fbpx
Informacje prasowe

Świat pada na kolana – Compressport nie!

Kompresja na łydki w połączeniu z dodatkowym wsparciem kolana to efekt końcowy pracy inżynierów Compressport nad przygotowaniem produktu jeszcze lepiej wspierającego podczas sportowych wyzwań.
swiat pada na kolana compressport nie 01

Kompresja na łydki w połączeniu z dodatkowym wsparciem kolana to efekt końcowy pracy inżynierów Compressport nad przygotowaniem produktu jeszcze lepiej wspierającego podczas sportowych wyzwań. Opaski kompresyjne R2v2 są obecne na rynku od dłuższego czasu i sportowcy mieli okazję przekonać się o ich skuteczności – młodsi przedstawiciele rodziny „v2” dopiero starają się udowodnić, że ich pomoc jest nieoceniona. Poznaj każdego z członków kompresyjnej familii i zdecyduj, który z nich będzie Twoim największym sprzymierzeńcem na trasie.

R2v2 – stary, dobry znajomy

Senior rodu, który nie raz miał okazję przedstawić się szerokiemu gronu biegaczy, był zwiastunem jeszcze lepszej ochrony. Oprócz tradycyjnego wsparcia łydki stopniową kompresją z odpowiednim naciskiem na konkretne partie mięśni w produkcji zastosowano dodatkowy materiał w okolicach kolana. Ta część nogi jest szczególnie narażona na przewlekłe kontuzje uniemożliwiające sportowy rozwój, dlatego tak istotna jest dbałość o jej osłonę. Innowacyjne opaski kompresyjne Compressport, co potwierdzają badania, jeszcze lepiej chronią mięśnie, przyspieszają usuwanie kwasu mlekowego i przyczyniają się do zredukowania obrzęków. Produkt zdaje egzamin zarówno w przypadku biegaczy długodystansowych, jak i triathlonistów. Wyeliminowanie ryzyka bolesnych urazów to podstawa, by nawiązać walkę z rywalami.

swiat-pada-na-kolana-compressport-nie-02

Silikonowa nowość – USv2

Compressport postanowił udoskonalić także kolejny, flagowy produkt w swoim asortymencie – opaski kompresyjne US. Ich podrasowany model zachowuje najważniejsze właściwości swojego poprzednika, a dodatkowo wspiera rzepkę. Podobnie jak w przypadku R2v2 również tutaj zawodnik chroni się przed szkodliwym działaniem wstrząsów i wibracji mogących wyeksploatować mięśnie. Ze względu na te udogodnienia proces regeneracji przebiega właściwie, co umożliwia szybki powrót na trasę. Opaski kompresyjne na łydki USv2 zostały wyposażone w 220 silikonowych wypustek mających na celu jeszcze skuteczniejsze zabezpieczenie okolic Achillesa. Dzięki temu sportowiec unika stanów zapalnych wywołanych przeciążeniami. Z takim wsparciem łatwiej jest przekraczać kolejne granice i stawiać sobie poprzeczkę coraz wyżej!

Ultramentolowe wsparcie na kolejną przeprawę – URv2

Po US V2 przyszedł czas na jeszcze jedną zmianę w szeregach Compressport. Najnowszym dziełem szwajcarskich inżynierów są opaski kompresyjne URv2 i rodzina spod szyldu „v2” jest już w komplecie. Ten produkt wyróżnia się na tle pozostałych wyjątkowym wsparciem podczas regeneracji. Rozgrzane mięśnie są poddane kojącemu działaniu mentolowego chłodu. Uwalniany podczas wysiłku wspiera zawodnika rozpędzonego na drodze po zwycięstwo. Szukając dodatkowego wsparcia, sportowiec znajdzie tu, rzecz jasna, zabezpieczenie kolana przed poważnymi kontuzjami.

Każdy, kto stawia na innowacyjność i nieustanny rozwój, ma wsparcie w marce Compressport. Opaski kompresyjne URv2, a także pozostałe produkty przystosowane do coraz poważniejszych wyzwań, odkrywają nowe możliwości. Każdy biegacz będzie mógł chronić te partie mięśni, na których szczególnie mu zależy i dodatkowo zadbać o właściwy proces regeneracji – na który wariant Ty się zdecydujesz?

Nie zwlekaj z wyborem. Liczy się realizacja Twoich noworocznych postanowień, o których realizację należy walczyć bez opieszałości. Tylko od Ciebie zależy, w jakim stopniu uda Ci się osiągnąć zamierzone cele, a Compressport jest w stanie podnieść te marzenia jeszcze jedną poprzeczkę wyżej. Działaj w myśl nowej zasady „Nowy rok – nowy ja… i nowe opaski”. 

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
​Trenuj z Asics i Orlen Warsaw Marathon – motywuj siebie i innych​​
Następny wpis
II Bieg Kazimierski im. Jana Pawła II - zapraszamy 14.05.2017

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu