Spis treści
Przygotowaliśmy dla was obszerny artykuł o strukturze mózgu i jego funkcjonowaniu. Poruszymy kwestie “inteligentnych” suplementów, ich klasyfikacji i działania. Wreszcie zajmiemy się tym, co tygrysy lubią najbardziej: lewitacją, czyli jak poprawnie i porządnie zhackować swój własny mózg! Ale żeby sobie na to zasłużyć, musicie przeczytać wszystko po kolei – jest to niezbędne do zrozumienia w jaki sposób działają środki nootropowe.
Twardy dysk „duszy” i jego funkcjonowanie
Mózg jest jak twardy dysk „duszy”. Nie możemy być kimś, kim naprawdę chcemy być, jeśli nasz mózg nie funkcjonuje prawidłowo. Jego działanie decyduje na ile szczęśliwi i sprawni się czujemy, jak dobrze sobie radzimy z problemami życiowymi lub w kontaktach z innymi. Nasz mózg może pomagać lub przeszkadzać w związku, małżeństwie, w wychowywaniu dzieci, w pracy oraz doświadczaniu przyjemności i bólu.
Do niedawna naukowcy mogli tylko spekulować na temat roli mózgu w kształtowaniu się naszej osobowości i umiejętności podejmowania decyzji. Nie było zaawansowanych narzędzi żeby przyjrzeć się jego funkcjonowaniu dokładniej, w związku z tym było wiele fałszywych założeń co do jego wpływu na nasze życie. Nowe metody medycyny nuklearnej, jak np. metoda SPECT pozwala na mierzenie przepływu krwi i sprawdzenia przebiegu procesów metabolicznych w mózgu.
Poznanie jak pracuje nasz dysk „duszy” pomoże zrozumieć, dlaczego czujemy się tak a nie inaczej. Mózg posiada różne obszary i każdy z nich pełni swoją funkcję, np. zdolność do podejmowania decyzji, lęk, skłonność do unikania lub szukania konfliktów, samodyscyplina, umiejętność komunikowania się z innymi osobami, zdolności – językowe, matematyczne itd. To on odpowiada za nastrój, gniew, agresję, radość, ból – można bardzo długo wymieniać. Ten temat zasługuje na oddzielny artykuł. Musimy wiedzieć, że uraz głowy i zaburzenie w funkcjonowaniu np. płatu skroniowego, który odpowiada między innymi za kontrolę temperamentu, może kompletnie zmienić człowieka nie do poznania – on/ona już nigdy nie będzie tą samą osobą. Zaburzenia i urazy tego obszaru mózgu powodują wybuchy gniewu, agresję, problemy z pamięcią itd.
Nauka, technologia, poziom życia w niewyobrażalnym tempie idą do przodu. Prowadzi to do tego, że coraz więcej osób gości w gabinetach lekarzy psychologów, psychoterapeutów, neurologów i wychodzi z uśmiechem na twarzy – dostali receptę na lek antydepresyjny, który „naprawi” całe życie. Nasz tryb życia – w ciągłym pośpiechu, nacisku społeczności, oczekiwaniach wobec siebie, ambicje, marzenia, plany, bieg, coraz mniej snu – im więcej mamy, tym więcej chcemy mieć i tym bardziej nieszczęśliwi jesteśmy. Wysoko przetworzona żywność i ogólnie złe nawyki żywieniowe, używki, duże miasta, zanieczyszczone powietrze, hałas – temu zawdzięczamy taki sobie paradoks – im większy i lepszy poziom życia, bardziej rozwinięty kraj, tym więcej osób z zaburzeniami psychicznymi i stanami depresyjnymi.
Kolejna sprawa to hormony – w przypadku obu płci (hormony tarczycy i nadnerczy), chroniczne infekcje i stany zapalne w organizmie, które odgrywają bardzo dużą rolę w funkcjonowaniu mózgu. Właściwy poziom hormonów jest niezbędny do ochrony i optymalnego funkcjonowania zdrowia immunologicznego mózgu. Na przykład niedoczynność tarczycy może (ale nie musi) powodować autoimmunologiczne choroby mózgu lub doprowadzić do rozregulowania neuroprzekaźników. Podwzgórze jest częścią mózgu, który kieruje funkcjonowaniem hormonów, w tym hormonów tarczycy – odbywa się to za pomocą przysadki mózgowej. Hipoglikemia, insulinooporność i cukrzyca prawie zawsze idą w parze z bardzo obniżonym poziomem serotoniny i /lub dopaminy, co utrudnia komunikację między mózgiem a tarczycą.
Zapalenia przewodu pokarmowego (jelit), chroniczne infekcje, nietolerancje i alergie pokarmowe, zakażenia grzybicze, mogą powodować wyniszczenie podwzgórza mózgu, a w efekcie znowu mamy zaburzone hormony i problemy z zachowaniem, snem, regulacją temperatury ciała itd.
Teraz coś dla kobiet i ich partnerów, którzy mają być bardziej wyrozumiali dla nas w trakcie niektórych dni w ciągu miesiąca. Wbrew opiniom niektórych sceptyków, zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) naprawdę istnieje. Głęboki układ limbiczny (odpowiada za kontrolę nastroju) wykazuje ponad przeciętną aktywność w porównaniu do innych faz cyklu u kobiet. Kobiety z PMS nic sobie nie wmawiają: chemia ich mózgu rzeczywiście się zmienia i wywołuje reakcje, nad którymi nie mogą zapanować. Układ limbiczny ma większą ilość estrogenu niż pozostałe części mózgu i u dużej ilości kobiet prowadzi to do większej wrażliwości na zmiany poziomu estrogenu, mające miejsce w okresie dojrzewania, przed początkiem miesiączki, po urodzeniu dziecka lub właśnie podczas menopauzy, kiedy poziom estrogenu znacznie się obniża. Oczywiście wszystko jest kwestią indywidualną. Dla niektórych zmiany te przynoszą dramatyczne efekty jak agresja, a u niektórych tylko płaczliwość i obniżony humor.
Całe szczęście w tym, że nauka idzie do przodu… Coraz głośniej się robi o naturalnym systemie leczenia zaburzeń psychicznych za pomocą środków nootoropowych. Ten system, oparty na najnowszych badaniach naukowych, jest w stanie pomóc milionom osób leczonych lekami antydepresyjnymi lub zwykłym osobom bez zaburzeń psychicznych, jak np. studenci, dla których niezwykle ważna jest zdolność dobrego zapamiętywania i odtwarzania w pamięci zapamiętanej jakiś czas temu informacji.
Struktura mózgu
Struktura naszego mózgu składa się z ok. 100 bilionów malutkich komórek – neuronów, które wspierają i odżywiają kolejne 900 bilionów komórek glejowych. Żeby neurony poprawnie komunikowały się między sobą (tzw. sygnalizacja chemiczna) jest potrzebne prawidłowe funkcjonowanie struktur pod nazwą synaps mózgowych. Synapsy łączą neurony z sąsiednimi komórkami nerwowymi poprzez impuls elektryczny. Neuroprzekaźniki, neurony oraz synapsy, znajdują się w naszym mózgu w bardzo dużych ilościach – substancje te „zapakowane” są w pęcherzyki synaptyczne, które znajdują się na końcówkach aksonów (neuron składa się z dendrytów i aksonów, dendryty odbierają sygnały, które wysyłają aksony). Neurotransmitery syntetyzowane są z prekursorów, a prekursorem mogą być aminokwasy np. dostarczane z pożywienia. Neuroprzekaźniki są przekaźnikami chemicznymi, które umożliwiają komunikowanie się komórek mózgowych między sobą, są stale wytwarzane w mózgu lecz ich ilość może być niewłaściwa dla myślenia, koncentracji, samopoczucia psychicznego, procesu zapamiętywania lub przetwarzania informacji .
Naturalny system leczniczy stanów depresyjnych uznaje, że większość z nas ma zaburzoną równowagę neuroprzekaźników w mózgu z powodów genetycznych, środowiskowych i związanych z trybem życia (odżywianie, używki itd.). Ostatni element tak naprawdę jest najczęstszą przyczyną zaburzeń ilościowych neuroprzekaźników. Skoro neuroprzekaźniki nie mają z czego być syntezowane – jak np. w wypadku złego odżywiania się – skutkiem jest osłabiona koncentracja, pamięć, zły humor, brak motywacji i chęci do rozwoju, stany depresyjne, niechęć do nowych doświadczeń, brak „umiejętności” cieszenia się życiem codziennym. Niewłaściwa podaż składników odżywczych z pożywienia ma wpływ na zmianę ekspresji genów białek, które regulują aktywność neuroprzekaźników w synapsach. Niedobór składników pokarmowych powoduje brak ochrony przed ciężkimi metalami, które oczywiście są toksyczne dla naszego organizmu. Przyczyny zaburzeń można wymieniać w nieskończoność, np. niezwykle istotnym i mającym destrukcyjny wpływ na pracę mózgu jest żywienie tzw. wysoko węglowodanowe z dużą zawartością cukrów prostych oraz spożywanie glutenu czy ogólnie wysoko przetworzonej żywności w diecie codziennej.
Najważniejsze neurotransmitery
- Serotonina, neuroprzekaźnik szczęścia i radości. Porównywana jest do LSD, bo LSD tak jakby „udaje” serotoninę w mózgu. Odpowiada za „posiadanie” i „otrzymywanie” radości z hobby i zainteresowań przy niedoborze uczucia złości, wściekłości , stanów depresyjnych i dużej ilości słońca. Jego niedobór winny jest straceniu entuzjazmu do robienia czegoś, co wcześniej sprawiało wiele przyjemności, braku uczucia spełnienia i radości z relacji romantycznych lub przyjacielskich, trudności z ciągłością snu i uczuciem wypoczynku po przebudzeniu. Prekursorem serotoniny jest Tryptofan.
- Dopamina (jako prekursor noradrenaliny), neuroprzekaźnik przyjemności i zdolności do nagradzania się. Odpowiada za: uczucie bycia komuś potrzebnym/ą, zdolności do radzenia sobie ze stresem, koordynację oraz napięcie mięśni (niedobór dopaminy prowadzi do choroby Parkinsona). Dopamina jest związana z regulacją wydzielania prolaktyny i gonadotropin, wywołuje euforię (np. kokaina działa poprzez zwiększenie stężenia dopaminy w jądrze półleżącym mózgu). Prekursorem dopaminy jest L- Tyrozyna.
- Glutaminian, najważniejszy przekaźnik pobudzający. Prekursorem jest Glutamina.
- GABA, najważniejszy hamujący neuroprzekaźnik – odpowiada za uczucie spokoju i wyciszenia wewnętrznego. Przy niedoborach: ataki paniki bez żadnej przyczyny, uczucie napięcia wewnętrznego, myśli przeszkadzające w relaksowaniu i odpoczynku – martwienie sie sprawami, które wcześniej wcale nas nie obchodziły. Prekursorem jest Glutaminian.
- Acetylocholina, neuroprzekaźnik pamięci i zdolności do uczenia się – pełni funkcje pobudzające, odpowiada za kreatywność, kalkulację, rozpoznawanie obiektów oraz twarzy, orientację w terenie, pamięć wzrokową. Acetylocholina zwiększa skurcze w układzie mięśniowo-szkieletowym i zmniejsza skurcze w mięśniu sercowym. Prekursorem jest Cholina.
Neurony dzielą sie na:
- Dopaminergiczne – środki nootropowe dopaminergiczne powodują zwiększenie poziomu dopaminy (patrz wyżej za co odpowiada).
- Serotogeniczne – środki nootropoweserotogeniczne działają poprzez zwiększenie poziomu serotoniny (patrz wyżej za co odpowiada).
- Glutaminergiczne – środki nootropowe glutaminergiczne działają poprzez zwiększenie poziomu glutaminianu (patrz wyżej za co odpowiada).
- Cholinergiczne – środki nootropowe cholinergiczne zwiększają ilość acetylocholiny (patrz wyżej za co odpowiada).
- GABAergiczne – środki nootropowe GABAergiczne zwiększają ilość GABA, działają odwrotnie do kofeiny, dają uczucie spokoju i wyciszenia.
Spora różnorodność suplementów sklasyfikowanych jako leki nootropowe nie posiadaja dokładnego opisu wyjaśniającego, w jaki sposób faktycznie oddziałują, ponieważ mechanizmy są bardzo skomplikowane i trzeba mocno się zagłębiać w neurobiologię, aby móc zrozumieć każdy z nich. Ta część artykułu ma chociażby trochę przybliżyć Was do zrozumienia, jaki wpływ „inteligentne” środki nootropowe wywierają na organizm. Generalnie i krótko mówiąc, efekt leczniczy otrzymuje się dzięki zmianie podaży substancji neurochemicznych w mózgu, stymulowaniu powstawania nowych neuronów, lepszemu dotlenieniu i zwiększeniu przepływu krwi. Nasza dostępność do wspomnień (ich odtwarzania), zapamiętywania itd. związana jest z działaniem neuroprzekaźników.
Jako przykład podam Piracetam, o którym napiszę więcej w kolejnej części, poprawia pamięć poprzez zmianę zawartości acetylocholiny, która jest mediatorem pobudzającym korę mózgu – wpływa on na impuls nerwowy i pobudzenie w synapsach mózgowych. Niska toksyczność nootropików sprawia, że są bezpieczne i bardzo skuteczne w poprawie pracy mózgu bez skutków ubocznych dla układu nerwowego.
Każdy z nas na pewno oglądał „Limitless”. Mężczyzna bierze tabletkę i najbardziej oddalone części mózgu, o których nawet nie miał żadnego pojęcia zaczynają pracować. Niezła bajka… A może jednak nie aż tak oddalona teraźniejszość? Spójrzmy na mózg jako dysk twardy. Ile informacji zmieścimy w głowie? Naukowcy szacują, że będzie to w granicach ok. 1000 terabajtów – jeśli podliczymy ilość neuronów w mózgu i popatrzymy na nie jako bity.
Każdy zapewne wie, że jakość i długość snu, poprawny styl odżywiania czy nawet utrzymywane stosunki międzyludzkie wpływają na rozwój pamięci zarówno tej krótkiej, jak i długiej. Jednym z najlepszych ćwiczeń dla mózgu, a tak mało uprawianych (udowodniono, że działają pozytywnie w tym zakresie), jest medytacja, która wpływa na pogrubianie kory mózgowej – poprawia też koncentrację, zdolność kreatywnego myślenia, pamięć czy jakość i ilość wpajania, np. uczenie się. Medytacja pomaga utrzymywać w ryzach depresję, bojaźń, przewlekle bóle, wysokie ciśnienie krwi czy nawet cukrzycę! Dieta bogata w kwasy tłuszczowe, antyutleniacze, polifenole i resveratrol również pozytywnie wpływa na pamięć i rozwój mózgu, hamując jego starzenie.
Wychodząc z założenia, że czytanie o naturalnych środkach, które podnoszą pracę mózgu jest z lekka nudnawe i mało ekscytujące, postaram się przybliżyć dość ciekawe moim zdaniem (i nie tylko moim), środki łatwo dostępne, legalne, bez recepty, które przeszły masę badań pod kątem skutków ubocznych i działania żeby uznać je za warte uwagi. Moim skromnym zdaniem są lepsze niż leki SSRI- selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny, leki na receptę, uzależniające i bardzo ciężkie do odstawienia, przepisywane przez lekarzy, którzy w sumie mają gdzieś pacjenta. Tymi środkami „leczą” nawet lekarze rodzinni.
- Depresje
- Fobie społeczne
- Nerwice
- Różnego rodzaju lęki (uogólnione)
Leki te działają, jak sama nazwa wskazuje, zwiększając stężenie neuroprzekaźnika serotoniny poprzez hamowanie jego wychwytu zwrotnego… Czyżby? Leki te inaczej mówiąc, robią nasz mózg w konia, dając mu do „zrozumienia”, że jest więcej serotoniny, a tak naprawdę zaniżają naturalny jej poziom. Dla przypomnienia – serotonina to hormon szczęścia.
Nootropiki naturalne warte uwagi
Aszwaganda
Badania pokazały, że Aszwaganda ma dużo właściwości antyutleniających, antystresowych, antybojaźniowych, jak i również przeciwzapalnych i przeciwrakowych. Właściwości antystresowe Aszwagandy porównywalne są do leku Lorazapam, który jest na receptę przepisywany przede wszystkim przeciwlękowo jak i uspokajająco. Lek ten, w zależności od sytuacji, pobudza lub działa nasennie i uzależnia.
Badania na zwierzętach udowodniły, że Aszwaganda ma właściwości relaksujące. W badaniu na ludziach, testowane były przeciw negatywnym efektom stresu i bojaźni. Uczestnicy testów mieli więcej energii, byli bardziej uodpornieni na zmęczenie, mieli lepszy sen i generalnie lepsze nastawienie do życia. W badaniu przeprowadzonym na uniwersytecie medycznym w Toyama w Japonii, Aszwaganda wykazała właściwości regenerujące aksony i dendryty komórek nerwowych, co jest bardzo istotne podczas leczenia Alzheimera.
Dodatkowe korzyści wynikające z korzenia Aszwagandy, zwanej także ”indyjskim żen-szeniem”, są: poprawienie funkcjonowania układu immunologicznego, działanie pozwalające zaadoptować organizm do czynników stresowych i utrzymać homeostazę, wzmacnia funkcjonowanie wątroby i nerek, reguluje układ hormonalny, poprawia sprawność seksualną i hamuje siwienie włosów. Aszwaganda minimalizuje rozregulowanie organizmu, które może prowadzić do chorób niezależnie od wywołującej je przyczyny: ubogiej diety, braku snu, fizycznego czy psychicznego obciążenia, substancji toksycznych w otoczeniu, także zwiększa wydolność fizyczną, koordynację psychomotoryczną i zmniejsza czas reakcji – z tego powodu jest bardzo dobra dla sportowców.
Ginko Biloba (Miłorząb dwuklapowy) i Gotu Kola
Ginko Biloba – gatunek drzewa pochodzący z Chin. Miłorząb jest używany jako środek opóźniający starzenie, szczególnie w układzie krwionośnym i nerwowym, wzmacnia naczynia krwionośne, stosuje się go w profilaktyce otępienia spowodowanego uszkodzeniem mózgu i znacznego obniżenia sprawności umysłowej oraz w profilaktyce choroby Alzheimera. Ginko Biloba w dawce 60-120 mg poprawia mózgowy przepływ krwi, jest antagonistą receptora GABY (kwas γ-aminomasłowy – organiczny związek chemiczny z grupy aminokwasów, który pełni funkcję głównego neuroprzekaźnika o działaniu hamującym w całym układzie nerwowym) i receptora 5-HT3 (antagonista i regulator glicyny, inhibitor wychwytu zwrotnego noradrenaliny, posiada działanie neuroprotekcyjne, jest induktorem izoenzymu CYP3A i regulatorem glutaminianu sodu).
Gotu kola jest znana w Chinach jako roślina długowieczności. W Indiach jest uważana za jedną z najbardziej odmładzających roślin. Należy ona do nielicznej grupy roślin wzmacniających regenerację komórek mózgowych, zapobiega procesom starzenia, nazywana jest „pożywką dla mózgu”. Polepsza krążenie w mózgu i zabezpieczenie go tlenem, wzmacniając w ten sposób zdolności umysłowe, przyśpiesza procesy myślenia, poprawia pamięć, polepsza potencję, łagodzi migrenowe bóle głowy, zwalnia postępowanie choroby Parkinsona i Alzhalmera, łagodzi objawy amnezji i pomaga w okresie rekonwalescencji po udarach, wylewach. Gotu Kola poprawia też metabolizm, koncentracje, sprawność umysłową i fizyczną.
Lobelina, Efedryna, Strychnina
Lobelinum – to alkaloid występujący w stroiczce rozdętej (lobelii). Pobudza ona ośrodek oddechowy – powoduje głębszy oddech (podobnie jak efedryna), pobudza ośrodek naczynioruchowy, zwiększa potliwość i wydzielanie śliny, podnosi potencję, aktywuje proces uczenia i zapamiętywania, zwiększa ruchliwość, wydolność psychiczną i fizyczną, znosi uczucie zmęczenia. Lobelina była podawana przy zahamowaniu lub porażeniu ośrodka oddechowego, w zatruciach czadem, morfiną, po przedawkowaniu narkotyków, środków nasennych, w ratowaniu topielców. Surowcem farmaceutycznym jest ziele – Herba Lobeliae
Ephedrinum hydrochloricum – alkaloid występujący w przęśli Ephedra. Silnie pobudza ośrodkowy układ nerwowy, zwiększa napięcie mięśni, siłę fizyczną i zdolność postrzegania oraz zapamiętywania, pobudza ośrodki wegetatywne, zwłaszcza ośrodek naczynioruchowy i oddechowy, pobudza psychicznie, pobudza czynności serca. Ułatwia kojarzenie zdarzeń i zapamiętanych informacji. Zwiększa gotowość i chęć do pracy fizycznej oraz psychicznej. Efektywnie zwiększa wydolność fizyczną.
Strychninum – alkaloid występujący w roślinie o nazwie Kulczyba wronie oko (Strychnos nux vomic). Surowcem farmaceutycznym jest nasienie kulczyby Semen Strychni. Strychnina pobudza ośrodkowy układ nerwowy, w dużych dawkach poraża go! Po zażyciu strychniny następuje wyraźny wzrost percepcji wrażeń słuchowych, wzrokowych (wzrok ulega wyostrzeniu, barwy i szczegóły stają się wyraźniejsze, postrzeganie sprawniejsze), węchowych (zaczynamy czuć więcej zapachów niż zwykle), dotykowych i smakowych (odbiór nut smakowych jest silniejszy i szerszy). Działanie to utrzymuje się u niektórych osób nawet 3-4 dni po zażyciu dawki 5 mg, następuje wybitny wzrost wydolności psychicznej i fizycznej, poprawiają się procesy uczenia się, przypominania i kojarzenia. Strychnina pobudza krążenie krwi i ukrwienie mózgu oraz narządów płciowych.
Katyna, Winkamina i Teobromina
Katyna należy do fenyloalkiloamin występujących w roślinie o nazwie Czuwaliczka jadalna (Catha eduli). Jej działanie jest porównywalne do amfetaminy, posiada właściwości pobudzające psychicznie, wywołuje euforię i zwiększa wydolność psychofizyczną.
Winkamina (Vincamine, Vincaminum) jest alkaloidem występujący w rodzaju Vinca (barwinek). Jest stosowana w leczeniu zaburzeń krążenia mózgowego, krążenia w siatkówce, niedotlenienie mózgu na tle niewydolności krążenia, zawrotów głowy, szumu w uszach na tle niedokrwienia mózgowia, zaburzeń pamięci i uczenia się, zwłaszcza w podeszłym wieku. Poprzez rozszerzanie naczyń krwionośnych w mózgu, poprawia przepływ krwi przez mózgowie i przez to dowóz tlenu i składników odżywczych do neurocytów.
Teobromina jest alkaloidem. Małe dawki teobrominy rozszerzają naczynia krwionośne mózgu, naczynia wieńcowe serca i naczynia nerkowe, przez to jest stosowania przy zaburzeniach krążenia i niewydolności nerek z obrzękami. Polepsza ona procesy myślowe poprzez poprawę ukrwienia mózgu, a duże dawki teobrominy obniżają ciśnienie krwi.
Kwasy tłuszczowe EPA/DHA
Badania kwasów tłuszczowych omega-3 pokazały właściwości, które mogą pomoc w leczeniu takich chorób jak zaburzenie dwubiegunowe czy ADHD – zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi. Dawkowanie omega-3 jest w granicach 1-2.5 gr DHA i 2-3 gr EPA. Można się domyśleć prawdziwej natury potencjalnych korzyści płynących z suplementacji kwasami tłuszczowymi, nie wchodząc nawet w domenę dietetyczną. Kwasy tłuszczowy z grupy omega-3 wpływają na kształtowanie się i pracę mózgu, poprawiają jego ukrwienie i usprawniają przepływ bodźców nerwowych między substancją szarą i białą. Z tego powodu tran jest polecany przede wszystkim dzieciom, by lepiej się rozwijały i nie miały problemów z pamięcią i koncentracją, a także osobom starszym, by zmniejszyć ryzyko pojawienia się choroby Alzheimera oraz demencji (otępienia)
Witaminy D, E i A
Witamina D (cholekalcyferol) to naturalnie występująca w organizmach zwierzęcych substancja, spełniająca rolę prohormonu. Badania wskazują na zależność między występowaniem depresji a poziomem witaminy D – im niższy poziom, tym częściej pojawia się obniżony nastrój, wysoki poziom lęku, fobie, neurozy i spadek odporności. W ponad 80 % jest ona syntetyzowana w skórze pod wpływem działania promieni słonecznych, a więc wiadomo, że niedobory występują głównie przez brak słońca, krótki jesienny i zimowy dzień. Często mówimy i tłumaczymy zły nastrój tzw „ jesienną/zimową depresją”, a wtedy właśnie pojawia się największy spadek poziomu witaminy D. Jeżeli człowiek wykazuje objawy depresji i ma jednocześnie niski poziom witaminy D, lepiej zapewnić mu odpowiednie suplementy. Dawka 2.000 j.m witaminy D będzie wystarczająca, by załagodzić spadki nastroju. Witamina D usprawnia wchłanianie wapnia z jelit do krwi oraz z krwi do kości.
Niedobór witaminy E prowadzi do niedoczynności przedniego płata przysadki mózgowej, wraz z witaminami B i C, regeneruje i chroni system nerwowy i układ odpornościowy. Jeśli pojawi się niedobór witaminy E, organizm jest bardziej podatny na wystąpienie depresji, pojawia się nadmiar kortyzolu, który może doprowadzić do uszkodzeń neuronów. Dzienna norma 300mg. Najlepiej spożywać w pożywienia.
Niedobór witaminy A prowadzi do drażliwości, niedowidzenia o zmierzchu i w nocy (tzw. kurza ślepota), opóźnionej akomodacji oka w ciemnościach (jeśli przekracza 10 sekund – jest to oznaka niedoboru wit. A), suchości gałki ocznej (brak łez). Najlepiej dostarczać ją z pożywienia. Minimalna norma 3,000 IU. Witamina A dobrze się przyswaja z wątróbki np. 100 gr wątróbki z kurczaka/ wołowiny ma 27,000 IU, do tego wątróbka ma bardzo dobry profil aminokwasowy.
Witamina C
Większość tego, co słyszymy o witaminie C, dotyczy jej roli w niszczeniu wirusów i bakterii, a nikt nie mówi o tym, że ma ona znaczenie bardzo istotne, a nawet kluczowe dla funkcjonowania mózgu. Najwcześniejszymi objawami deficytu witaminy C są zmieszanie i depresja. Jest to substancja bardzo bezpieczna i na wiele sposobów niezmiernie dobroczynna zarówno dla ciała jak i dla mózgu. W mózgu witamina C nagromadzona jest w wielkich ilościach. Polepsza funkcje poznawcze, na co wskazują lepsze wyniki IQ u dzieci w normie i u dzieci z zespołem Downa. Inne badania udowadniają polepszoną czujność. Hoffer i Osmond wykazali, że witamina C jest również efektywna w leczeniu schizofrenii.
W 1963 r. Milner zuważył statystycznie znaczącą poprawę zespołu objawów depresyjnych, maniakalnych i paranoidalnych, jak również poprawę w całościowym funkcjonowaniu osobowości przy stosowaniu wysokich dawek witaminy C u pacjentów psychiatrycznych. W książce “The Healing Factor: Vitamin C Against Disease” można poczytać o tym, że witamina C chroni organizm przed substancjami domniemywanymi jako przyczyny niektórych przypadków autyzmu. W 1966 Van der Kamp opublikował rzadko dziś cytowaną, ale ważną pracę, w której podawał, że aby osiągnąć poziom nasycenia, dorośli mężczyźni chorzy na schizofrenię potrzebowali od 36 do 48 gramów witaminy C dziennie, podczas gdy mężczyźni z grupy kontrolnej potrzebowali tylko 4 gr. Badania dowodzą również, że witamina C powoduje poprawę u pacjentów z depresją oraz chorobą maniakalno-depresyjną.
Jaka jest bezpieczna dawka? Duża…w wypadku zdrowych osób nawet 10-15 gr dziennie będzie dobrze tolerowana. Jeżeli zamierzamy stosować duże dawki witaminy C, najlepiej używać formy buforowanej (sodium ascorbate), a nie kwas askorbinowy (ascorbic acid).
Witaminy z grupy B (szczególnie niacyna B3, B6 i B12) i kwas foliowy
Niedobór witamin z grupy B prowadzi do zaburzeń czucia, nerwowości, uczucia zmęczenia, zaburzenia pamięci, upośledzenia koncentracji uwagi, bezsenności, nerwobóli, obrzęków, osłabienia mięśniowego, oraz choroby znanej pod nazwą beri-beri, która prowadzi do ekstremalnego osłabienia. Beri-beri jest zespołem zaburzeń układu nerwowego, w którym występują zaburzenia świadomości i widzenia, niedowład mięśni oraz upośledzenie koordynacji ruchów, zaburzenia czucia skórnego. Suplementacja wit. B6 i B3 (Niacyna, kwas nikotynowy) po ok. 100 mg dziennie jest bardzo ważna, ponieważ (wraz z magnezem) biorą one udział w wytwarzaniu w mózgu neurotransmitera serotoniny (hormonu szczęścia). Na procesy zapamiętywania i odtwarzania informacji duży wpływ mają również inne witaminy: witamina B1 (zwana również witaminą nastroju), B2, kwas foliowy (niedobór kwasu foliowego, czyli witaminy M, zaliczanej również do grupy witamin, może powodować depresję, bezsenność, nadmierną pobudliwość, upośledzenie pamięci), witamina B6, kwas nikotynowy PP.
Magnez
Najczęstszą przyczyną nerwic i depresji są niedobory magnezu, które występują bardzo często w naszej diecie. Wynika to ze złej diety pozbawionej składników mineralnych, picia zbyt dużej ilości kawy, herbaty, coli i napojów gazowanych – wypłukują magnez w ekspresowym tempie. Wręcz świadome unikanie tłustych orzechów i nasion bogatych w magnez. Pierwszymi objawami niedoborów tego pierwiastka są: utrata witalności, złe samopoczucie, budzenie się bez energii, a w dalszej kolejności przychodzi nerwica, depresja i zwiększenie stężenie kortyzolu we krwi (hormon stresu). Magnez ma pozytywny wpływ na układ nerwowy, co przejawia się lepszą koncentracją i mniejszą podatnością na stres. 99% magnezu w organizmie powinno się znajdować wewnątrz komórek, a podniesiony poziom magnezu w osoczu krwi jest proporcjonalny do intensywności depresji – przejście magnezu z wewnątrz komórek na zewnątrz i do osocza występuje w depresji, z tej przyczyny badania laboratoryjne często mogą mylić lekarzy.
Pierwsze badania u ludzi chorych na depresję, z zastosowaniem siarczanu magnezu odbyło się w 1921 roku. Chorzy zaczęli dobrze spać i byli zrelaksowani w 220 przypadkach spośród 250 leczonych. W 2009 roku norwescy uczeni (The Hordaland Health Study in Western Norway) badali powiązanie powstania depresji z niedoborem magnezu. Badania wykazały, że stosowanie 150-300 mg magnezu przed każdym posiłkiem i przed snem powodowało łagodzenie stanów depresyjnych w wielu wypadkach, a nawet całkowite wyjście z depresji.
Nasze zapotrzebowanie na ten pierwiastek wynosi co najmniej 300 mg na dobę. U osób poddanych silnemu stresowi, sportowców czy pijących dużo kawy, to zapotrzebowanie moze wzrosnąć nawet do 1000 mg na dzień.
Należy unikać magnezu w formach:
- Asparaginian magnezu i glutaminian magnezu – pogłębiają depresję, jako że doprowadzają do wzmożonego napływu wapnia w neuronach, co powoduje zniszczenie komórek nerwowych;
- Tlenek i wodorotlenek magnezu są nieskuteczne w leczeniu depresji ze względu na niską przyswajalność tych form;
- Mleczan magnezu. Dla osób, które omijały lub przysypiały na lekcjach z chemii – małe przypomnienie. Kiedy na bardzo popularnym suplemencie mleczanu magnezu jest napisane: “zawiera aż 500 mg związku magnezu”, to przyswoi się z tego zaledwie 50mg, bo w 500 mg mleczanu magnezu jest zaledwie 50 mg magnezu.
- UWAGA na siarczan magnezu u osób, które zmagają się z problemami z nerkami. W formie epsomitu dodawanego do kąpieli jest niewskazany, może także powodować biegunkę.
Nietoksyczne z dużą biodostępnością związki magnezu są następujące:
- Glicynian magnezu
- Jabłczan magnezu
- Cytrynian magnezu
- Chlorek magnezu
- Octan magnezu
Myślę, że co najmniej połowę przypadków stanów depresyjnych leczonych latami przez lekarzy można by było wyleczyć dosłownie paroma tygodniami odpowiedniej suplementacji magnezu. Dlaczego się tego nie robi? Dobre pytanie! Bo… to jest tanie? Różnego rodzaju naciski (np. na psychiatrów) są wywierane przez firmy farmaceutyczne, w których interesie leży leczenie depresji i chorób psychicznych drogimi lekami, a nie tanim magnezem. Drugi powód jest taki, że wśród lekarzy ciągle żywy jest (obalony zresztą) mit, że odżywianie nie ma wpływu na zdrowie psychiczne. Samo twierdzenie, iż poważne depresje i choroby psychiczne można leczyć po prostu magnezem jest absurdalne i niewyobrażalne dla psychiatrów, podczas gdy w większości przypadków proste zmiany w diecie i włączenie do niej magnezu to wszytko, czego potrzeba do wyleczenia się z depresji i powiązanych z nią problemów psychicznych.
Magnez nie przyswoi się, jeśli nie ma odpowiedniego stężenia witaminy D w organiźmie. Także brak bilansu pomiędzy magnezem a wapniem prowadzi do powstania stanów depresyjnych. Niedobór magnezu w połączeniu z witaminą D prowadzi do powstania hipokalcemii, która swoją drogą powoduje spadek stężenia wapnia we krwi. Objawy: skurcze i drganie powiek, skurcze kończyn, wypryski, zaburzenia psychiczne (stany lękowe, depresje) i neurologiczne (pląsawica i parkinsonizm).
Wapń
Uważać trzeba na równowagę pomiędzy magnezem a wapniem. „Imbalans” pomiędzy tymi dwoma pierwiastkami prowadzi do depresji. Niedobór magnezu w połączeniu z nadmiarem wapnia w żywności doprowadza do nierównowagi tych minerałów we wszystkich tkankach, a szczególnie w dwu aktywnych: serce i mózg. W mózgu nadmiar wapnia i niedobór magnezu w stanie stresu powoduje, że neurony przekazują więcej wapnia przez synapsy niż jest to wymagane dla dobrego zdrowia psychicznego. Nie zrozumcie mnie źle, wapń jest bardzo ważnym w stanach depresyjnych, jego niedobory również prowadzą do zaburzeń układu nerwowego, stanów łękowych i depresyjnych. Właściwa podaż wapnia zwiększa funkcje poznawcze, umysłowe, zwiększa odporność i efektywność metabolizmu, wspomaga detoks. Wapń jest nieodzowny do sprawnego funkcjonowania układu nerwowego (wyzwalanie pobudzenia neuronu) i aktywności wielu enzymów. Wapń blokuje wchłanialnośc magnezu i cynku, a więc suplementacje tymi pierwiastkami trzeba rozdzielić. Wapń najlepiej przyjmować w pierwszej połowie dnia, a magnez bliżej godzin wieczornych. Dawkowanie wapnia dla osób dorosłych i młodzieży od 1000mg – 1500 mg.
Miedź, Mangan, Jod i Żelazo
Są to składniki uczestniczące w procesach biochemicznych zachodzących w neuronach. Ich niedobór powoduje zaburzenia pamięci i logicznego myślenia oraz kojarzenia.
Mangan jest naturalnym antyoksydantem (przeciwutleniaczem). Niedobór manganu powoduje zahamowanie wzrostu i rozwoju, nerwobóle, drgawki, drżenie, zaburzenia w krzepnięciu krwi, zmiany zwyrodnieniowe w kościach, tkance łącznej właściwej i mięśniowej, osteoporozę. Dawka lecznicza dzienna manganu wynosi 3-5 mg. Wapń i fosfor hamują wchłanianie manganu więc suplementację trzeba rozdzielać.
Miedź w śladowych ilościach jest stałym składnikiem organizmu człowieka. Zapotrzebowanie dzienne na miedź wynosi 1-2 mg (wg. niektórych fizjologów 2-3 mg). Nadmiar, jak i niedobór miedzi są szkodliwe dla zdrowia. Cynk i miedź działają wobec siebie antagonistycznie. Nadmiar cynku powoduje spadek poziomu miedzi w organizmie, natomiast fruktoza i wielkie dawki witaminy C powodują obniżenie poziomu miedzi.
Żelazo to składnik ferro protein, wchodzi w skład hemoglobiny. Organizm człowieka dorosłego zawiera 4-5 g żelaza. Niektóre z objawów niedoboru to: bezsenność, uczucie zmęczenia, zaburzenia koncentracji i zapamiętywania itd.
Jod jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania gruczołu dokrewnego – tarczycy. W normalnych warunkach dobowe zapotrzebowanie człowieka na jod jest pokrywane w pokarmach i wynosi około 0,1-0,2 m. Z powodu niedoboru jodu w pokarmach, wodzie i powietrzu u dzieci może rozwinąć się matołectwo endemiczne. Zahamowanie rozwoju umysłowego często wiąże się z wolem endemicznym, któremu towarzyszy zahamowanie wzrostu, rozwoju fizycznego i głuchoniemota.
Cynk i Selen
Cynk – jest biopierwiastkiem istotnym dla procesu zapamiętywania. Niedobór cynku objawia się osłabieniem procesów intelektualnych i zaburzeniami percepcji wrażeń oraz spowolnieniem neurotransmisji w mózgu, jest niezbędnym mikroelementem do przebiegu pobudzenia psychicznego, poprawienia procesu uczenia, zapamiętywania oraz koncentracji umysłowej. Dzienne zapotrzebowanie u młodzieży i dorosłych osób 15-20 mg. U osób aktywnych fizycznie zapotrzebowanie wzrasta nawet do 150mg, gdyż dużo cynku traci sie podczas pocenia, ciężkiej pracy fizycznej, uprawiania sportu. Cynk wykazuje też działanie przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne.
Selen – poprawia nastrój i zmniejsza uczucie niepokoju, najbardziej odczuwają pozytywne działanie tego pierwiastka osoby, które miały jego obniżony poziom. Selen jest też przeciwutleniaczem, antyseptykiem, środkiem przeciwzapalnym, przeciwalergicznym, przeciwnowotworowym, odtruwającym, immunostymulującym i przeciwtrądzikowym. Niedobór selenu sprzyja powstawaniu depresji, miopatii, zwapnieniu mięśni, zaburzeń rytmu mięśnia sercowego, zwyrodnieniom naczyń krwionośnych i spadkowi stężenia T3 i T4 (tyroksyny) tarczycowych. Zalecane dawki wynoszą do 100 mcg na dobę, przy niedoborach mogą być podwyższone do 300 mcg. Spożywać należy najlepiej równocześnie z tranem (olej z wątroby ryb dorszowych: 1 łyżka 1 raz dziennie), witaminę E (400 iu) oraz cynkiem
Tauryna
Tauryna w dużych kilku gramowych dawkach z każdym posiłkiem jest bardzo pożyteczna, gdyż podobnie jak glicyna jest neurotransmiterem o działaniu hamujących, a oba są na niskim poziomie w depresji i niepokojach, hamuje też aktywność układu dopaminoergicznego, aktywuje metabolizm komórek glejowych i przez to również neuronów, dzięki czemu przyczynia się do usprawnienia procesów uczenia i kojarzenia, działa psychoenergetyzująco.
5 HTP z L-Tyrozyna
5 HTP podnosi poziom serotoniny, poprawia samopoczucie, wyrównuje wahania nastroju, ułatwia zasypianie (skraca efektywny czas snu), ułatwia walkę z nadwagą i otyłością poprzez redukcję apetytu. Wraz z L-tyrozyną wykazują uzupełniające działanie, zwiększają odporność na stres, wspomagają regenerację i pracę mózgu. L- tyrozyna jest aminokwasem, który ma wraz z tryptofanem największe znaczenie w metabolizmie mózgu. Z udziałem L-tyrozyny powstaje noradrenalina i dopomina, konieczne do jasnego i szybkiego myślenia, koncentracji, jasnego umysłu i przeżywania przyjemności.
Lecytyna z Choliną
Lecytyna jest fosfolipidem. Wraz z choliną są prekursorami acetylocholiny – przyczynia się do zwiększenia stężenia choliny w neuronach, dzięki czemu poprawia to przepływ informacji, usprawnienia procesy zapamiętywania i odtwarzania zapamiętanych informacji. Pełni również rolę budulcową i proregenerującą w stosunku do neuronów i komórek glejowych. Skuteczne dawki lecytyny wynoszą kilka-kilkanaście gram na dobę, efektywne dawki choliny wynoszą 1- 2 g dziennie.
Fosfatydyloseryna
Seryna (kwas L-alfa-amino-beta-hydroksypropionowy) jest aminokwasem endogennym. Aktywuje i odnawia komórki nerwowe, produkuje i uwalnia nośniki nerwowe, przeciwdziała objawom zapominania, wpływa na sprawność umysłową, blokuje uwalniane kortyzolu. Podawanie seryny jak i FosfatydyloSeryny prowadzi do usprawnienia procesów zapamiętywania i odtwarzania informacji. Zwiększają zdolności percepcji (odbioru) i zdolności poznawcze. Seryna nasila procesy kodowania i konsolidacji w neuronach mózgu. Podnosi wydolności psychiczną organizmu.
Glicyna i kwas glutaminowy
Kwas glutaminowy stosowany jest w leczeniu wyczerpania nerwowego, utrudnionej koncentracji bądź zaburzeń pamięci. Zauważono poprawę stanu u dzieci mających trudności w uczeniu się oraz stwarzających trudności w wychowaniu. Działa na receptory NMDA (N-methyl D-aspartate), otwiera kanały wapniowe i zwiększa napływ wapnia do neuronów. W porze wieczornej lepiej nie przyjmować, bo może prowadzić do problemów z zaśnięciem.
Układ glutaminergiczny jest głównym pobudzającym układem neurotransmisyjnym mózgu, a jeden z receptorów tego układu NMDA ogrywa najważniejszą rolę: bierze udział w procesie neurotransmisji i rozwoju synapsy. Glicyna jest koagonistą NMDA, a więc jest niezbędna do jego pobudzania. Stabilny poziom glicyny w połączeniach neuronalnych jest niezwykle ważny dla funkcjonowania mózgu. Więcej o glicynie i jej miejscu w terapii schizofrenii można poczytać w badaniach „Rola koagonistów receptora NMDA i transporterów glicyny w normalizacji funkcji układu glutaminergicznego w schizofrenii”. Glicyna jest także ważnym budulcem kości, ścięgien, zębów oraz skóry, uczestniczy również w procesie przemiany materii.
GABA
Kwas γ-aminomasłowy (GABA) organiczny związek chemiczny z grupy aminokwasów, który pełni funkcję głównego neuroprzekaźnika o działaniu hamującym w całym układzie nerwowym. Badania naukowe wykazały, ze GABA, tak samo jak melatonina, to jeden z najważniejszych czynników decydujących o zapadaniu w fazę snu. Działając na odpowiednie receptory sprawia, że organizm uruchamia reakcje, które ułatwiają przejście w fazę snu – obserwuje się spadek ciśnienia krwi i częstotliwości uderzeń serca, zmniejszenie napięcia mięśni szkieletowych, uczucie relaksu i wyciszenia, nadmiernego podenerwowania . GABA łagodzi negatywne skutki stresu, uwalnia też hormon wzrostu – stymuluje częstość występowania i czas trwania fazy REM, dzięki temu dochodzi do spotęgowania wyrzutu hormonu wzrostu do ilości, które są znaczącymi dla regeneracji i wzrostu.
DHEA – dehydroepiandrosteron
DHEA wytwarzana się w strefie siatkowatej kory nadnerczy. DHEA jest potrzebnym hormonem, bowiem w prawidłowych stężeniach pozytywnie działa na psychikę, zdolności intelektualne, popęd płciowy, rozwój kośćca, zapobiega utracie wapnia z kości, zapewnia prawidłowy wzrost tkanki mięśniowej. Należy do substancji WYBITNIE wpływających na aktywność psychiczną i wydolność intelektualną człowieka. Poziom DHEA zmniejsza się z wiekiem i również przy zachorowaniach o charakterze psychicznym np. Alzheimer. DHEA spada przy nadmiarze kortyzolu – osoby cierpiące na jadłowstręt psychiczny i ciężką depresję mają niski poziom DHEA w porównaniu z kortyzolem, przy osłabionej odporności też następuję spadek.
Obniżenie DHEA prowadzi do: zmniejszenia odporności na stres, obniżenia wydolności psychicznej i fizycznej, depresji, chorób autoimmunologicznych, osłabienie potencji u mężczyzn itd.
Dawka dla kobiet waha się w granicach 10-25 mg, dla mężczyzn 25-50 mg. U kobiet terapia rozpoczyna się od dawki 5 mg dziennie przez tydzień, potem się zwiększa o dalsze 5 mg dziennie przez kolejne tygodnie, a u mężczyzn od dawki 10 mg/dobę. Należy przeprowadzać kontrolne badania, by nie doprowadzić do nadmiaru.
Karnityna
Karnityna – L Carnitine, czyli witamina Bt, jest znana dla wszystkich jako substancja umożliwiająca wspomaganie transportu kwasów tłuszczowych – proces utleniana kwasów tłuszczowych i uwalniania energii – przy niedoborze karnityny, w komórkach ulega odłożeniu tłuszcz, który nie może podlegać procesom katabolicznym.
Rzadko mówi się o tym, że witamina B6, może sama w sobie nie działa pobudzająco na układ psychiczny, ale w połączeniu z innymi składnikami poprawia proces uczenia się. Bardziej jednak wpływa na zwiększenie wydolności fizycznej niż psychicznej, bowiem mózg czerpie głównie energię z glukozy. Karnityna ma słabe właściwości cholinergiczne. Poprawia synchronizację ruchów i ich zborność z procesami myślowymi.
Depresja jest odporna na medycynę (leczenie)
Zaburzenia psychiczne, takie jak depresja są często spotykane, a lekarze często sięgają po środki całkiem zbędne, napędzani poprzez koncerny farmaceutyczne, które mają z tego zysk. Tymczasem środki używane przez wieki w medycynie niekonwencjonalnej lub medycynie azjatyckiej, są o wiele mniej szkodliwe, mniej inwazyjne i nie uzależniają.
- Niestety tylko 30-40% pacjentów znajdzie ulgę w depresji stosując medyczne lub psychologiczne metody (leki, o których wspominano na początku).
- W naszym metodach leczenia depresji są poważne luki.
- Wygląda na to, że te luki to: witaminy, zioła, minerały, właściwa dieta i zdrowy tryb życia.
- Lekarze „leczą”, zamiast działać na przyczyny powstania stanów depresyjnych.
- Naturalne nootropiki działają w 100%, sprawdziłam to na sobie!