fbpx
dieta Dieta

Źródła tłuszczy w diecie biegacza

Do czego właściwe są nam potrzebne tłuszcze? Przede wszystkim tłuszcze są podstawowym składnikiem odżywczym, a w diecie zdrowego…
Tłuszcze są dla człowieka podstawowym składnikiem odżywczym.

Do czego właściwe są nam potrzebne tłuszcze? Przede wszystkim tłuszcze są podstawowym składnikiem odżywczym, a w diecie zdrowego człowieka powinny stanowić około 20-35% podaży energetycznej. 1 gram tłuszczu dostarcza 9 kcal, co jest największą wartością w porównaniu z białkami i węglowodanami. 

Autorem tekstu jest Łukasz Mielewczyk – polecany dietetyk serwisu TreningBiegacza.pl.

Główne funkcje tłuszczów:

  • stanowią źródło energii dla tkanek i narządów,
  • dają możliwość gromadzenia energii (forma zapasów),
  • poprawiają smakowitość produktów i posiłków,
  • ułatwiają przełykanie pokarmów,
  • są materiałem budulcowym dla błon komórkowych i substancji białej mózgu,
  • chronią przed nadmierną utratą ciepła (tłuszcz podskórny),
  • otaczają narządy wewnętrzne (serce, nerki, wątrobę),
  • spowalniają opróżnianie żołądka (dłuższa sytość),
  • z niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych powstają hormony tkankowe, które mają znaczenie dla prawidłowego działania organizmu,
  • wpływają na stan skóry i włosów,
  • dzięki tłuszczom jest możliwe wchłanianie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, K).

Tłuszcze zatem nie powinny być negatywnie odbierane, bo jak widać powyżej, spełniają wiele ważnych funkcji w organizmie człowieka. Ludzie błędnie obwiniają tłuszcze jako główną przyczynę nadwagi i otyłości. A problemem jest dodatni bilans energetyczny, o czym warto pamiętać i nie powielać mitu na ten temat.

Tłuszcze, podobnie jak białka, przede wszystkim dzielimy na zwierzęce i roślinne. Źródłem tłuszczy zwierzęcych są np. masło, ryby i olej rybny, mięsa, wędliny, jaja, produkty mleczne. Z kolei do źródeł tłuszczów roślinnych zaliczamy produkty pochodzące z obróbki nasion, owoców roślin oleistych, zarodków zbóż, orzechów. Warto zaznaczyć, że w tłuszczach roślinnych znajdują się spore ilości witaminy E. 

Ze względu na budowę możemy wyróżnić tłuszcze: nasycone, jednonienasycone i wielonienasycone. 

Kwasy tłuszczowe jednonienasycone, wielonienasycone oraz ich znaczenie

  • działanie przeciwmiażdżycowe (obniżenie cholesterolu całkowitego jak i LDL),
  • poprawa funkcji intelektualnych,
  • poprawa działania stawów,
  • zmniejszanie podatności płytek krwi na zlepianie się (działanie antyzakrzepowe),
  • wzmacnianie działania układu odpornościowego,
  • działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne,
  • niedobory mogą zmniejszyć przyrost masy ciała, powodować negatywne zmiany skórne, zwiększyć wrażliwość na infekcję, zaburzać transport cholesterolu, powodować kruchość naczyń włosowatych, powodować zaburzenia w nerkach, osłabiać kurczliwość mięśnia sercowego, wpływać na pogorszenie procesu gojenia się ran, powodować wzrost nadmiernego apetytu, obniżać napięcie mięśniowe.

Do kwasów jednonienasyconych zaliczamy przede wszystkim kwas oleinowy (omega-9). Znajdziemy go w znacznych ilościach w oliwie z oliwek, oleju z orzechów laskowych, oleju rzepakowym, oleju arachidowym. Uogólniając, kwasy te korzystnie wpływają na układ krążenia. Mogą obniżać poziom cholesterolu i nadciśnienie.

Tłuszcze odgrywają bardzo ważną rolę w organizmie człowieka.
Tłuszcze odgrywają bardzo ważną rolę w organizmie człowieka.

Wielonienasyconych kwasów tłuszczowych organizm sam wytworzyć nie potrafi, dlatego też są one niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Należy więc dostarczyć je wraz z dietą. Głównymi kwasami wielonienasyconymi są: kwas linolowy (omega-6), kwas alfa-linolenowy (omega-3). Stosunek tych kwasów w diecie powinien wynosić 1:5 (omega-3:omega-6). Choć są badania, które sugerują, żeby ten stosunek zmniejszyć nawet do 1:2, ponieważ nadmierna podaż omega-6 w diecie może przyczyniać się do przyrostu stanów zapalnych.

Omega-6 znajdziemy przede wszystkim w olejach z orzechów włoskich, z kiełków pszenicy, oleju sezamowym, słonecznikowym, kukurydzianym, sojowym oraz w migdałach, pestkach dyni, nasionach słonecznika, jajkach, awokado. 

Omega-3 występuje w oleju lnianym, rzepakowym. Choć lepszym źródłem będą ryby, tj. łosoś, śledź, halibut, makrela, anchois, sardynki. Jeżeli spożywamy małą ilość ryb i owoców morza, warto zastanowić się nad suplementacją kwasami tłuszczowymi omega-3, aby dostarczyć odpowiednią ilość kwasów DHA i EPA.

Odpowiednia podaż omega-3 może przyczynić się do poprawy regeneracji potreningowej. O czym pisaliśmy tutaj.

Dawki dla osób trenujących 4-5 razy w tygodniu powinny być wyższe od standardowych, ale nie ustalono dokładnych wartości. W badaniach brano pod uwagę dawki sięgające powyżej 1000 mg EPA +DHA/dobę. Dla osób trenujących 5-6 razy w tygodniu dawka 2000 mg EPA+DHA jest odpowiednia. Większe ilości nie są wskazane. 

Odpowiednia podaż omega-3 może przyczynić się do poprawy regeneracji potreningowej.
Odpowiednia podaż omega-3 może przyczynić się do poprawy regeneracji potreningowej.

Kwasy tłuszczowe nasycone. Dlaczego spożywać ich mniej?

  • mają decydujący, negatywny wpływ na poziom cholesterolu we krwi,
  • przyczyniają się do przyspieszenia negatywnych zmian miażdżycowych,
  • przyczyniają się do rozwoju niektórych nowotworów (rak okrężnicy, prostaty, gruczołu piersiowego),
  • ich nadmierne spożycie może utrudniać lipolizę (przekształcanie tłuszczów w źródło energii) i zwiększać przyrost tkanki tłuszczowej, czego sportowcy raczej nie lubią. 

Badania wykazały, że zastąpienie tłuszczów nasyconych pochodzących z nabiału i mięsa wielonienasyconymi kwasami tłuszczowymi pochodzącymi z olejów roślinnych zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia.

Jedyny wyjątek stanowią nasycone kwasy tłuszczowe średniołańcuchowe- MCT. Są one dość popularne w sporcie, a celem ich spożywania jest oszczędność rezerw węglowodanów. MCT są trawione i metabolizowane w inny sposób niż pozostałe tłuszcze, organizm zamiast je kumulować w komórkach tłuszczowych, wykorzystuje do produkcji energii. Ponadto MCT mogą wpływać na wzrost wytrzymałości mięśni, opóźniać ich zmęczenie oraz zwiększać siłę. Kwasy tłuszczowe MCT w postaci naturalnej występują w oleju kokosowym oraz innych produktach z kokosa (wiórki, płatki, mleko). A jak dowiodły badania niemieckiego Instytutu Medycyny Żywieniowej i Dietetyki, produkty zawierające kwasy tłuszczowe MCT można spożywać w większej ilości, niż te z innymi kwasami tłuszczowymi. Wszystko oczywiście zgodnie z zaleceniami, bo to cały czas tłuszcz nasycony i należy o tym pamiętać.

Tłuszcze MCT mogą wpływać na wzrost wytrzymałości mięśni, opóźniać ich zmęczenie oraz zwiększać siłę.
Tłuszcze MCT mogą wpływać na wzrost wytrzymałości mięśni, opóźniać ich zmęczenie oraz zwiększać siłę.

Czego jeszcze unikać z tłuszczów? Tłuszcze trans.

Warto tutaj wspomnieć o tłuszczach utwardzonych, czyli tzw. tłuszczach trans. W wielu badaniach potwierdzono ich niekorzystne działanie na organizm człowieka, przyczyniające się, podobnie jak kwasy tłuszczowe nasycone, do zwiększenia stężenia cholesterolu całkowitego jak i LDL w osoczu, jednocześnie obniżające “dobry cholesterol” HDL. Poza tym wpływają negatywnie na wiele procesów biochemicznych i fizjologicznych w organizmie człowieka, m.in. mogą przyczyniać się do małej masy urodzeniowej niemowląt, podwyższać poziom insuliny we krwi w odpowiedzi na obciążenie glukozą, zaburzać czynność układu immunologicznego. 

Gdzie znajdziemy tłuszcze trans? Głównie w wysoko przetworzonych produktach spożywczych, tj. fast foody, słodkie wypieki, płatki śniadaniowe, margaryny, krakersy, ciastka, słodycze, herbatniki. 

Demonizowany cholesterol, jak to z nim jest?

Warto zwrócić uwagę na to, że cholesterol ma swoje zalety, a mało się o tym mówi i pisze. Cholesterol bowiem jest istotnym składnikiem strukturalnym błon komórkowych i tkanki nerwowej oraz prekursorem wielu steroidowych substancji biologicznie czynnych (hormony steroidowe kory nadnercza, gruczołów płciowych, witaminy D3). Także jak widać nie można jedynie patrzeć na cholesterol tylko przez pryzmat jego nadmiarów, które mogą przyczyniać się do rozwoju chorób układu krążenia. 

Teraz trochę mniej pozytywnie. Zaburzenia gospodarki lipidowej w organizmie stanowi jeden z głównych czynników ryzyka niedokrwiennej choroby serca. Zwiększone stężenia cholesterolu we krwi korelują z większą zachorowalnością na choroby układu krążenia. Z tego też powodu warto zatem kontrolować jego poziom we krwi zarówno pod kątem parametrów, takich jak HDL (“dobry cholesterol”- działanie przeciwmiażdżycowe, mniejsze ryzyko zawału serca), jak i  LDL (“zły cholesterol”) oraz poziom trójglicerydów. Należy również wspomnieć, że cholesterol znajduje się wyłącznie w produktach pochodzenia zwierzęcego.

Zwiększone stężenia cholesterolu we krwi korelują z większą zachorowalnością na choroby układu krążenia
Zwiększone stężenia cholesterolu we krwi korelują z większą zachorowalnością na choroby układu krążenia.

Ciekawostki o tłuszczach.

Kiedy warto wprowadzić niższą podaż tłuszczów w diecie?

  • kiedy jesteśmy na redukcji masa ciała,
  • w okresie startowym (szczególnie istotne właśnie dla biegaczy, tutaj głównym paliwem powinny być węglowodany),
  • przy większym obciążeniu wątroby.

Lepsze źródło energii dla biegaczy, tłuszcze czy węglowodany?

W tym wypadku postawiłbym na węglowodany. Dzięki nim możemy trenować efektywniej, czujemy się lepiej i mamy lepsze samopoczucie psychiczne (słodki smak), a ich spożywanie zmniejsza poziom potreningowego kortyzolu. 

Badania pokazują, że niskie spożycie węglowodanów koreluje z niższym progiem mleczanowym, a tego jako biegacze raczej nie chcemy. Poza tym dieta wysokowęglowodanowa przyczynia się do tego, że mamy lepszą tolerancję na węglowodany. Dzięki czemu możemy lepiej tolerować spożywanie różnych produktów podczas długich biegów (maraton, ultra), bez konsekwencji ze strony układu pokarmowego.

Odpowiednia podaż węglowodanów, jak i tłuszczów, sprzyja również właściwemu stężeniu kortyzolu.

Źródła:

  1. Gawęcki J., Żywienie człowieka. Podstawy nauki o żywieniu., Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2012, s.181-201.
  2. Lafay O., Skuteczne odżywianie w treningu i sporcie, Wydawnictwo JK, Łódź 2018, s 272-278.
  3. Mizera J., Mizera K., Dietetyka sportowa,Galaktyka, Łódź 2017, s.78-97.
  4. Traczyk D.,Legalny doping, Publicat SA, Poznań, s.79, 103-104.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Wystartowała akcja treningowa do 16. Półmaratonu Warszawskiego
Następny wpis
Ruszyły zapisy do 14. Poznań Półmaratonu

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu