fbpx
Porady dietetyczne

Mrożonki w diecie biegacza – dlaczego warto po nie sięgać w okresie jesienno–zimowym?

Warzywa i owoce powinny znaleźć się na liście zakupów każdego biegacza chcącego się zdrowo odżywiać. Zgodnie z zaleceniami żywieniowymi mają one stanowić codzienny element diety ze względu na wysoką wartość odżywczą oraz bogactwo błonnika pokarmowego.
fotolia 102219873 subscription monthly mp

Warzywa i owoce powinny znaleźć się na liście zakupów każdego biegacza chcącego się zdrowo odżywiać. Zgodnie z zaleceniami żywieniowymi mają one stanowić codzienny element diety ze względu na wysoką wartość odżywczą oraz bogactwo błonnika pokarmowego. Warzywa i owoce należą do węglowodanów, czyli są składnikiem odżywczym, który powinien stanowić podstawę każdej diety osoby aktywnej fizyczne. Oprócz dowozu wyżej wspomnianych witamin i składników mineralnych z węglowodanów pozyskujemy doraźne źródło energii do wykonywania ćwiczeń oraz spożyte do godziny po zakończonym treningu zapewnią resyntezę utraconego podczas biegu glikogenu mięśniowego oraz wątrobowego.

W okresie jesienno – zimowym asortyment warzywniaków widocznie się uszczupla. Jeśli chcielibyśmy mówić o korzystaniu w tym czasie z warzyw i owoców sezonowych, to nasza codzienna dieta byłaby ograniczona do zaledwie kilku produktów. Nuda!

Kalendarz warzyw i owoców sezonowych dla Polski

październik: bakłażan, burak, brokuły, cebula, chrzan, cukinia, dynia, jarmuż, kabaczek, kalafior, kalarepa, kapusta, karczoch, kukurydza, marchewka, papryka, pasternak, pietruszka korzeń, pietruszka natka, pomidory, por, rzodkiewka, rzepa, seler korzeń, seler liście, sałata, ziemniak; borówka, gruszka, jabłko, pigwa, śliwka, winogrono, żurawina

listopad: brukselka, jarmuż, pietruszka natka, szpinak, ziemniak; pigwa, żurawina

grudzień: brukselka, jarmuż

styczeń: brukselka, jarmuż

luty: brukselka, jarmuż

Kryzysowy moment w dostępności warzyw i owoców można zaobserować na przełomie października i listopada. Nagle w sklepach znika tania polska cukinia, papryka robi się coraz droższa, jabłka i gruszki są mniej smaczne a znienawidzona przez wszystkich brukselka zalega na regalach, tak jak zalegała wcześniej. Oczywiście niektóre warzywa i owoce są odpowiednio magazynowane i przechowywane przez okres zimowy w specjalnie do tego przygotowanych chłodniach, dzięki czemu mogą przeżyć do wczesnej wiosny (dotyczy to np. polskich jabłek, marchwi czy ziemniaków).

Przykrą i dość niepokojącą informacją jest fakt, że w okresie zimowym warunki klimatyczne, jakie posiadamy w Polsce, nie sprzyjają do uprawy żadnego gatunku owoców.

Mrzonki o mrożonkach – o czym warto wiedzieć?

Spożycie mrożonek w Polsce w ostatniej dekadzie znacząco wzrosło, ale wciąż daleko nam do poziomu ich konsupcji jaki jest notowany w Europie Zachodniej lub USA. Statystycznie Polak spożywa ich około 6,9 kg rocznie, a w konsupcji przodują osoby pochodzące z aglomeracji miejskich z wiadomych przyczyn. 

Porównując warzywa i owoce uprawiane w sztucznie stworzonych warunkach poza sezonem do mrożonek, to specjaliści zdecydowanie rekomendują konsumpcję tych drugich. Odchodzi się już od sposobu myślenia, że to, co zamrożone jest niezdrowe i kojarzone z szybkim stylem życia, niemającym zbyt wiele wspólnego z troską o zdrowie. Należy również zwrócić uwagę na fakt, że trzeba rozgraniczyć gotowe dania mrożone, które zawierają konserwanty oraz polepszacze smaku, a poprzedzone tylko procesem blanszowania (zanużenie na kilka sekund w parze wodnej lub wrzątku) mrożone warzywa i owoce zebrane w najbardziej optymalnym dla nich okresie wzrostu.

Dobrą praktyką dla osób chcących się zdrowo odżywiać i korzystać z urozmaiconej diety przez caly rok byłoby wyrobienie sobie nawyku zbierania / kupowania warzyw i owoców w sezonie oraz ich samodzielne mrożenie. Jesienne przetwory zamknięte w słoiku, takie jak: dżemy, syropy, przeciery posiadają mniej wartości odżywczych od nieprzetworzonych,  zamrożonych produktów. 

Mrożonki są równie smaczne oraz posiadają znikome straty w wartości odżywczej w porówaniu do świeżych owoców i warzyw. Dla porówania:

Wartości odżywczeTruskawka świeża / 100gTruskawka mrożona / 100g
Białko0,7 g0,7 g
Węglowodany0,4 g0,4 g
Tłuszcze7,2 g7,2 g
Witamina C66 mg59,4 mg
Beta – karoten14 ug14 ug
Magnez10 mg10 mg

 

Po analizie wyżej przedstawionego zestawienia można wyciągnąć wnioski, że proces zamrażania nie wpływa na zmiany w składzie chemicznym produktu, jednynie może delikatnie zmniejszyć ilość witamin i składników mineralnych, ale jak widać nie musi się tak dziać zawsze. Największe straty z reguły (czasem aż do 40%) dotyczą witaminy C, którą nie jest trudno zbilansować z codziennych innych produktów.

Minusem mrożonek może być utrata sprężystości produktu oraz walorów wizualnych (np. kształt, kolor). Najbardziej rekomendowanym ze względu na zminimalnizowanie strat w wartości odżywczej jest proces rozmrażania warzyw i owoców poprzez bezpośrednią obróbkę termiczną. Nie trzeba zatem czekać aż produkt ulegnie rozmrożeniu, co bez wątpienia jest bardzo wygodne, szczególnie dla osób, które w ciągu dnia muszą wygospodarować czas na pracę, treningi oraz zadbać o zdrowe posiłki. Mrożonki gotowane na parze będą zachowywały więcej witamin i składników mineralnych w porównaniu do tych gotowanych w wodzie lub duszonych na patelni. Dobra jakościowo mrożonka nie powinna zawierać wyczuwalnych brył lodu w opakowaniu. Ich obecność może świadczyć o tym, że produkt był nieodpowiednio przechowywany i zanim trafił w ręce konsumenta, został już raz rozmrożony i ponownie zamrożony, co może przyczynić się do zatucia pokarmowego.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Dieta a odporność - jak nie dać się przeziębieniu nie rezygnując z outdoorowych treningów?
Następny wpis
AmberExpo Półmaraton Gdańsk 2017 z rekordem frekwencji!
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu