🏃Zacznij mądrze biegać🏃‍♀️ -20% z kodem "WIOSNA20". Do końca promocji:
00 d
00 h
00 m
Informacje prasowe

Natalia Tomasiak czwartą zawodniczką Mistrzostw Świata Skyrunning

W minoony weekend w szkockim Kinlochleven odbyły się Mistrzostwa Świata Skyrunning na dystansach Vertical, Classic oraz Ultra. Do Szkocji wybrali się najlepsi skyrunnerzy na świecie w tym jak zwykle spora ilość rodaków z Reprezentacją Polski Skyrunning na czele. Występ naszych reprezentantów przysporzył nam wiele radości. O krok od medalu była Natalia Tomasiak, która na dystansie Ultra przegrała pudło o zaledwie 100 sekund.
natalia tomasiak czwarta zawodniczka mistrzostw swiata skyrunning 04

W miniony weekend w szkockim Kinlochleven odbyły się Mistrzostwa Świata Skyrunning na dystansach Vertical, Classic oraz Ultra. Do Szkocji wybrali się najlepsi skyrunnerzy na świecie w tym jak zwykle spora ilość rodaków z Reprezentacją Polski Skyrunning na czele. Występ naszych reprezentantów przysporzył nam wiele radości. O krok od medalu była Natalia Tomasiak, która na dystansie Ultra przegrała pudło o zaledwie 100 sekund.

Świetnie spisali się Bartłomiej Przedwojewski – szósty na dystansie klasycznym i Iwona Januszyk – szósta w Verticalu. Wszystko zaczęło się w czwartek po południu, kiedy to na start wyruszyli specjaliści od Verticala. Na pięciokilometrowej trasie zawodnicy mieli do pokonania 1000 metrów przewyższenia w bardzo ciężkim, niewdzięcznym terenie. Zawodom towarzyszyły fatalnie warunki pogodowe, a warto nadmienić, że zawodnicy po osiągnieciu mety byli skazani na powrót do miejsca startu we własnym zakresie.

natalia-tomasiak-czwarta-zawodniczka-mistrzostw-swiata-skyrunning-03

Mistrzami świata w Verticalu zostali Szwajcar Rémi Bonnet (39:23) i Hiszpanka Laura Orgué (51:35). Podium uzupełnili Norwegowie Thorbjørn Ludvigsen (41:49) i Stian Angermund-Vik (41:50) oraz Lina El Kott Helander ze Szwecji (52:34) i Hillary Gerardi z USA (52:53). Pełne wyniki poniżej http://www.sportident.co.uk/results/2018/VK18/

Świetne miejsca zajęli nasi zawodnicy. Obok wspomnianej, szóstej Iwony Januszyk (54:44), bardzo dobre – dziesiąte miejsce zajęła Mirosława Witowska (55:31). Jedenasty wśród panów był Krzysztof Bodurka (44:29). Czternaste miejsce zajęła Dominika Wiśniewska-Ulfik.

Piątek należał do zawodników specjalizujących się na dystansie Ultra. Tutaj największe nadzieje pokładaliśmy w Natalii Tomasiak, która miała okazję biegać już na szkockich trasach przed dwoma laty kiedy to zajęła siódme miejsce w Pucharze Świata Skyrunning Extreme. Olbrzymie kłopoty organizatorom sprawiała pogoda. Szalejący wiatr, dochodzący na grani do 100 km/h oraz silne opady deszczu spowodowały, że organizatorzy zdecydowali się w ostatniej chwili zmienić trasę. Podjęto decyzję o skróceniu zawodów o kilka kilometrów, a także zrezygnowano z najbardziej technicznych i niebezpiecznych odcinków. Z pewnością była to właściwa decyzja, ale nie dla wszystkich była ona korzystna. Tak tę decyzję komentowała Natalia Tomasiak:

Przyjeżdżając do Szkocji wiedziałam, że jestem w miarę dobrej kondycji, wiedziałam, że trasa jest trudna i techniczna, marzyłam o tym, żeby znaleźć się w pierwszej „dziesiątce”. Widziałam jakie są listy startowe, ale mimo to nie chciałam rezygnować ze swojego celu i mocno w niego wierzyłam. Kiedy tuż przed snem, już po odebraniu pakietów startowych pojawiła się informacja o zmianie trasy zawodów, nieco zwątpiłam. Trasa miała być skrócona o kilka km, ale przede wszystkim zabierali ponad 2000 metrów w pionie z najtrudniejszymi odcinkami trasy. Z jednej strony się nieco zirytowałam, z drugiej strony odetchnęłam. Pogoda w Glen Coe była naprawdę bardzo zła, deszcz, silny wiatr i temperatura w okolicach 5-8 stopni. Nie trudno było sobie wyobrazić co może być na grani. Decyzja organizatorów była słuszna. W pierwszej chwili nieco żałowałam, to miała być moja docelowa impreza w drugiej części sezonu, a tu klops. Zaczęłam nawet myśleć, że na Festiwalu Biegowym w Krynicy mogłam pobiec jednak coś dłuższego. Szybko jednak przerwałam te wywody i stwierdziłam, że co będzie to będzie.

A było kapitalnie. Natalia bardzo dobrze rozpoczęła zawody będąc na początkowych kilometrach w granicach dziesiątego miejsca. Od początku biegła bardzo rozważnie, trzymając się blisko faworytek. Na półmetku zawodów przybiegła na szóstym miejscu, ale miejsce na podium ciągle wydawało się w zasięgu ręki. Ostatnie kilometry trasy byłu jednak stosunkowo płaskie i wydawało sie, że Natalia będzie raczej starać się bronić swojej pozycji. Tymczasem biegła jak natchniona i na kilka kilometrów przed metą doszła dziewczyny biegnące na drugim i trzecim miejscu. Prowadząca Ragna Debats (aktualna Mistrzyni Świta w Trailu) była już poza zasięgiem. Kiedy na kilkanaście minut przed finiszem, spiker prowadzący zawody dostał informację, że o drugie miejsce rywalizują cztery zawodniczki, polscy kibice na mecie zamarli. Niestety, mimo, że Natalia przez chwilę wyszła na drugą pozycję, Hiszpanka Gema Arenas i Wenezuelka Maria Mercedes Pila zdołały odeprzeć atak Polki. Dziewczyny wpadły na metę w odstępie sekundy, a Natalia przybiegła na metę ze stratą niespełna dwóch minut (1:40). Polka zajęła miejsce tuż za podium, ale mimo tego jest to jej największy sukces w krótkiej, biegowej karierze. Oto co po biegu powiedziała Natalia:

Zajęłam 4 miejsce, a do medalu zabrakło tak niewiele. 1 minuta 40 sekund – o tyle lepsze okazały się druga i trzecia zawodniczka. Dokładnie tyle zajęła mi zmiana butów na 29 km. Oczywiście nie przegrałam przez buty:). W pewnym momencie na kilka kilometrów przed metą wyszłam nawet na drugą pozycję, ale dziewczyny okazały się jeszcze silniejsze. Ogromnie się cieszę z tego wyniku, ale przede wszystkim z tego, że udało mi się rywalizować jak równa z równym z najlepszymi zawodniczkami na świecie. Dziękuje wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki oraz sponsorom i ludziom dobrej woli bez których by mnie tutaj nie było.

natalia-tomasiak-czwarta-zawodniczka-mistrzostw-swiata-skyrunning-01

Mistrzynią świata w skyrunningu ultra została Holenderka Ragna Dabats (4:36:20), wyprzedzając Hiszpankę Gemę Arenas Alcazar (4:50:32) i Marię Mercedes Pila Viracocha z Ekwadoru (4:50:36). Dobrze zapezentowała się Kinga Kwiatkowska, która zajęła 23 miejsce (5:33:49). 

W rywalizacji Panów pewnie zwyciężył Jonathan Albon (3:48:02). Pozostałe medalowe miejsca wśród panów zajęli André Jonsson ze Szwecji (4:00:35) i Luis Alberto Hernando z Hiszpanii (4:01:21). Najlepszym z Polaków był Piotr Gutt (4:40:20), który zajął 34 pozycję .

Sobota była dniem rywalizacji na dystansie klasycznym. Bieg Ring of Steall o długości 29 km /+2382 miał rangę nie tylko Mistrzostw Świata, ale był także piątą odsłoną Golden Trail Series, swoistej Ligi Mistrzów wśród biegaczy górskich. Do Szkocji zjechali najlepsi specjaliści biegania po górach po bardzo technicznym terenie, a wśród nich między innymi: Bartłomiej Przedwojewski i Marcin Rzeszótko. Bieg stał na niesłychanym poziomie. Aż 11 pierwszych zawodników pobiło rekord trasy nalężacy do świetniego przecież Norwega Stian Angermund-Vik. Rekord przed przed biegiem wynosił 3:24:51. Mistrzami świata na klasycznym dystansie zostali: główny faworyt Kilian Jornet z Hiszpanii (3:04:34) i Szwedka Tove Alexandersson (3:46:28), poprawiając rekordy trasy odpowiednio aż o 20 i 19 minut! Podium dopełnili Włoch Nadir Maguet (3:06:05) i Norweg Stian Angermund-Vik (3:09:05) oraz Brytyjki Victoria Wilkinson (3:54:01) i Holly Page (3:57:57). Kapitalnie pobiegł Bartłomiej Przedwojewski, który zajął szóste miejsce z czasem 3:14:41. Bartek, który w połowie zawodów był nawet na medalowej pozycji, w drugiej częśći dystansu nieco opadł z sił i spadł na 7 pozycję. Jednak jego brawurowy atak na ostanim zbiegu i świetna walka z Remi Bonnetem spowodowała, że dosłownie rzutem na taśmę, zawodnik Salomon Suunto Team zakwalifkował się do czołowej dziesiątki cyklu Golden Trai Series i w nagrodę pojedzie na finałowe zawody do RPA. Dla Bartka, który miał małe problemy zdrowotne przez ostatnie tygodnie, sobotni występ to kolejny dowód na to, że stać go na rywalizację z najszybszymi biegaczami górskimi na świecie. Z pewnością warto śledzić jego poczynania. Bardzo dobre 17 miejsce zajął Marcin Rzeszótko (3:31:32). 

natalia-tomasiak-czwarta-zawodniczka-mistrzostw-swiata-skyrunning-02

W niedzielnym dniu zawodów w Szkocji, już poza Mistrzostwami Świata rozgrywany był ostatni z biegów imprezy, Glen Coe Skyline, który wchodził w skład Pucharu Świata Skyrunning. Ku zdziwieniu kibiców w biegu wziął udział…Kilian Jornet, zwyciężając z czasem 3:37:17, przed Szwedem André Jonssonem (3:40:33) i Włochem Danielem Jungiem (3:42:33). Wśród pań najszybsza była Amerykanka Hillary Gerardi (4:17:48), wyprzedzając Brytyjkę Jasmin Paris zaledwie o kilka sekund (4:17:55) oraz ze znaczniejszą przewagą swoją rodaczkę Brittany Peterson (4:25:44). Z naszych reprezentantek najwyżej sklasyfikowana była Iwona Kik, zajmując ósme miejsce z czasem 5:14:35, dwunasta z pań dobiegła Olga Łyjak (5:37:51). 

Tekst: Przemysław Ząbecki

Foto: Przemysław Zabecki / Jacek Deneka/ materiały organizatora

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Przed startem 56. Biegu Westerplatte dla Niepodległej
Następny wpis
19. PKO Poznań Maraton zbliża się wielkimi krokami!
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Rozwiń
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    Rozwiń
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu „przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Rozwiń
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule „Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.