fbpx
zdrowie Zdrowie

Cała prawda o Omega-3 – co warto o nich wiedzieć

Wielonienasycone kwasy tłuszczowe, do których zaliczamy zarówno omega-3 jak i omega-6, wykazują szereg korzyści prozdrowotnych. Ograniczona możliwość magazynowania…
Co warto wiedzieć o kwasach omega-3?

Wielonienasycone kwasy tłuszczowe, do których zaliczamy zarówno omega-3 jak i omega-6, wykazują szereg korzyści prozdrowotnych. Ograniczona możliwość magazynowania ich w tkance tłuszczowej powoduje, że konieczna jest ich podaż z żywnością i/lub suplementacja, co oznacza że muszą być podawane z dietą. Spożycie 2 g kwasów tłuszczowych omega-3 pochodzenia morskiego dziennie, wraz z ograniczeniem żywności bogatej w omega-6, pozwoli zwiększyć ich stężenie w osoczu krwi. Warto zwrócić uwagę na fakt, że suplementacja DHA i EPA przynosi lepsze efekty niż suplementacja kwasami tłuszczowymi pochodzenia roślinnego (ALA), które tylko w niewielkim stopniu są przetwarzane w morskie DHA i EPA.

Warto wiedzieć, że kwasy tłuszczowe omega-3 dzielą się na:

1.EPA – kwas eikozapentaenowy – to kwas, który znajduje się głównie w algach i rybach i wpływa przede wszystkim na prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, reguluje stany zapalne w organizmie.

2.DHA – kwas dokozaheksaenowy – to kwas, który nie syntetyzuje się w organizmie człowieka, choć w niewielkich ilościach może się tworzyć z kwasu linolenowego (ALA). Źródłem kwasu dokozaheksaenowego olenowy – to wielonienasycony kwas tłuszczowy, jego źródłem są algi oraz ryby, które odżywiają się właśnie algami.

3. ALA – kwas α-lin, źródłem jest olej lniany, rzepakowy lub sojowy.

Omega-3 czy to działa?

Korzyści zdrowotne wynikające ze spożywania kwasów tłuszczowych omega-3 zostały zakwestionowane w niektórych badaniach naukowych. Nie jest to specjalnie zaskakujące, ponieważ na prawidłowe przyswajanie oraz działanie kwasów omega-3 w organizmie wpływają różne czynniki. Aby działanie kwasów tłuszczowych omega-3 przyniosło zamierzone rezultaty, należy przede wszystkim zastosować odpowiednią ich porcję, wybierać produkty o wysokiej jakości (posiadające specjalne oznaczenia i/lub certyfikaty jakościowe), spożywać suplement tuż przed posiłkiem lub w trakcie, a także zadbać o prawidłowe przechowywanie preparatów, aby uniknąć jełczenia lub psucia się. Warto także stosować kwasy tłuszczowe omega-3 łącznie z antyoksydantami, gdyż w ten sposób można ograniczyć ryzyko peroksydacji lipidów przy nadmiernej suplementacji, zwłaszcza DHA.

European Food Safety Authority (EFSA) przeprowadziła szereg ocen naukowych dotyczących zdrowotnych korzyści płynących ze spożycia kwasów tłuszczowych omega-3. Panel ds. Produktów Dietetycznych, Żywienia i Alergii (Panel NDA) doszedł do wniosku, że do osiągnięcia deklarowanych efektów, takich jak utrzymanie ciśnienia tętniczego krwi i poziomu trójglicerydów, potrzebne jest spożycie EPA i DHA w ilości od 2 g do 4 g dziennie. Dodatkowo eksperci twierdzą, że uzupełniające spożycie EPA i DHA w wysokości do 5 g dziennie nie zwiększa ryzyka zgłaszanych działań niepożądanych.

Prozdrowotne właściwości kwasów omega-3 pochodzenia morskiego EPA i DHA

  • wspomagają prawidłową pracę mózgu – oddziałują w silny sposób na funkcjonowanie układu nerwowego. Stwierdzono ich wpływ na procesy myślenia, rozumienia czy zapamiętywania. Jak wykazały badania, osoby, które przyjmowały odpowiednią (kluczowe okazuje się dawkowanie) ich dawkę, były w mniejszym stopniu narażone na chorobę Alzheimera;
  • wspomagają prawidłową pracę serca – rozrzedzają krew, przez co krwinki nie przyklejają się do uszkodzonych ścian naczyń. To z kolei zapobiega powstawaniu zatorów i zakrzepów. Kwasy omega-3 wpływają też na obniżanie poziomu złego cholesterolu LDL i podnoszenie poziomu dobrego cholesterolu HDL;
  • poprawiają pracę narządu wzroku – to jeden ze składników siatkówki oka. Niedobór kwasów omega-3 w diecie może doprowadzić do poważnych problemów ze wzrokiem, co w starszym wieku może skutkować zwyrodnieniem plamki żółtej. Schorzenie to jest najczęstszą przyczyną trwałej utraty wzroku wśród osób dorosłych;
  • działają przeciwnowotworowo – poprzez wspomaganie i regulację odporności przeciwnowotworowej mogą zmniejszać ryzyko zachorowania na raka piersi, okrężnicy czy prostaty. Zapobiegają rozwojowi raka poprzez aktywację genów związanych z funkcjonowaniem układu odpornościowego oraz blokowaniem rozwoju nowotworów;
  • wzmacniają kości i stawy – odpowiednia ich ilość w diecie wpływa na zdrowie kości i stawów. Zmniejsza się ryzyko zapalenia stawów oraz w znacznym stopniu następuje złagodzenie objawów chorób o podłożu reumatoidalnym. Ponadto wspomagają wchłanianie się wapnia, co istotnie wpływa na budowę i stan kości;
  • korzystnie wpływają na skórę – pozytywnie wpływają na stan skóry, zwłaszcza w przypadkach schorzeń o podłożu immunologicznym, czyli np.: atopowe zapalenie skóry lub łuszczyca.
  • przeciwdziałają alergii i wzmacniają odporność – w naturalny sposób zwiększają odporność stymulują układ immunologiczny do wydajniejszego funkcjonowania;
  • wpływają na zdrowy rozwój dziecka w okresie płodowym i prawidłowy przebieg ciąży, mają także wpływ na mózg dziecka, który po porodzie podlega silnemu rozwojowi, dlatego tłuszcze są niezbędne m.in. dla błon komórkowych.

ALGI – najlepszy producent Omega-3?

Jak wykazują badania, to mikroalgi można uznać za pierwszych producentów EPA i DHA w morskim łańcuchu pokarmowym. Mogą naturalnie, szybko rosnąć w różnych warunkach hodowli o wysokim potencjale produkcji długołańcuchowych kwasów tłuszczowych omega-3. Co ciekawe okazuje się, że mikroalgi mogą osiągnąć znacznie wyższą zawartość i produktywność EPA i DHA w porównaniu z innymi możliwymi źródłami ich pochodzenia. Ponieważ glony nie są pobierane z morza, od samego początku są szczególnie nisko zanieczyszczone. Niemniej jednak olej z alg jest również dokładnie oczyszczany z potencjalnych zanieczyszczeń. 

Olej z alg w dużych dawkach to nie tylko dobra alternatywa dla ryb, ale być może także jedyny sposób na zaopatrzenie globalnej populacji w kwasy tłuszczowe omega-3. Jak wiemy, zrównoważone rybołówstwo ma swoje naturalne ograniczenia. Z drugiej strony hodowane algi stanowią zrównoważoną alternatywę. Dobre dla naszego zdrowia. Dobre dla oceanów.

Ważne są wszystkie Omegi, ale nie wszystkie są sobie równe

Zazwyczaj przy suplementacji skupiamy się głównie na kwasie alfa-linolenowym (ALA), którego źródłem jest m.in. olej lniany, olej rzepakowy, orzechy czy nasiona chia. Z założenia kwasy ALA można przekształcić do różnych kwasów t omega-3, w tym EPA i DHA, jednak ich wydajność nie jest równoznaczna.  

Jakość i czystość Omega-3

Ważne jest również aby zweryfikować jakość i pochodzenie Omega 3 gdyż mogą byćźródłem zanieczyszczeń chemicznych, bowiem niektóre gatunki ryb kumulują metale ciężkie. Dla przykładu rtęć, która przenoszona może być w organizmie ryby, staje się bardziej skoncentrowana u ludzi. Z tego względu warto sprawdzić czy czy ryby i/lub preparaty omega-3 posiadają oznaczenia oraz certyfikaty jakościowe. 

Patronat medialny nad publikacją sprawuje NORSAN  – producent naturalnych, nieskoncentrowanych i wysoko dozowanych produktów omega-3 z dzienną dawką 2.000 mg EPA i DHA.

Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

Total
0
Shares

(3) Napisz komentarz

  1. DHA jest szczególnie ważne u kobiet w ciąży i karmiących, tym bardziej, że niestety jako Polacy mało jemy ryb, a kwas ten odpowiada za rozwój mózgu i układu nerwowego niemowlaczka. W przypadku niemowlaczków to suplementacja raczej przez mleko modyfikowane wchodzi w grę (hipp combiotik itp.), u starszych no to wiadomo – ryby i ew. suplementy.

      1. To bardzo fajny specyfik. Gold omega3 dobrze uzupełnia kwasy tłuszczowe i jets w fajnej formie, bo łatwa kapsułka do połknięcia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni wpis
Urazy mięśni u biegaczy – część pierwsza
Następny wpis
Biegowe talenty poszukiwane!

Powiązane artykuły

Opinie

Dołącz do takich jak Ty!

Dołącz do ludzi takich jak Ty, którzy już nam zaufali i zostali biegaczami!

  • Podczas 10 tygodni udało mi się poprawić bazę tlenową z 32 do 35, znaleźć swoją odskocznię od trudności życia codziennego bez szwanku dla zdrowia  i jestem przekonana, że nie zrobiłabym tego bez programu Od zera do runnera przy nieocenionym wsparciu naszej grupy na Discordzie.
    Urszula - od zera do runnera

    Urszula

    Suwałki
  • Już miałem rzucić bieganie. Chciałem dać sobie z nim spokój, ale trafiłem do Was. Powiedziałem sobie spróbuję jeszcze raz od zera i okazało się, że to strzał  w dziesiątkę. Po marszach  bóle minęły, a co najważniejsze czuję w tych miejscach  włożoną pracę na treningach.
    IMG 20241026 230234 scaled e1730212654169

    Edward

    Ryczywół (wielkopolskie)
  • Program bardzo mi się podoba. Zachęciło mnie to że trwa 52 tygodnie (przerobiłam już kilka programów typu “przebiegnij 5 km w 5 tygodni” i zawsze na początkowych etapach się wypalałam – po prostu to była zbyt intensywna aktywność niedostosowana do moich możliwości). A w tym przypadku to rozłożenie intensywności wydaje mi się kluczowe.
    Marta OZDR

    Marta

    Warszawa
plany treningowe

Masz pytania? Mamy odpowiedzi.

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania dotyczące biegania.

Ile biega amator?

Wyjdźmy od tego, aby ustalić, kto to jest amator.

Amator to każda biegająca osoba, która nie żyje z biegania. A więc i ta, która dopiero zaczyna, jak i ta, która biega 2:30 maraton. Różne również będą treningi tych osób. Ten, który zaczyna biegać, będzie 10-15 kilometrów tygodniowo, a bardzo zaawansowany biegacz może przekraczać i 150 na tydzień.

Ile powinno się biegać na początku?

W pierwszych tygodniach staraj się nie biegać więcej niż od około 8 do 15 kilometrów tygodniowo z podziałem na 3 lub 4 jednostki treningowe. Z czasem, gdy poczujesz się silniejszy i sprawniejszy stopniowo wydłużaj kilometraż.

Jak oddychać w czasie biegu?

Polecam Ci książkę Tlenowa przewaga, gdzie jest bardzo dobrze udokumentowane, dlaczego powinno oddychać się nosem w trakcie biegania, spania i dowolnej innej aktywności fizycznej.

Więcej przeczytasz także w naszym artykule “Jak oddychać podczas biegania?

Jak przebiec swoje pierwsze 5 km?

Gorąco Cię zachęcam do wybrania planu treningowego dla początkujących i trenowania zgodnie z jego wytycznymi. Może sprawdzić się plan https://treningbiegacza.pl/artykul/plany-treningowe-na-5km-z-dodatkowa-aktywnoscia-i-silownia

    Ile powinno się biegać na początku?

    Zakładam, że jeszcze nie biegasz i dopiero chcesz zacząć. Gorąco polecam Ci zapisanie się do naszego newslettera, aby otrzymać roczny plan treningowy dla początkujących.

    Link do zapisu.

    Jak zacząć biegać od zera?

    Na początku oceń swój stan. Podejdź do tego bardzo świadomie i odpowiedzialnie, aby nie zrobić sobie krzywdy. Kiedy ostatnio podejmowałeś ostatnią aktywność fizyczną, ile ważych i ile masz wzrostu. Czy Twoje BMI jest w normie, czy raczej mocno odbiega od normy.

    Gdy będziesz w stanie określić swój stan, łatwiej Ci przyjdzie wybór odpowiedniego planu treningowego. W zależności od swojej obecnej formy wybierz taki, który będzie delikatnym wyzwaniem, ale nie będzie sprawiać, że po każdym treningu będziesz wracać do domu półprzytomny. Link do planów treningowych.

    Jak zacząć biegać, gdy się nie ma kondycji?

    Powoli i bez pośpiechu. Kondycja przyjdzie sama, pod warunkiem, że nie będziesz przeciążać swojego organizmu, który ma swoje limity.

    Zacznij od marszobiegu. Minutę idź, minutę biegnij. Powtórz to 7-10 razy na jednym treningu i wykonaj taki trening 3 razy w tygodniu przez najbliższe 5 tygodni. Bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne objawy poprawy kondycji.

    Jakie tempo biegu dla początkujących?

    Adekwatne do Twojej obecnej kondycji. Jeśli nie jesteś w stanie biec bez przystanku i zaczerpnięcia tchu przez minutę, to bez sensu jest gnanie na łeb na szyję. Obierz takie tempo, aby swobodnie przy tym móc rozmawiać. Nazywa się to tzw. tempem konwersacyjnym. Jesteś w stanie biec i coś tam przy okazji mówić. Jeśli od razu brakuje Ci tchu w płucach, zwalniasz.

    Na początku nawet nie przejmuj się jednostkami typu 5 min/km, czy 25 sekund na 100 metrów. Na to przyjdzie czas.

    Masz pytania?

    Napisz do nas

      Czy mój wpis Ci w jakiś sposób pomógł?

      Kliknij gwiazdkę, aby ocenić artykuł!

      Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

      Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.

      Rozpocznij przemianę od Zera do Runnera w drodze po zdrowe życie.
      Dołączam do programu