Czy można lubić piwo i biegać ekstremalnie długie dystanse? Oczywiście! Polska drużyna Beer Runners z sukcesem ukończyła 290-kilometrowy bieg PTL (Petite Trotte à Léon) – najdłuższy dystans w ramach festiwalu UTMB 2017!
Dla niektórych biegaczy klasyczny dystans Ultra Trail du Mont Blanc (170 km) może okazać się zbyt krótki. Organizatorzy zatroszczyli się o tych, którzy chcieliby jeszcze dłużej delektować się bieganiem po Alpach i co roku organizują również PTL – rozszerzoną wersję UTMB. Co to oznacza? Zawodnicy mają do pokonania około 290 km i łączną sumę ponad 26000 m (26 km!) przewyższeń! To nic innego jak pięciokrotna wspinaczka ponad granicę 3000 m n.p.m. oraz piętnastokrotna wycieczka ponad 2500 m n.p.m., nie wspominając o mniejszych wzniesieniach. Na pokonanie tego dystansu zawodnicy mają 151 godzin i 30 minut.
PTL (Petite Trotte à Léon) to najprawdziwszy survival. Trasa nie jest oznaczona, prowadzi z dala od szlaków i na szczyty najwyższych alpejskich masywów. Jedynym drogowskazem dla zawodników jest sprawna elektronika – ślad GPS. Na ekstremalnie długiej trasie można liczyć tylko na trzy punkty żywieniowo-medyczne, a w resztę jedzenia trzeba zaopatrywać się na własną rękę w schroniskach i lokalnych sklepikach. Bieg odbywa się w formule podobnej do bieszczadzkiego Biegu Rzeźnika. Uczestnicy biegną parami lub trójkami, a organizator przewiduje około 115 takich zespołów.
W tym roku do Chamonix przyjechały mocne drużyny z krajów alpejskich, a także z Korei, Japonii, Tajwanu. Nie zabrakło wśród nich polskiego akcentu. W biegu wystartował zespół Beer Runners w składzie: Eligiusz Olszewski, Jarosław Feliński i Jarosław Haczyk, którym udało się pokonać PTL w regulaminowym czasie. Kim są ci ekstremalni biegacze?
Beer Runners to bywalcy najtrudniejszych ultramaratonów. Jarosław Haczyk ma za sobą Bieg 7 Dolin (100km) w ramach Festiwalu Biegów Górskich w Krynicy, Ultra Trail du Mont Blanc (170km), a także 103-kilometrowy Ultra Sierra Nevada Trail. Jego imiennik Jarosław Feliński dwukrotnie przebiegł UTMB, uczestniczył w Biegu 7 Dolin i był najszybszym zawodnikiem swojej kategorii wiekowej w Biegu Granią Tatr. Natomiast Eligiusz Olszewski szczególnie upodobał sobie czeskie i słowackie ultramaratony.
Podczas morderczego PTL Panowie zajęli 29. miejsce na 118 drużyn, a ich czas na mecie wynosił 140 godzin 57 minut i 18 sekund, co oznacza, że zmieścili się w limicie czasu ze sporym zapasem i żadne wyzwanie nie jest dla nich zbyt ekstremalne!