fbpx
Sprawność

Abdominal plank – skuteczne ćwiczenia na mięśnie brzucha

Dlaczego akurat deska? Abdominal plank to angielska nazwa popularnego już dziś ćwiczenia zwanego „deską”. Ćwiczenie to uchodzi za jedno z najbardziej efektywnych ćwiczeń mięśni brzucha. Jest to przykład ćwiczenia statycznego, czyli takiego, które polega na wytrzymaniu w określonej pozycji przez pewien czas. Ćwiczenie to pozornie wydaje się łatwe, jednak wraz z wydłużaniem czasu jego wykonywania poziom trudności wzrasta.
abdominal plank najlepsze cwiczenie na miesnie brzucha 02p

Dlaczego akurat deska? Abdominal plank to angielska nazwa popularnego już dziś ćwiczenia zwanego „deską”. Ćwiczenie to uchodzi za jedno z najbardziej efektywnych ćwiczeń mięśni brzucha. Jest to przykład ćwiczenia statycznego, czyli takiego, które polega na wytrzymaniu w określonej pozycji przez pewien czas.  Ćwiczenie to pozornie wydaje się łatwe, jednak wraz z wydłużaniem czasu jego wykonywania poziom trudności wzrasta. 

Chociaż głównym celem tego ćwiczenia jest wzmocnienie mięśni brzucha, to podczas jego wykonywania do pracy zaangażowanych jest więcej partii. Oprócz prostych i skośnych brzucha zaangażowane są również prostownik grzbietu, czworogłowy uda, mięśnie ramion, klatki piersiowej czy pośladków. Może więc śmiało pokusić się o stwierdzenie, iż jest to ćwiczenie ogólnorozwojowe. Wreszcie czas, jaki trzeba wygospodarować na to ćwiczenie. Wystarczy parę minut dziennie.

Na zakończenie tego wstępu warto przypomnieć, że mięśnie brzucha są swoistym motorem napędowym biegacza, dlatego warto o nie zadbać. Razem z mięśniami grzbietowymi stanowią coś na kształt gorsetu, który pomaga utrzymać w czasie biegu prostą postawę, a to przekłada się i na lepsze dotlenienie, gdyż nie kurczymy klatki piersiowej pozwalając tym samym pracować płucom maksymalnie wydajnie, ale i prawidłową technikę biegu.

Prawidłowe wykonanie

W Internecie można znaleźć wiele filmów, instrukcji, poradników na temat prawidłowego wykonania ćwiczenia. Zasada jest bardzo prosta. Punktami podparcia są przedramiona i palce u stóp. Stopy, biodra i ramiona mają tworzyć linię prostą. 

abdominal-plank-najlepsze-cwiczenie-na-miesnie-brzucha-08

Przy prawidłowo wykonanym ćwiczeniu mięśnie brzucha są cały czas napięte. Podobnie prostownik grzbietu. W czasie wykonywania ćwiczenia musimy cały czas pilnować bioder żeby nie opadły (im dłużej wykonujemy to ćwiczenie, tym staje się to trudniejsze).

abdominal-plank-najlepsze-cwiczenie-na-miesnie-brzucha-o7

Musimy również uważać, żeby nie unosić ich zbyt mocno. 

abdominal-plank-najlepsze-cwiczenie-na-miesnie-brzuch-05

Staramy się również, aby nie zapadała się klatka piersiowa. 

Od czego zacząć – pierwsze kroki

Jeżeli nigdy wcześniej nie miałeś/-łaś styczności z tym ćwiczeniem dobrym pomysłem będzie 30 – dniowe wyzwanie. W Internecie można znaleźć multum propozycji odnośnie planów treningowych. Potężną zaletą tych planów jest to, że dzienny czas poświęcony na takie ćwiczenie to raptem kilka minut. Co więcej, bazują one na treningu progresywnym, a co za tym idzie pomaga znacznie wzmocnić wytrzymałość mięśni. 

Najbardziej popularny i powszechny jest plan, który zakłada, że ostatniego dnia będziesz w stanie wytrzymać 5 min. Poniższa tabela zawiera szczegółową rozpiskę.

abdominal-plank-najlepsze-cwiczenie-na-miesnie-brzucha-10

Warto tu wspomnieć, iż powyższy plan, czy jakiekolwiek inny znaleziony w czasopismach czy Internecie to jedynie propozycja. Można je dowolnie konfigurować poprzez zmianę czasu wyjściowego czy przyrostu. Najważniejsze w tym wszystkim jest ustawić go w taki sposób, aby był wystarczająco trudny, żeby jego realizacja wymagała od nas wysiłku, ale jednocześnie wystarczająco łatwy, abyśmy byli w stanie go zrealizować. Jeśli na początku miesiąca pojawią się wyraźne problemy to warto nieco obniżyć poprzeczkę. Wszak każdego dnia czas jest wydłużany. Logicznym zatem się wydaje, że pierwsze poważniejsze problemy powinny pojawić się mniej więcej w połowie miesiąca. 

Przerwy w powyższym planie też są umowne. Jednak są one potrzebne. Wszak wzmocnienie i wzrost mięśnia nie następuje w czasie wykonywania ćwiczenia, ale podczas odpoczynku. Bardzo trafie ujął istotę treningu Mateusz Jasiński (jeden z autorów piszących dla tego portalu) mówiąc, iż „trening polega na niszczeniu organizmu”. Zatem – wszelkie efekty, czyli wzrost masy mięśniowej a także siły następuje w czasie jego odbudowy,  czyli w czasie regeneracji. 

Wykonując to wyzwanie należy przestrzegać kilku prostych zasad:

  1. Technika – Pierwsza i najważniejsza zasada. Kluczowa jest jakość ćwiczenia. Nieprawidłowo wykonane ćwiczenie może przyczynić się do pojawienia się bólu w okolicach krzyża, ale i nadwyrężeń.
  1. Konsekwencja – lepiej trzymać się ściśle planu i każdego dnia lekko podnosić poprzeczkę, niż opuszczać jednego dnia a następnego robić większy przeskok. Wygospodarowanie tych kilku minut w ciągu dnia powinno być możliwe do wykonania nawet dla najbardziej zapracowanych ludzi. 
  1. Dyscyplina – Żaden człowiek na ziemi nie podchodzi do codziennych czynności zawsze z takim samym nastawieniem. Są dni lepsze i gorsze. Ważne jest to, żeby nie odpuszczać, bowiem to bardzo szybko wchodzi w nawyk, a im częściej sobie odpuścisz, tym mniejsza szansa na wykonanie całego planu. 5 min to wbrew pozorom bardzo ambitny cel, ale jednocześnie dzięki temu planowi jest on wykonalny praktycznie dla każdego.
  1. Oddychanie – Podczas ćwiczenia nie powinno się wstrzymywać oddechu, bowiem gorsza dostawa tlenu wskutek może przełożyć się na gorszą pracę mięśni. 

Samodzielnie czy z partnerem?

Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Jeżeli masz dość samozaparcia i dyscypliny możesz śmiało podjąć się wykonania tego wyzwania samodzielnie. Plusem takiego wyjścia jest to, że nie jesteś od nikogo zależny. Zwyczajnie realizujesz swój program nie oglądając się na nikogo. Minusem może być okazjonalny brak motywacji. Tak, jak napisałem wyżej – są lepsze i gorsze dni. O ile przy tych pierwszych o mobilizację nie trudno, o tyle przy tych drugich mogą pojawić się schody. 

Zaproszenie drugiej osoby do wykonania tego wyzwania też jest dobrym pomysłem. Jeżeli masz w sobie choć odrobinę zacięcia do rywalizacji, to taka osoba będzie na miarę złota. Kluczowy jest tutaj jeden warunek – żeby osoba zapraszana podeszła do tego wyzwania ochoczo, a nie z bólem w oczach. Plusem takiego rozwiązania z kolei jest niewątpliwie motywacja. W przypadku gorszych dni możesz liczyć na to, że osoba ta da Ci przysłowiowego kopa i zachęci do ćwiczeń (i vice versa). To swoisty tandem motywacyjny. Minusem tutaj mogą być niezapowiedziane zmiany jak np. przeziębienie czy nagłe sprawy, które ta osoba musi załatwić. Jednakże, w najlepszym wypadku,  widząc, że Twój towarzysz/kompan/partner (niepotrzebne skreślić) „wierci Ci dziurę w brzuchu” o wykonanie sesji, albo lepiej… kiedy przyjdzie do Ciebie i oznajmi, że już ją zrobił (jeśli nie ćwiczycie razem), obudzi się w Tobie poczucie, że przecież nie możesz być gorszy. Tym bardziej, że przecież to Ty tę osobę zaprosiłeś/łaś. 

Doszedłem do 5 min. Co dalej?

Skoro ukończyłeś/łaś wyzwanie i jesteś  stanie utrzymać swoje ciało w pozycji deski przez 5 min szkoda byłoby teraz to wszystko stracić. Żeby utrzymać efekty dobrze jest co drugi dzień odbyć jedną sesję. Można też nieco urozmaicić ćwiczenie. Np. zmniejszyć czas pojedynczego powtórzenia, ale zwiększyć ilość tych powtórzeń oraz wydłużać czas poszczególnych powtórzeń, np. tak, jak wykazano w tabelce poniżej:

abdominal-plank-najlepsze-cwiczenie-na-miesnie-brzucha-11

Po zakończeniu takiego cyklu robimy dzień przerwy, a następnie wykonujemy cykl dodając od końca kolejne 10 sekund do każdego powtórzenia każdego dnia. 

Inną alternatywą jest też urozmaicenie samego ćwiczenia. Wersja deski, opisana powyżej jest jej podstawową wersją. W celu utrudnienia ćwiczenia można wykonać następującą serię:

  • Deska podstawowa – 30 sekund
  • Deska z uniesioną nogą – 30 sekund (na każdą nogę)

abdominal-plank-najlepsze-cwiczenie-na-miesnie-brzucha-03

  • Deska na wyprostowanych rękach – 30 sekund

abdominal-plank-najlepsze-cwiczenie-na-miesnie-brzucha-01

  • Deska boczna (w obie strony) – 30 sekund (na każdą stronę)

abdominal-plank-najlepsze-cwiczenie-na-miesnie-brzucha-02

Na zakończenie mała ciekawostka.

Czy wiesz, że… obecny rekord świata w wykonywaniu tego ćwiczenia należy do instruktora grupy X, ultra atletę i certyfikowanego trenera osobistego George’a Hood’a? Wytrzymał on w  pozycji deski aż 5h i 15min. 

Oczywiście nie namawiam Cię do łamania tego czasu 😉 Wytrzymanie w tej pozycji przez 5 min jest już dużym osiągnięciem i zarazem powodem do dumy. Aczkolwiek podnoszenie poprzeczki też nie wydaje się złym pomysłem, więc jeśli znajdziesz siły i chęci, to śmiało. Jednak pamiętaj. Najpierw JAKOŚĆ, potem ilość. Powodzenia !

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
1000 miejsc dodatkowych na 4. PKO Nocny Wrocław Półmaraton sprzedanych w godzinę
Następny wpis
Dlaczego tak wielu biegaczy sięga po termoaktywną odzież? O tym co ważne w letnim treningu - co nieco o technologii 3D PRO
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu