Spis treści
Izotonik to słowo, które dzieli biegaczy. Część z nich uważa, że napoje izotoniczne mają niskie przełożenie na zdrowie naszego organizmu i wynik sportowy, inni piją je hektolitrami i chwalą sobie efekty przed, w czasie i po treningach. Czy i tym razem prawda leży pośrodku? Sprawdźmy to. Przyjrzyjmy się bliżej tym napojom, dowiedzmy się czym są i jak zrobić napój izotoniczny w domu.
Czym są izotoniki?
Sprawą bezdyskusyjną jest fakt, że w czasie wysiłku nasz organizm pozbywa się wody. Wszak litry potu wylane na treningu znane są praktycznie każdemu z nas i każdy z nas z pewnością poczuł się odwodniony po długim treningu, w trakcie którego przyjął zbyt mało płynów. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z innej oczywistości. Wysiłek fizyczny pozbawia nas nie tylko wody z organizmu, ale wraz z nią również bardzo wielu składników mineralnych (wapń, magnez, sód, potas). Zaburzenie gospodarki wodno-elektrolitowej w naszym organizmie może prowadzić do zaburzeń pracy serca, omdleń, osłabienia, a nawet łamliwości kości. W ich uzupełnieniu pomocne będą właśnie napoje izotoniczne, które powszechnie stosowane są w sporcie od kilku dekad. Napój izotoniczny pozwoli na uzupełnienie soli mineralnych i witamin, które tracimy w czasie intensywnego wysiłku wraz z potem.
Czy izotoniki działają?
Napoje izotoniczne są przebadane naukowo bardzo dobrze. Ich skład zapewnia, według większości badań, o wiele większą wydolność organizmu, znacznie mniejsze utraty sił i szybszą regenerację. Testy, których na przestrzeni lat powstało wiele, zwykle wykazują znacznie lepsze właściwości nawadniające, niż woda. Wszystko właśnie dzięki zawartym składnikom mineralnym, które są nam tak niezbędne do poprawnego funkcjonowania organizmu.
Zrób to sam! Bądź pewny składu
Niestety w przypadku wielu marek, izotoniki pozostawiają wiele do życzenia. Faszerowane są nie tylko zupełnie zbędnymi barwnikami, ale również często substancjami, które w pewnym stężeniu mogą być dla naszego zdrowia niekorzystne. Napoje izotoniczne nie pochodzą jednak z laboratoriów NASA, a ich skład nie jest ściśle chronionymi recepturami. Jak zrobić napój izotoniczny? To wbrew pozorom niezwykle prosta sprawa. Najlepiej dowiedzieć się, jak zrobić izotonik, dodatkowo doskonale się przy tym bawiąc i poznając nowe smaki.
Jak zrobić napój izotoniczny? Nasze przepisy na zdrowy i smaczny izotonik.
Oto proste i szybkie w przyrządzeniu izotoniki, które nie zrujnują naszych finansów, a ich działanie będzie zauważalne przy intensywnych treningach. Oczywiście to tylko przykłady. Smaki możemy zmieniać wedle uznania, a jeżeli pod ręką mamy na przykład witaminy w formie musującej – nasze możliwości będą niemal nieograniczone. Ogranicza nas jedynie kreatywność i kubki smakowe. Bazę izotonika może stanowić woda mineralna, napar miętowy, herbata biała lub zielona. Do bazy zwykle dodajemy odrobinę soli, a także cukrów prostych – glukozy lub fruktozy. Całość uzupełniamy do smaku na przykład odrobiną soku owocowego, syropu klonowego, brzozowego, a w ciepłe dni dorzucić możemy dodatkowo kilka kostek lodu. Uważajmy jednak z węglowodanami. Ma to być przede wszystkim napój nawadniający, a nie słodki sok z owoców z dodatkiem wody.
Napoje izotoniczne, hipotoniczne i hipertoniczne. Czym są i kiedy je pić?
Sposoby na to, jak zrobić napój izotoniczny w domu
- Izotonik z miodem i solą
Doskonała podstawa do tworzenia rozmaitych kombinacji smakowych. Zmieszaj litr wody z kilkoma łyżkami miodu i małą łyżeczką soli. Do smaku możesz dodać soku z dowolnych owoców cytrusowych, a na letnie dni polecamy połączenie z zimną herbatą miętową.
- Izotonik cytrusowy
Zmieszaj ze sobą: litr wody, sok wyciśnięty z 1 lub 2 cytryn, łyżkę stołową glukozy i szczyptę soli.
- Izotonik na bazie herbaty
Do litra herbaty zielonej lub białej dodaj: ćwierć łyżeczki soli kuchennej, sok z limonki lub cytryny, do 5 łyżeczek syropu klonowego
A co z piwem?
Wiele osób uważa, że zwyczajne piwo jest także dobrym izotonikiem, ponieważ zawiera minerały oraz mikroelementy. Ponadto posiada takie samo ciśnienie osmotyczne jak krew. W jego wypadku jednak nie powinniśmy przesadzać z ilością. Pół litra to rozsądne maksimum, raczej po treningu, aniżeli przed – i nigdy jako zamiennik wody. Bezpośrednio po treningu lepiej wybrać to bezalkoholowe.
Głosy sprzeciwu przeciwko kupnym izotonikom
Skąd więc głosy sprzeciwu wobec tych napojów? Przede wszystkim z niedoświadczenia, niewiedzy i przecenienia własnego organizmu. W gronie biegaczy nieprzychylne opinie o napojach izotonicznych częściej usłyszymy wśród niedzielnych biegaczy amatorów, a dużo rzadziej wśród maratończyków i osób intensywnie trenujących. Powód jest bardzo prosty. Różnice w nawodnieniu organizmu przy niskich obciążeniach treningowych nie będą dla nas aż tak zauważalne. Zawodowi sportowcy wyczynowi zdają sobie sprawę z roli izotoników i zauważają ich działanie znacznie wyraźniej.
Innym powodem niechęci jest często istna tablica Mendelejewa, którą możemy znaleźć na butelkach tych napojów, zwłaszcza mniej znanych marek. Znajdujemy w nich często stabilizatory takie jak benzoesan sodu, barwniki, sztuczne substancje słodzące i sztuczne aromaty. To również zniechęcić może do ich stosowania. Dlatego właśnie warto wiedzieć, jak zrobić napój izotoniczny. Jego przygotowanie nie zajmuje dużo czasu i jest znacznie tańsze, niż jego zakup.
Często nie mamy czasu, aby przyjrzeć się etykiecie na kupowanym produkcie. Nie tylko na napoju izotonicznym, ale w ogóle wszystkich produktach. Nie twierdzę, że w sklepie nie znajdziesz wartościowego produktu, ale skoro można poradzić sobie samemu, po co narażać się na kolejną dawkę chemii, której w dzisiejszych czasach nie sposób uniknąć? Na szali stawiasz swoje zdrowie, nie idź na łatwiznę, skorzystaj z naszego przepisu.
Ja zawsze do wody lubię dodawać imbir starty na tarce. Jak jest natomiast zima lub taki okres przeziębień to dodaję trochę kurkumy, goździka, trochę szałwii i macierzankę oraz co tam jeszcze jest pod ręką. Robię to o czy mówię https://totemat.pl/jak-zrobic-zdrowy-napoj-leczniczy-chroniacy-przed-chorobami/ czyli po prostu napar z zwykłych ziół dostępnych w domu. Co ciekawe od 20 lat nie chorowałem na przeziębienia.
Ja polecam Olip ISO Plus. I wciąż czekam na domowy izotoniik z opisem ile ma jakich witamin, potasu, magnezu, wapnia, jaką ma osmolalność, ile cukrów prostych, z czego wziąć naturalną l-karnitynę, chociażby i jeśli dorówna tego od Olimpu to możemy dopiero rozmawiać. Pozdrawiam