Spis treści
Zegarki sportowe oferują coraz więcej funkcji, pomiarów oraz możliwości zbierania różnorodnych danych o swoich użytkownikach. Intuicyjnie mogłoby się wydawać, że im więcej nowoczesnych technologii, tym wyższa cena zegarka. Dlatego biegacze, którzy chcą mieć wszystko na najwyższym poziomie, często z rezerwą patrzą na tańsze modele. Tymczasem takie założenie nie zawsze jest prawdziwe. Okazuje się bowiem, że można mieć precyzyjne pomiary, jakość i świetny design za połowę tego, co chciałbyś wydać na nowy model z najwyższej półki cenowej. Przed tobą recenzja Garmin Forerunner 570 – zegarka, który spełni oczekiwania nawet bardzo wymagających biegaczy.
Czego dowiesz się z tego artykułu?
- czy świetny zegarek musi być drogi?
- czy można zrezygnować z kupna pasa do pomiaru tętna?
- czy Forerunner 570 to zegarek dla triathlonisty?
- co mierzy nowy Forerunner 570?
- czy AMOLED to pożeracz baterii?
- za co można pokochać Garmin Forerunner 570?
Nowość — Garmin Forerunner 570

Garmin Forerunner 570 to następca modelu Forerunner 265, co mogłoby wskazywać, że jest mu bliżej do wersji podstawowej, ale znacznie poniżej flagowych modeli. Nic bardziej mylnego. Garmin Forerunner 570 ma dużo nowości i ulepszeń, co przesuwa go na wyższą półkę pod względem funkcjonalności, ale co ważniejsze, bez większych zmian jeśli chodzi o półkę cenową. Co nowego znajdziemy w Garmin Forerunner 570 w porównaniu do jego poprzednika, modelu Forerunner 265?

Nowy czujnik tętna
Najważniejszy upgrade to oczywiście czujnik tętna 5 generacji (Garmin Elevate Gen5), czyli zaawansowany, nowy sensor dostępny w topowych zegarkach Garmina. Zapewnia on większą dokładność pomiaru oraz ulepszony algorytm analizy tętna, dzięki czemu pozwala na ciągły pomiar tętna z nadgarstka i odczyt dodatkowych danych takich, jak zmienność tętna czy saturacja krwi (pulsoksymetr). Wykonuje on także pomiar temperatury skóry (również w nocy), dzięki czemu można określić poziom aklimatyzacji do temperatury, ale co ciekawe, także co do wysokości. Pomiar temperatury pomaga kobietom lepiej przewidywać cykl menstruacyjny i szacować przyszłą owulację.

Czujnik tętna — testy
Nie mam zbyt wielkiego zaufania do monitorowania tętna z nadgarstka, ale muszę przyznać, że w tej kwestii Garmin Forerunner 570 radzi sobie doskonale. Tylko zobacz — poniżej porównanie pomiarów tętna, przy czym na pierwszym wykresie jest pomiar wykonany pasem do pomiaru tętna Garmin HRM Pro, a na drugim wykresie — pomiar wykonany z nadgarstka przez Garmin Forerunner 570. Widać, że czujnik tętna Elevate szybko reaguje na zmiany tętna, a pomiar ma wysoką precyzję.

Ostatecznie więc jedna i ta sama aktywność została zmierzona bardzo podobnie w przypadku pomiaru tętna z pasa w porównaniu do pomiaru tętna z nadgarstka:

Jednak w trakcie zwykłego biegania, zmiany tętna nie następują skokowo i tym samym łatwiej je wychwycić czujnikom nadgarstkowym. Dlatego prawdziwym sprawdzianem dla prawidłowości pomiaru są rytmy lub interwały. Ale i w tym przypadku trudno się czegokolwiek przyczepić — poniżej zapis wykonany podczas treningu 10 x 200 m, na którym widać, jak czujnik piątej generacji genialnie radzi sobie z pomiarem tętna w przypadku jego nagłych wzrostów i spadków.

Zdecydowanie jest to najbardziej precyzyjny pomiar tętna z nadgarstka, z jakim miałam do czynienia. Co oznacza, że kupując Garmin Forerunner 570 można sobie podarować dodatkowy wydatek, jakim jest koszt pasa do pomiaru tętna, który obecnie waha się między 400 zł a 730 zł. Dla mnie takie rozwiązanie to jednak nie tylko oszczędność, ale i wygoda, ponieważ pas do tętna umieszczony w okolicy gumki od sportowego stanika to średni komfort podczas biegania i od zawsze marzę o tym, aby się go pozbyć. Dzięki czujnikowi tętna piątej generacji stało się to możliwe!

A co z EKG?
Jako ciekawostkę dodam, że nowy sensor Elevate umożliwia badanie EKG, jednak ta funkcja nie jest dostępna w modelu Forerunner 57O. Być może w przyszłości te kwestie się zmienią. Aktualnie Garmin testuje płatne opcje w aplikacji Garmin Connect, więc dostępność funkcji i konkretnych pomiarów będzie z pewnością odpowiedzią na zapotrzebowanie użytkowników.

Jeśli komuś zależy na badaniu EKG, to może zainteresować się modelem Garmin Forerunner 970, jednak ten model jest o około tysiąc złotych droższy, więc warto zastanowić się, czego oczekujemy do zegarka i z jakich funkcjonalności rzeczywiście chcemy korzystać, zamiast kupować najdroższe modele, nie wiadomo, po co. Poza tym warto dodać, że „badanie EKG” to jedynie pewien skrót myślowy. Tak naprawdę jest to aplikacja EKG, która umożliwia pomiar tętna z nadgarstka o dokładności zbliżonej do zapisu EKG. Sam zegarek nie wykonuje pełnego badania EKG i nie generuje wykresu elektrokardiogramu.

Recenzja Garmin Forerunner 970


GPS
Jeśli chodzi o zapis GPS, to Garmin Forerunner 570 posiada wielopasmowy chipset GNSS, który pozwala na korzystanie z wielu systemów satelitarnych jednocześnie (GPS, GLONASS, Galileo, QZSS, BEIDOU) i odbieranie sygnału na dwóch częstotliwościach jednocześnie (dual-band). Dwuzakresowy GPS z trybem SatIQ zapewnia doskonałą precyzję pomiaru, nawet między budynkami czy drzewami. Nie jest to co prawda najlepszy chipset od Garmina, ten bowiem znajduje się w modelach takich, jak Fenix 8 czy Enduro 3, ale moim zdaniem chipset znajdujący się w modelu Forerunner 570 świetnie radzi sobie z precyzyjnym pomiarem i będzie wystarczający nawet dla wymagających biegaczy.
Poniżej zapis mojego śladu na zakrętach i już na pierwszy rzut oka, widać jak bardzo jest to precyzyjny ślad:

GPS – testy
W praktyce jednak zapis GPS jest istotny nie dlatego, aby widzieć ślad na mapie, ale z ważniejszego powodu — aby dobrze mierzyć nasze tempo. Jednak GPS, jak to GPS, nie ma dwóch takich samych pomiarów. Chipset GNSS odbiera sygnały z wielu satelitów i na podstawie czasu, jaki sygnał potrzebuje z satelity do zegarka, wylicza dokładną pozycję zegarka na powierzchni ziemi. W trybie dwuczęstotliwościowym (dual-band) chipset odbiera sygnały na dwóch zakresach fal, co poprawia precyzję i redukuje zakłócenia sygnału. I to właśnie zmiany pozycji w czasie są podstawą do wyliczenia tempa biegu – zegarek porównuje pozycje z kolejnych sekund i z tych danych wyznacza prędkość.

Jednak każdy z nas biega inaczej, inaczej rusza nadgarstkiem, a do tego zegarek stosuje różne algorytmy uśredniania i eliminowania szumów. Często więc jest tak, że gdy z kimś biegniesz, to ta osoba ma zupełnie inny pomiar, niż Ty i jest to normalne. Ja natomiast pobiegłam ze swoim zegarkiem na lewej ręce (Fenix 7), a na prawą założyłam Garmin Forerunner 570. Obydwa mają ten sam chipset i ustawiłam ten sam sposób pomiaru (wielopasmowy), więc nie powinno być większych różnic w pomiarze tempa. I rzeczywiście nie było. Tempo czasami różniło się na plus lub na minus o 1 lub 2 sekundy na kilometr, ale ostatecznie średnie tempo i dystans wyszło takie same.

Niewielka różnica dotyczy przewyższenia, ale to akurat wynika z różnej konstrukcji zegarków. Oba modele mają wbudowany barometryczny wysokościomierz, który mierzy zmiany ciśnienia atmosferycznego, co pozwala na dokładny pomiar zmian wysokości i przewyższeń podczas aktywności. Jednak mój zegarek ma w obudowie dwa małe otworki, które umożliwiają prawidłową pracę tego czujnika. Co prawda, pomiar powinien być dzięki temu bardziej precyzyjny, jednak otworki te z czasem mogą się zanieczyszczać kurzem czy wodą, a to może zaburzać prawidłowe pomiary ciśnienia i w efekcie wysokości. Forerunner 570, który stawia na lekkość i komfort użytkowania, tych otworów już nie ma. Dlatego czujnik może mieć wolniejszą reakcję na szybką zmianę wysokości lub mniej precyzyjne pomiary w krótkim czasie, jednak jest bardziej chroniony przed warunkami zewnętrznymi i zabrudzeniami, co zwiększa odporność na uszkodzenia i awarie. Który pomiar jest bliższy prawdzie? Nie wiem, ale różnica rzędu 4 m wysokości na prawie 9 km jest praktycznie żadna i nie warto sobie tym zaprzątać głowy.

Nowe funkcje sportowe
Poza technologicznymi ulepszeniami Garmin Forerunner 570 przeszedł upgrade, także jeśli chodzi o funkcje sportowe. Pojawiły się więc takie nowości, jak przewidywany czas na mecie (Suggested Finish Line) czy prognozy czasu ukończenia wyścigu (Projected Race Time), co pozwala użytkownikom śledzić swoje postępy. Pojawia się również ocena obciążenia treningowego (Training Ratio Load), czyli wskaźnik równowagi pomiędzy treningiem a regeneracją. Są też takie funkcje, jak dodanie obciążenia, plany PacePro, czy funkcja „ścigaj się z własnym wynikiem”.
Chcesz się ścigać z własnym wynikiem? Skorzystaj z pomocy trenera, który ułoży plan treningowy tak, abyś osiągał zamierzone rezultaty. Trening od trenera trafi bezpośrednio do Twojego zegarka, dzięki czemu będziesz wiedzieć jak masz go wykonać, w jakim tempie biec rozgrzewkę, część właściwą i schłodzenie.

Dodatkowo Garmin wprowadził możliwość Auto Lap na punktach kontrolnych, a nie tylko po pokonaniu określonego dystansu. Dzięki tej funkcji można precyzyjnie liczyć okrążenia na podstawie lokalizacji GPS, co wpływa na lepsze pomiary pod kątem analizy treningu czy zawodów. Na pewno znasz to nawet z zawodów ulicznych, gdzie często zegarek pokazuje już koniec półmaratonu, a ty masz jeszcze 300 metrów przed sobą do mety. Lapy na checkpointach pozwolą uniknąć takich niespodzianek, gdy walczysz o życiówkę i umożliwią ci dostosowanie swojego tempa do aktualnego pomiaru na biegu, nie tylko do pomiaru z zegarka.
A jeśli po przekroczeniu mety zapomnisz ręcznie zatrzymać czas, Garmin Forerunner 570 może automatycznie zasugerować przycięcie zapisu aktywności do momentu przebiegnięcia przez punkt oznaczony jako meta na trasie.

Garmin Triathlon Coach
Garmin Forerunner 570 dostał aż 23 nowe tryby sportowe i łącznie jest teraz aż 90 różnych profili aktywności, co sprawia, że Forerunner nie jest ofertą skierowaną wyłącznie do biegaczy, jakby na to wskazywała nazwa. Najważniejsze nowe tryby to oczywiście tryby do treningów multisportowych, czyli coś, co ucieszy szczególnie osoby trenujące triathlon i duathlon, ale mamy tu również jazdę na BMX, rowerze gravelowym czy squash. Dostępny jest także Garmin Coach, który umożliwia korzystanie z darmowych, adaptacyjnych planów treningowych. Jest to idealne rozwiązanie dla biegaczy, którzy chcą konsekwentnie budować formę, dostosowując plany treningowe do swoich możliwości i postępów. Co więcej, Garmin Forerunner 570 oferuje również plany pod treningi multisportowe dla triathlonistów za pośrednictwem Garmin Triathlon Coach.

Użytkownik otrzymuje oczywiście poranny raport, ale pojawia się też nowość — wieczorny raport wyświetlający podsumowanie całego dnia, a jeśli korzystasz z Garmin Coach lub Garmin Triathlon Coach, to również plan treningowy na kolejny dzień. Raport ten m.in. prooponuje ilość snu, której organizm potrzebuje po danym dniu treningowym, a pełen raport można sobie spersonalizować. Z poziomu zegarka można również ustawić budzik i jest to funkcja, z której bardzo często korzystałam. Dzwonek nie jest denerwujący, jak niektóre budziki w telefonie, no i zawsze znajduje się „pod ręką”, żeby go wyłączyć, zamiast dzwonić irytująco gdzieś na szafce nocnej. Co ciekawe, wszystkie te nowe funkcje sprawiają, że jeśli ktoś nie chce, to nie musi korzystać z aplikacji Garmin Connect, bo większość danych, analiz i pomiarów znajdzie w samym zegarku.

Funkcje przydatne — w praktyce
Jeśli chodzi o wszystkie nowe funkcje, to w przeciwieństwie do poprzednika, Garmin Forerunner 570 bardzo zbliża się do topowych modeli, które mierzą absolutnie wszystko. Tylko zobacz — po raz kolejny możemy porównać dane treningowe z tego samego biegu, ale zmierzone za pomocą pasa do pomiaru tętna Garmin HRM Pro, który posiada wbudowany akcelerometr i inne sensory dla dokładnych pomiarów dynamiki biegu, oraz drugi pomiar wykonany przez nowy model, Garmin Forerunner 570, z poziomu samego zegarka, bez konieczności noszenia pasa do pomiaru tętna.


Warto je porównać i dostrzec, że Forerunner 570 bez problemu mierzy zaawansowane funkcje treningowe takie, jak pomiar mocy, kadencji, długości kroku czy czasu kontaktu z podłożem i to bez konieczności korzystania z pasa do pomiaru tętna! Niektóre z tych danych, takich jak moc, mogą się różnić, ponieważ nowy zegarek musi się „nauczyć” swojego użytkownika, czyli zebrać odpowiednią ilość danych dla odpowiednich wyliczeń. Jednak inne dane treningowe, takie jak na przykład długość kroku czy kadencja zostały zmierzone tak samo lub bardzo podobnie, jak przez pas do pomiaru tętna. Co po raz kolejny pozwala mi dojść do wniosku, że nawet jeśli należysz do biegaczy, którzy lubią mieć dużo danych, to i tak możesz sobie podarować pas do pomiaru tętna, ponieważ Garmin Forerunner 570 jest w stanie zebrać dla ciebie niemal wszystkie dane.

Nowy dotykowy ekran AMOLED
A do tego zmiana widoczna już na pierwszy rzut oka, czyli dotykowy ekran AMOLED. Chyba nie trzeba nikomu przedstawiać zalet tego ekranu, który Garmin zaczął umieszczać w swoich topowych, najnowszych modelach, typu Garmin 8 czy Enduro 3 i którego nie znajdziecie w starszych zegarkach od Garmina. Jego rozdzielczość 390 x 390 pikseli w wersji 42 mm i 454 x 454 w wersji 47 mm, jest bardzo ostra, kolorowa i na tyle jasna, że można ją czytać nawet w silnym świetle słonecznym, zwłaszcza podczas wyświetlania ekranów z danymi lub podglądu powiadomień. Można również zmienić wielość czcionki, a także ustawić tryby skupienia ułatwiające zmianę ustawień zegarka w zależności od potrzeb. Ekran jest dotykowy, ale na czas aktywności funkcję tę można wyłączyć.
Co więcej, choć rozmiary koperty w Garmin Forerunner 570 są takie same, jak np. w Fenixach, czyli 42 mm i 47 mm, to jednak Garmin Forerunner 570 w rozmiarze 47 to większy wyświetlacz, niż Fenix 7 w tym samym rozmiarze. W nowych modelach Garmin nie tylko dodaje ekran AMOLED, ale także zwiększa przekątną ekranu, dlatego już na pierwszy rzut oka ten zegarek robi ogromne wrażenie. Przekątna ekranu w Forerunner 570 to 1,2 cale w rozmiarze koperty 42 mm i 1,4 cale w rozmiarze koperty 47 mm, czyli tak samo, jak w topowym modelu Garmin Fenix 8, który kosztuje niemal dwa razy więcej.

Ekran AMOLED – w praktyce
Jakie są wady i zalety kolorowego ekranu AMOLED? Przede wszystkim jasność i kolor robią ogromne wrażenie na kimś, kto do tej pory miał zegarek ze „starym” ekranem. Jestem tym upgradem zachwycona i szczerze mówiąc, gdy zegarek z ekranem AMOLED wpadnie w ręce, to trudno już przychylnie spojrzeć na zegarek z innym ekranem. Nowy Ekran jest czytelny nawet w pełnym słońcu. Są jednak dwie rzeczy, do których początkowo trudno było mi się przyzwyczaić. Po pierwsze, ekran się wygasza po 8 lub 15 sekundach, więc to nie jest tak, że godzina jest zawsze na widoku. Przez większą część dnia jest to typowy smartwatch z czarnym ekranem. Po drugie, ten ogrom kolorów podczas aktywności sprawiał, że trudno mi było dostrzec dane, które chciałam dostrzec. Zupełnie inaczej wygląda tempo podane jako suche dane, czarno na białym, niż wielokolorowe cyferki. Początkowo trudno mi było, pośród tych wszystkich kolorów, skupić się na tym, co oglądam i wyłuskać z tego treść, ale jest to tylko kwestia przyzwyczajenia.

Natomiast przy energochłonnych ekranach AMOLED najważniejsze pytanie, jakie się pojawia, to oczywiście czas działania baterii. W trybie smartwatcha Garmin Forerunner 570 wytrzyma do 11 dni większy (47 mm) i do 10 dni mniejszy (42 mm). Przy włączonym GPS bateria wytrzyma do 18 godzin, a ze wszystkimi systemami satelitarnymi i obsługą wielu pasm – 13 godzin. Najkrócej, bo 8 godzin, wytrzyma bateria przy włączonych wszystkich systemach, pasmach i z muzyką. Być może jest to nieco krócej niż podobne modele bez ekranu AMOLED, i może krócej niż topowe modele Garmina, ale moim zdaniem porównując ilość funkcji, rodzaj wyświetlacza oraz cenę różnych modeli, Garmin Forerunner 570 wypada naprawdę korzystnie. Jeśli nie jesteś ultrabiegaczem, który biega kilkanaście godzin i przez cały czas chce korzystać ze wszystkich satelit, pasm i non stop słuchać muzyki za pomocą zegarka, to kwestia baterii jest naprawdę mało istotna.
Nie jesteś ultrabiegaczem, ale może chcesz nim zostać? Umów się na bezpłatną konsultację i porozmawiaj z trenerem o swoim sportowym rozwoju.

Zegarek, który sprawdzałam, był fabrycznie naładowany na około połowę baterii i pokazał mi czas pracy na 7 dni. Jako że bawiłam się wszystkimi funkcjami, to ta bateria wytrzymała nieco krócej, bo 5 dni. Okazało się jednak, że to nie AMOLED wpływał na czas pracy baterii, ale pomiar GPS. Gdy włączyłam wszystkie satelity i pasma, nagle bateria z 7 dni zmieniła się na 46% i 12 godzin. W przypadku mojego zegarka stosowanie takiego pomiaru nie jest aż tak energochłonne, zazwyczaj ładuję swój zegarek raz na kilka dni. Być może więc połączenie ekranu AMOLED z sygnałem ze wszystkim systemów satelitarnych to jest właśnie to, co najbardziej pożera baterię w modelu Forerunner 570? Ostatecznie więc od ciebie zależy, co włączysz lub wyłączysz, aby zapewnić sobie albo dłuższy czas pracy baterii lub bardziej precyzyjną pracę wszystkich czujników.

Nowy Interfejs
A jak to wszystko włączyć? I tutaj przechodzę do jednej z najważniejszych, moim zdaniem, zalet zegarka Garmin Forerunner 570. Otóż posiadałam kiedyś model Forerunner i zamiana na model Fenix była dla mnie trudna. Były to zegarki tego samego producenta, ale ich interfejs był całkowicie inny i musiałam się nauczyć obsługi zegarka na nowo. W dobie nieustannych nowinek technologicznych i nowego sprzętu to łatwość obsługi nabiera kluczowego znaczenia. To właśnie dlatego, gdy na przykład kupujesz nowy telefon jednej z marek, możesz w prosty sposób po prostu skopiować stary telefon, włącznie z wszystkimi aplikacjami. Z tego powodu nieco obawiałam się zegarka Garmin Forerunner 570 myśląc, że będę musiała rozgryzać, jak się go w ogóle używa. I tutaj moje ogromne pozytywne zaskoczenie — nie musiałam. Garmin Forerunner 570 ma odświeżony interfejs i obsługuje się go tak samo, jak Fenixa! Zamiana między modelami jest więc bezproblemowa i przyjazna dla użytkownika.
Na zakończenie z nowinek warto dodać, że Garmin Forerunner 570 posiada także takie funkcje, jak wbudowany głośnik i mikrofon, dzięki którym można prowadzić rozmowy telefoniczne z poziomu zegarka. Można również korzystać z asystentów głosowych takich jak np. Siri czy Google Assistant. Jest to funkcja typowa dla smartwatchy, której wszystkim nam brakowało w zegarkach sportowych. Do tego dochodzi funkcja przydatna dla wszystkich melomanów, czyli odtwarzacz muzyki z serwisów takich jak Spotify, Deezer czy Amazon Music

Nowy design
Garmin Forerunner 570 został zaprojektowany w dwóch rozmiarach koperty – 42 mm i 47 mm i ma dwa rozmiary ekranu – 1,2 cale i 1,4 cala. Większy, kolorowy ekran to poniekąd efekt tego, że zmniejszył się bezel (ramka wokół ekranu). Co więcej, bezel w Garmin Forerunner 570 to teraz aluminiowa ramka, co zwiększa odporność na zarysowania i poprawia estetykę, a jednocześnie zapewnia lekkość — mniejsza wersja waży tylko 42 g, a większa – 50 g. Czy waga urządzenia ma jakiekolwiek znaczenie? Wydawałoby się, że nie, ale po latach noszenia Fenixa na ręce przesiadka na Forerunnera jest wyjątkowo odczuwalna. Ten zegarek, nawet w większym rozmiarze, w ogóle nie ciąży na ręce, a noszenie go jest czystą przyjemnością.
Nie tylko zegarek nie musi ciążyć, ale także trening. Skorzystaj z profesjonalnej pomocy trenerskiej i zacznij trenować mądrze!

Dodatkowo każdy z rozmiarów występuje aż w trzech wersjach kolorystycznych. Jest to świetne rozwiązanie, gdyż nie wszystkie kobiety chcą małe zegarki, tymczasem największe rozmiary zazwyczaj są ciemne i typowo męskie. Z drugiej strony, nie wszyscy mężczyźni chcą ciemne zegarki, tymczasem niektóre jaśniejsze zegarki są typowo damskie, małe i w zamyśle przypominając wyglądem biżuterię. Garmin Forerunner 570 jest bardziej unisex i ma coś dla wszystkich, a ich design jest bardzo oryginalny i osobiście wyjątkowo mi się podoba.

Cieszę się, że Garmin odważył się na odważny projekt i wyszedł poza standardowy i typowy dla siebie wyświetlacz, kopertę i pasek. Szczerze mówiąc, miałam dość wyboru między czarną, wielką busolą, a białym, małym zegarkiem. Garmin wygląda teraz nie tylko jak dobry, ale i jak modny smartwatch, a nowy design nadaje zegarkowi wyjątkowego charakteru. Jest to wyraźny krok naprzód, w stronę oczekiwań użytkowników i dościgania konkurencji. Natomiast jeśli komuś wciąż za mało wyboru, to na stronie Garmin możliwa jest personalizacja wyglądu nowego zegarka.



Moim zdaniem
Jakiś czas temu kolega się mnie zapytał, jaki nowy zegarek ma sobie kupić? Nie da się ukryć, że my biegacze, zawsze chcemy mieć najlepszy, topowy sprzęt i stąd od lat wszyscy celujemy w najdroższe zegarki z najwyższej półki. Jednak teraz, gdy Fenix 8 potrafi kosztować tyle, co dobry rower, wielu z nas zastanawia się, czy naprawdę potrzebuje zegarek, który ma wszystkie aktywności, nawet takie, jak granie w golfa? Przecież my tylko biegamy! Nowy Forerunner 570 może być idealną odpowiedzią dla tych wszystkich biegaczy.
Po pierwsze, jest dostępny cenowo: aktualnie 2369 zł, tymczasem posiada dotykowy ekran AMOLED i niemal wszystkie te same funkcje treningowe, co dwa razy droższy Fenix 8 oraz oferuje pomiary tętna i innych danych tak precyzyjne, że nie trzeba wydawać kolejnych kilkuset złotych na pas do pomiaru tętna. Po drugie, ma oryginalny wygląd, w tym wersje damskie i męskie, i można go dopasować pod względem koloru, jak i rozmiaru koperty. Do tego jest lekki i zapewnia nowoczesność, której wszyscy poszukujemy, kupując nowy sprzęt. Jest to idealny wybór w najlepszej cenie dla biegaczy, którzy chcą mieć wiele funkcji mierzących ich poziom sportowy i zdrowie, ale bez zbędnego upchania wszystkimi możliwymi sportowymi opcjami.

Czy czegoś mu brakuje? Tak, bo jest to mimo wszystko model ze średniej półki cenowej. Garmin Forerunner 570, o czym już wspomniałam, nie ma pomiaru EKG, ten znajdziemy oczko wyżej w Garmin Forerunner 970 czy w Fenixach 8. Podobnie jest jeśli chodzi o mapy. Są to w zasadzie dwie najistotniejsze funkcje, których może komuś brakować, jednak zawsze trzeba się zastanowić, czy aby na pewno będzie Ci ich brakować? Forerunner 970 jest prawie 1000 zł droższy, więc pomyśl, czy kiedykolwiek korzystałeś z map, żeby ich nagle potrzebować? Myślę, że w warunkach miejskich jest to funkcja, z której raczej się nie korzysta, a nawet jeśli raz na pół roku przydałaby Ci się w górach, to z powodzeniem można używać w tym celu darmowych aplikacji do nawigacji.
Recenzja Garmin Forerunner 570 – podsumowanie
GARMIN FORERUNNER 570 | ||
NA PLUS | OCENA | |
kolorowy i jasny wyświetlacz AMOLED | 5/5 | |
czujnik tętna 5 generacji do precyzyjnego pomiaru tętna | 5/5 | |
wielopasmowy chipset GNSS dual-band | 5/5 | |
90 trybów sportowych, w tym do treningów multisportowych | 5/5 | |
nowe funkcje sportowe | 5/5 | |
dotykowy ekran | 5/5 | |
nowy, odświeżony interfejs | 5/5 | |
nowe funkcje smart, takie jak wbudowany głośnik i mikrofon | 5/5 | |
posiada wbudowaną latarkę LED | 5/5 | |
trzy rozmiary, kolorystyka, oryginalny design | 5/5 | |
Garmin Wallet do płatności zegarkiem (zastępuje Garmin Pay) | 5/5 | |
aluminiowa ramka w kilku kolorach | 5/5 | |
UWAGA | ||
czas pracy baterii wyraźnie skraca się przy włączeniu pomiarów przy wykorzystaniu wielu systemów satelitarnych podczas aktywności, a bateria najdłużej trzyma, gdy zegarek jest w trybie smartwatcha | ||
brak pomiaru EKG rozumianego jako precyzyjny pomiar tętna o dokładności zbliżonej do zapisu EKG | ||
brak map i brak możliwości ich wgrania |

Garmin Forerunner 570 to nie tylko następca popularnego modelu Forerunner 265, ale zegarek multisportowy, które pozytywnie zaskakuje pod względem swojej szerokiej funkcjonalności i zastosowanych topowych rozwiązań. Dzięki nowoczesnemu czujnikowi tętna piątej generacji, zaawansowanemu pomiarowi GPS poprzez chipset multi-GNSS, kolorowemu ekranowi AMOLED i wielu innym innowacjom, nowy Forerunner 570 spełni oczekiwania wymagających biegaczy oraz entuzjastów sportów multisportowych. Co więcej, pomimo rozbudowania modelu o nowe funkcje treningowego, jego cena pozostaje bardzo przystępna, co czyni go atrakcyjną alternatywą dla droższych modeli. To dowód na to, że zaawansowana technologia i komfort mogą iść w parze z rozsądną ceną.