fbpx
Sprawność

Stretching versus rozciąganie

Postaram się wyjaśnić oba pojęcia, przedstawić plusy i ewentualne minusy każdej z metod. Stretching - czyli zmodyfikowana forma rozciągania.
fotolia14 02 01

Postaram się wyjaśnić oba pojęcia, przedstawić plusy i ewentualne minusy każdej z metod. Stretching – czyli zmodyfikowana forma rozciągania. Została ona ulepszona o dwa dodatkowe bodźce takie jak napięcie mięśnia oraz rozluźnienie.

W związku z tym wyróżniamy jego 3 charakterystyczne fazy:

  • Faza wstępna polegająca na napięciu mięśnia, który będzie rozciągany. Jest to skurcz izometryczny (mięsień nie zmienia swojej długości). Trwa ona od 10-15 sekund, głównym jej zadaniem jest przygotowanie mięśnia do fazy głównej.
  • Faza przejściowa polegająca na rozluźnieniu mięśnia. Jej zadaniem jest rozluźnienie i odpoczynek mięśnia przed jego rozciągnięciem. Czas trwania od 2-5 sekund.
  • Faza główna, polega na rozciągnięciu mięśnia. Zadaniem tej fazy jest zwiększenie elastyczności włókien mięśniowych, ścięgien. Wykonując rozciąganie nie możemy doprowadzić do mocnego czucia bólu. Delikatny jest wręcz wskazany, ponieważ inaczej nie rozciągniemy go. Czas wykonywania od 10-30 sekund.

Rozciąganie – czyli nic innego jak samo rozciągnięcie mięśnia. Wyróżniamy następujące typy rozciągania:

  • Rozciąganie statyczne, polega na rozciąganiu mięśnia bez jego większych ruchów (są one minimalne) przy użyciu własnej siły, współćwiczącego lub trenera- wtedy mówimy o rozciąganiu statycznym poprzez dociskanie. Jego zadaniem jest zwiększenie ruchomości w stawie, głównie stosowane w gimnastyce.
  • Rozciąganie dynamiczne, polega na rozciągnięciu mięśnia poprzez dynamiczny ruch. Niestety ta metoda jest najczęstszą przyczyną urazów typu naciągnięć, naderwań czy nawet samych zerwań mięśnia.

Pojedynek

stretching-versus-rozciaganiel-01-01

Rozciąganie można stosować u dzieci do lat 10. Uwarunkowane jest to ich naturalną w tym wieku elastycznością włókien, ścięgien itp. Niestety, niewiedza większości zawodników, trenerów i nauczycieli w-f powoduje, że zawsze zalecają rozciąganie jako podstawową formę zwiększenia gibkości (niezależnie od wieku zawodnika, czy to 15 czy 25 lat). Tym sposobem utrwalają złe nawyki u swoich podopiecznych. Niefortunnie jest to przyczyną wielu urazów. Zamiast obarczyć za nie winą brozciąganie, doszukują się błędów w innych czynnościach treningowych.

Stretching jest tak skonstruowany aby zapobiec wszystkim ujemnym skutkom, które wywołuje samo rozciąganie. Zalecany jest dla zawodników powyżej 10 roku życia.

Kiedy wykonywać stretching?

Większość zawodników na zadane pytanie: „kiedy jest większa zdolność mięśnia do rozciągania?”, bez chwili wahania rzeknie, że po treningu. Niestety jest to błędna odpowiedź. Mięsień zyskuje największą zdolność do znoszenia siły rozciągającej po rozgrzewce. Wtedy powinniśmy poświęcić ok. 5 minut na stretching. Czemu tylko 5 minut? Ponieważ mięśnie szybko stygną, zwłaszcza w okresie zimowym. Zimno wpływa na kolagen (składnik mięśni i ścięgien) powodując zmniejszenie elastyczności włókien oraz zwiększenie odporności na rozciąganie – ograniczenie spastyczności. Dlatego to 5 minut ma kluczowe znaczenie- chroni zawodników przed ewentualnym urazem.

Nieprawdą jest formuła, że im człowiek bardziej rozciągnięty (gibki) to lepiej. W latach 80-tych XX wieku kiedy myślano, że już wszystko co można było odkryć w treningu, odkryto. Trenerzy, naukowcy zaczęli doszukiwać się zwiększenia wydolności zawodników poprzez poprawę ich parametrów gibkościowych. Skutki okazały się makabryczne. Zbyt duże ruchy w stawach okazały się zgubne dla wielu dyscyplin- np. kraulista zamiast wykonywać ruch kraulowy ręki, zaczął dosłownie zataczać nią koła!. Sztangista podnosząc ciężar zrzucał go za plecy, ponieważ zbyt duża ruchomość w nadgarstkach powodowała ich wygięcie (zostały one w skutek treningu rozciągającego pozbawione naturalnej blokady, uniemożliwiającej „przegięcie”).

Wynik:

Rozciąganie dla szaleńców, stretching dla profesjonalistów.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
ATP i jego tajemnica jako pierwsze biegowe kroki.
Następny wpis
Uwaga biegacze: pijcie wodę jedynie gdy jesteście spragnieni!
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu