fbpx
Gadżety biegacza

Rolowanie rolowaniu nierówne, czyli techniki do wykorzystania podczas automasażu

Rollery oraz różnego rodzaju akcesoria do automasażu ostatnimi czasy stały się bardzo popularnym narzędziem do mobilizacji, rozbijania tkanek, dbania o własny aparat ruchu. Dużo osób się roluje. Nasuwa się jednak pytanie, czy te czynności są wykonywane poprawnie?
movoslider 01

Rollery oraz różnego rodzaju akcesoria do automasażu ostatnimi czasy stały się bardzo popularnym narzędziem do mobilizacji, rozbijania tkanek, dbania o własny aparat ruchu. Dużo osób się roluje. Nasuwa się jednak pytanie, czy te czynności są wykonywane poprawnie? 

Przede wszystkim, głównym celem automasażu jest rozluźnienie napiętych mięśni wskutek siedzącego trybu dnia, zadbanie o regenerację okołotreningową oraz zmniejszenie ryzyka kontuzji i urazu.

Bardzo istotną rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę podczas rolowania jest stosowanie technik, takich jak:

  1. Rozbijanie – podczas realizowania tej techniki należy zwrócić uwagę, aby w trakcie automasażu rolowana część ciała była maksymalnie rozluźniona, wręcz wiotka, tak aby zniwelować napięcia mięśniowe wokół niej. Na przykład, jeśli rolujemy łydkę, to stopa musi być maksymalnie luźna, w tym przypadku błędem jest trzymanie stopy flex, czyli “palce na siebie”. Rolowana partia mięśniowa powinna być rozluźniona w takim stopniu, aby móc dotrzeć jak najgłębiej w masowane tkanki. Czas  rolowania jednej partii mięśniowej, to około 2 minuty. Tempo rolowania podczas rozbijania powinno być bardzo wolne. Ponadto w trakcie masażu starajmy się obracać delikatnie nogę w różne strony, żeby opracować jak największy obszar.
  2. Fala nacisku – polega na dociśnięciu, dłuższym i bardziej precyzyjnym opracowaniu danej struktury na niewielkim obszarze. Należy tutaj pracować w poprzek oraz wzdłuż włókien mięśniowych. Staramy się pracować w progu odczucia dyskomfortu około 7 w skali 1-10, gdzie 1-nic nie boli, natomiast 10-graniczny ból. Głównym celem podczas wytwarzania fali nacisku jest pozytywny bodziec, dzięki któremu odczuwamy rozluźnienie i lekkość danej partii. Jeśli nacisk jest zbyt mały, możemy go zwiększyć, nakładając na nogę rolowaną drugą nogę.
  3. Napnij-rozluźnij – biorąc pod uwagę, że jesteśmy systemem wzajemnie połączonych tkanek (mięśni, ścięgien otoczonych powięzią oraz skórą), rozsądne jest wprowadzenie ruchu przy jednoczesnym ugniataniu danego obszaru. W pierwszej kolejności uciskanie punktów napięcia, następnie rozruszanie i kolejno napinanie i rozluźnianie mięśnia w bolącym miejscu. Najlepiej z każdym powtórzeniem, coraz to większym zakresem ruchu, co pozwoli na przywrócenie naturalnej funkcjonalności powierzchni ślizgowych pomiędzy tkankami.

Każdą z tych technik można zaobserwować na załączonych filmikach. Zerknijcie:

Wokół tych trzech technik należy się „bawić” rolowaniem. Bardzo ważne jest to, żeby w trakcie stosowania każdej z technik, swobodnie i głęboko oddychać, nie “napinać się”. Idealny system oddychania: wdech nosem do brzucha, wydech ustami. Dzięki temu włączymy do pracy mięśnie głębokie brzucha oraz przeponę. Oddychanie przez nos odpręża oraz rozluźnia mięśnie twarzy, szyi oraz szczęki. Ponadto klatka piersiowa, plecy i żebra rozciągają się w trakcie głębokiego oddychania. Wisienką na torcie jest zakończenie sesji rolowania globalnymi ćwiczeniami rozciągającymi, takimi jak: pies z głową w dole, siad słowiański itp. (szybkie przypomnienie w poniższym filmiku “ćwiczenia rozciągające”) w takim celu, aby aparat ruchu “zapamiętał” i wykorzystał rozluźnienie uzyskane podczas rolowania w następującym po nim zadaniu ruchowym.

Zachęcamy do wykorzystywania wymienionych technik w praktyce i przekonaniu się na własnej skórze o ich benefitach. Po więcej inspiracji zajrzyjcie na kanał YouTube MOVO training, gdzie znajdują się filmiki instruktażowe dotyczące rolowania poszczególnych partii mięśniowych.

Zachęcamy do praktyki. MOVO training.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
World Marathon Majors - marzenie każdego maratończyka
Następny wpis
Przymierzaj Przemierzaj
Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu