Wywiady

Limanowa Fest Run – wywiad z organizatorem Jarkiem Czubą

Organizujemy wydarzenia, na które chce się wracać niezależnie od stażu biegowego i poziomu sportowego. Zapraszamy na Limanowa Fest!…
Xrun2023P8190197

Organizujemy wydarzenia, na które chce się wracać niezależnie od stażu biegowego i poziomu sportowego. Zapraszamy na Limanowa Fest! – kolejną rundę cyklu XRUN. Rozmowa z Jarkiem Czubą, dyrektorem imprezy

Ewa Paciorek: W programie kolejnej, czerwcowej odsłony cyklu XRUN są trzy biegi i to wszystkie na dystansie powyżej półmaratonu. Czy to oznacza, że za łatwo nie będzie i do udziału w Limanowa Fest zapraszamy osoby już bardziej obeznane z trailem i bieganiem po górach?

Jarek Czuba: Limanowa Fest to kolejny etap rywalizacji XRUN. Na każdej z naszych imprez staramy się tak dobierać dystanse, aby różniły się między sobą – zarówno długością, jak i poziomem trudności. Dlatego mamy trzy warianty: Mini, Classic i Maraton, ale ich długości nie są stałe. W Limanowej wszystkie biegi są dłuższe niż zazwyczaj – nawet Mini, który zwykle ma około 15 km, tutaj liczy aż 22 km. 

Image00006

To rzeczywiście bardziej wymagająca edycja, dlatego dobrze odnajdą się tu osoby już obeznane z biegami górskimi, ale osoby początkujące też sobie powinny poradzić z dystansem Mini. Zachęcamy do wszechstronności – udział w różnych edycjach XRUN to świetna okazja, by sprawdzić się w różnych warunkach i na zróżnicowanych trasach.

EP: 50 km z łącznymi przewyższeniami ok. 2500 m up – to już konkret nawet dla osób biegających w górach od kilku sezonów. Dodajmy do tego niełatwy teren Beskidu Wyspowego. Dla kogo jest ten bieg i jak się do niego przygotować?

JCz: Myślę, że osoba, która ukończyła przynajmniej raz w życiu dystans maratoński nie ma się czego obawiać. 50 km to idealny dystans również do tego, by zacząć swoją przygodę z biegami ultra. Tu liczy się nie tylko kondycja, ale też umiejętność rozkładania sił i wytrzymałość na co najmniej 6 godzin wysiłku. Ważne, by zrobić co najmniej kilka albo nawet kilkanaście długich wybiegań i popracować trochę nad siłą biegową. Do tego dodajcie trening jelita, czyli sprawdzenie w boju picia i jedzenia i… ahoj, przygodo! Zapraszamy i trzymamy kciuki.

Image00010

EP: Czego możemy się spodziewać na pozostałych dystansach – Classic 38 km i Mini 22 km?

JCz: Trasy na dystansach Classic (38 km) i Mini (22 km) są bardzo podobne – wszystkie biegi odbywają się na wspólnej trasie, a różnica polega na miejscu startu. Każdy dystans dołącza w innym punkcie do głównej trasy biegu 50 km, dzięki czemu wszyscy zawodnicy mogą poczuć klimat pełnego dystansu. Starty odbywają się w trzech różnych lokalizacjach, ale każdy uczestnik – niezależnie od wybranego dystansu – zmierzy się z charakterystycznymi elementami Beskidu Wyspowego. Jednym z nich jest słynne podejście na Modyń – strome, konkretne, potrafi nieźle „przechylić do tyłu”. Trasy 22 i 38 km prowadzą znakowanymi szlakami turystycznymi przez masywy Mogielicy, Modyni i Ostrej – to piękne, dzikie rejony, które łączą wymagający teren z wyjątkowymi widokami.

EP: Brzmi jak wyzwanie w pięknych okolicznościach przyrody, co zapewne mogą potwierdzić dotychczasowi uczestnicy Waszego cyklu. Dodajmy, że w zawodach spod szyldu XRun biegają nie tylko debiutanci i osoby mniej doświadczone, ale i najlepsi polscy biegacze górscy, na czele z Dominikiem Grządzielem, Agnieszką Tatarek-Konik, Dominiką Bolechowską (poprzednie edycje) i Anią Halską. Czym przyciągacie tych, którzy lubią się ścigać? Macie na to jakąś specjalną strategię?

JCz: XRUN przyciąga nie tylko pięknymi trasami i świetną organizacją, ale przede wszystkim atmosferą zdrowej, sportowej rywalizacji. Staramy się tworzyć zawody, w których każdy – niezależnie od poziomu – znajdzie coś dla siebie. Ale rzeczywiście, ci najlepsi lubią się u nas ścigać i wracają.

Nie mamy jednej „tajnej strategii”, ale kilka rzeczy działa.

  • Różnorodność tras – każda edycja to inne góry, inne wyzwania, inne przewyższenia. To nie jest kopiuj-wklej.
  • Rywalizacja z konkretną stawką – klasyfikacja Pucharu XRUN, nagrody, prestiż, ale i konkretna satysfakcja z pokonania mocnych rywali.
  • Szacunek dla zawodników – słuchamy biegaczy, jesteśmy z nimi na trasie, wiemy, co dla nich ważne.
  • Profesjonalna oprawa i logistyka – od pomiaru czasu po bufety, a także strefę startu i mety – wszystko ma działać. I działa dla każdego, niezależnie od poziomu.

XRUN to połączenie biegu i wyzwania, ale też miejsce spotkań środowiska. To właśnie przyciąga tych, którzy chcą się ścigać – i tych, którzy chcą po prostu przeżyć coś fajnego w górach.

EP: Limanowa określana jest mianem kulturalnego i turystycznego centrum Beskidu Wyspowego. Czym zasłużyła na to, co stanowi o jej atrakcyjności? Jak gmina i władze lokalne angażują się w pomoc przy promocji i organizacji imprezy? 

JCz: Limanowa jest miastem, od którego naprawdę warto czerpać inspirację. Pamiętam taką historię w 2023 roku, kiedy odwołaliśmy cały sezon ze względu na finansowe problemy naszej organizacji. Dostałem telefon od osoby z Biura Promocji z Miasta z zapytaniem, czy mimo tego, że odwołaliśmy zawody, nie chcielibyśmy jednak zrobić jednej imprezy w Limanowej. Zaoferowano nam wsparcie logistyczne i finansowe. 

Xrun2023P8190056 2

Pamiętam, że na początku odmówiłem, bo wiedziałem z jak dużym obciążeniem fizycznym i psychicznym wiąże się organizacja imprezy, a ja chciałem od tego chociaż jeden rok odpocząć albo nawet całkowicie zrezygnować. Jednak po namyśle zgodziliśmy się i dało to nam nie tylko kopa motywacyjnego, ale i ogromną wiarę we współpracę z samorządami. Bo to przecież podstawa do organizacji dobrej imprezy, która sama się będzie bronić w przyszłości.

EP: To rzeczywiście bardzo budujące. W takim razie moje ostatnie pytanie jest dość retoryczne: czy wobec tego uważasz, że – rozszerzając nieco zasięg geograficzny – sport i turystyka w Małopolsce idą ze sobą w parze? 

JCz: Zdecydowanie tak – sport i turystyka w Małopolsce idą ze sobą w parze, a biegi górskie są tego świetnym przykładem. Nasza działalność – cykl XRUN – pokazuje, jak można łączyć aktywność fizyczną z odkrywaniem najpiękniejszych zakątków regionu. Każda z naszych edycji to nie tylko sportowe wyzwanie, ale też okazja do poznania lokalnych szlaków, krajobrazów i kultury.

Małopolska to idealna przestrzeń do takich inicjatyw – zróżnicowane tereny, dobrze rozwinięta infrastruktura turystyczna i ogromne wsparcie lokalnych społeczności oraz samorządów. Gminy chętnie angażują się w organizację biegów, bo widzą, że taka forma promocji przyciąga zarówno zawodników, jak i ich rodziny, kibiców czy turystów.

To model, który działa – sport napędza turystykę, a turystyka wspiera sport. Wspólnie tworzą coś więcej niż tylko wydarzenie – tworzą doświadczenie, do którego chce się wracać.

EP: W takim razie nie pozostaje nam nic innego, jak zaprosić do udziału w Limanowa Fest, który zbliża się wielkimi krokami. Widzimy się już w niedzielę, 8 czerwca. Wszystkie szczegóły znajdziecie na stronie x-run.pl 

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Trailowe buty do biegania w terenie - Merrell MTL Adapt Matryx czy MTL Long Sky 2 Matryx
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Rozwiń
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    Rozwiń
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Rozwiń
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.