Bliżej biegaczek, bliżej kobiecych serc – test sportowych staników Kalenji

Można by rzec, że wśród biegaczy istnieją dwie grupy różniące się podejściem w kwestii wyboru odzieży sportowej. Tacy, dla których strój sportowy nie ma większego znaczenia – co nierzadko widoczne na zawodach biegowych, gdzie można spotkać niepozornie ubranych biegaczy, których strój za nic w świecie nie przypomina odpowiedniej odzieży sportowej. Druga grupa biegaczy to ci bardziej świadomi, dla których odzież biegowa staje się istotna nie tylko ze względu na wyższy komfort treningu, ale i jego jakość. I nie chodzi tu tylko o design. Dobór odzieży oparty jest przecież o różne właściwości – m.in. rodzaj materiału, typ uprawianych biegów (biegi w terenie bądź miejskie po asfalcie), systemy w jakie wyposażone są niektóre akcesoria oraz wspomniany już wcześniej, komfort użytkowania. Niestety bardzo często nadal zaniedbujemy sprawy, które dopiero z upływem czasu dają o sobie znać. A są takie partie ciała, o które powinniśmy szczególnie dbać. I tu przechodzimy do sedna – mowa będzie o stanikach biegowych.

Czy ten artykuł dedykowany jest wyłącznie kobietom? Niekoniecznie. Panowie mają okazję zwrócić uwagę na to, co w kobiecej biegowej garderobie jest równie ważne jak biegowe buty. Uwagę poświęcimy tematowi staników, które dosłownie i w przenośni bliskie są kobiecym sercom. To właśnie ta część damskiej garderoby stawiana jest ex aequon z butami, na pierwszym miejscu biegowego rankingu ‘rzeczy niezbędnych’. Bez względu na rozmiar, każda kobieta powinna zadbać na swój biust, zwłaszcza podczas uprawianych sportów. Biegając nasze piersi są narażone na duże wstrząsy, co nie pozostaje obojętne na ich kształt i kondycję w przyszłości.

Ruch piersi w trakcie biegu? Tak, tak właśnie się dzieje. Kobiece piersi, w zależności od rozmiaru, a tym samym ilości tkanki tłuszczowej z jakiej w głównej mierze są złożone, mogą unosić się nawet do 9 cm w każdym biegowym kroku. Wystarczy pomnożyć sobie tę wartość w odniesieniu do biegu choćby na 10 km, by przekonać się, jak “solidny dystans” pokonują kobiece piersi podczas jednego treningu. Dlatego tak istotny staje się dobór stanika sportowego zgodnie z jego przeznaczeniem. UWAGA: żaden zwykły stanik nie jest w stanie zapewnić bezpiecznego i komfortowego treningu.

Pod lupę wzięliśmy kilka ciekawych modeli staników biegowych marki Kalenji z sieci Decathlon.

Dobór biegowego biustonosza? To nie takie trudne!

Dobranie stanika jest kwestią indywidualną, można powiedzieć, że ile kobiet – tyle rodzajów biustu. Dodatkowo, bez względu na rozmiar, każda z nas ma inne upodobania, dla jednych wygodniejsze są klasyczne topy, natomiast inne biegaczki nie wyobrażają sobie stanika bez miseczek oraz odpowiednio wykrojonych elementów. Oferta rynkowa staników sportowych jest dość szeroka, jak zatem sprawdzić, który jest dla nas odpowiedni? Czym sugerować się przy wyborze tego produktu? Jaki krój będzie dla nas najlepszy? Czy zwracać uwagę na detale? Producent bielizny Kalenji zapewnia, że ich trzymanie jest skuteczniejsze średnio o 28% niż w zwykłym staniku*. Pokażemy Wam zatem, jak każdy z czterech testowanych przez nas topów, sprawdza się w praktyce. Nie tylko jako samodzielny top, ale choćby w łączeniu z odzieżą sportową – koszulką, czy pasującymi bardzo do “topowego” zestawu, sportowymi, a zarazem bardzo kobiecymi leginsami.

Solidny treningowy partner – stanik Kalenji Top FIRST+

Na pierwszy ogień weźmiemy Top FIRST+ Kalenji. Postanowiłam rozpocząć od niego, ponieważ ten model jest mi bardzo dobrze znany. Kiedy otrzymałam odzież do przetestowania, okazało się, że spotkałam nowszą edycję mojego starego przyjaciela. Biegam w nim już drugi sezon i jestem pozytywnie zaskoczona. Tutaj jakość w stosunku do ceny naprawdę robi wrażenie. Producent daje nam gwarancję dwóch lat, a przez ten okres zdecydowanie nie znalazłam powodu do złożenia reklamacji.

Bardzo minimalistyczny krój na pierwszy rzut oka może wydawać się nieszczególny, zwłaszcza dla pań z dość obfitym biustem – jednak nic bardziej mylnego! Top FIRST+ nie jest wyposażony w miseczki oraz wypełniacze, jednak jakość materiału oraz sposób wykonania sprawia, że piersi czują się w nim stabilnie. Można wręcz odnieść wrażenie lekkiego ściśnięcia. Wiąże się to jednak z niezbyt estetycznym wylądem – większy biust jest po prostu “spłaszczony”. Ten “efekt” nie ujmuje jednak komfortu użytkowania opisywanego modelu stanika. Tak jak wspominałam powyżej, top nie jest wyposażony w miseczki ani usztywniacze, ale po przyjrzeniu się mu z bliska, możemy dostrzec wyprofilowane elementy, które rzeczywiście wykonane są z grubszego, a co za tym idzie, sztywniejszego materiału. Zastosowana technologia szycia bezszwowego ‘seamless’ faktycznie daje odczucie miękkości stanika. Jest komfortowy, nic w nim nie uwiera. Obwód regulowany jest trzystopniowym zapięciem z tyłu. Niestety ramiączka już nie posiadają regulacji, co może powodować zwijanie się lub zbyt dużo luzu. Są jednak dość elastyczne i raczej dostosowują się do ramion.

Do wyboru w tym modelu mamy rozmiary od XS do L, natomiast jeśli chodzi o kolor –  trzy warianty: różowy, róż koralowy fluorescencyjny oraz przydymiony granat. Każda z kobiet dopasuje tu zatem coś bliskiego swojemu upodobaniu. Jednowarstwowy materiał z jakiego uszyto Top FIRST+ rzeczywiście dobrze wchłania i odprowadza wilgoć, co daje się odczuć nie tylko podczas biegowego treningu czy na zajęciach fitness, ale i w praniu – top całkiem szybko schnie.

Podsumowując pierwszą recenzowaną pozycję, zdecydowanie jest to stanik godny polecenia. Niezawodny treningowy “partner” dla kobiecych piersi. Mimo swojej prostoty spełnił moje oczekiwania, co udowadnia, że nie jest przeznaczony tylko dla kobiet o małym biuście, ponieważ u mnie zmierza się z miseczką C/D. Zapewnia dobre i komfortowe podtrzymanie. Dlatego też estetykę (spłaszczanie biustu), w tym przypadku odstawiam na bok i zamieniam tę cechę w atut – bo dzięki temu sprawdza się nawet podczas szybkich, mocnych interwałowych biegów. Ze względu na dobre odprowadzanie wilgoci, wykorzystasz go także do ćwiczeń wykonywanych w pomieszczeniach.

Wygodne miseczki także dla obfitych piersi – Confort KALENJI

Kolejnym testowanym przeze mnie modelem był Confort Kalenji. Pierwsza rzecz która nasunęła mi się na myśl zaraz po założeniu tego modelu to niesamowity komfort – i wcale nie chodzi tu o sugestię z nazwy. Stanik wyposażony jest bowem w wyprofilowane miseczki, co sprawia, że nasze piersi znajdują się dokładnie tam gdzie być powinny i nie są ściśnięte jak w pierwszym opisywanym modelu. Wpływa to na poczucie komfortu, bo po prostu czujemy się lżej. Oczywiście ma to również znaczenie w kwestii estetyki – biust jest ładnie wyprofilowany oraz podniesiony. Miseczki wykonane są z jednego kawałka materiału – nie znajdziemy tu uwierających szwów. Materiał z którego wykonany jest stanik to częściowo perforowane wstawki, które w połączeniu z oddychającym materiałem, naprawdę dobrze odprowadzają wilgoć. Co da się odczuć już w pierwszym użytkowaniu tego modelu.

Podczas treningu próbowałam skupić się na różnicy w podtrzymaniu biustu w porównaniu do poprzednika. Początkowo, zanim jeszcze zaczęłam ćwiczyć, zastanawiałam się czy kosztem wygody nie spadnie jego poziom trzymania w ryzach tego, co powinien. Nie zawiódł – jest jak być powinno. Spełnił swoje zadanie doskonale mimo moich wcześniejszych obaw. Podczas treningu czułam się komfortowo. Nie miałam żadnych problemów z ramiączkami – stanik na plecach został wycięty w kształt litery X. To dodatkowo zapewnia solidne trzymanie – dobry pomysł na rozwiązanie problemu z opadającymi lub blokującymi ruchy ramiączkami, ponieważ zapewnia swobodę poruszania. Co nie do końca jednak udane w tym modelu, to brak regulacji w obwodzie. Tutaj muszę niestety dać minus, bo o ile ramiączka w tym wypadku nie wymagają regulacji, to obwód w stosunku do rozmiaru miseczki może różnić się u każdej z nas. Tak było w moim przypadku, co skończyło się lekkimi odgnieceniami. Być może to był mój błąd, ponieważ intuicyjnie oraz z przyzwyczajenia wzięłam rozmiar taki jak we wcześniej opisywanym modelu, gdzie zakres rozmiarów jest mniejszy niż w CONFORT Kalenji. Warto zatem bardzo dokładnie i precyzyjnie dobrać rozmiar by w pełni cieszyć się komfortem użytkowanego stanika.

W przypadku tego modelu rozmiary zaczynają się od XS a kończą na XL, mamy tu więc spory wybór. Warto także wspomnieć o kolorach w których dostępny jest opisywany top. Oprócz klasycznego czarnego wzoru, zdecydowanie możemy poczuć kobiecą energię barw – ciemna fuksja fluorescencyjna, pomarańczowy fluorescencyjny z fioletowymi ramiączkami oraz wzorzysty turkus z zielenią. Jednym słowem – energia i kobiecość w jednym.

Trening biegowy pod pełną kontrolą – Sportance Confort Kalenji

Następną pozycją, którą bierzemy pod lupę, to model Sportance Confort Kalenji. Jak sama nazwa wskazuje, częściowo przypomina model opisywany wyżej. Już na pierwszy rzut oka widać, że oparte są na podobnej konstrukcji kroju. Przyznam, że rzeczywiście oba modele łączy sporo wspólnych cech, ale tutaj najistotniejszą rolę odgrywają bardziej przydatne detale, które jak dla mnie, są strzałem w dziesiątkę.

Przede wszystkim mowa tu od regulacji obwodu oraz ramiączek, o których wspominałam wcześniej. SPORTANCE CONFORT KALENJI został wyposażony w trzystopniowe zapięcie w obwodzie oraz regulację ramiączek, które zostały uszyte na krój litery X. Te detale sprawiły, że już na samym początku mojego treningu czułam się bardziej komfortowo ze względu na świetne dopasowanie.

W modelu Sportance Confort Kalenji zastosowano system rozmiarowy Bra Fitting. Możemy zatem z naprawdę dużą dokładnością dobrać rozmiar zarówno pod względem obwodu, jak i miseczki. Do wyboru mamy rozmiary miseczek od A do D, natomiast obwody mieszczą się w romiarze 70-85.

Kolejnym istotnym szczegółem jaki zwraca uwagę, jest niepozorny pasek materiału pomiędzy miseczkami. Mała rzecz, ale bardzo istotna, bo trafiona w strategiczny punkt. Doskonale wiemy, że to właśnie w tym miejscu gromadzi się najwięcej potu, zatem materiał, a dokładniej siatka która została tam wszyta, odgrywa kluczową rolę w wentylacji stanika. Z tego samego materiału uszyte są częściowo ramiączka oraz boczne elementy. Wewnątrz miseczek, wykonanych z oddychającego piankowego materiału, znajdziemy perforację. Wszystkie te elementy składają się na naprawdę porządny system szybkoschnący i oddychający stanika, który jest dość mocno zabudowany oraz masywny w porównaniu do pierwszego minimalistycznego modelu topu.

W kwestii podtrzymania biustu – nie mam tu nic do zarzucenia. Top doskonale pełnia swoje zadanie, dobrze chroni przed wstrząsami, a jednocześnie dzięki wyprofilowanym mseczkom, nie powoduje uczucia ucisku. Wpływa to także na estetykę – piersi zachowują kształt oraz nie są spłaszczone. Na walory estetyczne składa się również ciekawy design, który podobnie jak w poprzednim modelu, jest bardzo energetyczny i kobiecy. A do wyboru mamy aż cztery kolorystyczne warianty.

Stanik i czujnik tętna w jednym – CARDIO Kalenji i ANT+/Bluetooth CARDIO SMART

Ten zestaw postanowiłam zostawić na koniec jako ‘wisienkę na torcie’ gdyż zdecydowanie zasługuje na szczególną uwagę. Przyznaję, że jest to zestawienie, które zdobyło moje uznanie. Zacznijmy od początku – stanik Cardio Kalenji samym fasonem bazuje na pierwszym opisywanym przeze mnie modelu, zatem nie będę już wspominać o szczegółach i odczuciach – są bowiem bardzo tożsame. Jak pisałam wcześniej, model towarzyszy mi od dwóch lat i nigdy mnie nie zawiódł, a eksperyment w postaci wbudowania w stanik czujników jest absolutnym strzałem w dziesiątkę – pasy cardio są bowiem częstą bolączką biegaczy. Bywa, że trudno dopasować nam holter (pas do pulsometru z czujnikiem tętna) do ciała. Bywa również, że zsuwa się w trakcie biegu, a to niewątpliwie powoduje tylko dyskomfort, przez co trudno skupić się na jakości samego treningu.

Problemy związane ze zbyt luźnym lub zbyt ściskającym paskiem, a nawet samo uczucie posiadania sprzętu na klatce piersiowej, może być naprawdę uciążliwe. Okazuje się, że nie trzeba szukać daleko, żeby znaleźć na to sposób. Wystarczy najzwyczajniej w świecie wykorzystać kawałek materiału, który my kobiety nosimy na co dzień. W opisywanym  modelu do pasa-gumki, pod linią biustu zostały wszyte czujniki, będące kompatybilne z pulsometrem i odpinanym nadajnikiem – Cardio Smart Kalenji. Podczas biegu mogłam spokojnie zapomnieć o tym, że towarzyszy mi pulsometr – obecność holtera naprawdę nie jest odczuwalna w porównaniu z pasami bezpośrednio zakładanymi na klatkę piersiową.

Obsługa zestawu jest banalnie prosta – wystarczy po prostu wpiąć nadajnik w dwa klipsy, lekko zwilżyć dwa paski elektrod znajdujące się od wewnętrznej strony gumki pod biustem i umieścić na klatce piersiowej, a potem tylko włączyć urządzenie sparowane z czujnikiem.

Obawiałam się, że czujnik nie będzie mógł się sparować z moim zegarkiem, ponieważ na opakowaniu nie była wymieniona jego marka, jednak bez problemu wszystko zadziałało od razu. Czujnik jest kompatybilny z każdym sprzętem ANT+, a więc nie tylko z pulsometrami marki Geonaute, które zresztą również możecie zakupić w sieci Decathlon – daleko zatem nie trzeba szukać. Co ważne, zakodowany sygnał ANT+ umożliwia treningi w klubie lub w grupie, ponieważ nie koliduje to z bliskością innych pulsometrów, nie powoduje zakłóceń. Warto zaznaczyć, że top nie jest sprzedawany w komplecie z pulsometrem, a oferta nie jest skierowana tylko do kobiet – w męskiej kolekcji znajdziemy bowiem koszulki przystosowane do mocowania wspomnianego czujnika tętna.

Kalenji oferuje staniki w dwóch klasycznych wariantach: czarny oraz szary z różowymi elementami. Stosunek jakości do ceny znów jest tu imponujący, biorąc pod uwagę zwłaszcza funkcjonalność oraz wielofunkcyjność zestawu.

Dobry zestaw w połączeniu z biegowym stanikiem

Skoro zrobiło się tu tak bardzo kobieco, to przedstawię Wam jeszcze zestaw, który miałam okazję przetestować – leginsy (rybaczki) oraz koszulkę RUN DRY+. Zważywszy na obecną porę roku wypróbowałam je w klubie fitness, jednak sprawdzą się doskonale w treningu na zewnątrz. Bardzo lekki i super-oddychający materiał idealnie nada się do biegania w letnie dni, tak samo dobrze jak w pomieszczeniu siłowni. Choć nie jestem fanką leginsów 3/4 i zdecydowanie wolę opcję długie albo krótkie spodenki, to ich lekkość pozwoliła mi zapomnieć, że kończą się w połowie łydki. Miły w dotyku materiał oraz brak szwów, na pewno pozytywnie wpływają na komfort w trakcie treningu. Dla mnie zawsze istotną rolę odgrywa pas, ponieważ to zazwyczaj on powoduje poczucie dyskomfortu. W modelu Run Dry+ Kalenji pas wykonany jest z szerokiego i płaskiego materiału, a dla poczucia stabilności wszyto ściągający sznurek. Również detale nie zostały tu pominięte, znów drobne, ale bardzo istotne w perspektywie całości.

Rybaczki świetnie nadają się do różnego rodzaju ćwiczeń wykonywanych w pomieszczeniach, gdzie nie musimy martwić się o to by być widocznym w ciemności czy mieć gdzie schować telefon czy klucz, ale nie tylko – tak samo ze spokojem możemy w nich wybiec wieczorną letnią porą, nie chowając klucza ‘pod wycieraczką’ czy bez konieczności mocowania na ramieniu etui na telefon. Leginsy posiadają wiele mocnych odblasków odbijających światło wyemitowane przez reflektory samochodu, a rzeczy osobiste możemy umieścić w dwóch wszytych kieszeniach: z boku na prawej nogawce (17x9cm), oraz tyłu spodni (15x7cm). Kieszenie zamykane są na suwak.

Koszulka Run Dry+ Kalenji również wyposażona jest w liczne odblaski. Jej mocną stroną, tak jak i zresztą w prezentowanych leginsach, jest miły w dotyku materiał, który szybko odprowadza wilgoć. Do tej funkcji przyczyniają się również siateczki umieszczone pod pachami, z boku jak i z tyłu koszulki. Zarówno technicznie jak i jakościowo, testowana przeze mnie koszulka to bardzo przyzwoity model. Zdecydowanym plusem jest krój koszulki – dłuższy tył sprawia, że czujemy się komfortowo przy wykonywanych ćwiczeniach, ciało jest dobrze zakryte, a koszulka się nie podwija. I tu kolejny raz warto zwrócić uwagę na stosunek ceny do jakości wykonania tej odzieży – i nie chodzi tylko o jakość materiału czy szycia. Na uwagę zasługują detale, które tak naprawdę zaspakajają większość moich potrzeb w sportowej odzieży do codziennych treningów. W zasadzie żaden istotny szczegół nie został pominięty, a do tego mogłam liczyć na ciekawy wygląd, który w ofercie proponuje producent. Dla zwoleniczek intensywniejszego “chłodzenia” ciała, dobrą opcją – zarówno na wiosnę jak i do ćwiczeń na siłowni – będzie koszulka na ramionkach z serri Ekiden Kalenji, dedykowana dla biegaczek.

Zaprezentowane staniki to nie tylko opcja dla biegaczek – sprawdzą się bowiem we wszelkiej sportowej aktywności. Warto zainwestować w odpowiednią biegową bieliznę, tu chodzi nie tylko o komfort, ale i zdrowie. Dbajmy nie tylko o formę, ale bądźmy świadome także swojej kobiecości. W ofercie sportowych staników Kalenji naprawdę jest w czym wybierać.