Francuz Yohann Bassez w sobotę biegał przez 1001 minut przy -15 stopni Celsjusza wokół kompleksu AWF w Poznaniu. Bieg miał na celu upamiętnienie tragiczne zmarłej koleżanki.
Mieszkający od kliku lat w Poznaniu Yohann Bassez, na co dzień prowadzący zajęcia ze Street Movementu dla studentów Akademii Wychowania Fizycznego, dokonał nie lada wyczynu. W sobotę od godz. 5.00 rano wyruszył w trasę biegu trwającego 1001 minut.
– 1001 minut biegu to swojego rodzaju memoriał dla jego tragicznie zmarłej koleżanki, która również trenowała parkour. Podobne biegi memoriałowe zorganizowali jego koledzy w różnych miejscach Europy – mówi Marcin Dobrzański, przewodniczący Rady Uczelnianej Samorządu Studenckiego AWF.
Co godzinę Yohann meldował się pod budynkiem AWF-u, gdyż tam znajdował się będzie punkt żywieniowy, obsługiwany przez Samorząd Studencki. Jedno takie okrążenie to niespełna dziesięć kilometrów, a dla bezpieczeństwa Bassez każdą pętlę przebiegał w towarzystwie swoich studentów z AWF i znajomych. Bieganie zakończył w sobotę przed godziną 22. – Wszystko można zrobić, trzeba po prostu chcieć i wierzyć w siebie – powiedział na mecie Yohann Bassez. Przypomnijmy, że podobne biegi memoriałowe zorganizowali jego koledzy w różnych miejscach Europy. Francuz przebiegł w sumie około 120 km.