fbpx
Informacje prasowe

Wczesnowiosenne bieganie z marką Compressport

Dobry zawodnik nie zraża się niesprzyjającą pogodą – dobry zawodnik rusza na trening nawet w chłodny dzień! Jak wiadomo, bieganie latem sprawia nam dużo więcej przyjemności, jednak szlifowanie formy musi trwać cały rok. Umówmy się, że chęci mogą być, ale czasem brakuje zaplecza.
wczesnowiosenne bieganie z marka compressport 02

Dobry zawodnik nie zraża się niesprzyjającą pogodą – dobry zawodnik rusza na trening nawet w chłodny dzień! Jak wiadomo, bieganie latem sprawia nam dużo więcej przyjemności, jednak szlifowanie formy musi trwać cały rok. Umówmy się, że chęci mogą być, ale czasem brakuje odpowiedniego zaplecza sprzętowego. Gdzie szukać wybawienia dla organizmu i potrzebnego ciepła na wczesnowiosenny wysiłek? Swoje śledztwo przeprowadził biegacz z Poznania, Marcin Kęsy. Wziął pod lupę produkty marki Compressport. Jakie są efekty potajemnych testów?

Biegowe dochodzenie Marcina

Jeśli chodzi o wybór odzieży,  to mym mężczyźni jesteśmy w tej kwestii dokładnie tacy sami jak kobiety. Lubimy czuć się dobrze i wyglądać ładnie. To właśnie ładne rzeczy przyciągają naszą uwagę w pierwszej kolejności. Jedyne co nas od nich różni to fakt,  że dla nas tak samo ważne jak wygląd jest ich zastosowanie. Od jakiegoś czasu w moim posiadaniu są dwa produkty marki Compressport.

O tym drugim wspomnę w dalszej części,  bo na pierwszy plan wchodzi termiczna bluza biegowa 3D Thermo Hoodie.

wczesnowiosenne-bieganie-z-marka-compressport-04

Szara, skromna, nie krzykliwa. Taka w moim guście, bo wychodząc na trening, nie mam wrażenia, że mam na sobie transparent z napisem ,,Patrzcie wszyscy, jaki mam drogi sprzęt!’’. Zima w tym roku była wyjątkowo dokuczliwa. Przede wszystkim bardzo kapryśna i nieprzewidywalna, a i początek wiosny nie zapowiada się zbyt kolorowo… Ten okres to dla mnie bardzo wymagający czas pod kątem treningu i przygotowań do sezonu. Mimo kilkuletniego doświadczenia, wciąż mam problem w doborze odpowiedniej odzieży. Pogoda wciąż mnie zaskakuje, burząc mój dotychczasowy schemat.  W opisie producenta przeczytałem taką notkę:  „Produkt posiada kontrole postawy – odpowiedni nacisk dzięki dobranym materiałom sprawia, że trzymasz się prosto podczas treningu. Ponadto, bluza do biegania wyrównuje Twoje ramiona i utrzymuje Cię we właściwej pozycji nawet podczas długotrwałego wybiegania”. Faktycznie, już pierwsze użytkowanie daje odczucie, że bluza nienachalnie wywiera na nas utrzymanie prawidłowej sylwetki.  Mówiąc nienachalnie, mam na myśli, że bluza nie jest czymś, co przypomina pajączka, ale daje sygnał, że układ łopatek i barki nie idą w parze. Mówię, rzecz jasna, o sobie.  Fajnie, że mam w asortymencie coś, co mi o tym przypomina. Co ważne, materiał jest na tyle elastyczny, że nie daje uczucia skrępowania. Jest jednak coś, co przykuło moją uwagę już na początku, zaraz po pierwszej przymiarce – lekkość! Już sama nazwa, że jest to bluza, kojarzy nam się z ciepłą, grubą „plandeką”, w której żaden mróz nie jest nam straszny. A tutaj: lekka, cienka i dopasowana, ważąca 180 g. Osoby, które zdecydują się ją ocenić choćby poprzez dotyk, docenią jej przyjemną strukturę materiału. Robi wrażenie. Niektórzy mogą powiedzieć, że przez to, że jest dość cienka, jest wykonana ze słabej jakości materiału. Być może do tego nie przywykliśmy… Błąd!

Wspólnie wybraliśmy się na długie wybieganie. Miałem obawy, bo na zewnątrz około zera, może delikatnie na plus. Jako pierwszą warstwę ubrałem lekki „podkład” typu Long Sleeve. Bluza posiada dobrze skrojony i przemyślany kaptur oraz wysoki stan pod szyją (kołnierz), więc pierwsze minuty na rozgrzewce minęły mi w uczuciu przyjemnej ochrony przed wiatrem. Ruszyłem tradycyjnie w las. Słońce trochę mnie wprowadziło w przyjemny, wiosenny nastrój… 20-kilometrowy bieg był pierwszym moim testem tej odzieży. Tempo nie było zawrotne, ale długość trwania treningu wskazywała, że będzie można dobrze ocenić jej zastosowanie pod kątem techniki Thermo Hoodie. Na 12 km poprawiłem sznurowała  i 2-3 min postój. Celowo dotykam bluzę, zwłaszcza plecy. To tam zazwyczaj gromadzę najwięcej wilgoci. I co? Sucho! Nie zawiewa! Nie trzęsie mną z zimna! Cóż, 1:0 dla termicznej bluzy biegowej i gramy dalej. Kolejne 8 km celowo przyśpieszam – chcę się rozgrzać jeszcze bardziej. Wieje w twarz, więc cały wiatr łapię na tułów ale wciąż nie marznę. Wynik zmienia się na 2:0. Głowa ukryta w kapturze. Kaptur nie spada pod naciskiem wiatru.

Thermo Hoodie 3D 3:0 Warunki pogodowe

W  tym okresie streching zazwyczaj wykonuję już w domu, w cieple na macie. Ale cóż, nadarzyła się taka okazja, więc testuję dalej. 10 minut w bezruchu, a ja ciągle suchy i przede wszystkim nie spieszę się z rozciąganiem. Wspomnę też, że bluza jest bardzo przemyślana. Widać, że ma służyć w okresie jesieni lub wczesnej wiosny. Przedłużane rękawy z dziurką na kciuk to żadna nowość, ale świetnie, że ten model posiada tego typu rozwiązanie. Bluza, według mnie, ma również idealne zastosowanie w treningu powtórzeniowym, np. na stadionie. Taki trening wiąże się z przerwami między akcentami, gdzie szybka utrata temperatury ciała spowodowana wilgocią ma duży wpływ na jakość wykonywania treningu. Dynamika ciała, praca rąk i tułowia powodują, że w takich chwilach odzież różnie reaguje.. Ten model jest rozwiązaniem na problemy związane z ocieraniem. Doskonale przylega i pracuje, ale razem z ciałem. Ewidentnie przypasowała mi pod tym kątem. Z uwagi na lekkość będzie też idealnie sprawdzała się na wyjazdy obozowe czy długie górskie wycieczki w okresie letnim.

wczesnowiosenne-bieganie-z-marka-compressport-03

Stosuję również w życiu codziennym jako przyjemną część odzieży. Muszę się przyznać, że biegałem w niej już 11 razy i jeszcze nie odwiedziła domowej pralni. Nie pachnie nieprzyjemnie, dlatego jedynie można ją odświeżyć, czego sam jeszcze nie zrobiłem.  Nie miałem okazji sprawdzić, co z ewentualnym usuwaniem, np. leśnego błota. Nie wiem, jak szybko schnie po takim teście i czy plamy łatwo się usuwa, ale o to jestem dziwnie spokojny… Jedno na co zwrócę Wam uwagę to fakt, że jest bluzą z której możemy korzystać w dni, kiedy nie pada śnieg ani deszcz. Poradzi sobie z potem i wilgotnością, ale z deszczem już nie, bo nie musi. Nie spotkałem na rynku produktu który byłby przeznaczony na każdy rodzaj warunków atmosferycznych . Nie jest to artykuł stricte kompresyjny, z czym głównie kojarzymy markę Compressport. Oczywiście, pewna dawka kompresji będzie odczuwalna, ale nie aż tak intensywnie jak w przypadku innych produktów.

Mam wrażenie jednak, że to celowe posunięcie producenta a nazwa Compressport 3D Thermo Hoodie jest tego doskonałym dowodem. Jak już wspomniałem na początku my „macho” jesteśmy jak kobiety. Narzekać też nam się zdarza… Jest coś, czego jednak trochę mi w niej brakuje, a z pewnością przydaje się osobą mieszkającym w mieście – tym, którzy na trening pozwalają sobie dopiero po wykonaniu wszystkich służbowych i rodzinnych obowiązków, czyli wieczorami. Myślę, że delikatne zastosowanie elementu odblaskowego nie zepsułoby ani wizualnej, ani technicznej strony tej odzieży, a z pewnością poprawiłoby bezpieczeństwo użytkownika. Jeszcze jedna kwestia, to dół bluzy… Ze względu na moją niezbyt wielką wagę nie przylega tak, jakbym chciał.

Ocena termicznej bluzy biegowej

Zanim przejdę do znacznie krótszego opisu kolejnego produktu, podsumuję. To tylko i albo aż bluza, która nie poprawi naszych parametrów wydolnościowych! Na pewno poprawi naszą wygodę i komfort. Załatwi sprawę z ubieraniem się na cebulkę. Jest dobrze wykonana, a do tego rewelacyjnie oddycha. Dokładnie tak, jak zapewnia producent, odprowadza wilgoć. Ceny celowo nie poruszam. Czy jest wysoka czy niska? To indywidualna sprawa. Na pewno warto w nią zainwestować, bo sprzęt jest tego wart.

Śledztwo w sprawie „głowy”

wczesnowiosenne-bieganie-z-marka-compressport-01

Drugi produkt to z pozoru nic nadzwyczajnego. Potocznie nazywany komin – termiczna chusta biegowa Thermo 3D Head Tube. Niby gadżet, ale sam się teraz łapię na tym, jak bardzo jest przydatny i niezbędny zwłaszcza w zimne dni.  Pewnie zapytacie, co w nim takiego szczególnego? Różni się w wielu kwestiach, głównie za sprawą tkaniny. Jego struktura skutecznie odprowadza wilgoć, dzięki czemu oddychając, część krawędzi dotykająca ust jest sucha, a w naprawdę mroźnie dni nie zamarza.  Nie jestem fanem niskich temperatur, czego wynikiem zapewne jest moja niska waga. To, czym ta chusta bardzo mnie zaskoczyła, jest jej długość. Komin jest znacznie dłuższy niż tradycyjne chusty, przez co swobodnie możemy zakryć zarówno uszy, jak i szyję. Wracając do materiału…

Elastyczność to jego wielka zaleta. To, że taki jest, nie oznacza, że się rozciąga i zniekształca. Bez znaczenia, jak długo jest poddawany próbie, za każdym razem wraca do swojego stanu pierwotnego. Zdecydowanie nie jest kawałkiem „jakiegoś” materiału, który pod napływem wilgoci staje się ciężki i drażniący. To produkt bardzo lekki i przyjazny skórze, a w mojej opinii ma wiele zastosowań – jako opaska lub lekka czapka czy też opaska na rękę.  Cena jest odpowiednia i nieprzesadzona. Osobiście, używam termicznej chusty w treningu biegowym, ale także jako odzież zabezpieczającą mnie, np. po wyjściu z pływalni.  Materiał jest dość delikatny i to może być jego wadą, ale jak o wszystko, tak i o to trzeba po prostu dbać.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Bliżej biegaczek, bliżej kobiecych serc - test sportowych staników Kalenji
Następny wpis
Adidas stawia na kobiety
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Krok 1/5 - BIEGACZ
      Opowiedz jakie masz cele a powiemy Ci jak długo pożyjesz...

      Chcesz wiedzieć, jak Twoje bieganie wpływa na długość Twojego życia? Odpowiedz na kilka pytań, a odkryjesz, ile lat możesz zyskać dzięki swoim nawykom biegowym! Rozpocznij quiz teraz!

      Krok 1/5 - BIEGACZ

      Jak długo biegasz?

      wybierz opcje poniżej

      Jak często biegasz?

      wybierz opcje poniżej

      Bieganie jest najprostszym sposobem na ruch

      Pamiętaj jednak, że jak większość sportów bieganie bez odpowiedniego planu i przygotowania może prowadzić do znięchęcenia i kontuzji.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu