🏃Zacznij mądrze biegać🏃‍♀️ -20% z kodem "WIOSNA20". Do końca promocji:
00 d
00 h
00 m
Informacje prasowe

Jubileusz z historią w tle – 10. PKO Silesia Marathon

Tegoroczny PKO Silesia Marathon jest już dziesiątą edycją jednego z największych biegów maratońskich w Polsce. Pierwszy bieg na królewskim dystansie zorganizowaliśmy w 2009 roku. Przez te lata zmieniała się trasa biegu i partnerzy imprezy. Niezmienna jednak pozostaje nasza motywacja do tego, by robić dużą, prestiżową imprezę biegową w sercu Górnego Śląska.
ostatnia prosta przed 10 pko silesia marathon zobacz trase koszulke i medal 05

Tegoroczny PKO Silesia Marathon jest już dziesiątą edycją jednego z największych biegów maratońskich w Polsce. Pierwszy bieg na królewskim dystansie zorganizowaliśmy w 2009 roku. Przez te lata zmieniała się trasa biegu i partnerzy imprezy. Niezmienna jednak pozostaje nasza motywacja do tego, by robić dużą, prestiżową imprezę biegową w sercu Górnego Śląska.

Podczas gdy wiele biegów maratońskich odnotowuje spadki frekwencji, cieszę się, że możemy pochwalić się kolejnym rekordowym wydarzeniem. Warto przypomnieć, że PKO Silesia Marathon jest organizowany przez biegaczy dla biegaczy, przez mieszkańców naszego regionu dla zawodników, których na Górnym Śląsku nie brakuje. Zaangażowanie, pasja, ale i doświadczenie powodują, że nasz bieg jest bardzo wysoko oceniany przez uczestników – mówi Bohdan Witwicki, pomysłodawca Silesia Marathon. Nie moglibyśmy osiągać kolejnych sukcesów bez biegaczy, bo to oni najlepiej oceniają naszą pracę, coraz liczniej stając na starcie trudnych zawodów. Tegoroczny, jubileuszowy bieg zamyka pewien etap naszej ciężkiej pracy. Stajemy przed wielką szansą dalszego rozwoju wydarzenia na miarę dużego, europejskiego maratonu metropolitalnego – dodaje Witwicki.

Trasa – sedno Górnego Śląska

Trasa pełni kluczową rolę podczas każdego biegu maratońskiego. Naszą od lat staramy się wytyczać w ten sposób, by zawodnicy mieszkający poza regionem mieli możliwość zobaczenia jego najbardziej charakterystycznych miejsc. W tym roku maratończycy przebiegną przez cztery miasta: Chorzów, Katowice, Mysłowice i Siemianowice Śląskie, mijając po drodze m.in. katowicki Spodek, zabudowę Strefy Kultury, Dolinę Trzech Stawów, osiedle Nikiszowiec, siedzibę TVP Katowice, Willę Fitznera i wiele obiektów nawiązujących do industrialnej historii tego obszaru. Trasy maratonu i półmaratonu posiadają atesty PZLA, IAAF i AIMS.

Parkowe centrum dowodzenia

Tegoroczna odsłona PKO Silesia Marathon to nie tylko jubileuszowa edycja, ale również ważna zmiana organizacyjna. W tym roku zarówno start, jak i meta biegów zostały ulokowane w Parku Śląskim. Nasze Biuro Zawodów zostało przeniesione na Stadion Śląski. Na terenie Kotła Czarownic będą też znajdować się punkty kluczowe dla biegaczy: posiłek po biegu, masaże, depozyt i szatnie. Chcemy przyciągnąć na widownię Śląskiego jak najwięcej kibiców, którzy będą wspierać swoich zawodników. Z myślą o nich na terenie Stadionu będzie działać Miasteczko Kibica.

Finisz na miarę mistrzów

W tym roku wszyscy biegacze kończący PKO Silesia Marathon będą świętować ukończenie biegu na Stadionie Śląskim. Mety wszystkich trzech biegów zostały umiejscowione na bieżni, na której rywalizują zawodowi lekkoatleci. Finisz w takim miejscu musi smakować wyjątkowo! Kilka tysięcy uczestników PKO Silesia Marathon wbiegnie na arenę główną największego w Polsce obiektu lekkoatletycznego, na którym zlokalizowana będzie meta jubileuszowej edycji imprezy.

Gratuluję determinacji wszystkim, którzy podjęli to niełatwe wyzwanie. Gwarantuję, że widok, który ukaże się po wbiegnięciu do Kotła Czarownic, przy dodatkowym dopingu publiczności zgromadzonej na trybunach, uprzyjemni zawodnikom pokonanie ostatnich metrów trasy. Z pewnością będzie to kolejne wielkie lekkoatletyczne święto – mówi Maciej Kolon, pełnomocnik zarządu ds. rozwoju Stadionu Śląskiego.

Statystyki rosną

Pierwsze edycje imprezy to frekwencje na poziomie ok. tysiąca uczestników. W latach 2012–2016 rokrocznie odnotowywaliśmy przyrost biegaczy na poziomie ok. 20-25%. Rok 2017 był dla nas wyjątkowy. Ustanowiliśmy nowy rekord, ale też zanotowaliśmy najwyższy wzrost frekwencji spośród wszystkich dużych imprez biegowych nad Wisłą. W tym roku poprawimy ten wynik – na kilka dni przed strzałem startera statystyki zapisów pokazują, że na starcie wszystkich trzech biegów może stanąć ponad 8.000 biegaczy, co pozwala wierzyć, że w kolejnych latach biegaczy będzie jeszcze więcej.

Biegowa wieża Babel

Listy startowe pokazują, że na starcie powinni się stawić reprezentanci ponad 30 nacji. Najwięcej jest Czechów, Niemców, Łotyszy, Ukraińców, Litwinów i Brytyjczyków, ale mamy też zgłoszenia z bardziej egzotycznych państw, jak np. Jordan, Turcja, Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Mongolia. Wśród Polaków dominują lokalni biegacze – 80% startujących to mieszkańcy województwa śląskiego.

Nasi bohaterowie

Warto również wspomnieć o grupie naszych najwierniejszych biegaczy. To 41 maratończyków, którzy wzięli udział we wszystkich dotychczasowych edycjach biegu. Wśród nich jest Franciszek Pendolski, jeden z naszych najstarszych biegaczy, 76-letni maratończyk z Katowic. Dla takich osób jak pan Franciszek warto stanąć na trasie i dopingować wszystkich bohaterów, którzy mierzą się z królewskim dystansem i własnymi słabościami.

Mój plan na ten rok? Ponownie wbiec na płytę Stadionu Śląskiego jako pierwsza kobieta i ponownie poczuć tę niesamowitą atmosferę i doping cudownych kibiców. Trasa Silesia Marathon nie należy do najłatwiejszych, ale jest prowadzona przez ciekawe miejsca Śląska i nie jest monotonna, a tym samym jej trud wydaje się łaskawszy – mówi Patrycja Włodarczyk, trzykrotna zwyciężczyni biegu.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Zapisy na 30. Bieg Niepodległości już 6 października od północy
Następny wpis
Siła napędowa pod pełną kontrolą. Jak dbać o mięśnie?
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Rozwiń
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    Rozwiń
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Rozwiń
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.