🏃Zacznij mądrze biegać🏃‍♀️ -20% z kodem "WIOSNA20". Do końca promocji:
00 d
00 h
00 m
Buty do biegania

Test Inov-8 Roadclaw 275

Inov-8 to bez wątpienia marka, która po pierwsze kojarzy się przede wszystkim z bieganiem w górach i lasach,…
Inov-8 Roadclaw 275 do biegania po “trudnym” asfalcie

Inov-8 to bez wątpienia marka, która po pierwsze kojarzy się przede wszystkim z bieganiem w górach i lasach, a po wtóre zdecydowanie specjalizująca się w produkcji obuwia na bardziej wymagające okoliczności przyrody, aniżeli bieg po asfalcie, a testowany Inov-8 Roadclaw 275 to jedyny ich model, którego przeznaczeniem jest bieganie po “trudnym” asfalcie. Czy marce wystarczy doświadczenia, aby dorównać kroku czołówce producentów obuwia stricte asfaltowego? Przekonajmy się! Zapraszam do testu.

Zapewne czytając wstępniaka, w oczy rzucił ci się zwrot “trudny asfalt”. Specjalnie napisałem go w cudzysłowie, bo jak na mój gust odrobinę niedorzecznie on brzmi. I coby nie było, to nie mój wymysł, a rekomendacja producenta, który dedykuje Rodaclaw 275 na “trudny asfalt” właśnie. Mogę sobie oczywiście takowy wyobrazić. Pełen dziur i nierówności. Mam go dosyć sporo w okolicy, ale nie odczuwam jakieś specjalnej przewagi tych butów, nad innymi dedykowanymi butami na asfalt innej marki. W świecie, gdzie poziom odróżnienia od konkurencji musi zaistnieć w absolutnie każdym przypadku, “trudny asfalt” stał się niejako ofiarą zabiegów marketingowych i tego generalnie bym się trzymał, i na tym poprzestał. Kropka.

Doświadczanie Inov-8

Nie dalej jak tydzień temu skończyłem pisać test Inov-8 Trailroc G280, buta zdecydowanie bardziej uniwersalnego i o szerszym spektrum zastosowania niż Roadclaw, nie znaczy to jednak, że ten pozwoli ci się nudzić. Wiadomo. Asfalt, przygotowania do maratonu, przeróżne rodzaje treningów, a wśród nich i te szybsze na bieżni. Przetestowałem Roadclaw 275 w każdy możliwy sposób, włącznie z bieganiem po lesie, po błocie, a skończywszy na tartanowej bieżni i bardzo szybkich sprinterskich odcinkach.

sdM9aYJj3BpI GpZWBZ4YHMSFRsRnxpcPW6wqdivG7XuANrHbsjeEpdvvfmrUH68Vud3RQY53QIIG8d6S32xmaq47lqFqbVeu0ZhtWXr8fbf
Leśne, niewymagające ścieżki – Roadclaw 275 też da sobie radę.

W chwili obecnej moje Roadclaw mają na liczniku 339 kilometrów, używałem je w trakcie 30 różnego rodzaju treningów, w przeważającej większości – rozbiegań. Czyli takiego tupania z nogi na nogę. Treningi od 7 km do maksymalnie 16 km. To ten typ buta, w którym zrobisz każdą jednostkę, bo i potruchtasz i polatasz drugi zakres, ale i dasz radę machąć 10×200/200 na tartanowej bieżni. Jednak gdzieś tam podświadomie z tyłu głowy ciągle tli się myśl, iż mając w szafie inną alternatywę na te szybsze jednostki, lepszym wyborem będzie ta alternatywa.

6Z mF3SewmGq0bf ZCmCSWPnGcwIH8
But, który sprawdzi się zarówno na asfalcie jak i niezbyt wymagającym trailu.

But nie jest szczególnie ciężki, przy moim rozmiarze EUR 42 waży zaledwie 270 gramów. To na mój gust mega dobry wynik, aczkolwiek za tą wagą nie idzie w parze dynamika i responsywność. Wydaje mi się, że tu właśnie uwidaczniają się doświadczenia marki Inov-8, które z racji specjalizacji w produkcji butów trailowych, zdecydowanie mocniej usztywniają konstrukcję podeszwy. Ta jest wprawdzie minimalnie mniej sztywna, aniżeli Trailroc G280, ale to nadal nie ta giętkość, której oczekiwałbym po bucie szosowym.

SJTFD7FGleVLXwOHCljRCcNWNUKCVM6nS0AdhFOUDbxsqadN27A XxKsmwTQrHim YUEE2A0asiAFsJly XEOCQ9uArRhd YiSyCzUhzEEYnYjTN7YOG6tEdZZGQwGAeRHusudU
Podeszwa zewnętrzna.

Nie oznacza to oczywiście, że to błąd czy też wielki problem. Bardziej skłaniałbym się ku temu, iż po prostu takie są moje preferencje. Ten but to trochę taki kompromis, który został przyłapany w rozkroku. Chciałby szybko, ale coś go z tyłu ciągnie i chciałby w trudniejszy teren, ale też mu coś brakuje.

No dobra, od mankementów gładko przechodzimy do mocnych stron Inov-8 Roadclaw 275. Te są bardziej widoczne i stanowią o pozytywach tych butów.

Zgłosił się do mnie ostatnio kolega, który prosił o pomoc w doborze butów. Przetestował już wszystko od A-Z, płacąc za buty nawet 1000 zł, co dla mnie jest kompletnym szaleństwem. Nie dlatego, że tyle wydał, tylko raczej dlatego, że producenci wpadają na takie pomysły w kontekście wyceny butów do biegania. Mniejsza jednak z tym.

8YsfOSymoJ9380NAg4lfFqfLc0x3tZ7o03Lq5TIKL7Ja4m9hRA9YWVSsja8ynOG2Dh EIREdV2PAuL6Q7h SR7DGEdqs2qHVeeCH3 dTNzdkgIh 8joV3ZK2noCMWy3SwofJWsw
Roadclaw 275 w niebieskim kolorze.

Jego podstawowym problemem było to, że ścierał podeszwę na piętach w takim tempie, że but od strony cholewki wyglądał jak nowy, a od strony podeszwy brakowało całkowicie pięt – były wytarte do tego stopnia, że widoczny był system amortyzacyjny podeszwy wewnętrznej. Co ciekawe. Bez względu na wydaną na buty kwotę, mógł się nimi cieszyć maksymalnie 300 kilometrów i musiał je wyrzucać, bo nie nadawały się do biegu.

Zapytałem go, czy używał kiedykolwiek Inov-8 – jakikolwiek model? Okazało się, że nie, ale nie miał przekonania, by je kupić, bo to mało znana w Polsce marka. Udało mi się go jednak namówić na buty z grafenową podeszwą i problem zniknął.

Mocne strony Inov-8 Roadclaw 275

Nie bez przyczyny pisałem o podeszwie. Ta wprawdzie w Roadclaw 275 nie jest z dodatkiem grafenu, ale również jest odpowiednio wzmacniana przez specjalną mieszankę gum Tri-C. U mnie po niemal 350 kilometrach widoczne są pierwsze oznaki zużycia w części śródstopia, pozostałe powierzchnie podeszwy jakby nietknięte. Warto tu również nadmienić, że ta specjalna mieszanka gum zapewnia wybitne właściwości antypoślizgowe – nawet na mokrym asfalcie lub pośniegowym błocie. Właściwie nie znam drugiego takiego buta, który tak dobrze zachowywałby się w trudnych warunkach. Tu duży plus.

iIRDe64lq5hPBnCgdS3f4IhhrEYS24moGuqPJHEa2DwtjMLgUev6ic2X6IpxoM3
Klocki, klocki, klocki.

Bieżnik buta to liczne, ponacinane klocki, które zapewnią ci odpowiednią trakcję nawet na parkowych alejach z dużą ilością błota. Podeszwa zewnętrzna jest na tyle szeroka, że stanowi bardzo solidną podstawę, ale z kolei nadaje butowi odrobinę toporny wygląd. Bądź jednak pewien, że nie wiąże się to z ciężarem. Użyto tu naprawdę lekkich pianek, a co najważniejsze ich trwałość i podatność na odkształcenia też zachowana jest na wysokim poziomie. 350 kilometrów i nie czuć odkształceń, a zdarzyło mi się ostatnio testować Hoka One One, które wyrzuciłem po 450 kilometrach. Poziom odkształceń podeszwy wewnętrznej był tak duży, że pięta wpadała niczym do studni. Nie miałem jeszcze nigdy z czymś takim do czynienia.

Wygoda Inov-8 Roadclaw 275

Inov-8 Roadclaw 275 to nie jeden z tych butów, w które wkładasz stopę i masz wrażenie kapci z futerkiem. Podług jednak innych modeli Inov-8, które mierzyłem lub biegałem (mam jeszcze Trail Talon 290 – tego test niebawem, oraz wspomniany Trailroc G280) są naprawdę wygodne. W tym bucie jest ogrom miejsca, zwłaszcza w jego przedniej części. Mam wrażenie, że aż za dużo, bo stopa lata mi na boki, a nie należę do osób, które mają niskie podbicie. Stąd też wrażenie obniżonej responsywności, bo gdy stopa lata ci w bucie, to but nie reaguje na tyle szybko, na ile byś tego potrzebował. Cholewka jest bardzo przewiewna i co tu dużo mówić, ten but jest naprawdę ładny i dobrze wykonany, ale nie mogę zgodzić się z tym, że cholewka ma anatomiczny kształt dopasowujący się do stopy. Fakt, jest miękka, przyjemna w dotyku, nic w bucie nie uwiera, ale nie ma opcji, aby dopasowała się do kształtu stopy i zapewniła jej stuprocentową kontrolę. Zdecydowanie lepiej jest w jej części tylnej. Pięta jest dobrze trzymana, nie ucieka na boki, ale znowu – to trzeba lubić, to preferować, aby tak było. Dla osoby lubiącej raczej nieskrępowane ruchy ten but to taki zdrowy kompromis pomiędzy wolnością i trzymaniem stopy w ryzach.

JmsZj6Zh8ajrd8sI5qrKCCwKz vzZ6MmDJRxpWP7bjxjOU03x4gJmfreF5di goMIbZOeAly6MYt fgUufhkQsTB4OJ137ARzdct0fHvanytI5u4Jh7VmNvDaXco4HHth47gsdU
Zapiętek Roadclaw 275 robi dobrą robotę, nawet w trudnych warunkach.

Skoro już jesteśmy przy cholewce muszę dodać, że to pierwsze buty od lat, w których nie rozwiązują się sznurowadła. Słowo. Ich nie trzeba wiązać na dwa razy. Wystarczy raz i choćbyś miał przebiec maraton, ta sznurówka się nie rozwiąże.

CechaInov-8 Roadclaw 275
Przeznaczenieasfalt
Dla kogoosoby z wysokim podbiciem
Drop8
Waga buta (rozm. 42 EUR)270g
Amortyzacja4/5
Wygoda4/5
Rodzaj stopyneutral
Dynamika3/5
Podobne butyNB 1080
Podeszwa zewnętrzna
Bieżnik5/5
Odczuwalność podłoża1/5
Przyczepność5/5
Podeszwa środkowa
Elastyczność3/5
Responsywność3/5
Wsparcie łuku podłużnego4/5
Stabilizacja4/5
Cholewka
Dopasowanie3/5
Przodostopie2/5
Trzymanie pięty5/5
Elastyczność3/5
System wiązania5/5
Wentylacja5/5
Ochrona palców5/5

Podsumowując

Sam rozstrzygnij, czy Inov-8 Roadclaw jest wart Twojej uwagi, czy warto dać mu szansę. Cena tego buta nie jest niska i można znaleźć sporo tańszych odpowiedników. Tańszy, pamiętaj, nie zawsze znaczy lepszy. Ten but, rozpatrując jego jakość wykonania, na bank posłuży mi przez mniej więcej 1000-1200 kilometrów, co jest dla mnie wynikiem bardzo dobrym, a zważywszy, że jesień w pełni i setki kilometrów do wiosennego maratonu przede mną, będzie jak znalazł.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Nie ma zawodów. Jest Liga Biegowa!
Następny wpis
Weganizm, a bieganie - siła z roślin w treningu biegacza!
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Rozwiń
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    Rozwiń
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Rozwiń
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.