fbpx
Słowniczek

Dwie różne zdolności – szybkość i wytrzymałość

Zdolność do sprintu, czyli szybkość maksymalna zależy do szybkości wyładowania siły przez mięśnie, typu systemu nerwowego i budowy mięśni.

Zdolność do sprintu, czyli szybkość maksymalna zależy do szybkości wyładowania siły przez mięśnie, typu systemu nerwowego i budowy mięśni. Zwykle mięsień szybkościowo-siłowy ma długie włókna i duży przekrój anatomiczny.

Wytrzymałość jest związana ze zdolnością mięśni do przemiany materii. Im szybciej odbywa się dostarczanie i przemiana tlenu i innych związków w czasie bogatego dopływu krwi do mięśni, tym wyższa jest wytrzymałość biegacza. Zaopatrywanie mięśni w tlen jest zależne od jego poboru z powietrza oraz od ilości włosowatych naczyń krwionośnych w mięśniach (kapilaryzacji).

Przebieg tych przemian opisał Keul. Z opisu wynika, że w czasie intensywnego biegu ciągłego zakwaszenie organizmu wzrasta w pierwszej fazie biegu, by po 15 minutach obniżyć się do stanu wyjściowego.

Należy sądzić, że podobne zjawiska zachodzą w czasie biegania pierwszej i drugiej tempówki, by w następnych środowisko wewnętrzne wróciło do normy.

Oznacza to nienadążanie organizmu w pierwszym momencie w usuwaniu produktów przemiany. Uruchomienie odpowiednich regulatorów doprowadza do obniżenia zakwaszenia. Dwie trzecie procesów chemicznych naszego organizmu odbywają się w mięśniach. Kiedy wymiana między produktami rozpadu i odbudowy zawodzi, natychmiast występują objawy zmęczenia. Szybkość i wytrzymałość zależą wobec tego przede wszystkim od budowy mięśni i sprawnego funkcjonowania układu krążenia.

Już dość dawno stwierdzono, że szybkość i wytrzymałość w znacznym stopniu wpływają na siebie. Przeciążenie ćwiczeniami szybkości (szczególnie szybkości maksymalnej), stosowanymi bez dostatecznego wypoczynku, prowadzi do przetrenowania. Mówi się czasem o “wypaleniu” zawodnika – w wyniku zbyt dużej dawki ćwiczeń szybkości. Przeciążenie biegami długimi pociąga za sobą obniżenie funkcji mięśniowych. Każde przeciążenie prowadzi więc do obniżenia czy to szybkości, czy wytrzymałości – o ile mięśniom nie zabezpieczy się się odpowiedniego czasu na odpoczynek. Powyżej pewnego progu ćwiczenia szybkości prowadzą do pogrubienia mięśni, co oddziałuje dodatnio na ich funkcje szybkościowe. Rozrost mięśni pociąga jednak za sobą pogorszenie stosunku przekroju mięśni do ich odżywiania przez przepływającą krew. Skutek jest taki, że wzrasta szybkość na krótkich dystansach, natomiast obniża się wytrzymałość na dłuższych. Dlatego też średnio- i długodystansowcy nie powinni poprawiać szybkości przez ćwiczenia szybkości maksymalnej. Natomiast przy jednostronnej pracy wytrzymałościowej mięśnie dostosowują się do niej, stają się cieńsze, sprawniejsze jeżeli chodzi o przemianę materii, bowiem na skutek zmniejszenia się ich przekroju wzrasta rola kapilaryzacji, zostaje poprawiony stosunek między przekrojem mięśni i zaopatrywaniem ich w krew. Równocześnie jednak obniża się szybkość.

Jak widać, obydwie te cechy: szybkość i wytrzymałość stoją w sprzecznym do siebie stosunku. Dlatego obserwujemy, że sprinterzy rozporządzają najgorszymi dyspozycjami wytrzymałościowymi, a długodystansowcy – stosunkowo małą szybkością. Jest to nie tylko wpływ treningu, ale i pochodna budowy biochemicznej, kwestia dyspozycji zawodnika.

W praktyce treningowej nic np. nie wskazuje na możliwość “całkowitego przebudowania” sprintera na długodystansowca bez dużej utraty właściwości szybkościowych. Mamy tu przykład wzajemnego sprzecznego oddziaływania obu opisanych właściwości. Jeżeli ćwiczymy maksymalną szybkość, obniża się poziom wytrzymałości i odwrotnie. Tez wzajemnie sprzeczny wpływ ma duże znaczenie dla metodyki treningu. Zależnie od długości trenowanego dystansu powinna być stosowana w odpowiednich proporcjach praca polepszająca jednocześnie obydwie właściwości. W wypadku zatrzymania rozwoju szybkości, powinna wzrastać wytrzymałość, ale bez obniżania się szybkości.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Training Load
Następny wpis
WB3

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu