Ponad 500 osób postanowiło wystartować w Sudeckiej Setce, tym samym najkrótszą noc w roku spędzić… w biegu. W piątek (23.06) o godzinie 22:00 z rynku w Boguszowie-Gorcach na Dolnym Śląsku fanatycy długich górskich biegów wyruszyli na 100-kilometrową trasę, by do mety dobiec dopiero następnego dnia.
Trasa biegu prowadzi od rynku (592 m n.p.m.) poprzez Góry Wałbrzyskie i Kamienne, aż do stadionu miejskiego w Boguszowie-Gorcach. Po drodze zawodnicy muszą pokonać takie szczyty, jak: Trójgarb (778 m n.p.m.), Chełmiec (851 m n.p.m.), Dzikowiec (836 m n.p.m.) i Lesista Wielka (851 m n.p.m.). Uczestnicy Sudeckiej Setki mogą wystartować na dystansie 100 km lub maratonu, a także wcześniej skrócić trasę i zakończyć zmagania po 72 kilometrach. Smaczku całej rywalizacji dodaje godzina startu i fakt, że biegnie się w nocy.
Przejdźmy w końcu do wyników. Organizatorzy biegu spodziewali się na mecie najszybszego ultrasa około godziny 6:30 (informacja z plakatu – przyp.), ten pojawił się niewiele później, bo po godzinie 7. Zwycięzcą Sudeckiej Setki okazał się zawodnik klubu 9 Dywersyjna – Piotr Sawicki. Warszawiak, który w zeszłym roku był drugi, dobiegł na metę z czasem 9:10:03, wyprzedzając Łukasza Sagana (Salco Garmin Team) o 5 minut i 38 sekund. Podium uzupełnił Paweł Czerniak z Karkonosz Running Team Szklarska Poręba, jego czas to 9:22:57. Najlepsza z Pań – Anna Zaczyńska (KS Metraco Polkowice) dzięki czasowi 11:45:30 zdołała się uplasować na 30 miejscu w kategorii OPEN. Druga była (32 w OPEN – przyp.) Anna Sławska – 11:51:19, a trzecia mieszkanka Boguszowa-Gorce Aleksandra Gruszka. Zawodniczka klubu Grupa Biegowa Dzikowiec do najlepszej w kategorii kobiet straciła niecałe 23 minuty.
Dystans maratonu najszybciej przebiegł przedstawiciel Salco Garmin Team – Miłosz Szcześniewski. Na pokonanie 42 kilometrów potrzebował dokładnie 3 godziny i 21 minut. Podium uzupełnili: Alan Dobrowolski z Grupy Biegowej Dzikowiec (3:26:18) oraz Łukasz Wróbel z KGB Grzmot Komorniki (3:34:09). Wśród Pań najszybsze były Krakowianki – Ewa Nowak przed Małgorzatą Marcinek (Poranny Patrol), a „pudło” uzupełniła Anna Grześkowiak z Sudeckich Wycieczek Biegowych. Tutaj różnicę czasowe były mniejsze, zwyciężczyni dobiegła z czasem 4:27:53, druga 38 sekund później, a trzecia po 4 godzinach, 31 minutach i 7 sekundach od startu.
Bieg, którego „domem” jest Boguszów-Gorce to najstarszy nocny ultramaraton górski w Polsce. Początkowo, od 1989 do 1994 roku był to rajd turystyczny, który w miarę szybko zamieniony został w ekstremalny stukilometrowy bieg. W tegorocznej 29. edycji, organizatorom nie udało się pobić rekordu frekwencji 570 uczestników, ale i tak 546 zawodników robi wrażenie, a większość wypowiada się w samych superlatywach o zeszłoweekendowych zmaganiach, o dobrze oznaczonej trasie i zapewniają, że za rok przyjadą ponownie!