Katarzyna Biłous z poradni dietetycznej DietoVita, odpowiada na pytanie Michała.
Witam, ważę 94 kg przy wzroście 196 cm. Chciałbym zrzucić ok. 8 kilogramów. Czytałem na różnych forach o wielu różnych dietach “cud” niestety jako laik, nie wiem, którym z nich można ufać. Jestem gotów stosować się do każdej diety, byle skutecznej. Proszę o pomoc.
Dieta cud nie istnieje
Panie Michale, niestety nikt jeszcze nie wymyślił diety cud. Nie ma uniwersalnego sposobu odchudzania, który w równym stopniu działałby na wszystkich ludzi. Gdyby tak było, jej autor przypuszczalnie stałby się najbogatszym człowiekiem świata, a wszyscy stosowaliby tylko jego metodę. Z tego powodu należy zawsze bardzo sceptycznie podchodzić do rewelacji opisywanych w sieci. Większość sposobów, których spektakularna skuteczność widoczna jest już po kilku dniach, na dłuższą metę bardziej szkodzi niż pomaga naszemu organizmowi.
Pełna świadomość dotycząca rodzai oraz efektów działania takich diet (nie tylko tych pożądanych) jest bardzo istotna. Autorami większości z nich są samozwańczy żywieniowcy i lekarze, z dumą nadający kolejnym dziwacznym wytworom swoje nazwiska. Pośród nich odnaleźć możemy diety, które opierają się na ograniczeniu/zwiększeniu spożywania jakichś produktów bądź składników odżywczych oraz takie, których kaloryczność bardziej podobna jest do głodówki niż do normalnego jadłospisu. Każda z nich oczywiście zapewnia ekspresowe uzyskanie upragnionego celu. Pytanie tylko jakim kosztem.
Nasz organizm, aby funkcjonować prawidłowo, potrzebuje całego wachlarza mikro i makroelementów podawanych w odpowiedniej formie, ilości i czasie (to tłumaczy dlaczego nie możemy przejść na „dietę tabletkową“). Szybka redukcja wagi w krótkim czasie, nie jest zatem możliwa bez negatywnego wpływu na zdrowie. Powodem tego jest fakt, że diety, które gwarantują tak szybki powrót do formy w większości przypadków, nie pokrywają nawet 50% dziennego zapotrzebowania ciała ludzkiego na składniki odżywcze. Zdarza się, że nawet eliminują niektóre całkowicie. Stosowanie się do takiego jadłospisu skutecznie zaburza nasz metabolizm, spowalniając jego przebieg (wolniejsze trawienie, trudności z wypróżnianiem), zaburzając tym samym nasz naturalny zegar biologiczny.
W przypadku diet o bardzo niskiej kaloryczności można napotkać efekt z goła inny od oczekiwanego. Zaczynamy przybierać na wadze. Nie dostarczając odpowiedniej ilości pożywienia, głodzimy się – skąd w takim razie te dodatkowe kilogramy? I to jest właśnie mądrość naszego organizmu. W stanie zagrożenia życia – jakim bez wątpienia jest głód, zaczynamy odkładać materiał zapasowy na gorsze czasy. Składowe produktu, które normalnie zostałyby wydalone z organizmu, przeistaczane są w „tłuszczyk“.
Należy pamiętać, że diety opisywane na forach polecane są każdemu bez wyjątków. Ogólnodostępność takiej diety może mieć zatrważające skutki. Można tylko sobie wyobrazić jaki efekt będzie miała dieta opierająca się na produktach mięsnych i smażonych na osobę, która ma podwyższony cholesterol, dieta bogatobiałkowa na osobę, która nie zdaje sobie sprawy, że jej nerki nie działają tak jak powinny, głodówka na biegacza, któremu węglowodany pomagają w utrzymywaniu stałego poziomu glikogenu w mięśniach.
Przy popularnych i ekspresowych dietach pojawia się również problem efektu jo-jo. Po zakończonej sesji odchudzającej trudno jest odmówić sobie czegoś, na co miało się ochotę przez te kilkanaście dni. I z pewnością nie jest to tylko jedna rzecz. Oprócz wszystkich wymienionych mankamentów takich diet dodać można jeszcze, że niczego one nas nie uczą. Nie wprowadzają zdrowych nawyków oraz regularności, które są tak ważne w prawidłowej diecie człowieka, a co za tym idzie utrzymywaniu stałej masy ciała w przyszłości.
Kilka praktycznych porad
Nie wspomniał Pan niestety ja wygląda Pana zwyczajowy sposób jedzenia oraz aktywność fizyczna, dlatego nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć jaka dieta – z tych racjonalnych i zbilansowanych, gwarantowałaby Panu zrzucenie 8 kg. Pewne jest to, że już przy samej regularności posiłków oraz ich urozmaiceniu, wspomóc można organizm w pozbyciu się kilku kilogramów. Przykładem może być zastąpienie kajzerki z szynką, jajkiem i majonezem pieczywem pełnoziarnistym z polędwicą, garścią sałaty, pomidorem i cebulą. Uczucie sytości powstałe w wyniku zjedzenia dużej ilości błonnika zapobiegnie podjadaniu pomiędzy posiłkami. Kolejnymi trikami w walce z kilogramami jest zmiana sposobu przygotowywania posiłków – ze smażenia na pieczenie, odstawienie pszennego pieczywa na rzecz pełnoziarnistego, wyłączenie z codziennych przyjemności słodyczy i wyrobów cukierniczych, napojów gazowanych oraz fast – food’ów. Ograniczenie tłuszczu w diecie powinno dotyczyć głównie tego, który poddawany jest wysokiej temperaturze właśnie podczas smażenia i duszenia, a nie tego z sałatek, jogurtów czy serów.
Jeśli próby stosowania się do zasad zdrowego żywienia okażą się zbyt ogólne i nieskuteczne, warto udać się do dietetyka. Dzięki rozmowie doradzi on jaki sposób żywienia będzie odpowiedni dla Pana, tak aby każdy posiłek był sycący i przede wszystkim odpowiadający smakowym preferencjom, przy jednoczesnej redukcji zbędnych kilogramów. Odchudzanie stanie się wtedy prawdziwą kulinarną przygodą, a nie tylko przygnębiającym chrupaniem selera naciowego.