 18 i 19 kwietnia 2020 roku. Do zobaczenia!!!

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Pronator, supinator - to może być o Tobie biegaczu
Następny wpis
Aplikacja do ćwiczeń w domu - regeneracja i wzmacnianie
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu