fbpx
Pozostałe

Nietypowa analogia końsko-biegowa – część II

Sposób poruszania się jest kolejnym, podobieństwem związanym z wykonywaniem ruchu i energią.
nietypowa analogia konsko biegowa czesc i01 01

Sposób poruszania się jest kolejnym, podobieństwem związanym z wykonywaniem ruchu i energią. Podczas aktywności fizycznych u ludzi pracują inne partie mięśni, niż u koni, z prostej przyczyny, jaką jest fakt, iż poruszamy się nie na czterech kończynach, a jedynie na dwóch. Łączy nas natomiast to, że za chodzenie czy bieganie poza mózgiem i ośrodkiem ruchu odpowiadają, oczywiście nogi. 

Podczas biegu u człowieka siła wyprowadzana jest z mięsni pośladków, poprzez napięcie mięśnia czworogłowego i dwugłowego uda, aż po łydkę i sprężynującą stopę wraz ze stawem skokowym. Długość stawianych kroków podczas biegu, określana jest mianem długości kroków biegowych. Identyczną sytuację, lecz o nazwie wykroku (określany poprzez badanie odległości pomiędzy śladami tylnych kopyt w stosunku do śladów kopyt przednich) przedstawia nam sportowy świat koni.

Wiedząc to, łatwo zauważyć jest, że:

KOŃCZŁOWIEK
Jego siłą napędową jest rozbudowany zad.Za bieg odpowiada głównie mięsień pośladkowy wielki.
Za siłę odbicia i skoczność odpowiada pęcina (coś rodzaju odpowiednika ludzkiej kostki) ze stawem skokowym i okalającymi go ścięgnami.Łydka, staw skokowy i ścięgna (gł. Achillesa)
Kopyto- fundament.Stopa- fundament.
Ważna jest długość wykroku.Podstawą biegu jest technika kroku biegowego i jego długość

Odnośnie fundamentów naszych i końskich ciał tj. kopyt i stóp sytuacja ma się podobnie. Jeśli ulegną znacznej deformacji mogą prowadzić do zmian w układnie stawowym, a nawet kostnym, prowadząc do licznych kontuzji, często całkowicie uniemożliwiając wyczynowe uprawianie sportu czy nadmiernej aktywności fizycznej. Przy czym sytuacja ludzi jest prostsza, gdyż stopa nie jest elementem tak złożonym jak kopyto, a wiedza na jej temat jest znacznie większa, mimo iż nauka o kopytach i ich utrzymaniu prężnie się rozwija.

Sytuacja przeciążeń ścięgien i stawów ich leczenie i zapobieganie jest niemal identyczne w obu omawianych przypadkach.

Napięcie przed-startowe

Doskonale znanym elementem kariery każdego sportowca biorącego udział w różnorakich imprezach sportowych jest stres związany przed startem, czyli napięcie przed-startowe. Któż z nas nie odczuł przejmującego deszczyku emocji, drżenia nóg, szalonego radosnego podniecenia czy strachu i zdenerwowania przed zawodami.

Ze stresem w końskim świecie sportu (,który jest dla tych zwierząt jednak bardzo nienaturalnym) jest podobnie. Napięcie, które dochodzi do głosu przed startem może działać zarówno istnie destrukcyjnie, jak i silnie mobilizująco.

Częstymi objawami stresu przed-startowego u koni jest nadmierna potliwość, podwyższenie tętna, nerwowe dreptanie czy podskakiwanie w miejscu (określane mianem „caplowania”) oraz pospolicie zwana w świecie koni „kupa nerwówka”, która jest pierwszą oznaką zaniepokojenia, stresu, pobudzenia. Jest tu dosyć śmieszna, zarazem zaskakująca cecha łącząca nasze organizmy z końskimi. Człowiek przejawia znaczącą ilość cech drapieżnika, koń jest zwierzęciem uciekającym. Pierwszy odruch strachu u koni wcześniej przeze mnie wspomniany nie jest jednak typowy dla drapieżników. Zastanówmy się, więc czemu stres i pobudzenie przed każdymi zawodami biegowymi ciągnie nas do kolejki w stronę toalety przypominającej stonogę?

Te i inne podobieństwa wypływające ze świata zwierząt otaczają nas zewsząd. Wystarczy jedynie się na niego otworzyć, gdyż daje nam to możliwość czerpania obopólnie, wraz ze zwierzętami niezliczonych korzyści zarówno w dziedzinie sportu jak i całego życia. Trzeba pamiętać o różnicach, które nas dzielą, lecz zgłębienie wiedzy, (do czego gorąco zachęcam) na ten i podobne mu tematy może otworzyć przed nami całą gamę nowych możliwości. Uczmy się na tym, co jest nam najbliższe- na naturze, a dobrodziejstwa z niej płynące przewyższą nasze najśmielsze oczekiwania i pozwolą nam na szersze spojrzenie na sport i jego przeróżne formy.

Opracowane z pomocą: Krzysztof Skorupki, „Psychologia treningu koni”

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Nietypowa analogia końsko-biegowa - część I
Następny wpis
Jestem psycholem - część pierwsza
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu