fbpx
tomtom runner2 cardio music test multidyscyplinarnego zegarka 03

TomTom Runner2 Cardio + Music – test multidyscyplinarnego zegarka

Jeszcze nie tak dawno wychodząc na trening zabieraliśmy ze sobą telefon – bo jakoś tak nie fajnie biec dwie godziny i nie słuchać muzyki/książki. Plecak, bo telefony są już tak duże, że nie mieszczą się do żadnej biegowej kieszonki. Słuchawki, z reguły na długim kablu, które ograniczają ruchy. No i zegarek, bo bez tego ani rusz. Z jednej strony zmierzamy ku gigantyzmowi (telefony), jednak za sprawą testowanego TomTom Runner2 Cardio + Music dostrzegam światełko w tunelu, bo trend ulega zmianie i widzę kierunek minimalizmu absolutnego. Zegarek z GPS, pomiarem tętna bez belta, dyskiem o pojemności 3GB na muzykę/książki no i bezprzewodowe słuchawki. Brakuje mi już tu tylko wbudowanego telefonu, ale to pozostaje pewnie kwestią czasu.

Jeszcze nie tak dawno wychodząc na trening, zabieraliśmy ze sobą telefon – bo jakoś tak niefajnie jest biec dwie godziny i nie słuchać muzyki/książki. Plecak, bo telefony są już tak duże, że nie mieszczą się do żadnej biegowej kieszonki. Słuchawki, z reguły na długim kablu, które ograniczają ruchy. No i zegarek, bo bez tego ani rusz. Z jednej strony zmierzamy ku gigantyzmowi (telefony), jednak za sprawą testowanego TomTom Runner2 Cardio + Music dostrzegam światełko w tunelu, bo trend ulega zmianie i widzę kierunek minimalizmu absolutnego. Zegarek z GPS, pomiarem tętna bez belta, dyskiem o pojemności 3GB na muzykę/książki, no i bezprzewodowe słuchawki. Brakuje mi już tu tylko wbudowanego telefonu, ale to pozostaje pewnie kwestią czasu.

TomTom rodowód

Marka TomTom, do tej pory przez 99% respondentów kojarzona z nawigacjami samochodowymi, postanowiła wykorzystać zdobyte doświadczenie i wypełnić niszę w segmencie, nie chcę powiedzieć prostych, ale z pewnością banalnych w obsłudze zegarków dedykowanych biegaczom. I nie jest to bynajmniej zarzut, a zaleta. Takich bowiem bez wątpienia brakuje. 

Możliwości

Pięć tysięcy. Tyle średnio kroków pokonywałem każdego dnia w trakcie przeprowadzania testu nowego pulsometru od marki TomTom. Wydawało mi się, iż łażąc cały dzień to po boisku, to po sali gimnastycznej, miałem wrażenie, że moja dawka ruchu znacznie przekracza dzienne normy – byłem jednak w błędzie. Jak się bowiem okazuje, to zaledwie połowa normy zalecanej przez producentów wszelkiego rodzaju opasek, aplikacji i telefonów, dających takowe możliwości. Krokomierzem – jedną z licznych funkcji wprowadzam w opis możliwości, jakie oferuje testowany TomTom.

Skupmy się najpierw na jego możliwościach softwarowych:

  • Dzienne podliczenie ilości godzin snu, ilości pokonanych kilometrów, minut aktywności, ilości kroków, spalonych kalorii,
  • Tygodniowe zestawienie ilości godzin snu, ilości pokonanych kilometrów, minut aktywności, ilości kroków, spalonych kalorii.

Powyższe podliczenia odbywają się, że tak powiem, poza nami. Nie musimy nic włączać, nic uruchamiać, czekać na aktywację GPS – to mnie ujęło przyznam szczerze. Dostaję przydatne informacje bez konieczności jakiejkolwiek aktywności z mojej strony.

Jakim aktywnościom możemy się oddawać z tym zegarkiem:

  • Bieganie – zarówno w terenie otwartym jak i bieżni elektrycznej,
  • Jazda na rowerze – teren otwarty i cykloergometr,
  • Pływanie,
  • Ćwiczenia w sali gimnastycznej.

Dodatki, na które warto zwrócić uwagę:

  • Wibracja – informująca nas o wykonaniu dziennego celu (np. wcześniej ustawionych 5 000 kroków),
  • Recovery alarm – po zatrzymaniu treningu na koniec lub ewentualnie po wykonaniu rozgrzewki, otrzymujemy po niespełna minucie informację o stanie naszego zmęczenia. To dość popularny parametr, którym sam lubię się posługiwać gdyż dość wymownie mówi nam, czy przypadkiem nie przeceniamy własnych możliwości. Całość podana w postaci łatwej do interpretacji grafice.
  • Rozładowana bateria – zdarzyło mi się nie raz już w mej biegowej historii, że wyszedłem na trening i zapomniałem, że zegarek jest nienaładowany. Postanowiłem zatem i w tym przypadku zainicjować taką sytuację. Wyszedłem z ledwo działającym zegarkiem. Przebiegłem lekko ponad 4km i ten padł. Miłym zaskoczeniem tego testu jest fakt, że zegarek zapisał przed wyłączeniem aktywność, a właściwie jej stan na chwilę przed tym zanim brakło “prądu”.

Możliwości hardware’owe

O ile większość współczesnych zegarków daje podobne możliwości software’owe – w takiej lub innej oprawie graficznej (wyświetlanie prędkości chwilowej, tętna itp.), tak sprzętowo każdy z nich się od siebie różni. Pierwszą i zasadniczą różnicą na którą należy zwrócić uwagę – bo jest to coś, co znacząco odróżnia produkt TomTom od porównywanego podczas testów Suunto Ambit3 Peak (o czym za chwilę) – jest rezygnacja z tradycyjnego pasa na pierś mierzącego tętno, czyli tzw. belta. Moduł pomiaru tętna wbudowany jest bowiem w sam zegarek, a o precyzji tego pomiaru poniżej. Drugi element podnoszący atrakcyjność sprzętową to wbudowany w zegarek odtwarzacz muzyki i 3GB karta pamięci pomieści około 500 piosenek. Osobiście w dobie streamingu spotify i audioteki wolę korzystać z takich źródeł, ale zdaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie aby takie możliwości zaimplementować w tym przypadku i niech to będzie pomysł dla producenta jak można uatrakcyjnić Runnera2.

Precyzja pomiaru GPS oraz tętna

Na pokładzie Runner2 znajduje się najpopularniejszy moduł do pomiaru GPS SiRFstarIII, możemy się zatem spodziewać, iż utrzymanie połączenia z minimum 3 satelitami będzie stabilne i precyzyjne. Ale czy faktycznie testy to wykazały?

Przed dekadą uznawano, że pomiar bez wykorzystania belta jest nieprecyzyjny. Fakt. Tak było. Jednak czy po 10 latach coś się zmieniło? Test Runnera2 przeprowadzałem z równocześnie uruchomionym Suunto Ambit3 Peak, którego uznaję za jeden z lepszych zegarków multisportowych dostępnych w sprzedaży. Rzućmy okiem na zrzuty ekranu jak wyglądają porównania dla jednostek treningowych:

tomtom-test-01

Wyniki są jednoznaczne. Uznaję, iż odstępstwo 70 metrów mniej, zmierzone przez Runner2 oraz odstępstwo 1 bpm w pomiarze tętna, to nic. Pozostałe porównania innych treningów pokazują dokładnie to samo – niewielka, bo maksymalnie 70- metrową różnicę w pomiarze odległości i praktycznie nieistniejącą różnicę w pomiarze tętna. W kwestii pomiaru tętna muszę jednak dodać, iż Runner2 wolnej reaguje na zmianę tętna chwilowego. O ile porównania tętna średniego są takie same, tak różnice w pomiarze chwilowym momentami znacząco się różniły (10-15 oczek) – po chwili jednak było to normalizowane.

Logika działania

To bodaj pierwszy sporttester jaki testowałem bez konieczności wertowania opasłej instrukcji obsługi i próby dojścia, co jest do czego. Nie mówię, że to źle iż niektóre urządzenia tego wymagają. Są biegacze, którym te wszystkie funkcje są niezbędne lub sprawiają im frajdę – jednak pokuszę się o postawienie tezy, iż 80% biegowej braci nigdy z nich nie skorzysta. Stąd wielkie uznanie dla TomToma za koncepcję jednoprzyciskowego urządzenia, które w 5 minut po wyjęciu z pudełka jest rozpracowane i de facto jakby nie liczyć potrzeby 2h ładowania, gotowe do natychmiastowego użytku:

  • w lewo – analiza dziennej lub tygodniowej aktywności,
  • w prawo – start treningu,
  • do góry – uruchom muzykę,
  • w dół – ustawienia.

Czegóż chcieć wiecej. Całość jest tak pomyślana, aby nie trzeba było się zastanawiać co dalej. Przeglądamy analizę dziennej aktywności – z automatu sprawdzamy przyciski góra/dół czy nie kryje się pod nimi coś więcej. Tak działa cały zegarek. Niech logikę działania podsumuje słowo – intuicja.

Dodatek – aplikacja na telefon

Jak wszystko w tym zegarku, tak i parowanie przebiega błyskawicznie i bezproblemowo. Instalujemy aplikację w telefonie, logujemy się na wcześniej utworzone konto, uruchamiamy na jednym i drugim urządzeniu wyszukiwanie, wklepujemy podany kod i od tej pory nie musimy już podłączać zegarka pod komputer, by wyeksportować wykonane treningi do aplikacji. Jedyne, co mnie zastanawia, to dlaczego producent nie zdecydował się połączyć już posiadanego konta (nawigacja samochodowa), tylko nakazuje tworzyć nowe. To wprowadza małą konsternację przy próbie logowania i dojścia, co z tym jest nie tak.

Aplikacja podzielona jest w zasadzie na 2 główne części:

  • Aktywności bieżące – to tu widzisz listę wszystkich swoich treningów. Po kliknięciu dowolnej aktywności przenoszony jesteś na kartę danego treningu, gdzie otrzymujesz bardziej szczegółowe informacje wraz z mapą treningu.
  • Aktywności całkowite – jak już wcześniej wspominałem z urządzeniem możesz biegać, jeździć na rowerze, pływać, biegać na bieżni mechanicznej, uprawiać freestyle, ćwiczyć na siłowni oraz jeździć na rowerze w pomieszczeniu zamkniętym, czyli tzw. cykloergonometrze. Ten ekran pokaże ci sumaryczne dane każdej aktywności.
  • Pozostałe elementy nie wymagają szerszego komentarza: konto – ustawienia podstawowych danych typu waga, data, wzrost, urządzenie, preferencje, informacje.

tomtom-runner2-cardio-music-test-multidyscyplinarnego-zegarka-02

Analiza danych treningowych

Tę możemy przeprowadzać zarówno poprzez wcześniej omówioną aplikację na telefon oraz jej odpowiednik w tzw. chmurze – przy użyciu przeglądarki internetowej. Od razu zaznaczam, nie ma tu wodotrysków, nie ma dziesiątek czy setek danych do analizy. Aplikacja treningowa podobnie jak sam zegarek jest intuicyjna, nieprzeładowana i wyposażona tylko w te funkcje, które są niezbędne 80% biegaczy.

tomtom-runner2-cardio-music-test-multidyscyplinarnego-zegarka

tomtom-runner2-cardio-music-test-multidyscyplinarnego-zegarka-01

W tym miejscu warto nadmienić, iż w erze udostępniania na facebooku wszystkiego i wszystkim, warto mieć opcję “chwalenia się” swoimi dokonaniami i tej oczywiście tu nie brakuje. Publikacja na fejsie, twitterze, czy też eksport treningu do popularnych plików wyjściowych dają możliwości przenoszenia treningów do systemów, z których korzystaliśmy wcześniej.

tomtom-runner2-cardio-music-test-multidyscyplinarnego-zegarka-05

Dla wielu zwolenników Endomondo i innych popularnych dzienników będzie możliwość bezpośredniej integracji.

tomtom-runner2-cardio-music-test-multidyscyplinarnego-zegarka-04

Dla kogo jest ten zegarek?

Myślę, że z treści artykułu bardziej jednoznacznie wynika, dla kogo ten zegarek nie jest, aniżeli jest. Minimalizm na jaki tu postawiono, okrojone możliwości edycji funkcji treningowych, stosunkowo krótka żywotność baterii, z pewnością powinny dać do myślenia przed zakupem tej grupie biegaczy, która potrzebuje nie tyle czegoś więcej co czegoś innego, bo produkt jest dobry, ale nie zaspokoi oczekiwań wszystkich. Biegacz ultra nie będzie miał wbudowanego barometrycznego pomiaru wysokości i żywotności baterii na poziomie wymagającym pokonanie 100km po górach, triathlonista nie zanotuje jednolitego startu w triathlonie, bo nie ustawi stref przejścia, z kolei wymagający rowerzysta nie podłączy czujników mocy czy też kadencji. Z tych ograniczeń należy zdawać sobie sprawę i nie traktować ich jako ułomność, a zaletę. TomTom Runner2 Cardio + Music to produkt dedykowany osobom, które wychodzą na trening 3-5 razy w tygodniu, które od czasu do czasu lubią posłuchać swojej ulubionej muzyki w trakcie biegania, lubią uzupełnić trening biegowy rowerem lub pływaniem, bez frustracji, że jednego z drugim nie można bezpośrednio zespolić. To sprzęt dla ludzi, którzy mają problem z technologią, z jej okiełznaniem i zrozumieniem. Dlatego też nie będę wytykał minusów, że nie można zmienić ustawień tej czy innej funkcji na bardziej preferowane, bo wydaje mi się, iż takie właśnie było założenie producenta. Iść w kierunku minimalizmu. I to im się udało.

Cena

W zależności od sklepu, w zależności od tego czy kupujecie ze słuchawkami, czy bez – cena waha się od 650-1200 zł.

Razem
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednie
2 pzu maraton szczecinski przeszedl do historii 06

2. PZU Maraton Szczeciński przeszedł do historii

Następne
obuwie lekkoatletyczne nike zagadka predkosci 02

Obuwie lekkoatletyczne Nike - zagadka prędkości

Powiązane artykuły

pulsometr polar rs 200 sd
Czytaj dalej

Pulsometr Polar RS 200 SD

Ilość, jakość, kontrola treningu to jedne z wielu zagadnień dotyczących biegania, które osobno oznaczają niewiele, jednak traktowane jako kompleks.
run trainer 2 0 trener doskonaly
Czytaj dalej

Run Trainer 2.0, czyli trener doskonały…

Nie wszyscy zdążyli się jeszcze oswoić na dobre z Run Trainerem 1.0, a Timex już przygotował wersję 2.0 i wydaje się, że właściciel znaku towarowego 'Ironman' trafił w dziesiątkę. Dlaczego?
Odbierz Indywidualny Plan Treningowy z 53% zniżką 📣📣📣 Zostało tylko 5 miejsc❗️
Tak, chcę zniżkę na trenera