Spis treści
Chcąc wypracować dobrą formę na wiosenne starty, nie sposób rezygnować z treningów. Niskie temperatury, wiatr i ciemność za oknem, to nie są wystarczające powody, by się poddawać. Nie da się ukryć, że niesprzyjające warunki pogodowe potrafią zniechęcić nawet najwytrwalszego biegacza. Nie zawsze wynika to z naszej słabej motywacji, a samego komfortu biegania. Wystarczy jednak zadbać o właściwy ubiór, by trening, nawet w trudnych warunkach, stał się przyjemniejszy i pomagał realizować biegowe marzenia. W takich chwilach, warto przypomnieć sobie, po co właściwie biegamy.
Biegamy dla przyjemności, dla poprawy własnych rekordów świata. Biegamy wolno, szybko, towarzysko albo w samotności. Wyrzucamy z siebie złe emocje, gonimy zagubione endorfiny. Nie ma gorszej i lepszej motywacji, liczy się efekt końcowy. Robimy coś dla zdrowia, dla lepszego samopoczucia. Dla siebie. Skuteczną motywacją mogą stać się ciuchy do biegania, które będą dla nas dodatkowym wsparciem w walce z przeciwnościami aury. Nie ma przecież niewłaściwej pogody do biegania, są tylko nieodpowiednio ubrani biegacze. Może to nieco banalne, ale cały czas aktualne. Wygoda i funkcjonalność odzieży sportowej to podstawa.
Otrzymaliśmy zestaw odzieży technicznej do biegania marki adidas. I tu nie ma co polemizować – już na pierwszy rzut oka widać, że wszystkie elementy są naprawdę dobrej jakości. Jak sprawdziła się podczas treningu? Podzielimy się z Wami naszą opinią, bo warto.
Kurtka do biegania – adidas Supernova Storm Jacket
Asia
Kurtka to bardzo istotny element jesienno-zimowego zestawu do biegania. To właśnie do niej należy jedno z najważniejszych zadań – ma chronić przed wiatrem i deszczem. Dobrze wiemy, że porywisty wiatr i opady deszczu to powszechne zjawiska pogodowe na naszej szerokości geograficznej. Każdy biegacz powinien mieć w swojej szafie kurtkę, która podoła trudnym wyzwaniom i pozwoli wykonać trening w każdych warunkach, nawet tych najcięższych.
Przyszedł czas na pierwszy test. Za oknem deszcz rytmicznie uderzał o parapet. Zaplanowane 12 km było idealną okazją, aby sprawdzić właściwości damskiej wersji adidas Supernova Storm Jacket. Podobnie jak Damian, pod kurtkę założyłam tylko koszulkę z krótkim rękawem i ruszyłam do lasu. Kurtka skutecznie zatrzymuje deszcz, a przy tym nie masz uczucia, że się “gotujesz”. Funkcja ochronna zdana na 5 z plusem.
Testowałam kurtkę w kolorze jak na prezentowanych zdjęciach. Jest dostępna jeszcze w innych odcieniach: biała, czarna, ciemnoniebieska oraz śliwkowa. Kolory są stonowane, każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Kurtka posiada dwie wodoodporne kieszenie zapinane na suwak, wyposażone w osłonę przeciwpotną. Cokolwiek schowamy do środka, na pewno nie przemoknie i nie wypadnie nam podczas treningu. Męska wersja posiada jedną pojemną kieszeń na lewym ramieniu – to na pewno przydatna funkcja.
Przed nieprzyjemnymi podmuchami wiatru uchroni naszą szyję wysoki, stawiany kołnierz. Natomiast wydłużony tył kurtki zadba o nerki. Osobiście trochę brakuje mi w tej kurtce kaptura. Z drugiej strony, w okresie jesiennym, kiedy wieje wiatr, zawsze ubieram na głowę opaskę lub czapkę. Dlatego po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, że nie jest to aż tak konieczny detal. Niezbędne są za to elementy odblaskowe. Większość treningów od października do marca wykonujemy późnym popołudniem, gdy na zewnątrz jest ciemno. Nie wyobrażam sobie, aby moja kurtka lub bluza była pozbawiona odblasków. Rękawy adidas Supernova Storm wyposażone są w dziesiątki małych, nieregularnych odblaskowych elementów – to świetny dodatek, dzięki czemu czujesz się bezpiecznie na drodze.
Damian
Kurtka męska adidas Supernova Storm Jacket , jaką poddałem testom, to model, który zainteresuje biegaczy o sporych wymaganiach względem biegowej odzieży.
Temperatura około 5 stopni i spory wiatr dochodzący do 35 km/h – to idealne warunki, żeby przekonać się czy Storm Jacket to coś więcej niż marketingowy przydomek. Dodatkowo był to dobry test jakości zastosowanych w niej materiałów. Dodam tylko, że jestem za to bardzo wrażliwy na przegrzanie. Wolę zmarznąć, niż się zagotować. Wymagania względem odzieży do biegania mam zatem dość spore.
Muszę powiedzieć, że z każdym przebiegniętym krokiem byłem coraz bardziej przekonany do “wisienki” – kurtkę otrzymałem w kolorze bordowym. Po pierwsze zaskoczył mnie duży komfort użytkowania. Storm Jacket leży na ciele wręcz idealnie i ma dopasowany krój. To bardzo ważne – zbyt luźny fason kurtki sprawia, że w wietrzną pogodę będzie działać jak żagiel. Kurtka zapewnia pełną swobodę ruchów, nie odczuwa się żadnego dyskomfortu, a moja skóra nie została nigdzie podrażniona czy otarta. Duży plus w tym temacie. Jest wygodnie i komfortowo.
Kilka dni później miałem okazję sprawdzić ją w jeszcze bardziej ekstremalnych warunkach. Wieczorne 15 kilometrów przy akompaniamencie bezlitosnych podmuchów wiatru. Na dokładkę deszcz, a czasem grad, momentami jedno i drugie. Chwilami zacinało tak, że zasłaniałem twarz dłońmi. I tu ważna informacja dla biegaczy, dla których trening biegowy to nie wyłącznie truchtanie, a solidny wycisk – interwały czy dłuższe wybieganie. Pod kurtkę możesz założyć tylko techniczną koszulkę z krótkim rękawem – jakie wielkie było moje zaskoczenie, gdy po powrocie okazało się, że owa koszulka jest całkiem sucha. Wodoodporność połączona z bardzo dobrą oddychalnością.
Bluza Supernova Climaheat Explorer – przyjemna, miękka i funkcjonalna
Ta męska bluza do biegania marki adidas to kolejny element z listy “must have” na okres jesienno-zimowy. W zależności od temperatury i dynamiki treningu, dla mnie to podstawowa lub wierzchnia warstwa. Tylko podczas siarczystych mrozów zakładam na nią jeszcze kurtkę. Konfiguracji jest kilka, ale bazą każdej jest właśnie bluza. Polecam taki ubiór na cebulkę – doskonale sprawdza się w biegowym treningu.
Bluza Supernova Climaheat Explorer od razu zdobyła moje serce. Być może zabrzmi to banalnie, ale ta bluza wygląda po prostu fajnie. Subtelna stylistyka, ciekawy kolor (na stronie producenta określany jako Noble Ink), dopasowany krój. Nienachalne, odblaskowe logo “adidas” na lewym ramieniu. Część okrywająca tułów ma ciekawą fakturę. Miękki, “mięsisty” materiał inspirowany futrem, zapewnia dobrą izolację cieplną. Lekko przedłużony dół bluzy skutecznie zakrywa nerki. Rozwiązanie to sprawdza się dobrze zarówno w opcji, kiedy końcówkę bluzy mamy włożoną w spodnie, jak i w przypadku, gdy bluza okrywa ciało na zewnątrz.
Jeśli chodzi o przydatne “bajery”, to mamy ich tu kilka. Sprawa podstawowa – czyli kieszeń lub kieszenie. Tutaj mamy dwie. Pierwsza znajduje się po prawej stronie w szwie bocznym. Jest dość pojemna, zapinana na zamek oraz wyposażona w osłonę przeciwpotną. Dobre miejsce na jakieś pieniądze, telefon czy klucze. Mam kilka bluz, gdzie tego typu kieszenie umieszczone są z tyłu. Rozwiązanie w Supernova Climeheat Explorer wydaje się bardziej ergonomiczne. Dodatkowo mamy do dyspozycji małą kieszonkę zapinaną na rzep, umieszczoną po lewej stronie przedniej części bluzy pod syntetycznym substytutem futra. Niestety, zapięcie nie obejmuje całej długości kieszeni. Drobne przedmioty, takie jak monety mogą wypaść podczas biegu. Ale dokumenty mogą już czuć się tam bezpieczne.
Kolejny przydatny dodatek to wycięcia na kciuki w mankietach. O ile można powiedzieć, że jest to już standard w odzieży biegowej, tutaj producent poszedł o krok dalej. Jeśli robi się naprawdę zimno, możemy przekształcić końcówki naszych rękawów w rękawiczki pokryte tym samym adidasowym “futerkiem”. Jako entuzjasta noszenia rękawiczek w czasie trzech z czterech pór roku, popieram takie rozwiązania.
Wędrując w górę sylwetki docieramy do zamka pod szyją. Rzecz również spotykana w wielu konkurencyjnych produktach. Jestem zwolennikiem tego rozwiązania. Podoba mi się jednak, że nawet po rozpięciu suwaka, szyję chroni dodatkowa warstwa cienkiej tkaniny. Zdecydowanie minimalizuje to utratę ciepła, podając przy tym wystarczającą dozę chłodniejszego powietrza.
Supernova Climaheat Explorer jest również wyposażona w kaptur. To jeden z najważniejszych elementów bluzy. Lubię biegać z muzyką. Gdy jeszcze nie jest tak zimno, biegam z odtwarzaczem MP3, który nie mieści się pod czapkę. Kaptur ratuje wtedy sprawę. Chroni od wiatru i jest wystarczająco pojemny. Miałem nadzieję, że w tym przypadku będzie podobnie. Niestety zabrakło jednego szczegółu, mianowicie gumki lub sznurka do jego ściągnięcia. Bez tego kaptur może pełnić jedynie funkcje estetyczne. Jeśli nie chcemy go używać, możemy spiąć kaptur za pomocą specjalnego paska z zatrzaskiem. Dzięki temu nie “lata” podczas biegu i zapewnia dodatkową ochronę szyi. Zabrakło mi tutaj elementów odblaskowych – jest jedynie mały pasek na plecach i logo na ramieniu. Prawdopodobnie producent nie przewidział, że będziemy jej używać jako wierzchniej warstwy, tylko w połączeniu, np. z kurtką Storm Jacket, w którym to zresztą doskonale się sprawdza.
Supernova Climaheat Explorer to solidna bluza, która przyda się w trudnych warunkach, jak i w chłodniejsze dni. I moja ulubiona część stroju w tym teście.
Klasyczna elegancja – coś dla miłośników legginsów
Asia
Legginsy do biegania, podobnie jak koszulka, powinny być idealnie dopasowane do naszego ciała. adidas Ultra Climaheat Tights na pierwszy rzut oka leżały bardzo dobrze, trening biegowy tylko potwierdzil ich funkcjonalność. Na dobre i wygodne legginsy do biegania składają się detale. I pod tym kątem oceniłam funkcjonalność testowanych spodni. Testowane legginsy wyposażone są w sznurek ściągający w pasie – to niewątpliwie istotny element tej części garderoby. Do ulubionych czynności biegaczy na pewno nie należy walka ze zjeżdżającymi z bioder legginsami, tak więc sznurek do regulacji to absolutna konieczność.
Drugim istotnym elementem jest kieszonka na zamek, gdzie możesz schować różne drobiazgi. Legginsy adidas posiadają kieszeń z osłoną przeciwpotną. Zmieścisz tam klucze czy mp3. Przydałaby się jednak być nieco większa, by zmieścić telefon.
Legginsy uszyte są z wodo- i wiatroszczelnego materiału. Na wysokości kolan, z tyłu, wszyto siateczkę, która ułatwia wentylację. Bezszwowa konstrukcja nie podrażnia ciała, materiał dopasowuje się do niego niczym druga skóra. Producent nie zapomniał o tym, co niezbędne – odblaski. Pojawiają się w obrębie wspomnianej siateczki oraz w górnej części w postaci firmowego logo.
Testowałam legginsy w kolorze czarnym i tylko w takim odcieniu są dostępne. Czyli coś dla sympatyków klasycznego minimalizmu, jeśli chodzi o dolną część stroju do biegania. Legginsy zdecydowanie sprostały zadaniu – światnie sprawdzają się w treningu. Podczas biegu nie było żadnych przykrych niespodzianek. Nie przypominały o swojej obecności, leżały tak jak leżeć powinny. Biega się w nich po prostu komfortowo.
Damian
Dolna część stroju to kolejny model z serii adidas Supernova – legginsy Climaheat Long Tights. Jeśli chodzi o wygląd, mamy tu do czynienia z klasyczną elegancją. Czarny kolor i niekrzykliwe, odblaskowe logo marki na prawym pośladku. Dodatkowo zastosowano odblaskowe paski na dolnej części goleni. Na pierwszy rzut oka, elementów, które pozwalają być widocznym po zmroku, nie ma zbyt wiele. Na szczęście materiał, z którego zostały wykonane, dobrze odbija światło.
Są komfortowe, wygodne i po prostu przyjazne biegaczowi – skupiasz się na treningu, a nie odzieży. Choć wielu biegających panów ma opory, by trenować w legginsach, warto się do nich przekonać – zwłaszcza w chłodne czy wietrzne dni. Ten model to zdecydowanie dobry wybór – nie mogę mieć tutaj żadnych zastrzeżeń.
Jak z dopasowaniem? Producent określa ich krój jako mocno dopasowany i faktycznie dość mocno przylegają do ciała, tworząc ciepły i miękki kokon wokół naszych mięśni. Już kilkanaście sekund po ich założeniu czuć rozpływające się, „otulające” ciepło. Podobnie jak w bluzie, zastosowano tu tkaninę izolującą, która imituje futro. Legginsy są wyposażone w jedną kieszeń nad prawym pośladkiem i sznurek do regulacji w talii. Standardowe rzeczy, a zarazem bardzo istotne elementy.
Koszulka do biegania – adidas Supernova Tee
Koszulka z krótkim rękawkiem to chyba najbardziej uniwersalna część stroju do biegania (może oprócz skarpetek). W szafie mam kilkanaście t-shirt’ów i używam ich przez cały rok. Latem i wiosną występują samodzielnie, jesienią i zimą jako dodatkowa warstwa pod bluzę lub kurtkę. Jaka zatem powinna być idealna koszulka do biegania? Na pewno przewiewna, dobrze odprowadzająca pot i nie krępująca ruchów. I taka właśnie jest koszulka adidas Supernova. Miękki materiał Climalite dopasowuje się niczym druga skóra. Podczas biegu nie podwija się, nie obciera pod pachami.
Sprawdziła się też na siłowni podczas ćwiczeń. Fason z lekko wydłużonym tyłem i zaokrąglonym dekoltem pozwala poczuć się kobieco. Oczywiście nie zapomniano o odblaskowych detalach, na plecach są 3 charakterystyczne paski. Koszulka Adidas Supernova Tee dostępna jest aż w 8 kolorach. Myślę, że nawet najwybredniejsze gusta powinny zostać zaspokojone.
Czapka i rękawiczki – akcesoria niezbędne w chłodniejsze dni
Asia
W okresie jesienno-zimowym nigdy nie zapominam zabrać na trening czapki i rękawiczek – ochrona głowy oraz dłoni to podstawa. Przetestowalam rękawiczki i czapkę adidas z serii CLIMAWARM – od samego początku przypadly mi do gustu. Jak dla każdej kobiety, bardzo istotne są dla mnie walory wizualne odzieży, również tej do biegania. Zarówno rękawiczki, jak i czapka, wykonane są z melanżowego materiału w odcieniu rubinowym. Zdecydowanie są to moje kolory.
Wykończenia oraz wnętrze pokryte są miękkim polarem, który dobrze chroni przed mrozem. Rozwiązanie to sprawdziło się w szczególności, jeśli chodzi o czapkę. Uszy otulone delikatnym i ciepłym materiałem to świetna opcja na zimowe bieganie przy minusowych temperaturach. Z drugiej strony, zastosowana technologia CLIMAWARM sprawia, że materiał bardzo dobrze odprowadza ciepło. Dzięki temu na pewno nie przegrzejemy się podczas treningu.
Jeśli chodzi o rękawiczki, dobrze, że producent pomyślał o naszyciu na kciuk i palec wskazujący specjalnego materiału, który umożliwi obsługę ekranów dotykowych.
Damian
Testowałem ten sam model rękawiczek co Asia, tyle, że w kolorze czarnym. Jeśli chodzi o funkcjonalność to pokrywa się ona z wersją damską. Estetyka stoi tutaj na wysokim poziomie, prezentują się bardzo dobrze, można bez problemu pokazać się w nich “na mieście”. Natomiast w mojej „skali grzewczej” przyznałbym im 6/10 – nie jest to model na najniższe temperatury, ale sprawdzi się przy kilkustopniowym mrozie.
Podsumujmy
Można powiedzieć, że linia adidas Supernova to już kultowa seria biegowa marki adidas. Zarówno przez biegaczy, jak i biegaczki doceniane jest nie tylko obuwie biegowe tej serii, ale i odzież. Test do jednego z modeli Supernova możecie znaleźć pod tym linkiem. Słowem, który stanowi wspólny mianownik testowanych przez nas rzeczy, jest bez wątpienia “jakość”. Jakość nie pozostawiająca złudzeń i nie idąca na kompromisy. Jeśli na treningach dajesz z siebie wszystko i oczekujesz możliwie najlepszego wsparcia, to warto zwrócić uwagę na opisane przez nas modele odzieży adidas. Jest nie tylko komfotowo, ale estetycznie – niekrzykliwy i stonowany design, przypadnie do gustu biegaczom, którzy cenią bardziej klasyczny biegowy ubiór.