Spis treści
Wiele razy słyszymy z ust komentatorów sportowych, trenerów i innych specjalistów: „to bardzo utalentowany zawodnik” albo „ten to ma talent”. W potocznej mowie talent stał się niemalże fundamentem sukcesu, a także synonimem ponadprzeciętnego wyczynu sportowego . Czy na pewno tak jest? Czym jest talent w sporcie i w jak go zdobyć?
Talent – między genetyką a trenerem
We współczesnej psychologii nie ma jednolitej definicji talentu i poszczególni badacze traktują ten koncept bardzo intuicyjnie. Dlatego wśród wyników badań nad tym przedmiotem panuje totalny rozgardiasz. Więcej tu emocji niż merytorycznych argumentów popartych solidnymi dowodami empirycznymi. Zgodnie z większością opinii wychodzących z humanistycznej szkoły psychologii, talent to zbiór konkretnych umiejętności, które zostały nabyte ciężką pracą. Mój guru Dr Cox też uparcie mawiał, że wrodzony talent nie istnieje. Istnieje za to ciężka praca, pot, krew i łzy podczas treningów i zawodów.
Jednak genetyka nie może zostać w całości pominięta. Poszukiwacze talentów – czyli przyszłych czempionów – starają się bowiem ocenić potencjał danego zawodnika przede na podstawie parametrów fizycznych (wzrost, zasięg ramion itp.), ogólnej sprawności ruchowej, obecnego stanu umiejętności, a także poziomu zaangażowania i motywacji do uprawiania sportu. Oczywiste jest zatem, że skaut wyszukujący przyszłych siatkarzy czy koszykarzy, będzie brał pod uwagę gabaryty fizyczne danego dziecka, a nawet innych członków jego rodziny. No tak. Ale czy sam wzrost wystarczy za talent? Pewnie że nie! Ilu jest wysokich ludzi, którzy nigdy nie zrobili kariery w sporcie? A ilu jest koszykarzy czy siatkarzy, którzy pomimo swoich znakomitych warunków fizycznych nigdy nie wznoszą się ponad przeciętną?
Pozostają jeszcze czynniki psychologiczne i ogólne fizjologiczne predyspozycje do sprawności fizycznej, które mogą być wrodzone, ale wcale nie muszą. Trudno jest jednoznacznie stwierdzić na ile pewne cechy są genetyczne, a na ile nabyte w najwcześniejszym dzieciństwie. Nie mamy na to wystarczających dowodów. Tak czy inaczej mówi się, że „niedaleko spada jabłko od jabłoni”, a tradycje sportowe często przekazywane są z pokolenia na pokolenie.
Osobiście przychylam się do teorii, które pozwalają na wzajemne oddziaływanie czynników genetycznych i środowiskowych przy rozwoju telentu młodego sportowca. Genetyka w pewnym brutalnym sensie wyznacza nam granice, wewnątrz których możemy się rozwijać i kształcić. Celem najlepszych jest maksymalne zbliżenie się do realizacji genetycznego potencjału. Dla mnie to właśnie jest talent.
Jak rozwijają się talenty?
Pierwsze lata zaangażowania w sport to czas na naukę poprzez zabawę w nieformalnej atmosferze. Takie zajęcia promują ogólną sprawność fizyczną. Wtedy rodzice czy opiekunowie mogą zauważyć specjalne inklinacje swoich pociech – mogą to być fikołki na trawie w parku w przypadku przyszłego gimnastyka albo odbijanie piłeczki w przypadku przyszłego koszykarza. Potem z reguły takie dzieci wykazują coraz większe zainteresowanie jakimś sportem i zaczynają zajęcia w bardziej zorganizowanej formie. Rodzice zwykle zapisują dziecko do klubu, gdzie pod okiem trenera doskonalą się w konkretnej dyscyplinie. Zaczynają się treningi, na których dzieci uczą się techniki i taktyki. Wreszcie dana jednostka staje się młodym ekspertem w swojej dziedzinie i stara się dążyć w niej do perfekcji. Zaczynają się prawdziwe treningi, które w psychologii sportu nazywamy „deliberate practice” – przemyślany i zaplanowany plan treningowy.
W 10 000 godzin do eksperta
Aby wspiąć się na szczyt i stać się najlepszym w jakimkolwiek sporcie, trzeba przeznaczyć na trening około 10 000 godzin albo 10 lat. Dlatego na przykład jeśli ktoś zaczyna na etapie szkoły podstawowej grać w piłkę nożną, można założyć, że w wieku 18-20 lat stanie się ukształtowanym zawodnikiem. Jednak co decyduje o tym, które dzieci osiągną sukces? Przy rozwoju talentu w sporcie najważniejsze są następujące czynniki: zaangażowanie w trening oraz ilość i jakość wsparcia otrzymanego ze strony rodziców, trenerów i kolegów. Z kolei najbardziej szkodliwymi są ubytki w zasobach treningowych lub energetycznych, brak motywacji i niewystarczający wysiłek fizyczny. Tak odróżnia się mistrzów od przeciętniaków.
Gdzie w tym wszystkim jest psychologia?
Niektórzy badacze są przekonani, że na rozwój talentu to właśnie atrybuty psychologiczne są kluczowe. Na przykład wśród młodych piłkarzy takie cechy jak zaangażowanie w osiąganie swoich celów, pewność siebie, kreatywne rozwiązywanie problemów, a także aktywne poszukiwanie wsparcia społecznego okazywały się decydujące dla większości piłkarzy, którzy odnieśli sukces w porównaniu do tych którzy sukcesu nie odnieśli.
Osiąganie pełnego genetycznego potencjału przez młodych sportowców to bardzo delikatny proces, na który wpływa bardzo wiele czynników – psychologicznych, fizycznych, społecznych, a także środowiskowych. Z perspektywy studenta psychologii sportu, uważam, że bardzo ważne jest promowanie rozwoju umiejętności miękkich wśród sportowców już na samym początku procesu ich kształcenia. Dzięki nim staną się lepszymi specjalistami w swoich dyscyplinach, a także dojrzalszymi sportowcami i ludźmi.