fbpx
News & Technologie

Mistrzostwa Świata Trail w Badia Prataglia już w sobotę 10 czerwca! Wśród osób powołanych do reprezentacji są amatorzy!

W najbliższą sobotę 10 czerwca 2017 r. odbędą się Mistrzostwa Świata Trail we włoskiej miejscowości Badia Prataglia. Impreza rozgrywana jest pod jurysdykcją IAAF World Athletics Club, a Polski Związek Lekkiej Atletyki wystawił mocną reprezentację biegaczy!
mistrzostwa swiata trail w badia prataglia juz w sobote 10 czerwca mocna reprezentacja polakow 01

W najbliższą sobotę 10 czerwca 2017 r. odbędą się Mistrzostwa Świata Trail we włoskiej miejscowości Badia Prataglia. Impreza rozgrywana jest pod jurysdykcją IAAF World Athletics Club, a Polski Związek Lekkiej Atletyki wystawił mocną reprezentację biegaczy, w której wystartują również biegacze amatorzy!

Zawodnicy z 40 krajów zmierzą się z 49-kilometrową trasą, na której czeka ich łącznie 2990 m przewyższeń. Bieg ma charakter trailowy, co oznacza, że asfalt może stanowić maksymalnie 20 procent utwardzonej powierzchni. Najlepsi biegacze ultra będą rywalizować na wymagających górskich szlakach, wąskich ścieżkach i leśnych duktach. Zobaczymy więc zupełnie inne ściganie niż to, do którego przyzwyczaiły nas biegi uliczne.

Emocji na pewno nie zabraknie

We Włoszech wystąpi mocna grupa polskich biegaczy. Nasz kraj reprezentować będą wybitne „ultraski”: Dominika Stelmach, Edyta Lewandowska, Natalia Tomasik i Anna Kącka, a wśród panów wystartują: Kamil Leśniak, Artur Jabłoński i Piotr Bętkowski. Niestety, w ostatniej chwili z udziału w imprezie wycofał się Marcin Świerc – jeden z faworytów do medalu.

Z kolei na Mistrzostwach Świata w Biegu 24-godzinnym, które odbędą się 1-2 lipca, wystąpi Agata Matejczuk i Patrycja Bereznowska, które również zostały powołane do Reprezentacji Polski.

Jest jednak coś jeszcze, co – oprócz niecodziennej wytrzymałości – łączy członków naszej ekipy. Do polskiej kadry na Mistrzostwa Świata zostali powołani biegacze amatorzy, którzy na co dzień łączą sport na bardzo wysokim poziomie z trudami życia zawodowego i rodzinnego. Nie mogą w pełni skoncentrować się na treningu i nie zawsze mogą liczyć na wsparcie sponsorów, a mimo to udaje im się wypracować mistrzowski poziom.

Widać to jeszcze wyraźniej, kiedy prześledzimy ich życiorysy. Agata Matejczuk to postać wyjatkowa – wybitna biegaczka, mama trójki dzieci, ale przede wszystkim kobieta o niezłomnym charakterze. Nie miała łatwego dzieciństwa, od zawsze musiała o siebie walczyć. W dorosłości nie było łatwo, studiowała na wydziale prawa, ale życie potoczyło się inaczej – niełatwa, oddalona o kilometry od domu praca, do której dojazd zabierał sporo czasu, spowodowały, że treningi robiła przeważnie w drodze do pracy i powrotnej. A nierzadko z obciążeniem. Mimo to, uzyskiwała niesamowite rezultatu i zajmowała medalowe pozycje w wielu biegach. Jej sukcesy zostały dostrzeżone. Okazuje się, że w tych warunkach można nie tylko przygotować się do biegu 24 godzinnego, ale również zdobywać medale Mistrzostw Polski i Mistrzostw Europy w tej konkurencji! Dziś trenuje pod okiem trenerów i teamu z Running Promotion.

Nie inaczej jest z Natalią Tomasik. To biegaczka, która bez pamięci zakochała się w biegach górskich i skyrunningu. Jest autorką bloga górskistyl.pl – to miejsce, w którym inspiruje innych i promuje aktywny styl życia. Mieszka w Krakowie i – podobnie jak Agata Matejczuk – łączy pracę zawodową z bieganiem na wysokim poziomie. W 2016 roku zajęła 5. miejsce w klasyfikacji generalnej kobiet Pucharu Świata Skyrunning Extreme!

Oczywiście musimy wspomnieć o Dominice Stelmach. Dominika to czynna zawodowo mama dwójki dzieci. Pracuje, trenuje i zwycięża. To do niej należy globalny rekord wśród kobiet w tegorocznym Wings For Life World Run. Dystans, który przebiegła w Santiago de Chile, wynosi 68,21km.

Z kolei Piotr Bętkowski związany jest z portalem o tematyce biegowej i współpracuje z firmami z branży sportowej. Wciąż jest „w temacie”, choć również nie ma szans, aby trening zastąpił jego życie zawodowe. Mimo to ma na swoim koncie między innymi wyśrubowaną życiówkę w maratonie (2:34:49, Vienna City Marathon) i wygraną w ultramaratonie Chudy Wawrzyniec w 2014 roku.

Takich historii jest zdecydowanie więcej

Od kilku lat obserwujemy trend, który sugeruje, że przyszłość biegów ultra należeć będzie do amatorów. Organizacją, która pomaga im wznosić się na wyżyny sportowych możliwości jest ITRA. Ranking przez nią prowadzony jest jednym z czynników, które decydują o kwalifikacji na imprezy rangi mistrzowskiej. A w takim rankingu może przecież znaleźć się każdy – ambitny amator w szczególności!

Jak to działa?

International Trail Running Association jest organizacją, która od 2013 roku zrzesza pasjonatów biegów trailowych – sportowców, organizatorów zawodów, dziennikarzy, a także producentów sprzętu. Jej głównym celem jest popularyzacja oraz podnoszenie poziomu biegów trailowych w środowisku międzynarodowym. ITRA wypracowała swój system ewaluacji biegów, które są oceniane na podstawie długości i poziomu trudności trasy. Każdy bieg dostaje określoną liczbę punktów, a zawodnicy, którzy ukończyli certyfikowane zawody widnieją w oficjalnej bazie ITRA. Dla niektórych jest to być może pierwszy krok w drodze na Mistrzostwa Świata! Wśród honorowanych biegów znajduje się między innymi bieszczadzki Bieg Rzeźnika. 

Poprzednia edycja trailowych Mistrzostw Świata odbyła się w Portugalii i niestety nie zakończyła się szczęśliwie dla reprezentantów Polski. Ich wysiłek jest jednak „światełkiem w tunelu” dla wielu ambitnych amatorów, którzy często słyszą, że na poważne zajmowanie się bieganiem jest już za późno i nie mają w sporcie szans na nic spektakularnego. Jak bardzo wysoki poziom może mieć amatorskie bieganie? O tym przekonamy się już w sobotę 10 czerwca punktualnie o 8:00.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
​Wolno znaczy szybciej – czyli profesor Hiroaki Tanaka i paradoks slow joggingu
Następny wpis
„Niewypałek” – biegacze mają swojego krasnala we Wrocławiu!
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu