fbpx
Z ostatniej chwili

Newsy ze świata biegów #003 – 13. Silesia Marathon, Kraków, Lyon

Silesia Marathon to bezsprzecznie jeden z największych maratonów nie tylko tego weekendu, ale i w tym roku w…
foto silesia

Silesia Marathon to bezsprzecznie jeden z największych maratonów nie tylko tego weekendu, ale i w tym roku w kraju. Na ulice śląskich miast ściągnął ponad 5 tysięcy biegaczy. Nie lada gratka na fanów biegania górskiego czekała również w Krakowie. Tu po dwóch latach powrócił Bieg Trzech Kopców.

Silesia Marathon z rekordem trasy

Silesia Marathon przeszedł już do historii. Ta trzydniowa impreza składająca się z czterech biegów zgromadziła na starcie ponad 5 tysięcy sportowców z kraju i zagranicy. Prócz rozgrywanych wcześniej biegów: ultramaratonu (01.10), Półmaratonu (02.10) oraz rekreacyjnego minimaratonu o Puchar RMF FM, głównym daniem był niedzielny bieg maratoński. Na jego starcie nie zabrakło wielkich gwiazd tego biegu. Wśród mężczyzn dwukrotnego triumfatora Silesia Marathon Andrzeja Rogiewicza czy czterokrotnej zwyciężczyni wśród kobiet Patrycji Włodarczyk.

Trasa tego biegu tradycyjnie wiodła od Parku Śląskiego poprzez cztery miasta Chorzów, Katowice, Mysłowice oraz Siemianowice Śląskie. Jego zakończenie przewidziano na bieżni Stadionu Śląskiego. Jako pierwszy na mecie “Kotła Czarownic” tuż po godzinie 10, pojawił się zwycięzca tej imprezy sprzed roku Andrzej Rogiewicz. Wygrał on nie tylko Silesia Marathon po raz trzeci, ale również ustanowił rekord trasy tego biegu z czasem 2:19:07. Kolejne miejsca na mecie zajęli odpowiednio Jakub Szymankiewicz (2:22:27) oraz Piotr Szalony (2:39:57).


Wśród kobiet piątego triumfu do kolekcji nie udało się dołożyć Patrycji Włodarczyk. Co prawda jeszcze na początku biegu znajdowała się w pierwszej 20, to jednak nie udało się jej go dokończyć. To był dzień innej wielkiej faworytki. Pochodzącej z Ukrainy Iryny Masnyk i rekordzistki tego kraju w ultramaratonie. To właśnie ona wbiegła na metę jako pierwsza z czasem 2:59:00. Drugie miejsce przypadło Joannie Susmanek, która uzyskała czas 3:03:17, natomiast na najniższym stopniu podium uplasowała się Anna Bodnar z wynikiem 3:10:47.

W innych biegach towarzyszących triumfowali, m.in. Filip Inglot, który w ultramaratonie uzyskał wynik 3:19:13, natomiast wśród kobiet wygrała Anna Gierak z wynikiem 04:03:25. Półmaraton należał do Mateusza Mrówki, który uzyskał rezultat 1:11:09, zaś wśród kobiet na metę jako pierwsza wbiegła Aleksandra Bańbor z czasem 1:29:33.


Silesia Ultramarathon z międzynarodowym atestem


Już od wielu lat Silesia Marathon, jak również rozgrywany podczas tej imprezy półmaraton, posiadają międzynarodowy atest (AIMS). W tym roku kolejnym biegiem z atestem wchodzącym w skład Silesia Marathon był Ultramarathon. Przypomnijmy, że w tym 50 km biegu udział wzięło 324 biegaczy, z czego najszybciej tę trasę pokonali Filip Inglot oraz Anna Gierak.


Bieg Trzech Kopców powraca po dwóch latach


Bieg Trzech Kopców uważany jest za Międzynarodowe Otwarte Mistrzostwa Krakowa w Biegu Górskim. Ta odbywająca się już po raz 14 impreza wliczana jest także do Królewskiej Triady Biegowej, w skład której wchodzą jeszcze m.in Cracovia Maraton oraz Cracovia Półmaraton Królewski.


Na starcie tegorocznego biegu górskiego rozgrywanego w stylu anglosaskim stanęło ok. 1600 zawodników. 13 km trasa tego biegu wiodła pomiędzy kopcami Krakusa, Kościuszki oraz Piłsudskiego, nie unikając malowniczych ulic Krakowa. Jako pierwszy w tym roku na mecie zameldował się Patryk Stypułkowski, który uzyskał czas 00:41:41. Kilkadziesiąt sekund za nim na metę wpadł Arkadiusz Gardzielewski, uzyskując czas 00:42:13. Ostatnie miejsce na podium przypadło Arturowi Olejarzowi, który zakończył krakowskie zmagania z czasem 00:42:38.


Wśród kobiet bieg miał większą historię, ponieważ padł rekord trasy. Poprawiła go o 13 sekund reprezentantka Mołdawii Lilia Fiskowicz. Tym samym z wynikiem 00:46:59 stanęła na najwyższym stopniu podium. Warto wspomnieć, że poprzedni rekord trasy należał do tej samej zawodniczki. Na drugim miejscu uplasowała się Ukrainka Walentyna Werecka, która tę trasę przebiegła w czasie 00:47:14. Trzecie miejsce przypadło Monice Jackiewicz, która na metę wpadła z czasem 00:48:49. Zwyciężczyni poprzedniej edycji Katarzyna Broniatowska zajęła dopiero czwarte miejsce.


Wydarzenia na świecie


Wszystkie oczy w pierwszy weekend października zwrócone były w stronę Londynu. To właśnie tam odbył się jeden z największych biegów maratońskich na świecie zaliczany do World Marathons Majors. W tym roku mimo ograniczeń związanych z pandemią zgromadził on ok. 40 tysięcy uczestników. W cieniu maratonu londyńskiego we francuskim Lyon odbył się inny ciekawy bieg maratoński Run in Lyon.


Jubileuszowy 40. Virgin Money Londyn Marathon

Virgin Money Londyn Marathon przeszedł już do historii. Na jego starcie stanęło ponad 40 tysięcy biegaczy, a wśród nich największe gwiazdy światowego maratonu. To właśnie pomiędzy nimi rozegrała się walka o zwycięstwo w tym biegu. Najszybszy był Etiopczyk Sisay Lemma, który na metę wbiegł jako pierwszy z wynikiem 02:04:01 wyprzedzając o 27 sekund Kenijczyka Vinceta Kipchumba. Na trzecim miejscu uplasował się inny Etiopczyk Mosinet Geremew, który uzyskał czas 02:04:41. Zwycięzca z ubiegłego roku Shura Kitata zameldował się na mecie dopiero na 6. miejscu.


Wśród kobiet liczono, że rywalizacja rozstrzygnie się pomiędzy poprzednią zwyciężczynią maratonu londyńskiego Kenijką Brygit Kosgei. Miała ona wziąć rewanż na reprezentantce Izraela pochodzącej z Kenii Lonah Chemtai Salpeter. Ostatecznie żadna z nich nawet nie stanęła na podium tegorocznego biegu. Te dwie rywalki podzieliła Kenijka Joyciline Jepkosgei, która wygrała 40. maraton londyński z wynikiem 02:17:43. Drugą pozycję zajęła Etiopka Degitu Azimeraw z wynikiem 2:17:58, trzecie natomiast jej rodaczka Ashete Bekere z rezultatem 02:18:18. Kosgei i Salpeter zajęły odpowiednio czwarte i piąte miejsce.


Run in Lyon


Wśród wielu biegów maratońskich, które z powodu pandemii są przenoszone na następny rok, są i takie, które jednak postanowiono rozegrać, m.in. francuski Run in Lyon. Choć tegoroczny bieg najszybszy nie był, to najlepiej w nim spisał się specjalista od biegów górskich Francuz Pierre Barbet. Zakończył tę rywalizację na pierwszym miejscu z wynikiem 02:29:30. Tuż za nim na metę wbiegł jego rodak Alexis Bonnin z czasem 02:38:22. Na trzecim miejscu natomiast zameldował się Yohann Gacon, który o niespełna 10 minut był wolniejszy od zwycięzcy.


Wśród kobiet zwycięzyła Marta Zabbeni z rezultatem 03:15:54. Ponad 10 minut później linię mety przekroczyła Delphine Mohar. Na najniższym stopniu podium stanęła Sandrine Guerpillon, która uzyskała czas 03:26:59.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Newsy ze świata biegów #002 - Maraton Londyński
Następny wpis
14. Bieg Trzech Kopców: wśród panów najlepszy Patryk Stypułkowski, Lilia Fiskowicz poprawiła własny rekord trasy
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu