Zostajemy jeszcze chwilę przy 35. PKO Wrocław Maratonie, chociaż tym razem w temacie nieco odbiegającym od biegania. Otóż zajmiemy się… krasnalem.
Wszyscy odwiedzający Wrocław wiedzą, że na turystów niemal na każdym kroku czekają wykonane z brązu krasnale. Do tej pory można było spotkać blisko 318 skrzatów, a od minionej soboty jest ich jeszcze jeden więcej.
W tym roku tuż przed 5. PKO Nocnym Wrocław Półmaratonem na cześć półmaratończyków tuż przy stadionie Olimpijskim postawiono skrzata, którego imię „Niewypałek” wymyślili biegacze (pisaliśmy o tym tutaj). Teraz dołączył do niego młodszy, ale za to wyższy brat – „Biegajło”. Po raz kolejny o wyjątkowe imię postarali się internauci, którzy głosowali na Facebooku Wrocław Maratonu.
„Biegajło” jest wyższy od „Niewypałka”, a jego wzrost odpowiada dystansowi maratonu, czyli mierzy sobie nieco ponad 42 centymetry. Dodatkowo wyposażony jest w sportowe buty biegowe, a na jego klatce znajduje się numer startowy – 35, czyli taki, jak tegoroczna edycja maratonu we Wrocławiu.
Na temat nowego krasnala wypowiedział się dyrektor Wrocław Maratonu Wojciech Gęstwa:
Poprzedni krasnal spotkał się ze znakomitym przyjęciem ze strony środowiska biegaczy. Podczas 5. PKO Nocnego Wrocław Półmaratonu rzesze zawodników ustawiały się i robiły pamiątkowe zdjęcia z „Niewypałkiem”. To właśnie biegacze wymyślili zabawne imię skrzata, nawiązujące do pierwszej edycji półmaratonu. Tym razem także poprosiliśmy ich o pomoc w „ochrzczeniu” krasnala.
Skrzat „Biegajło” został uroczyście odsłonięty przed otwarciem Izby Pamięci Wrocław Maratonu, pod Trybuną Zachodnią Stadionu Olimpijskiego vis a vis stadionu lekkoatletycznego, w sobotę 9. września tuż przed godziną 18:00. Oprócz zrobienia sobie zdjęcia z krasnalami warto odwiedzić wspomnianą Izbę Pamięci, w której znajdziemy wiele ciekawych i archiwalnych eksponatów.